Czy jesteś faszystą?

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: ParamatmaDas » 02 lis 2012, 00:30

Z drugiej strony za czasow Adolfa Hitlera bylo duzo wiecej narodzin dzieci. Zarwno w Niemczech jak i naterytriach okupowanych, jesli chodzi o Powstanei Warszawskie np, to sa wspolninia ludzi zdaje sie np Lesmiana, ze w chwilach zagrzenia, ludzie sie bardzo do siebie zlizali. Co do zas Hiltera powiedzial na zjezdzie NSDAP ze "miejscem walki i bitwy kobiety dla zwyciestwa - sala porodowa". Wogle ciekawistka w sztuce nazistowskich niemiec bylo bardzo duzo seksualnosci. Kobiety byly przedstawiane jako te ktore rodza kolejne pokolenia wojownikow./ Z koleii dla porowninia drugi potezny sisiad ZSRR w sztuce preferowl raczej stonowane barwy a kobieta byla przedswiana jako traktorzystka czy hutniczka, z zakazem wszekich oznak sekualnych.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: trigi » 02 lis 2012, 07:10

Vaisnava-Krpa pisze: Bez względu na poglądy i sympatie, można działać razem we wspólnym interesie, trzeba tylko znaleźć wspólny mianownik. Takich mianowników z większością ludzi powinniśmy znaleźć nie jeden, dlatego nie powinno to teoretycznie być aż tak trudne.
Wspólny mianownik...
To jest problem, bo ten kolorowy demotywator wrzucił 4 kwestie do jednego kubła
(aborcje, wyborczą, homo, unia), choć jest to krzywe spojrzenie. Ja nie popieram aborcji, nie jestem za dyskryminacją ze względu na orientację, nie czytam wyborczej, i jestem za integracja z UE (nie za jej biurokratycznym aparatem).
Fakt ze obrzucenie kogoś określeniem "faszysta" jest próbą dyskredytacji, ale i oznaką słabości argumentów. Bo kto chce być "faszysta", "komunistą", "impersonalistą" lub "terrorysta"? (w odpowiednich środowiskach)
Niestety biorąc pod uwagę etatowych kibiców (tzw. kiboli) nie mogę miec o nich wysokiego mniemania. Z jednej strony są to młodziki którym pierwsza fala testosteronu zaburzyła swiatopogląd, a z drugiej bandy przypakowanych gostków z pogranicza prawa o przeżartych zwojach mózgowych. Dlatego nie chodze na mecze wystarczą mi świeczki pod blokiem, po zabiciu kibica RuchR przez bezmózga z Bytomia (rozkwasił mu głowe łańcuchem w biały dzień).

Niebezpieczeństwo leży w tym ze przy przerzucaniu gnoju i tak sie ufajdasz. Dlatego chodzenie na wiec 11/11 jest stratą czasu.
Vaisnava-Krpa pisze: U nas są inne sangi uważające się też przecież za kontynuatorów naszej tradycji a ich główne działanie jakie się dało poznać było nastawione na walkę z nami. "Czysta bhakti joga" zwalczała "nieczystą".
Wirus iskconofobii zbiera żniwo, odbierając mozliwość własciwej oceny sytuacji, ponieważ zanim padnie odpowiedź z góry wiadomo co jest źródłem problemów. Jedyne co pozostaje to wyrazić współczucie ofiarom podstępnej sekciarskiej, niereformowalnej instytucji i na tyle na ile to mozliwe ostrzegać nowych, nieswiadomych przed zagrożeniem.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 02 lis 2012, 08:46

