NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: trigi » 26 sty 2012, 07:39

Adam Katowice pisze:Ja jednak dorzucę, uznając oczywiście zasadność innych argumentów i różne potencjalne zagrożenia, myśl troszkę kontrowersyjną... ?
Raczej nadoptymistyczna aczkolwiek jestem za.

Jarek Owcarz
Posty: 75
Rejestracja: 23 lis 2010, 15:25

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Jarek Owcarz » 26 sty 2012, 10:59

Adam Katowice pisze:Ja jednak dorzucę, uznając oczywiście zasadność innych argumentów i różne potencjalne zagrożenia, myśl troszkę kontrowersyjną... Otóż, wiele słabości można przekuć na siłę. W przypadku ACTA, jak będzie to zastosowane do represji pirackich, a nie oczywiście politycznych, czy religijnych, nastąpi mega kasacja milionów, może miliardów, karmickich piosenek i tego typu twórczości, ludzie zostaną zmuszeni do kupowania tego, na nudnych sterylnych stronach korporacyjnych, i jak na taką okoliczność twórczy bhaktowie na całym świecie oddadzą swe utwory ludziom za darmo, ogólnodostępnie w sieci, to z jednej strony będzie to przykład dzielenia się, może jakaś forma rewolucji, gdzie inni też zaczną dawać darmo, a'la Windows vs. Linux, co będzie dla bhaktów super public relations, a z drugiej strony po takiej kasacji karmickiej twórczości, wolna i ogólnodostępna twórczość krysznaicka (nie tylko bhajany, ale także twórczość typu Ga-Ga) w proporcjach zyska potęzny skok, może nawet z marginalnych obecnie promili na jakieś konkretne procenty. Prawdopodobieństwo przypadkowego trafienia na coś skrysznaizowanego będzie znacznie większe. Jest to też chyba jakiś fakt...?

jasne bedziemy dawać za darmo a zeby zarobic na życie bedziemy zapierniczac w kopalni ....

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 26 sty 2012, 11:48

Tu nie chodzi o muzykę i filmy tylko, tu chodzi także np. o GMO, które na zasadzie paw autorskich będzie rozpowszechniane i ścigane. W USA pod pretekstem dyskryminacji GMO zabroniono oznakowywania czy to pozytywnego czy negatywnego, że coś zawiera GMO. Równoczesnie Monsanto ściga farmerów jeśli znajdzie na ich polach przywiane przez wiatr albo specjalnie zanieczyszczone GMO. Wystarczy 1% zanieczyszczenia. Rośliny są masowo patentowane i niedługo cała przyroda będzie własnością Monsanto. Będziemy uzależnienie od żywności, nasiona trzeba będzie kupować co roku od nich, bo są tak skonstruowane, że nie rozmnażają się za bardzo.

Można podobnie ograniczyć wolność słowa. Podobnie np. ZAIKS ściga w imieniu twórców, którzy do niego nie należą i teoretycznie i tak im płaci. Tak więc jeżeli bhaktowie za darmo udostępniają swoją muzykę, to ZAIKS może uznać, że i tak ich reprezentuje i weź się tłumacz im wtedy, ile to kłopotów może być.

Nagrywałem raz Dni Kultury Wedyjskiej i jak był pokaz tańca to muzyka która się nagrała do tego tańca, system rozpoznał, że jest to taki i taki utwór i należy do tej i do tej wytwórni. Nagranie z powietrza. Napisane, że na razie nic nie muszę robić chyba, że wytwórca zdecyduje inaczej, ale mogą się pojawiać reklamy przed tym filmem za to. To jeszcze dobrze, chciałem pokazać, jak to dobrze działa. Ale z tego powodu taki film mógłby być niedostępny pod pretekstem łamania praw autorskich, nawet jak muzyka jest nie podłożona a nagrywana w tle na imprezie, dajmy na to, że legalnie tam puszczana.

Powoływanie się na dokumenty niewygodne też może być wzięte za piractwo a przynajmniej można długo robić zamieszanie z tego powodu. Systemy są tak skonstruowane, że jak mówią, jak wejdziesz na jakąś stronę, która ma jakiś nielegalny obrazek, to on się zapisuje w plikach casch, abyś mógł stronę oglądać i wtedy może to być wzięte za ściąganie obrazka.

Pod pretekstem pilnowania praw autorskich będzie mogła funkcjonować legalna inwigilacja i cenzura obywatelu. A szczytne cele są po prostu szafowane, parawan dla niepoznaki.

Obrazek

Szwedzki europoseł: polski rząd kłamie w sprawie ACTA (że musi podpisać)
http://www.geekweek.pl/dlaczego-naprawd ... ad/351266/


A Niemcy, Austria i Szwajcaria, Holandia nie podpiszą ACTA...



