Polityka?

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Polityka?

Post autor: ParamatmaDas » 18 cze 2012, 16:11

Bylem wczoraj na Ukrainie. Spotkałem się tam z jednym inicjowanym bhaktą którego spytałem co robi. Odpowiedział że "zajmuje się polityką". Spytałem jak to polityką? "Będę startowal w przyszych wyborach do parlamentu z Partii Tymoszenko"

Tak popatrzyłem, Tulasii na szyi, łysa glowa, Nrisimhadeva na samochodzie. Pomyślałem - czemu nie? Bhaktowie nie muszą być zobigowani do życia poza społecznością szerszą bez wpływu ogólnego?.

Taka ciekawostka/.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Polityka?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 cze 2012, 17:06

Obrazek


01.16.05 Znaczenie: Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem.

01.16.06 Znaczenie: Nie ma potrzeby tępić polityki, ekonomii, itd., które są światowe dla światowców.

Dla czystego bhakty, który jest rzeczywiście związany z Krsną, takie światowe rzeczy są transcendentalne, jeśli są one powiązane z Panem czy Jego czystymi bhaktami.

Słyszeliśmy i mówiliśmy o czynach Pandavów, a teraz zajmujemy się tematami o Maharajy Pariksicie, ale ponieważ wszystkie te tematy są powiązane z Panem Śri Krsną, wszystkie one są transcendentalne, a czyści bhaktowie są bardzo zainteresowani słuchaniem ich. Tę sprawę przedyskutowaliśmy już w związku z modlitwami Bhismadevy.



W Bhagavatam znajdziecie wszystko: politykę, socjologię, religię, kulturę, filozofię. Wszelkie rodzaje kulturalnych i kształcących instrukcji się tam znajdują. http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=184



Ruch Świadomości Kryszny jest bardzo ważnym ruchem. Zawiera w sobie wszystko: rzeczy społeczne, polityczne, religijne, więc ci, którzy są zaangażowani w ruch świadomości Kryszny, powinni być bardzo odpowiedzialni, rozsądni, próbować zrozumieć sytuację i przyjąć schronienie Kryszny. I wszystko pojawi się z wielkim sukcesem. http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=182



"Ruch świadomości Krsny nie jest sentymentalnym ruchem religijnym;
jest to ruch dla zreformowania wszelkich anomalii w społeczeństwie ludzkim
.

Jeśli ludzie potraktują go poważnie, w naukowy sposób wypełniając ten obowiązek, jak polecił to Śri Caitanya Mahaprabhu, świat ujrzy spokój i pomyślność, zamiast oszołomienia i beznadziejności pod panowaniem bezużytecznych rządów.

W społeczeństwie ludzkim zawsze istnieją złodzieje i hultaje, a skoro tylko słaby rząd nie jest w stanie wypełniać swych obowiązków, ci złodzieje i hultaje wychodzą, by robić swoje interesy. W ten sposób całe społeczeństwo staje się piekłem nieodpowiednim dla dżentelmena, aby w nim żyć. Istnieje pilne zapotrzebowanie na dobry rząd - rząd kierowany przez ludzi, ze świadomością Krsny. Dopóki masy ludzi nie staną się świadome Krsny, nie mogą być dobrymi ludźmi. Ruch świadomości Krsny rozpoczęty przez Śri Caitanyę Mahaprabhu intonowaniem maha-mantry Hare Krsna nadal ma swą moc. Dlatego ludzie powinni zrozumieć go i szerzyć na całym świecie."
-Adi 17.141 Znaczenie


"Nawet jeśli ktoś jest zaangażowany w służbę dla rządu, czy w jakikolwiek inny interes pieniężny - krótko mówiąc, materialistyczne życie - musi tylko przyjąć świadomość Krsny. Świadomość Krsny jest procesem bardzo prostym. Trzeba jedynie mantrować święte imiona Pana i ściśle przestrzegać zasad zakazujących grzesznego działania." - Madhya 08.36

01.17.12 Znaczenie: Królowie albo przywódcy wszystkich państw, muszą znać kodeksy Pana Krsny (ogólnie rzecz biorąc Bhagavad-gitę i Śrimad-Bhagavatam) i muszą działać zgodnie z nimi, aby wypełnić misję ludzkiego życia, która polega na zakończeniu niedoli materialnych warunków. Ten, który zna kodeksy Pana Krsny, może osiągnąć ten sam cel bez żadnego trudu. Z Bhagavad-gity możemy poznać w streszczeniu kodeksy Boga, a Śrimad-Bhagavatam wyjaśnia dokładniej te same kodeksy.