Wspólny mianownik...
To jest problem, bo ten kolorowy demotywator wrzucił 4 kwestie do jednego kubła
(aborcje, wyborczą, homo, unia), choć jest to krzywe spojrzenie. Ja nie popieram aborcji, nie jestem za dyskryminacją ze względu na orientację, nie czytam wyborczej, i jestem za integracja z UE (nie za jej biurokratycznym aparatem).
Ale pomyśl Trigi czy ktoś nie ma prawa tak uważać aby nie być nazwanym faszystą. Dyskryminacja a odmienne poglądy, te słowa dla wielu podały sobie ręce i znaczą to samo. Niezłe co? Wiele osób jest za integracją ale jak widzą o co chodzi to nie chcą. Pomyśl czy jakby ciebie ktoś próbował rozbroić, nie utożsamiaj się z tym ale oceń niezależnie, bo widzę że próbowałeś wejść w nieswoją skórę aby ocenić a przecież nikt nie wymaga. W gronie osób czytających Wedy byli naziści, czy jak nas zaliczą do jednego zbioru z nimi to będzie to samo co zaliczenie do jednego zbioru wielu rodzajów postaw, które z czymś się nie zgadzają? Bo naziści fascynowali się Wedami a działali tak i tak rozumieli takie kwestie a my również czytamy Wedy...

Czy czułbyś że jest trochę prawdy w tym?

Ale dla efektu i ze strachu czyli homofobii jak to tego słowa się używa, można nazwać homofobem kogoś kto się z nami nie zgadza w naszej filozofii życiowej a która mi się też może kojarzyć z planem faszystów aby promować seksualność która nie daje potomstwa i rozbija znaczenie filozoficzne rodziny. Ostatnio we Francji jednopłciowo aby nie zacierać różnice między ludźmi:

W dokumentach zamiast "mamy" i "taty" będą "rodzice"
Rząd francuski chce zakazać używania słów "matka" i "ojciec" we wszystkich dokumentach urzędowych. Prawo to miałoby wejść w ramach planowanej legalizacji małżeństw homoseksualnych oraz nadania równych szans adopcyjnych dla par hetero i homoseksualnych.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 79044.html

NOWY LEPSZY ŚWIAT NA DRODZE EWOLUCJI...

Obrazek

...PRZECHYTRZYŁ NATURĘ...

Obrazek

Czy to, że ktoś nie chce aby dzieci z domu dziecka trafiały do takich rodzin to jest faszystą? Czy nie widać różnicy?

Homoseksualiści wykazują się dużą nietolerancją religijną:

Homosie mogą założyć Kościół Homoseksualny i w nim zawierać śluby
http://www.youtube.com/watch?v=IVzDsUozmoo

Jest wiele charakterystycznych cech różnych religii, panuje wolność religijna, można sobie należeć nawet do Kościoła potwora spagetti, jaki problem?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: trigi » 02 lis 2012, 09:36

Vaisnava-Krpa pisze: Bo naziści fascynowali się Wedami a działali tak i tak rozumieli takie kwestie a my również czytamy Wedy...
Czy czułbyś że jest trochę prawdy w tym?
Ale dla efektu i ze strachu czyli homofobii jak to tego słowa się używa, można nazwać homofobem kogoś kto się z nami nie zgadza w naszej filozofii życiowej a która mi się też może kojarzyć z planem faszystów aby promować seksualność która nie daje potomstwa i rozbija znaczenie filozoficzne rodziny.
Czy to jest plan faszystów to nie wiem, dla mnie bardziej wygląda to na próbę sankcjonowania pożądliwych pragnień, niezależnie pod jaką choragwią. Im wiecej w społeczeństwie osób o orientacji homo to normalne ze próbują zmieniać prawo na swoją korzyść krok po kroku.
Dla głupca swiat wydaje sie prosty. Dzieje sie tak dlatego ze nie widzi szczegółów.
Dlatego jeżeli ktoś stawia znak = dla faszystów i waisznawów tylko dlatego ze u nich na półce WEDY są, to niestety szczegółów nie widzi, czyli głupcem jest.
Masz prawo to jedno, a że przy okazji popierania 11/11 udzielisz poparcia religijnemu fanatyzmowi w wydaniu narodosciowym to druga sprawa. I tak źle i tak niedobrze.
Obrazek

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 02 lis 2012, 09:56

Jeszcze inaczej: powiedzmy, że na Ratha Yatrze przyłączyli by się do nas jacyś skrajni faszyści, rozumiejący czystą rasę aryjską wg rasistowskich zasad. Albo grupa homoseksualistów bo by uważali Krysznę za nie odrzucającego ich. Albo jakiś seksualistów manifestujących taniec rasa czy przebranych mężczyzn za pasterki gopi? Politycznie patrząc musielibyśmy się mocno tłumaczyć i ktoś na pewno by się obraził i zaklasyfikował by nas w odpowiednie miejsce w polityce. Nie każemy nikomu przecież popierać ISKCON-u aby wziąć udział w Ratha Yatrze, w Indiach biorą w niej udział ludzie wszystkich chyba religii. Nawet muzułmanie i nie czują wtedy że zdradzili islam. Ale jeśli chcesz podzielić społeczeństwo religijne...