Artyści: rządowi chodzi o inwigilację, a nie ochronę własności
http://janpinski.nowyekran.pl/post/4976 ... -wlasnosci

Wojciech Cejrowski o ACTA – „ten akt prawny należy zwalczać”
http://pluszak.nowyekran.pl/post/49775, ... y-zwalczac
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Purnaprajna » 26 sty 2012, 12:24

Na avaaz.org jest już nowa petycja dotycząca ACTA i będzie doręczona w Brukseli wraz z osiągnięciem 500 tysięcy podpisów: http://www.avaaz.org/en/eu_save_the_int ... 69&v=12231 O ile dobrze pamiętam, avaaz.org był wykorzystywany także przez ISKCON, jako miejsce petycji odnoszącej się do łamania praw człowieka i niszczenia domów bhaktów przez rząd w Kazachstanie. Od czasu podpisania tej petycji, regularnie otrzymuję od nich emaile informujące o nowych sprawach. Stąd wiem także o petycjach dotyczących SOPA i ACTA.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Mathura » 26 sty 2012, 13:24

Ukryte dno ACTA

Opublikowano: 26.01.2012 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Publicystyka

ACTA, czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement, ma dwa oblicza. Po pierwsze, ten akt prawny jest skierowany przeciwko pirackiej ekonomii Chin, która powoli podbija świat; po drugie – to próba ograniczenia piractwa internetowego, które polega głównie na upowszechnianiu dopiero co wprowadzonych na rynek filmów. Jednak zapisy prawne, które zawarte są w ACTA, mogą ograniczyć wymianę myśli i idei, co w konsekwencji może doprowadzić do prawdziwej katastrofy ekonomicznej.

Pomysł międzynarodowego porozumienia w sprawie ochrony własności intelektualnej rozwijany był od 2006 r. głównie przez – jest to fakt niezwykle istotny – Japonię i USA. Poza stronami rządowymi do konsultacji dopuszczone były tylko komitety doradcze złożone z przedstawicieli dużych korporacji amerykańskich, co od początku wzbudziło podejrzenia internautów, że ACTA ma w założeniu ograniczyć wolność wymiany myśli i idei w internecie. Tajny tryb uchwalania prawa oraz sama treść ACTA, która jednak przeciekła do opinii publicznej, doprowadziły do gwałtownego protestu prawników amerykańskich zajmujących się funkcjonowaniem internetu, którzy wystosowali list do prezydenta Baracka Obamy z apelem o wstrzymanie prac nad ACTA. Należy zwrócić uwagę, że wśród sygnatariuszy listu znaleźli się zwolennicy Demokratów i aktualnego prezydenta USA, m.in. prof. Lawrence Lessig, autor „Wolnej kultury”, wydanej w Polsce w 2005 r., czy Yochai Benkler, lewicowy propagator wolnej ekonomii, autor „Bogactwa sieci – jak produkcja społeczna zmienia rynki i wolność”, wydanej w Polsce w 2008 roku. Podkreślali oni fakt, że internet jest dobrem publicznym, w którym prawo własności intelektualnej musi funkcjonować inaczej niż w czasach, kiedy „światowa pajęczyna” jeszcze nie istniała, oraz sprzeciwiali się tajnemu uchwalaniu ACTA.

1 października 2011 r. w Tokio umowę ACTA podpisały: Kanada, Stany Zjednoczone, Australia, Japonia, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur i Korea Południowa. Meksyk, Szwajcaria oraz Unia Europejska wstrzymały się ze złożeniem podpisu, ale wzięły udział w ceremonii oraz potwierdziły swoje poparcie dla inicjatywy. Jednak zarówno UE, jak i polski rząd popełniły rażące błędy w podpisywaniu ACTA. Po pierwsze, Rada UE podjęła decyzję o podpisaniu układu w czasie polskiej prezydencji, pod przewodnictwem polskiego ministra Marka Sawickiego. Decyzja ta zapadła ponad miesiąc temu. Nie odbyła się żadna dyskusja, konsultacja społeczna czy nawet publiczna dyskusja ekspertów. Po drugie, decyzja o układzie została ogłoszona na 40 stronie komunikatu prasowego, czyli w internetowym podziemiu, co było kpiną ze społeczności internautów, którzy w odpowiedzi na ten antydemokratyczny tryb wprowadzania prawa unieruchomili w Polsce wiele stronic rządowych – co nie jest wcale trudne – a w poniedziałek rano włamali się na portal premiera RP. Okazało się to bardzo proste, ponieważ panel administracyjny witryny www.premier.gov.pl chroniły tak oczywiste login i hasło, jak admin/admin1, co każde 10-letnie dziecko zgaduje w kilka sekund.

