Czy jesteś faszystą?

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
mirek

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: mirek » 28 paź 2012, 20:45

Ale jak się tu właściwie odnieść do tego, co powiedział Dmowski, kiedy nie wie się, jak on sam to rozumiał? Materialista może twierdzić, że jest tym polskim ciałem, może też zmienić obywatelstwo i nie utożsamiać się w ogóle z polskością.
Czyli tak, ktoś utożsamiający się z ciałem może uważać, że ma obowiązki polskie. Nie będzie go obchodzić, że ktoś nie jest tym ciałem, urodził się w Polsce, to ma obowiązki polskie :wink:

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 paź 2012, 22:11

Ale pytam ja a nie ktoś inny.

Powiedzmy, że każdy polityk powie to samo. Albo, że anonimowo będzie to gdzieś napisane. Więc ja pytam was teraz bo chcę się od was dowiedzieć jak się do tego odnieść.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: ParamatmaDas » 28 paź 2012, 22:29

Vaisnava-Krpa pisze:Skupiliście się na osobie, która coś powiedziała a ja zadałem pytanie czy rozwijając to co powiedziała ta osoba, to pretekst do dyskusji, nie ważne na razie kim jest, czy :

jeśli urodziłem się w Polsce to mam jakieś obowiązki względem ojczyzny a jak tak to w jakim stopniu i w jakich okolicznościach.

Najpierw odpowiedzcie a potem ewentualnie możliwe są warianty co ktoś miał na myśli mówiąc te same słowa, jak by je realizował.

Temat jest tak rozbebrany i tak nie jasne ze musismy sie skupic na czyms by mialo sens. Nie widomo czego temat dotyczy jest tyle rysnkow i obrazkow. Prznajmij ja tak odbieram sory.

Co do pytania. To jest tak.
Sa 2 sily. Jedna to od dolna zwana "ja, moje" np moje cialo, moj kraj, moja rodzina , moja nacja itp. Aham Mameti. Druga sila to wszechogarnijaca Swiadomsc Boga, ktora nie dzili nic na "mojE" i "wrogie" ktora jest poza duzlizmem. Dla ktrej i zloto i kamien znacza to sama, a wsztskie zycwe istoty (Doslawnie wsztskie) sa bracmy.

Te dwie sily sie spotkaja w religii. Czasmi w polowie. Wtedy mamy 50% milosci Boga i 50% milsci do "moje". W takim przyadku mamy kaplanow ktorzy staja przed czlogami i blagoslwia armie. Kaplani Zydowscy, chzreajscy muzemnscy i bramini hindyscy dla kszatrow wsztsy tak samo. Jest to poziom dla nas zwany waransrama. jest to dobre bo ktos kocha swoj narod - ale DODAJE do tego uczcua BOGA. Sile Wzysza.

Sa tez inne pzradki., Kiedy sie spotka nie w polowie ale np 80% milsci do Narodu a Boga jest bardzo malo. Lub odrwatnie takie osoby jak Matka Teresa z Kalkuty pozucaja swoja wlasna nardowsci jada do Inndii jak sama pisala "nie wybrazam sobie kochac jednego kraju, lub jednej osoby, dla mnie to nie logiczne i bez mozliwsci zrozuminia" i "skoro wsztsy sa dzicmi boga nie wybtrazam sobie wybrac jakas CZESC tego i kochac tylko Czesc a nei CALOSC".

Wiec to zalezy od nas. Na jakim jestesmy poziomie. Ale nawet jesli mamy 99% przwazania do Narodu czy jakiejs rzeczy jesli dodamy do tego choc 1% BOGa to juz jest sukces.

Kazda religja ma te 2 aspekty. Chrzejastwo na poziomie nawyzszym naucza tego co my. Jesli wrog zaatakuje "nadstaw policzek" ale na poziomie juz nizszym (jakby warnasramy) naucza "bog chonor ojczyzna".

Dla nas to moze nie bywale ale mozna byc Chzrejaninem z puntu widznia kultrwego a Wyznawaca Swiadosci Kryszny w sensie samo- relazacji. Tak jak moza byc ateista (przecwnym religjom) a jednak wierzacym W boga jako glowny sens zycia.