W państwie, w którym przestrzegane są kodeksy Krsny,
nikt nie jest nieszczęśliwy
.

Gdzie natomiast takie kodeksy nie są przestrzegane, pierwszym znakiem jest to, że trzy nogi reprezentanta religii są odcięte, a za tym podążają wszelkie inne nieszczęścia. Kiedy Krsna był osobiście obecny, Jego kodeksy były przestrzegane bez zastrzeżeń, ale pod Jego nieobecność takie kodeksy są reprezentowane na stronicach Śrimad-Bhagavatam, dla pokierowania ślepych osób, którym zdarzyło się być u steru wszystkich spraw.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Polityka?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 cze 2012, 17:26

06.04.32 Są dwie partie – mianowicie teiści i ateiści. Teiści, którzy przyjmują Duszę Najwyższą, odnajdują duchową przyczynę poprzez yogę mistyczną. Jednakże Sankhyite, który zaledwie analizuje elementy materialne, dochodzi do konkluzji impersonalizmu i nie przyjmuje najwyższej przyczyny – czy to Bhagavana, Paramatmy czy nawet Brahmana. Zamiast tego jest pochłonięty zbytecznymi, zewnętrznymi czynnościami materialnej natury. Ostatecznie jednakże obie partie demonstrują Absolutną Prawdę, gdyż chociaż przedstawiają przeciwstawne stwierdzenia, ich celem jest ta sama ostateczna przyczyna. Obie zbliżają się do tego samego Najwyższego Brahmana, któremu ofiarowuję moje pełne szacunku pokłony.


"Bezbożna cywilizacja wyrasta ze złudzenia, a jej owocem jest rozpacz. Społeczeństwo, które wykreowali dzisiejsi politycy i w którym nie ma miejsca dla Boga, żyje w ciągłej niepewności, gdyż w każdej chwili grozi mu katastrofa. Takie jest prawo natury materialnej. Jak mówi Bhagavad-gita (7.14), nikt z wyjątkiem tego, kto podporządkował się lotosowym stopom Najwyższego Pana, nie ma szans wyrwania się z kręgu surowych praw natury.

Jeżeli więc chcemy położyć kres wszelkiemu złudzeniu i niepokojowi oraz pogodzić ze sobą rozbieżne interesy jednostek, musimy postawić Boga w centrum wszystkich naszych działań.

Rezultaty naszej pracy muszą służyć interesowi Pana i żadnemu innemu. … Najwyższa atma, czyli Paramatma, utrzymuje maleńkie, indywidualne istoty. Najwyższy Pan sam utrzymuje je wszystkie, gdyż pragnie cieszyć się ich miłością. Ojciec utrzymuje dzieci – które są przedłużeniem jego samego – by czerpać przyjemność z kontaktu z nimi. Jeśli dzieci słuchają ojca, życie rodziny toczy się spokojnie, interesy wszystkich jej członków są zgodne i panuje dobra atmosfera. Tak samo dzieje się na płaszczyźnie transcendentalnej, w absolutnej rodzinie Parabrahmana – Najwyższego Ducha." – Sri Isopanisad tekst 7 zn.