ACTA KONTRA CHINY

Każdy klient bazarów w Nowym Jorku, Warszawie czy Paryżu, słysząc słowa: „porozumienie przeciw obrotowi podróbkami”, skojarzy je natychmiast z Chinami, w których masowo produkuje się podróbki różnych towarów. Po lekturze całego dokumentu ACTA (28 stron maszynopisu) można dojść do wniosku, że umowa ma być bronią w walce z dominacją ekonomiczną Chin budowaną na podróbkach i piratowaniu wszystkiego. Wszyscy internauci skupili się naniedookreśloności przepisów chroniących prawo własności intelektualnej, pod które przy odrobinie złej woli administracji można podciągnąć wszystko, zapominając, że w Chinach od lat kwitnie piractwo informatyczne na niespotykaną gdzie indziej skalę, produkuje się tam towary z cenionym logo, np. koszulki Lacoste´a, i sprzedaje je się jako oryginał za 1/50 ceny itd. Ale to nie wszystko, ponieważ Chiny umieją w perfekcyjny sposób zastosować w swojej ekonomii zasady organizacji gospodarczej propagowanej właśnie przez zwolenników praktycznego zniesienia własności intelektualnej; ta nowa organizacja ekonomii nazywana jest wikinomią albo produkcją partnerską.

PRZEWRÓT W EKONOMII

ACTA chce rozszerzyć i restrykcyjnie stosować prawo własności intelektualnej. Produkcja partnerska natomiast chce poważnie ograniczyć, a nawet znieść prawo własności intelektualnej. Produkcja partnerska oparta jest na czterech filarach: otwartość, partnerstwo, wspólnota zasobów, działanie na skalę globalną. Trzy pierwsze zasady są sprzeczne z funkcjonowaniem firmy w klasycznym, XX-wiecznym otoczeniu gospodarczym. Jednak upowszechnienie internetu i zdumiewający przyrost mocy obliczeniowej domowych komputerów dokonał prawdziwej rewolucji „uczestnictwa”, ponad 1,5 miliarda internautów stało się z dnia na dzień potencjalnymi producentami. Ekonomia konsumeryzmu zmieniła się w ekonomię produceryzmu partycypującego, ponieważ internauci dysponują narzędziami – dostarczanymi im darmowo przez firmy, np. Apple – zmieniającymi ich w wytwórców. Tempo zmian i ciągle ewoluujące oraz coraz bardziej wyrafinowane wymagania klientów są tak znaczne, że firmy chcące zaspokoić zewnętrzne potrzeby nie mogą już polegać wyłącznie na własnych zasobach i relacjach z wypróbowanymi partnerami biznesowymi. Firmy muszą umieć nawiązywać kontakty z internautami i nauczyć się współpracować z konkurentami, partnerami i klientami. Klienci pragną przede wszystkim coraz szybszego wprowadzania innowacji i chcą uczestniczyć w kontroli jej upowszechnienia. Nie zgadzają się na narzucanie przez firmy standardów, które mogą być niezgodne ze standardami domowych komputerów. Tę nową formę organizacji nazwano partnerstwem.

Zasada partnerstwa jest stosowana na masową skalę w mediach, rozrywce i kulturze oraz na rynku oprogramowania, jednak w ostatnich latach coraz częściej stosują ją firmy produkujące dobra materialne, takie jak samochody, rowery, samoloty czy motocykle. Produkcja partnerska sprawdza się przede wszystkim w dziedzinie dóbr informacyjnych, ponieważ dobra te łatwo podzielić na szereg podzespołów (programów), zwanych modułami, które następnie można złożyć w finalny produkt. Jeżeli dobra materialne będzie się projektować tak, by składały się z wielu wymiennych części, które z łatwością można zamienić bez szkody dla funkcjonowania całego produktu, to wtedy luźno powiązani ze sobą dostawcy mogą zająć się projektowaniem i produkcją komponentów, z których złożony jest produkt finalny. „Tak naprawdę Boeing 757 to pewna liczba podzespołów latających razem w zwartym szyku”, stwierdził Phil Condit, były dyrektor fabryki Boeinga. W odniesieniu do następnej generacji samolotów brzmi to jeszcze prawdziwiej, są one bowiem budowane na zasadach przypominających środowisko programistów Linuxa. W przeszłości partnerzy i dostawcy dopiero w końcowej fazie projektowania włączali się w prace zespołu Boeinga opracowującego specyfikacje techniczne poszczególnych komponentów. Dzisiaj projektowanie komponentów polega na przekazaniu tego zadania właśnie dostawcom, którzy wykonują tę pracę znacznie efektywniej, gdyż od początku są wciągani w tworzenie zespołu opracowującego nowy model boeinga, a ponadto o wiele lepiej znają funkcjonowanie swoich fabryk, ich zalety i mankamenty. Ten sposób konstruowania samolotu przypomina składanie zabawki z klocków lego. Nowy sposób produkcji zakłada, że firma Boeing przekazuje dostawcom swoją wiedzę, a nawet tajemnice handlowe i niektóre patenty.