Tak dlugo jak dlugo nie czujemy milsci do Boga, tak dlugo mamy zobowiazania wzgedem rodznym, przadkow i narodu, polbogow itp jest w SB taki werset ale niesty teraz nie pamitam gdzie.

mirek

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: mirek » 28 paź 2012, 23:22

Vaisnava-Krpa pisze:jeśli urodziłem się w Polsce to mam jakieś obowiązki względem ojczyzny a jak tak to w jakim stopniu i w jakich okolicznościach.
Oczywiście, że mamy jakieś obowiązki, jako obywatele polscy podlegamy pod polskie prawo, do którego powinniśmy się stosować. Mamy też zagwarantowane pewne prawa (np. do bycia wyznawcami religii, która nie jest prawnie zakazana w Polsce). Narodowcy będący katolikami mogą powiedzieć, że "Co cesarskie cesarzowi, a co boskie Bogu". Jednak katolicki pogląd to nie polski narodowy pogląd (materialny), ale polscy narodowcy potrafią zrobić z tego pogląd narodowo-katolicki, a KK może to pasować :wink:.
Schody zaczynają się wtedy, gdy ktoś zwalcza naszą wolność religijną, bo uważa, że prawdziwy Polak to katolik i my musimy nim być (narodowy rząd zdelegalizuje np. MTŚK, bo katoliccy "fachowcy" doradzą mu, że to "niebezpieczna sekta").

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: ParamatmaDas » 29 paź 2012, 21:14

Prabhupada z 10 mantry Isopszniszadu; (jedno ze spojrzen)

Ogół ludzi kultywuje niewiedzę, dlatego w różnych częściach świata rozwinął się nacjonalizm. Nikt nie bierze pod uwagę, że nasza maleńka Ziemia jest zaledwie bryłką materii unoszącą się w bezmiarze kosmosu wraz z wieloma innymi bryłkami. Wobec ogromu kosmosu te bryłki materii są jak drobiny kurzu w powietrzu. Ponieważ Bóg w swej łaskawości uczynił je kompletnymi, są doskonale wyposażone we wszystko, co niezbędne do unoszenia się w przestrzeni. Piloci statków kosmicznych pysznią się swymi wyczynami, nie przychodzi im jednak do głowy myśl o najwyższym pilocie sterującym statkami większymi od ich maszyn – gigantycznymi statkami, które określamy mianem planet.

Istnieją niezliczone słońca i niezliczone systemy planetarne. A my, nieznaczne stworzenia, nieskończenie małe integralne cząstki Najwyższego Pana, usiłujemy zawładnąć tymi niezliczonymi planetami. (..) Za sprawą kultury niewiedzy ogłupiali ludzie stworzyli na swoich planetach różne narody, by przez ten krótki dany im czas móc skuteczniej zadowalać zmysły. Opracowują rozmaite plany uzyskania dla tych narodów doskonałych granic, co jest zadaniem od początku do końca niewykonalnym. Ale w dążeniu do tego celu narody stały się zagrożeniem dla siebie nawzajem. Ponad pięćdziesiąt procent energii narodu idzie na cele obronne, czyli w błoto. Nikomu nie zależy na kultywowaniu prawdziwej wiedzy, a zarazem ludzie szczycą się – bezpodstawnie – że są zaawansowani tak w wiedzy materialnej, jak i w duchowej.

---
W innych miejsach Prabhupada mowil trszke inaczej, ale mozna by stopniowo dosc do ladu i skaldu ztym.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 01 lis 2012, 20:37

Obrazek

Obrazek
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 01 lis 2012, 20:38

Zanim jacyś wielbiciele Kryszny pójdą na antyfaszystowską manifestację, polecam zapoznac się jak rozpoznać faszystę:

Faszysta - jak go poznać
http://www.youtube.com/watch?v=D8QFesfz ... =endscreen

Przekonywanie się przemocą nie jest rozwiązaniem.

Obrazek


Trochę kronik filmowych:

Walka z polskim "faszyzmem" trwa już dziesiątki lat
"Miłujący pokój Niemcy i sowieci, zwalczali agresywnych polskich faszystów:"
http://www.youtube.com/watch?v=NkNJfYci ... re=related

Polski jeniec 1939 propaganda niemiecka
http://www.youtube.com/watch?v=FwNt80zT ... re=related

Sowiecka propaganda antypolska (Soviet anti-polish propaganda)
"Precz z faszystowsko-polską okupacją! Zachodnia Białoruś żąda oderwania od Polski!"
http://www.youtube.com/watch?v=cnbPzvZz ... =endscreen

Obrazek

Tak jak staram się zrozumieć anarchistów, chociaż nim nie jestem, tak samo dlaczego mam mieć uprzedzenia do nacjonalistów czy kibiców, tylko dlatego, że nim nie jestem. Podstawą do poznania jest chęć zrozumienia o co komu chodzi. Czy dane grupy są jednoznacznie złe a może niewygodne politycznie?

Dobry pomysł miał świętej pamięci gen. Petelicki, jak zaangażować kibiców a nie walczyć z nimi:

gen. Petelicki ośmiesza Donalda Tuska.
http://www.youtube.com/watch?v=i2w-L97u ... re=related

Jak ktoś nie wie o co chodzi, to polityka na stadionach zaczęła przeszkadzać, bo zadymy były od zawsze chyba przy okazji sportu, nic nowego.