01.05.11 Znaczenie: Właśnie teraz, w czasie sporządzania komentarza do tej śloki Śrimad-Bhagavatam, zaistniał kryzys polityczny: nasz przyjacielski sąsiad, Chiny, zaatakowały w militarystycznym duchu granice Indii. Jeśli chodzi o nas, to praktycznie nie mamy żadnego interesu w polityce, jednakże możemy zauważyć tutaj na marginesie, że przez stulecia Chiny i Indie żyły w pokoju, nie żywiąc do siebie wrogich uczuć. Można to wyjaśnić w ten sposób, że w tamtych dniach żyły one w atmosferze boskiej świadomości; wtedy każdy kraj na Ziemi czuł respekt przed Bogiem, żył w prostocie i czystości serca, i nie było problemu politycznych intryg. Praktycznie rzecz biorąc, nie ma powodu do wszczynania kłótni pomiędzy tymi dwoma krajami, Chinami i Indiami, o ziemię, która nie nadaje się do zamieszkania – a już na pewno nie ma powodu do wszczynania walki. Ale z powodu wieku Kali, wieku kłótni, o którym mówiliśmy już uprzednio, zawsze istnieje sposobność do kłótni z powodu nawet drobnej prowokacji. Dzieje się tak nie tyle z powodu samej spornej kwestii, co z powodu skażonej atmosfery tego wieku: otóż,

pewna grupa ludzi bezustannie robi propagandę,
aby położyć kres wysławianiu imienia i chwał Najwyższego Pana.


Stąd też bierze się wielka potrzeba szerzenia na całym świecie przekazu Śrimad-Bhagavatam. A już szczególnie przed każdym Hindusem wyrasta obowiązek szerzenia na całym świecie transcendentalnego przekazu Śrimad-Bhagavatam, by tym sposobem dać światu najwyższe dobro i spowodować upragniony przez wszystkich pokój. Jako że Indie zawiodły w tym swoim obowiązku, lekceważąc to odpowiedzialne dzieło, jest tak dużo niezgody, waśni i kłopotów na całym świecie.

Jesteśmy przekonani,
że gdyby ten transcendentalny przekaz Śrimad-Bhagavatam
został przyjęty tylko przez ludzi kierujących tym światem,
niewątpliwie zmieniłyby się ich serca,
a wtedy w naturalny sposób podążyłyby za nimi rzesze ludzkie w ogólności.
Ogół ludzi jest narzędziem w rękach współczesnych polityków
i przywódców społecznych,
i gdyby tylko zmieniło się serce tych ludzi,
na pewno zaszłaby radykalna zmiana w atmosferze świata.


Zdajemy sobie sprawę, że nasza uczciwa próba zaprezentowania tej wielkiej literatury niosącej transcendentalny przekaz na rzecz ożywienia Boskiej świadomości w rzeszach ludzkich i respirytualizacji atmosfery świata, najeżona jest wieloma trudnościami. Nasza prezentacja tego tematu w odpowiednim języku, szczególnie zaś w językach obcych, na pewno dozna wielu niepowodzeń, i będzie tak dużo literackich niezgodności, pomimo naszych uczciwych prób, aby zaprezentować sprawę we właściwy sposób. Ale jesteśmy pewni, że pomimo tych wszystkich naszych błędów, zostanie wzięta pod uwagę powaga tematu, a przywódcy społeczeństw przyjmą przekaz, który prezentujemy, mając na uwadze to, że jest on uczciwą próbą gloryfikacji Wszechmocnego Boga. Kiedy w domu wybucha pożar, domownicy biegną po pomoc do sąsiadów, którzy mogą być cudzoziemcami, ale pomimo nieznajomości języka, ofiary ognia są w stanie wyrazić się, a sąsiedzi są w stanie zrozumieć potrzebę, chociaż nie jest ona wyrażona w ich języku. Ten sam duch współdziałania jest wymagany w szerzeniu transcendentalnego przekazu Śrimad-Bhagavatam w tej nieczystej, skażonej atmosferze świata. Ostatecznie, jest to fachowa nauka o wartościach duchowych, stąd też my troszczymy się o wartości duchowe, a nie o język. I jeśli ludzie tego świata zrozumieją te techniki prezentowane przez tę wielką literaturę, będziemy uważali nasz wysiłek za sukces.

Kiedy ogół ludzi tego świata pochłonięty jest czynnościami nadmiernie materialistycznymi, niech nas nie dziwi to, że jedna osoba czy naród atakuje drugą osobę czy naród z powodu drobnej prowokacji.