W takiej sytuacji powstaje zasadnicze pytanie: jak określić formalne granice firmy? Jak sprecyzować, co powinno się znajdować w wewnętrznych strukturach firmy, a co – poza nimi? Co tak naprawdę jest jej najwartościowszym aktywem? Z jednej strony nie ulega wątpliwości, że firmy muszą strzec swojej intelektualnej własności o zasadniczym znaczeniu, np. dla firmy Boeing jest nią wiedza na temat budowy skrzydeł samolotu. Z drugiej strony, trzeba pamiętać, że firmy nie mogą dzisiaj efektywnie współpracować, jeśli wszystko skrywają przed światem. Japońska firma Mitsubishi współpracuje ze swoim konkurentem – firmą Boeing, przy budowie samolotów z tzw. materiałów kompozytowych, które są lżejsze od aluminium, mając nadzieję, że dzięki temu zdobędzie potrzebną wiedzę do samodzielnego konstruowania skrzydeł. Okazuje się, że największymi przeszkodami na drodze do efektywnej współpracy nie są problemy technologiczne, ale zagadnienia związane z ochroną własności intelektualnej. Dlatego ACTA ma tak ogromne negatywne znaczenie dla współczesnej ekonomii, ponieważ w założeniu uniemożliwia rozwój produkcji partnerskiej opartej na ograniczeniu prawa własności intelektualnej. ACTA to prawdziwa ekonomiczna kontrrewolucja przeprowadzona w imieniu interesów korporacji medialnych (głównie amerykańskich).

MADE IN CHINA

Produkcja partnerska to umiejętność współpracy. Ta cecha jest paradygmatem kultury chińskiej i właśnie tam, po złagodzeniu przepisów pod koniec XX wieku, prywatne firmy w krótkim czasie przejęły państwowe zakłady produkujące motocykle i w ciągu kilku lat, stosując metody produkcji partnerskiej, osiągnęły spektakularne sukcesy. W 1997 r. producenci z Chin sprzedali 10 mln motocykli, w 2001 r. – 11,5 mln, a w 2004 r. – 15 mln maszyn. W 2005 r. eksport motocykli wyniósł 7 mln sztuk (w porównaniu z mniej niż 500 tys. w 2000 r.). Chińskie fabryki produkują motocykle na rynki Indii, Pakistanu, Wietnamu i powoli wypierają z rynku azjatyckiego swych japońskich mistrzów, Hondę. Prawdą jest bowiem, że chiński sukces związany jest z imitacją i podrabianiem wzorców japońskich z jednoczesnym wprowadzeniem do produkcji motocykli oryginalnych zasad produkcji partnerskiej. W przeciwieństwie bowiem do Japończyków Chińczycy podkreślają modułową architekturę motocykli, która pozwala licznym dostawcom na dołączanie składowych podsystemu (np. systemu hamowania) do standardowych interfejsów. W ten sposób zaawansowane projekty przedstawiane są w postaci ogólnych założeń, które umożliwiają dostawcom wprowadzanie zmian w komponentach, bez równoczesnego modyfikowania całej architektury. Specjaliści nazwali ten samoorganizujący się system projektowania i produkcji „zdecentralizowaną modularyzacją”. Jest rzeczą zdumiewającą, że wbrew przewidywaniom, iż taki zdecentralizowany system produkcji może prowadzić do chaosu, skutkuje on coraz wyższym stopniem specjalizacji i wydajności, co umożliwiło – w ciągu 5 lat – obniżenie ceny motocykla z 700 do 200 dolarów.

Autor: Piotr Piętak
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Mathura » 26 sty 2012, 13:27

Globalnie skoordynowany atak na wolność słowa

Opublikowano: 26.01.2012 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publicystyka

Obecnie nagłówki gazet zostały zdominowane przez zamknięcie strony Megaupload. Jednak jest coś co znacznie przyćmiewa te zdarzenie – potężne internetowe korporacje cenzurowały strony polityczne od lat realizując plan “normowania” internetu. Google jako jedna z pierwszych dużych międzynarodowych korporacji oficjalnie sprzeciwiła się SOPA jednocześnie przez lata wdrażając własne rozwiązania działające identycznie, usuwając strony internetowe z agregatorów informacji i realizując rządowe rozkazy usuwania materiałów z wyszukiwarki i Youtube.