A jeśli chcesz iść na marsz Niepodległości to czy jest to marsz czegoś innego bo idziesz z takimi, którzy różnią się od ciebie w wielu kwestiach? Czy lepiej szukać co łączy czy co dzieli i dlaczego?

Społeczeństwo nie jest zbyt wzniosłe i lubi jedność z natury, nie lubi wnikać, ludzie lubią spokój, codzienność, przewidywalność. Subtelności, że ktoś jest skrajniakiem, jeżeli nie manifestuje tego teraz, nie są zauważone, są zbagatelizowane i to działa również w drugą stronę, że ci ludzie nie ulegną łatwo a nawet swoją obecnością zmiękczą radykałów. Najczęściej ludzie nie przeciwnikami homoseksualnych bo są ale dlatego, że robią politykę, nie są przeciwnikami Żydów bo są ale dlatego, że robią politykę, nie są przeciwnikami wielu rzeczy bo są ale jak sam napisałeś Trigi, bo jak jest jakaś grupa to ma swoją politykę i dążenia. Naszym zadaniem jest nauczanie mądrości filozofii wedyjskiej aby ci ludzie zrozumieli kiedy te problemy mogą zostać naturalnie zmniejszone a potem rozwiązane. Inaczej politycy sprawią, że będzie każdy przeciwko każdemu wg zasady dziel i rządź!

"Wszyscy przeciwko wszystkim

A potem do góry powoli i stanowczo
Unosiła się pięść zaciśnięta bardzo mocno
Opadała wściekle i miarowo
To jakiś młody człowiek chciał
stworzyć świat na nowo
Ale krew tryskała mu na oczy
I już sam nie był pewien co chciał stworzyć
Bo rozgrzany do walki przez kolegów
Wybrał swoją ofiarę pierwszą z brzegu

Wszyscy przeciwko wszystkim"
http://www.youtube.com/watch?v=2lIXpvmwB8w
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: trigi » 02 lis 2012, 10:08

Vaisnava-Krpa pisze:Nie każemy nikomu przecież popierać ISKCON-u aby wziąć udział w Ratha Yatrze, w Indiach biorą w niej udział ludzie wszystkich chyba religii. Nawet muzułmanie i nie czują wtedy że zdradzili islam. Ale jeśli chcesz podzielić społeczeństwo religijne...
A jeśli chcesz iść na marsz Niepodległości to czy jest to marsz czegoś innego bo idziesz z takimi, którzy różnią się od ciebie w wielu kwestiach? Czy lepiej szukać co łączy czy co dzieli i dlaczego?
Tak tylko różnica jest taka że biorąc udział w Ratha yatrze odnosisz korzyść niezależnie od tego czy utozsamiasz sie z Iskconem czy nie. A jaką korzyść odniesiesz w uczestniczeniu 11/11, nawet nie utozsamiając sie z narodowcami, kibicami, RM czy Pis?
Jak chcesz sie łączyć z nimi i do jakiego momentu dojdziesz? Zrozumienia ze istnieje jeden Bóg?
Nie potrzebują do tego Ciebie.
Masz prawo, ale ja mam prawo skrytykować ich w czambuł będąc wyznawcą Boga jedynego.
Czy z powodu mojej krytyki wrzucisz mnie do obozu lewackich homo przyzwalaczy?