Takie rzeczy są na porządku dziennym w wieku Kali, czyli wieku kłótni. Atmosfera już jest skażona zepsuciem i rozkładem moralnym wszelkiego rodzaju i każdy o tym dobrze wie. Istnieje tak wiele niepożądanej literatury pełnej materialistycznych idei zadowalania zmysłów. W wielu krajach istnieją specjalne organa wyznaczone przez rząd do wykrywania i cenzurowania sprośnej, nieprzyzwoitej literatury. Znaczy to, że zarówno rząd, jak i odpowiedzialni przywódcy społeczni nie chcą takiej literatury, a jednak znajduje się ona w miejscach publicznej sprzedaży, ponieważ ludzie potrzebują takiej literatury do zadowalania zmysłów. Jest to rzeczą naturalną, że ludzie chcą czytać, ale ponieważ ich umysły są zanieczyszczone, potrzebują oni właśnie tego rodzaju literatury. W takiej sytuacji, taka transcendentalna literatura jak Śrimad-Bhagavatam nie tylko osłabi aktywność zepsutych zmysłów ogółu ludzi, ale również zaspokoi ich tęsknoty za czytaniem jakiejś interesującej literatury w ogólności. Początkowo mogą oni nie znaleźć w niej oczekiwanego smaku, tak jak ktoś cierpiący na żółtaczkę niechętnie bierze cukier candy. Ale powinniśmy wiedzieć, że właśnie ten cukier candy jest jedynym lekarstwem na żółtaczkę. Podobnie,

dajmy miejsce propagandzie na rzecz powszechnego czytania Bhagavad-gity i Śrimad-Bhagavatam,

a będą one działać jak cukier candy, tym razem w przypadku podobnego żółtaczce stanu zadowalania zmysłów.

Kiedy ludzie nabiorą smaku do takiej literatury, położy to automatycznie kres innej zatruwającej społeczeństwo literaturze.

Jesteśmy więc pewni, że każdy w ludzkim społeczeństwie przyjmie życzliwie to Śrimad-Bhagavatam, pomimo wielu usterek w jego prezentacji, albowiem jest ono polecane przez Śri Naradę, który tak łaskawie pojawił się na stronicach tego rozdziału.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Polityka?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 cze 2012, 17:54

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



06.02.04 Ogół ludzi podąża za przykładem przywódcy społecznego i naśladuje jego zachowanie. Przyjmuje za oczywiste wszystko to, co akceptuje przywódca.

06.02.04 Znaczenie: Obecnie ruch świadomości Krsny usiłuje wprowadzić właściwe zasady zarządzania ludzkim społeczeństwem, ale na nieszczęście rządy Kali-yugi nie udzielają właściwego poparcia ruchowi Hare Krsna, gdyż nie doceniają jego wartościowej służby.

Ruch Hare Krsna jest właściwym ruchem do poprawienia upadłego stanu ludzkiego społeczeństwa
i dlatego rządy i przywódcy społeczni w każdej części świata powinni udzielić mu poparcia,
aby całkowicie skorygować stan ludzkości.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Polityka?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 cze 2012, 23:18

Obrazek


06.02.05-06 Ludzie na ogół nie są bardzo zaawansowani w wiedzy, która pozwala rozróżniać religię od bezbożności. Niewinny nieoświecony obywatel jest niczym zwierzę pogrążone w ignorancji, śpiące spokojnie z głową na kolanach swego pana, szczerze wierząc w jego ochronę. Jeśli przywódca ma naprawdę dobre serce i zasługuje na zaufanie, jak mógłby ukarać czy zabić głupca, który w dobrej wierze i z przyjaznym nastawieniem w pełni mu się podporządkował?

06.02.05-06 Znaczenie: Sanskryckie słowo viśvasta-ghata odnosi się do tego, kto łamie wiarę albo podważa zaufanie. Ludzie zawsze powinni czuć się bezpieczni dzięki ochronie rządu. Jakże więc rzeczą godną pożałowania jest fakt, że rząd sam niszczy to zaufanie i sprawia obywatelowi kłopoty z powodów politycznych. Sami byliśmy świadkiem, jak podczas dni podziału w Indiach, manipulacje polityków nagle wzbudziły uczucie nienawiści pomiędzy Hindusami i muzułmanami, którzy zaczęli zabijać się nawzajem z powodów politycznych, chociaż dotychczas żyli spokojnie razem. Jest to oznaką Kali-yugi. W wieku tym zwierzęta otrzymują wspaniałe schronienie i całkowicie ufają w ochronę swych panów, ale na nieszczęście, skoro tylko zostaną utuczone, natychmiast posyłane są do rzeźni. Vaisnavowie tacy jak Visnuduci potępiają takie okrucieństwo. W istocie, grzesznych ludzi odpowiedzialnych za takie cierpienie oczekuje opisane już piekło.