Jako jeden z przykładów Google usunęło Infowars.com i PrisonPlanet.com, znanych w całych stanach stron Alexa Jonesa z silnika wyszukiwania wiadomości. Google News jest agregatorem artykułów który pozwala na znajdywanie interesujących haseł zawartych w artykułach. Również w podobnym akcie cenzury, Amazon współpracował z rządami zamykając hosting dla WikiLeaks. W maju 2011 Department of Homeland Security zajął wiele domen oraz zamknął kilka stron internetowych, pod pretekstem piractwa i przepisów o prawach autorskich.

W maju Nicolas Sarkozy zwołał światową konferencję aby promować ideę, w której rządy powinny mieć najwyższą władzę nad Internetem. Spotkanie nazwane e-G8, odbyło się w Paryżu. Wśród gości byli prezes Google Eric Schmidt, prezes i dyrektor generalny News Corp Rupert Murdoch, założyciel i CEO Facebooka Mark Zuckerberg. Rząd Sarkozy’ego prowadzi również czarną listę internetu, której celem jest raportowanie stron które zawierają „obraźliwe” treści. Podobne formy działań są obecnie implementowane przez rzekomo demokratyczne rządy na całym świecie.

Z naszego podwórka szef MSZ R. Sikorski też chce być w klubie wielkich „etyków internetu” i dlatego wykorzystując stanowisko państwowe dla własnych celów chce regulować internet: „Wytoczyłem pozwy przeciwko wydawcom, którzy tolerują groźby karalne, mowę nienawiści, oszczerstwa i antysemityzm na swoich stronach. Dążę do ustanowienia precedensu prawnego, mianowicie, że fora internetowe rządzą się nie ustawą o hostingu, o użyczaniu serwerów, tylko rządzą się prawem prasowym, w związku z tym wydawcy są odpowiedzialni za treści, które rozpowszechniają” – powiedział dziennikarzom szef MSZ.

To są jedynie wybrane przykłady znacznie szerszego procederu. Tak więc cenzura już działa, koordynowana nieformalnie przez duże korporacje i rządy. Pytanie jak daleko chcą sięgnąć w regulowaniu treści i reglamentowaniu wolności słowa?

SOPA i PIPA

Ostatni protest przeciwko ustawom wprowadzającym regulację i cenzurę internetu w USA o nazwie SOPA i PIPA, który przetoczył się przez internet, już dał pierwsze istotne rezultaty. Kilku senatorów i przedstawicieli Izby Reprezentantów, którzy przedłożyli ustawy, wycofało lub zapowiedziało wycofanie poparcia dla nich. Czy ustawa przejdzie czy nie przyjdzie nam poczekać i zobaczyć, jednak jej projekt wyraża długofalową politykę USA mającą na celu pełną kontrolę internetu.

Wraz z tym jak Pentagon ogłosił internet polem bitwy, podkreślił, że może odpowiedzieć na wszelkiego rodzaju cyberataki w sposób militarny. “Jeśli wyłączysz linie zasilania, my możemy wysłać pocisk w komin twojego domu,” powiedział w maju przedstawiciel armii USA. Polityka militarnych odpowiedzi na wyraźne cyberataki została wprowadzona przez prezydenta Obamę w 2009 roku. Dał on wyraźne instrukcje dla Pentagonu aby on odpowiedział na każde cyberzagrożenie na terenie USA. Zamiast pozwolić na działanie lokalnych organów ścigania, policji, Obama naruszył prawo Posse Comitatus zabraniające wojsku na działania na terenie Stanów Zjednoczonych tworząc z kraju strefę wojny: “Administracja Obamy zaadoptowała nowe procedury dla Departamentu Obrony, zawierające szeroki wachlarz cyberwojennych działań na wypadek ataków na sieci wewnątrz Stanów Zjednoczonych, delikatnie zmieniając historyczne zasady działania armii na Amerykańskiej ziemi” napisał w tamtym czasie New York Times.

SOPA i PIPA są jedynie elementem znacznie szerszego działania mającego na celu kontrolowanie internetu i zmniejszania zagrożeń związanych z jego funkcjonowaniem dla rządu.

ACTA

26 stycznia polski rząd ma podpisać kontrowersyjne porozumienie ACTA, które m.in ma kontrolować i cenzurować treści w internecie. Negocjacje woków całego porozumienia zostały utajnione. ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA. Porozumienie ma zostać wprowadzone w życie by chronić przemysł i „własność intelektualną”, jednak eksperci i internauci słusznie uważają, że działania realizujące postulaty zawarte w ACTA będą realizowane kosztem wolności internetu, pozwalając rządom na coraz to szerszą jego regulację. Minister Kultury w rządzie Donalda Tuska przyznała, że Rada Ministrów zadecydowała o przyjęciu ACTA zaraz po wyborach „w trybie obiegowym” a nie na posiedzeniu rady.