Oprawa Legii: Szechter przeproś za ojca i brata
http://www.youtube.com/watch?v=l9tnyiTL ... ure=fvwrel

Kibice Lechii Gdańsk nie chcą Tuska na PGE Arenie
http://www.youtube.com/watch?v=LngdGHiY ... re=related

Smoleńsk na Legii zakazany!
http://www.youtube.com/watch?v=4-rMtnSc ... re=related

Bez względu na poglądy i sympatie, można działać razem we wspólnym interesie, trzeba tylko znaleźć wspólny mianownik. Takich mianowników z większością ludzi powinniśmy znaleźć nie jeden, dlatego nie powinno to teoretycznie być aż tak trudne.


Obrazek


A na dokładkę, można być polskojęzycznym i ...

Polski nauczyciel - faszysta
http://www.youtube.com/watch?feature=en ... VtJNbrAQM0


Przy okazji spostrzeżenie: ci którzy krzyczą rasistowskie hasła, krzyczą też narodowy socjalizm, a więc jest to inna grupa ludzi, uważająca się za "narodowców". Tak samo jest w anarchii, jest grupa syndykalistów machająca czarno-czerwonymi flagami i są libertarianie. U nas są inne sangi uważające się też przecież za kontynuatorów naszej tradycji a ich główne działanie jakie się dało poznać było nastawione na walkę z nami. "Czysta bhakti joga" zwalczała "nieczystą".

Jeśli do społeczeństwa doczepimy skrajne grupy i podzielimy świat wg nich, to wtedy mamy oś zła do której należą wszyscy obywatele. Wtedy niezależnie jakie masz poglądy jesteś wprzęgnięty w machinę: albo jesteś z nami albo przeciw nam. Dlatego nie dajmy się sprowadzić do tego poziomu aby być pod obstrzałem "czarnego" i "białego" reżimu wartości. W malarstwie niektórzy uważają czarny i biały za nie kolory. W tym świecie nie ma idealnego dobra i idealnego zła. Pamiętam jak Prabhupad chyba gdzieś napisał, że nikt nie jest do końca zły ani dobry. Dawno temu zrobiło to na mnie wrażenie. Nie dajmy się podzielić i zagonić przeciw sobie. W centrum jest Bóg, wszystko pochodzi od Niego a nie od skrajnie wysuniętych grup od centrum. Jeśli Bóg jest rzeczywiście punktem wyjściowym to żadna skrajność nie będzie aż tak straszna i tego powinniśmy nauczać, świadomości Boga. Nie jak wykorzystać Boga w swoją ideologię lub jak go odrzucić ale jak na około połączyć wszystko z Nim. Zawsze będą różne strony ale wspólne centrum łączy wszystko. Dlatego jesteśmy w stanie pojąć zarówno duchowy nacjonalizm jak i duchowy komunizm. Sam rasizm jak i inny szowinizm jest raczej częścią zadowalania zmysłów, zadowolenia fałszywego ego, tak samo jak materialny egalitaryzm czy pomoc charytatywna nastawiona na własny prestiż i zniknie wraz z postępem duchowym.

Obrazek

Czarny i biały to typowo chrześcijańsko-islamsko-judaistyczny problem, ponieważ w teologii waisznawa nie ma nic o szatanie, który walczy z Bogiem jak niemal równy z równym, nie ma nic, ze świat należy do szatana, jest natomiast, ze wszystko należy do Boga i ze mamy wolną wolę, z której bierze się cierpienie jak źle ją wykorzystujemy. Nie ma czarnego szatana z którym trzeba walczyć w imię zła, każdy ma w sobie jakieś cechy, które trzymają go w tym świecie, które to cechy nieleczone duchowym trybem życia powodują choroby a specjaliści już są od tego aby pokazać wroga na zewnątrz. Wróg z zewnątrz to czyjaś ignorancja wobec boskich zasad i praw natury. Pod tym względem walczymy z grzechem w sercu grzesznika a nie grzesznikiem jako takim. Metody tej walki zaczynają się od rozbudzenia w żywej istocie oryginalnej wiecznej świadomości a zacznie ona sama wykazywać symptomy zdrowia. Jeśli zechce się leczyć z materialnej gorączki, tak jak to my robimy, to zacznie w ten czy inny sposób działać w tym kierunku.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

mirek

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: mirek » 01 lis 2012, 22:23