Ten, kto zawodzi zaufanie żywej istoty, która w dobrej wierze przyjęła w nim schronienie – bez względu na to, czy istotą tą jest człowiek czy zwierzę – jest osobą niezmiernie grzeszną.

Ponieważ obecnie rząd nie karze takich zdrajców, całe ludzkie społeczeństwo jest straszliwie zanieczyszczone. Dlatego ludzie tego wieku zostali opisani jako mandah sumanda-matayo manda-bhagya hy upadrutah. Na skutek takiego grzesznego życia ludzie są potępieni (mandah), ich inteligencja jest nieczysta (sumanda-matayah), są nieszczęśliwi (manda-bhagyah), i dlatego są zawsze zaniepokojeni z powodu wielu problemów (upadrutah). Taka jest ich sytuacja w tym życiu, a po śmierci karani są w piekle.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Polityka?

Post autor: ParamatmaDas » 21 cze 2012, 17:17

Vaisnava-Krpa pisze:

01.16.05 Znaczenie: Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem.

01.16.06 Znaczenie: Nie ma potrzeby tępić polityki, ekonomii, itd., które są światowe dla światowców. .
Jest tez takie pytanie czy zawsze dobrze jest sie widziec w opocyzji MY- ONI, BHAKTOWIE - RESZTA SWIATA, gdzie my jestesmy ok, i jestesmy otoczeni przez demony? I jaka role wteedy maja bhktowie do spelninia/ Inna opcja jest taka zeby uwazac sie za CZESC spolecznstwa, i za czynnik oczysczajacy ktry moze cos w tym spoleczstwei zdzilac. Zamiast odsuwac sie od zycia, mozna w nim byc i pomagac.

Ostatnio bylem na farmie w Szkocji, bhaktowie analizwali ten temat. Przez 20 lat istninia starali sie nie miec zadnych kontaktow z miszkancami i sasiadami. Starali sie nie zaniczyszczac... Jednak przyjechal Uttama Sloka, i zaczol nauczac ze "bhaktowie moga byc czescia spoleczstwa". Tamci zdziwini pytaja "To co mamy zaczac ogladac tewizjie?" Bhakta na to "Nie. Chocmy to burmistrza miejscowej gminy i spytajmy <witaj w czym nasza spolecznosc moze wam pomoc> on sam wybierze". Byc moze tak jak w bhakiwedanta Manor swiatynia bierze udzil w dzilniach lokalnych jak wycieczki dla dzieci w swiatyni (co jest jedczensie nauczaniem) itp./

Tak czy siak po czesci to zalezy od podejsca. Czy jestesmy W czy poza spoleczenstwem.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Polityka?

Post autor: trigi » 21 cze 2012, 19:45

Zgadza się ze bhaktowie powinni sie nie izolować, ale tez nie powinni przyjmować towarzystwa niewielbicieli tylko dawać swoje.
Nic się nie wyklucza.
A jeśli mówimy o ateistycznych zachowaniach polityków niewielbicieli trudno się utożsamiać z takowymi.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Polityka?