REGULACJA – GLOBALNY KIERUNEK DLA INTERNETU

W listopadzie 2011 podaliśmy w artykule “Globaliści wykorzystując spotkanie ds cyberprzestrzeni chcą uchwalenia globalnego traktatu dotyczącego cenzurowania internetu”, że podczas szczytu w Londynie firmy takie jak Google, Facebook, Microsoft i Tudou.com i urzędnicy z 60 krajów debatowali nad wprowadzeniem uzgodnionych regulacji internetu. [...] „Kilka dni przed konferencją, członkowie Council on Foreign Relations CFR- Adam Segal i Matthew Waxman napisali, że dla tych którzy chcą podjąć temat światowego traktatu regulującego internet, spotkanie jest krokiem w tym kierunku.” Wskazywali oni także na to, że sojusznicy NATO już w zasadzie zgodzili się na traktat: „W czerwcu 2011, ministrowie obrony państw NATO zgodzili się na wspólną wizję cyberobrony, a Stany Zjednoczone i Australia ogłosiły niedawno, że ich układ o wzajemnej obronie obejmuje również cyberprzestrzeń.” [...] Podczas gdy USA wraz z innymi mocarstwami mówią o ochronie wolności słowa, to wydają się mieć podobne ambicje do cenzurowania internetu tak jak Chiny i Rosja, które wykorzystują prywatne kartele internetowe aby wykonywały za nich brudną robotę. Dlatego też jest wielce prawdopodobnie, że wszystkie kraje nie są aż tak dalekie od osiągnięcia porozumienia w sprawie traktatu. Jedynym przypadkiem gdzie nie ma zgody co do tego jak działać, są potencjalne przestępstwa cybernetyczne i działania wobec podejrzanych zagrożeń.”

Ruch mający na celu ograniczenia i kontrolę Internetu, jak już wielokrotnie ostrzegaliśmy, jest realizowany ponieważ skostniałe tradycyjne korporacyjne i rządowe media, przegrywają z alternatywnymi i niezależnymi źródłami informacji pod względem udziału widowni, zaufania i wpływu. Rządy jak tylko mogą starają się utrzymać własną narrację zdarzeń i polityki wydając grube miliony co od dłuższego czasu jest coraz mniej efektywne. Taki spadkowy trend w możliwości oddziaływania propagandy na społeczeństwo próbuje się zatrzymać właśnie takimi ustawami jak ACTA. Takie działania rządów i korporacji muszą się spotkać z ostrą opozycją na każdym poziomie oraz w całym spektrum politycznym. Regulacja Internetu nie tylko stanowi ogromny zamach na wolność słowa, lecz będzie tworzyła nowe przeszkody dla e-gospodarki i w konsekwencji doprowadzając do dalszej dewastacji opanowanej przez kryzys gospodarki.

Źródło: Prison Planet

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 26 sty 2012, 15:58

Demonstracja w Krakowie:
Obrazek


Polska podpisała ACTA… no to się zaczęło
http://wolnemedia.net/prawo/polska-podp ... e-zaczelo/

Czy ludzie wciąż się łudzą, że mamy demokrację?

To nie Polska podpisała ACTA!
http://wolnemedia.net/polityka/to-nie-p ... sala-acta/

ACTA i patenty na zdrowie
http://zielonewiadomosci.pl/aktualnosci ... a-zdrowie/

Przełomowy wyrok Trybunału. ACTA niezgodne z prawem UE?
Nie można zmuszać dostawców internetu do zainstalowania systemu zapobiegającego nielegalnemu pobieraniu plików z internetu - orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Stanowiłoby to bowiem naruszenie Karty Praw Podstawowych UE. Orzeczenie TS dotyczy bezpośrednio jednej z regulacji, która wprowadza ACTA i zdaniem ekspertów praktycznie uniemożliwia wprowadzenie tego mechanizmu w państwach, które podpisały KPP.
http://www.tvn24.pl/0,1732732,0,1,przel ... omosc.html

ANONIMOWI WYSTOSOWALI OFICJALNY PRZEKAZ DO RZĄDU:
ZOSTANIECIE ODSUNIECI OD WŁADZY
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... xwmrTe0yNU

Anonymous Polska - Kim jesteśmy
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... NEzhdYRoEE#!