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 02 lis 2012, 10:22

Jak chcesz sie łączyć z nimi i do jakiego momentu dojdziesz? Zrozumienia ze istnieje jeden Bóg?
Nie potrzebują do tego Ciebie.
Nie mówię o łączeniu ale o koegzystencji. Byciu sobą i pozwoleniu na wolność słowa filozoficzną a nie polityczne krętactwa co powoduje napięcia. To, że ktoś czegoś nie potrzebuje nie oznacza, że nie będzie potrzebował. Nie potrzebowałeś telefonu komórkowego jak go nie było jak i wielu innych rzeczy gdy ich nie było.
Masz prawo, ale ja mam prawo skrytykować ich w czambuł będąc wyznawcą Boga jedynego.
Czy z powodu mojej krytyki wrzucisz mnie do obozu lewackich homo przyzwalaczy?
A czy to zrobiłem kiedyś? Przecież mówisz otwarcie o swoich poglądach i sympatiach politycznych od początku chyba. Pytanie więc niepraktyczne, chyba, że retoryczne.


To mi trochę przypomina jak Indradyumna Swami kiedyś opowiadał jak był w Irlandii, gdzie był konflikt katolików z protestantami i nagle pojawili się wielbiciele Kryszny. To ludzie pytali czy są katolickimi krysznaitami czy protestanckimi krysznaitami. Tak mocno był zarysowany podział społeczeństwa. Nie daj boże ktoś by odpowiedział, że był katolikiem a jest krysznaitą albo, że był protestantem a jest krysznaitą... To wszystko jest mentalnym podziałem. Co innego czepiać się na poziomie logiki i filozofii a co innego sprowadzić społeczeństwo do emocjonalnego postrzegania i spowodować prowokację. My mamy wyciągać społeczeństwo do góry aby było coraz bardziej ponad sztucznymi problemami i podziałami.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: trigi » 02 lis 2012, 10:32

Oki rozumiem, powodzenia. Są lepsze manifestacje: :wink:
Obrazek

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 02 lis 2012, 10:35

I do takiej uniwersalności dążymy. Bóg jest dla wszystkich i On ładuje wszystkich, tak jak Słońce świeci dla wszystkich. A gdy zwiększymy przepływ to doświadczymy go więcej. Co z tego że świeci Słońce gdy siedzimy w ciemności? Każdy kto uczy jak wyjść z ciemności uczy tego samego, dlaczego więc bitwa o światło wiedzy? Jeśli ktoś nie rozpoznaje prawdziwego światła od sztucznego to niekoniecznie nas zrozumie a nie pomyśli, że mamy jakiś niecny plan. Brak światła ma swoje rezultaty i wtedy ktoś może jeśli zechce zmienić nastawienie. A nauka życia jak nie takim sposobem to innym będzie uczyć.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

mirek

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: mirek » 02 lis 2012, 11:53

Bolito pisze:Podpisuję się "recamy i nogamy" :)
Vaisnava-Krpa pisze:Mirku ja również się podpisuję :)
I dlatego nie jesteście [według mnie] faszystami :).
Vaisnava-Krpa pisze:
Jak chcesz sie łączyć z nimi i do jakiego momentu dojdziesz? Zrozumienia ze istnieje jeden Bóg?
Nie potrzebują do tego Ciebie.
Nie mówię o łączeniu ale o koegzystencji. Byciu sobą i pozwoleniu na wolność słowa filozoficzną a nie polityczne krętactwa co powoduje napięcia. To, że ktoś czegoś nie potrzebuje nie oznacza, że nie będzie potrzebował.
A czy to nie jest tak, że nikt nam tu łaski żadnej nie robi w tym względzie? Ktoś jest Polakiem (powiedzmy katolikiem) wyznającym światopogląd narodowy, ale ktoś inny także jest Polakiem, który jest przekonany, co do pewnych idei wedyjskich. Jeżeli obaj jesteśmy Polakami (oczywiście my wiemy, że jest to prawdą, ale względną), dlaczego więc mamy walczyć ze sobą zamiast koegzystować?
Dogadanie się będzie więc chyba zależne od idei, programu, jaki wyznaje dany polski narodowiec. My, jako Polacy możemy przecież doceniać naszych bohaterów, takich jak np. rotmistrz Witold Pilecki, czy generał Fieldorf „Nil”. Wydaje mi się, że to nie my tworzymy tutaj sztuczny problem.

Zablokowany