Post autor: ParamatmaDas » 22 cze 2012, 11:16

Jest taki slynny przypadek z Prabhupadem. Z regoly odradzal on matejanstyczne zajecia. Raz przszedl do Niego uczen i powidzial ze chce stdjowac medycyne. Prabhupada powidzial ze to ze mieszka w MAyapur jest lepsze i lepiej stdjwac nauke o duszy niz o ciele. Gdy wiec pare dni potem przszedl jakis bhakta mowiac ze chce startowac w wyborach do lokalnych wladz w jakims miescie w Kanadzie, wsztsy byli zdziwnie gdy Prabhupada zaregowal oddminie. Nie tylko ze wyrazil zgode ale obiecal pomoc. POwidzial ze przysle mu bhakte ktory zna sie na organizowaniu kampani (bo zanim zostal bhakta tym sie zajmowal)

Mysle ze duzo zalezy od powiddzmy "blokady" w umysle. Czy uznajemy pewne rzeczy z "z gory materjastyczne" i nie warte dzialania. Czy uznajmy podzil na "my- oni" za najlepszy itp. Sa to takie umyslowe blokady ktore byc moze nalezy zwalczac. Taka jest prznajmij moja opinia.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Polityka?

Post autor: Mathura » 22 cze 2012, 12:40

Żadna religia nie "rozwinęła" się bez poparcia władz. Chrześcijaństwo nabrało wiatru w żagle dopiero wtedy gdy Konstantyn Wielki ustanowił tę religię jako państwową. Podobnie Buddyzm rozprzestrzenił się szybko gdy przejął nad nim patronat cesarz Asioka.
Jeśli Vaisznawizm ma być wiodącą religią na świecie, to do zrealizowania tego celu, przychylność rządzących jest niezbędna.
Ten proces jest transcendentalny. Aby zostać świadomym Kryszny nie potrzeba ani pieniędzy, ani poparcia władz. Jednak bez pieniędzy nie opłacisz rachunków, nie kupisz paliwa, ani bhoga, a bez poparcia władz nie zorganizujesz na mieście żadnego festiwalu.
Nie ma kwestii - albo część bhaktów, tych o odpowiednich predyspozycjach, zajmie się polityką, albo część polityków zostanie bhaktami. Inaczej się nie da.

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: Polityka?

Post autor: Arleta » 23 cze 2012, 00:43

Jest to ciekawy problem: wiadomo, że świadomość Kryszny oczyszcza wszystko. Ale czym innym jest przechodzenie obok zbiornika z gnojówką, a czym innym zanurzenie się w tej gnojówce z głową. Nie ma nic brudniejszego, złego i bardziej skorumpowanego, niż polityka. Dlatego mądrzy ludzie słusznie unikają tej dziedziny jak ognia.

Polityka kusi mirażami władzy i bogactwa. Większość religii łatwo daje się zwabić w tę pułapkę "flirtu z władzą". Jednak ma to swoją cenę. Czytałam niedawno książkę o pierwotnym chrześcijaństwie, zanim stało się uznaną religią. Tamto chrześcijaństwo całkowicie różniło się od obecnego. Było czyste, bliskie naukom Pana Jezusa, pełne entuzjazmu, prostoty i skromności. Nie było w nim wystrojonych biskupów, ale byli wędrowni skromni nauczyciele-mędrcy. Potem zaczęło angażować się w politykę- zdobyło na kilkanaście stuleci wpływ na władze, ale całkowicie zanegowało własne korzenie, a obecnie szybko ginie.

To nieprawda, że żadna religia nie rozwinęła się bez poparcia władz. Jest wiele przykładów: chrześcijaństwo zdobyło najwięcej wyznawców, kiedy było zwykłą, okrutnie prześladowaną przez władze sektą. To męczennicy chrześcijańscy przyciągnęli najwięcej wyznawców do tej religii. Współczesny przykład to Świadkowie Jehowy- uznają oni słusznie politykę za największe zło i niebezpieczeństwo dla duszy. Nie przeszkadza im to jednak rozkwitać w wielu krajach- również w Polsce są trzecią religią pod względem ilości wyznawców (około 250 tysięcy).

Nie mam na to wpływu, ale jeżeli ISKCON zacznie angażować się w politykę lub akceptować takie zaangażowanie swoich wyznawców- to moim zdaniem zrobi bardzo źle. Nic nie zyska, a straci wielu wyznawców. Czy rzeźnik może być bhaktą? Może- pod warunkiem, że przestanie być rzeźnikiem. Tak samo polityk- jeżeli ma zamiar zostać czystym bhaktą- to powinien zerwać z polityką, bo to nie jest zajęcie odpowiednie dla wielbiciela.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

ODPOWIEDZ