[ACTA] WIADOMOSC OD ANONYMOUS DO PREMIERA TUSKA! 24.01.2012
http://www.youtube.com/watch?v=Ldud3q85 ... ture=share

SOPA, PIPA i ACTA, globalnie skoordynowany atak na wolność słowa
http://fansnr.wordpress.com/2012/01/23/ ... osc-slowa/
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 26 sty 2012, 20:21

Niesamowite! Ponad 200 tys. Polaków podpisało petycję Uratuj Internet w zeszłym tygodniu – i dzięki temu przyczyniło się do odrzucenia amerykańskich propozycji legislacyjnych wprowadzających cenzurę w Internecie (SOPA/PIPA). Nasz ambasador podpisała dziś w Tokio umowę ACTA, ale cały czas możemy jeszcze wpłynąć na decyzję Unii Europejskiej. Zorganizujmy międzynarodowy protest – podpisz naszą petycję i powiadom o niej znajomych.

Drodzy Przyjaciele,
Nowy międzynarodowy traktat mógłby zezwolić korporacjom patrolować naszą działalność w Internecie. W zeszłym tygodniu udało nam się skutecznie odeprzeć zagrożenie amerykańskiej ustawy która wprowadzałaby cenzurę w Internecie – jeśli podejmiemy natychmiastowe działania, możemy sprawić, że Parlament Europejski na zawsze odrzuci ACTA.

W zeszłym tygodniu, trzem milionom z nas udało się zwalczyć amerykański atak na światowy Internet! --- obecnie nadciąga następne niebezpieczeństwo, ale nasza globalna społeczność walcząca o wolność Internetu jest świetnie przygotowana by zniszczyć je w zarodku.

ACTA – międzynarodowy traktat, który pozwala korporacjom cenzurować Internet, negocjowany za zamkniętymi drzwiami, przez grupkę najbogatszych państw i przedstawicieli największych korporacji. Traktat stworzyłby nowe, podejrzane gremium wyposażone w środki pozwalające patrolować działalność każdego z nas w Internecie i wprowadzać ogromne kary – włącznie z karą więzienia – dla ludzi, którzy według nowej umowy szkodziliby interesom jej twórców.

Europa podejmuje obecnie decyzję na temat ewentualnego podpisania ACTA – bez tych podpisów międzynarodowy atak na wolność Internetu byłby niemożliwy. Wiemy, że ACTA sprzeciwia się już bardzo wielu, ale część członków Parlamentu cały czas waha się czy nowych umów nie podpisać – wywrzyjmy na nich presję, której potrzebują by odrzucić proponowane prawo. Podpisz petycję – jeśli uda nam się zebrać 500 tys. podpisów, w Brukseli doręczymy je do rąk własnych przywódcom europejskim.

http://www.avaaz.org/en/eu_save_the_internet_pl/?vl

To oburzające -- 80% władz międzynarodowej społeczności zostało wykluczone z negocjacji na temat Umowy handlowej dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrabianymi (ACTA). W zamian za to nad jej kształtem pracowali niewybrani drogą jawnych wyborów urzędnicy wraz z lobbistami wielkich korporacji. W rezultacie stworzono nowe zasasy oraz niebezpiecznie silny reżim ich egzekwowania. ACTA, początkowo miała dotyczyć Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej oraz 9 innych państw, po czym stopniowo planowano dołączać do niej kolejne kraje. Jeśli uda nam się przekonać Unię Europejską do sprzeciwu wobec umowie teraz, ACTA straci swoją siłę i przepadnie na zawsze.

Represyjne przepisy mogłyby oznaczać, że karze podlegałyby takie działania jak choćby podzielenie się z kimś artykułem prasowym czy przesłanie filmu z przyjęcia, na którym zagrano piosenkę objętą ochroną praw autorskich. Oficjalnie przedstawiana jako umowa chroniąca prawa autorskie ACTA mogłaby również ograniczyć dostęp do leków zastępczych czy utrudnić rolników dostęp do nasion, których potrzebują. Ale to nie wszystko, Rada ACTA zapewnia sobie również wolną rękę w sprawie ewentualnych zmian jej zasad i nakładanie sankcji za ich łamanie, nie podlegając jednocześnie żadnemu demokratycznemu nadzworowi.

Przedstawiciele wielkich korporacji naciskają na szybkie podpisanie umowy, ale Parlament Europejski stoi na ich drodze. Wyślijmy parlamentarzystom jasne wezwanie do przyjęcia stanowczego stanowiska w sprawie ochrony wolności w Internecie i sprzeciwu wobec lobbistom. Podpisz teraz i zawiadom o tym wszystkich, których znasz.

http://www.avaaz.org/en/eu_save_the_internet_pl/?vl

W zeszłym tygodniu dowiedliśmy naszej kolektywnej potęgi gdy miliony z nas zjednoczyło swoje siły by powstrzymać Stany Zjednoczone przed ocenzurowaniem Intermetu. Tym samym zademonstrowaliśmy także jak potężne mogą być nasze opinie. Wyraźmy je ponownie by uporać się z nowym zagrożeniem.