Vaisnava-Krpa pisze:Nie dajmy się podzielić i zagonić przeciw sobie.
I takie, jakby to powiedzieć, oświecone osoby nie dają się :wink:.
Jeżeli jednak ktoś będzie walczył na różny sposób ze Świadomością Kryszny, to ja kogoś/czegoś takiego nie poprę nawet jeśli będzie super porządnym polskim nacjonalistą, niestety.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Bolito » 01 lis 2012, 23:04

Vaisnava-Krpa pisze: Obrazek
Czyli jeżeli: uważasz, że kobieta ma rodzić zawsze i w każdej sytuacji, najlepiej co roku; czytasz tylko "Gazetę Wolską", "Tabloid Wolski Codziennie" i "Ich Dziennik"; uważasz, że połowę homoseksualistów nalezy wystrzelać, a resztę zagazować; oskarżasz obecny rząd o katastrofę pod Smoleńskiem, kryzys w Polsce i na świecie, brzydką pogodę i własne nieudane życie; to jesteś Prawdziwym Polakiem Patriotą. Przesadzam? Oczywiście, tak jak autor tego zestawienia.
Vaisnava-Krpa pisze:Tak jak staram się zrozumieć anarchistów, chociaż nim nie jestem, tak samo dlaczego mam mieć uprzedzenia do nacjonalistów czy kibiców, tylko dlatego, że nim nie jestem. Podstawą do poznania jest chęć zrozumienia o co komu chodzi.
Zwłaszcza, kiedy nacjonalista gotów jest wdeptać w asfalt takiego, co to nie po polsku wierzy, nie po polsku je i nie uważa swojego narodu za najlepszą część ludzkości. A jak już usłyszy od nas, o jednakowych duszach w różnych ciałach, to powinniśmy sobie szybko policzyć ile kosztuje obecnie generalny remont szczęki. A kibice (a konkretnie kibole, bo to chyba o nich chodzi)? Tu wystarczy tylko nie zachwycać się ich ulubionym klubem, nawet nie interesować się w ogóle sportem i już nie zasługujesz na życie. Mam nie mieć uprzedzeń wobec takich? Wiem, "prawdziwy mędrzec...." itd. Jeszcze mi brakuje sporo do takiej postawy, więc dziękuję, postoję.
mirek pisze:[Jeżeli jednak ktoś będzie walczył na różny sposób ze Świadomością Kryszny, to ja kogoś/czegoś takiego nie poprę nawet jeśli będzie super porządnym polskim nacjonalistą, niestety.
Podpisuję się "recamy i nogamy" :)
Nie jedz na czczo (grafitti)

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy jesteś faszystą?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 01 lis 2012, 23:26

Mirku ja również się podpisuję :)

Bolito nie rozumiesz mnie a w zasadzie nie mnie ale sprawy, którą tłumaczę, to jest raczej oczywiste co piszesz ale dobrze że napisałeś dla korzyści innych, którzy nie wiedzą. Jednak w szerszym zrozumieniu wiem, że ty nie patrzysz na to z perspektywy ale emocjonalnie, chociaż zapewne zaprzeczysz. Ale jak powiedziałeś to i już wiemy to może będzie łatwiej zostawić to i przerobić co teraz dalej.


W marszu NIEPODLEGŁOŚCI wzięło udział tyle osób:

http://www.youtube.com/watch?v=W50axHsd ... ure=fvwrel

Czy myślisz, jakiego ułamka procenta to dotyczy? A co z resztą w takim razie?


Z fragmentu wykładu Hridayanandy Goswamiego, który własnie edytuję, będzie niedługo na stronie głównej:

"SB 2.3.10
Osoba o szerokiej inteligencji, bez względu na to czy jest pełna pragnień materialnych, czy też nie ma ich wcale lub pragnie wyzwolenia, powinna ze wszystkich sił czcić najwyższą pełnię – Osobę Boga."

Czy jesteś Akama, jeśli nie masz żadnych materialnych pragnień lub sarva-kama, jeśli wszystkie pragnienie materialne lub mokña-kama, jeśli jesteś Salvationista i chcesz ochronić swoją wieczną szyję, udära-dhéù, jeśli masz szerokie poglądy lub jesteś myślacy, a następnie, tévreëa bhakti-yogena yajeta puruñaà param z intensywną służbą oddania, należy wielbić Najwyższą Osobą, Krysznę. Nasuwa się pytanie, w jaki sposób może Bhagavatam dawać tę samą instrukcję dla ludzi, którzy są na absolutnie na przeciwległych końcach spectrum. Odpowiedź jest dość prosta: wszystko to “poddanie się Krysznie” oznacza to, że jeśli ufasz Krysznie, On nie jest fanatykiem religijnym, a On nie jest szalony, a On da wam praktyczny program."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Zablokowany