Z nadzieją i determinacją,

Dalia, Alice, Pascal, Emma, Ricken, Maria Paz oraz cały zespół Avaaz

Kliknij tutaj by uratować Internet!
http://www.avaaz.org/en/eu_save_the_internet_pl/?vl
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Vaisnava-Krpa » 26 sty 2012, 23:11

"Ruch mający na celu ograniczenia i kontrolę Internetu, jak już wielokrotnie ostrzegaliśmy, jest realizowany ponieważ skostniałe tradycyjne korporacyjne i rządowe media, przegrywają z alternatywnymi i niezależnymi źródłami informacji pod względem udziału widowni, zaufania i wpływu. Rządy jak tylko mogą starają się utrzymać własną narrację zdarzeń i polityki wydając grube miliony co od dłuższego czasu jest coraz mniej efektywne. Taki spadkowy trend w możliwości oddziaływania propagandy na społeczeństwo próbuje się zatrzymać właśnie takimi ustawami jak ACTA. Takie działania rządów i korporacji muszą się spotkać z ostrą opozycją na każdym poziomie oraz w całym spektrum politycznym. Regulacja Internetu nie tylko stanowi ogromny zamach na wolność słowa, lecz będzie tworzyła nowe przeszkody dla e-gospodarki i w konsekwencji doprowadzając do dalszej dewastacji opanowanej przez kryzys gospodarki."



/skopiuj ten komentarz i dodaj gdzie się da by każdy mógł się dowiedzieć jaka jest prawda/ UWAGA! Porozumienie ACTA nie tylko wprowadza cenzurę internetu jaka dotychczas była tylko w Chinach i daje rządowi i korporacjom możliwość zatrzymania i uciszenia bez dowodów każdego kto jest dla nich niewygodny. To porozumienie zakazuje wszystkich zamienników markowych produktów. Np. nie będzie zamienników drogich części samochodowych, tonerów do drukarek, ubrań i wielu innych... pomyślcie o ile pieniędzy więcej będzie trzeba przez to wydać, a to dopiero początek. Nie będzie też zamienników drogich leków (płać kupę kasy korporacjom albo umieraj). A najgorsza jest ochrona patentów na organizmy genetycznie modyfikowane (obecnie większość kukurydzy, soi, a także świń jest genetycznie modyfikowana). Wkrótce korporacje doprowadzą do wyginięcia naturalnych upraw (pyłki roślin genetycznie modyfikowanych przenoszą się na uprawy naturalne i mieszają z nimi swoje geny, w ten sposób rolnik, który nawet nie chciał siać GMO ma już takie rośliny na swoim polu i musi płacić korporacjom za licencje). W ten sposób w ciągu kilku lat korporacje przejmą kontrolę nad wszystkimi uprawami, a potem będą mogły dowolnie podnosić ceny nasion (przez ACTA rolnik traci prawo zatrzymania części nasion na następny wysiew). Domyślacie się już co się wtedy stanie...? Zapamiętajcie datę 26 lutego 2012, bo to początek nowej epoki. Witamy w NWO! /skopiuj ten komentarz i dodaj gdzie się da by każdy mógł się dowiedzieć jaka jest prawda/
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: NIE dla ACTA! NIE dla CENZURY INTERNETU W POLSCE!

Post autor: Arleta » 26 sty 2012, 23:59

Co dały masowe protesty w Polsce przeciwko ACTA? Nic. Rząd i tak podpisał. Media pomniejszały liczbę protestujących i porównywały ich do wandali, chuliganów i "kiboli", mieszając np. zdjęcia z pokojowych demonstracji przeciwko ACTA ze zdjęciami z zamieszek na stadionach.

Czarno widzę tę sprawę w przyszłości. ACTA w takiej lub innej formie przejdą. Skończyła się zabawa w demokrację, bo już nie ma potrzeby takiej zabawy. Nie ma już ZSRR wobec którego należało pokazywać wyższość ustroju demokratycznego. Został tylko "motłoch", który trzeba trzymać krótko, żeby nie robił problemów. Demokrację niszczy się w imię obrony przed "islamskim terroryzmem" i "światowym kryzysem" (oba te hasła są sfabrykowane i nieprawdziwe).

Ale czego innego można się spodziewać? Przecież jest to Kali yuga.

Objawy Kali yugi widać też na tym forum, gdzie wygłaszane są poglądy antysemickie i radio-maryjne przez osoby, nazywające siebie (o zgrozo!) bhaktami.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

ODPOWIEDZ