Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
Awatar użytkownika
Ananta
Posty: 167
Rejestracja: 09 lut 2014, 13:53

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Ananta » 24 kwie 2014, 10:57

Namaste Mathura,

dziękuję za kolejne przywołanie do porządku, wszystkie Twoje rady wzięłam sobie do serca i pracuję nad wykolejeniem swojego myślenia ze starych torów, więc pouczanie mnie tutaj nie idzie na marne, I promise :)

Haribol Trigi,

jasne, że próbowałam :D , po kaszce mannie jestem jak dzidziuś i odpływam więc również dzięki za przypomnienie :idea:

Hare Krsna

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: trigi » 24 kwie 2014, 11:01

Mimo wszystko mam wątpliwości czy aby był tam słodki ryż w odpowiednich ilościach.
Wszak kubek pysznego słodkiego ryżu cenniejszy niż złoto .
Pozdrawiam goraco :)
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2014, 11:04 przez trigi, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Purnaprajna » 24 kwie 2014, 11:03

Andrzejj pisze:
co taki szary obywatel jak ja może w związku z tym zrobić, poza przejmowaniem się całą sytuacją? :]
Nie przejmować się tą całą sytuacją :wink:
Cha, cha! Podoba mi się ta odpowiedź! :D

Jednak to, co powinno być, a co jest, to zwykle dwie różne rzeczy. Dlatego "szary obywatel" jak najbardziej będzie się tym przejmował, bo karma, czyli ścieżka pracy dla owoców, to cel życia każdego "szarego obywatela". Stąd niechybnie straci on sen, zdrowie, uzębienie i spokój umysłu, a będąc przywiązanym do karmy i jej rezultatów, przyjmie ponowne narodziny w podobnej sytuacji, gdzie będzie się tym samym znowu przejmował, i ponownie straci z tego powodu zdrowie, nerwy, sen, itp., itd. I tak w koło, bo taka jest natura materialnego przywiązania w radżo-gunie.

Alternatywą jest podporządkowanie swojego życia i duszy Najwyższemu Panu, w czystej służbie miłości dla Niego, gdzie osobiste "nie przejmowanie się", w żadnym przypadku nie oznacza ignorowania cierpienia innych ludzi. Dlatego czyści bhaktowie Pana Ćajtanji poświęcają swoje życie propagowaniu Jego misji Sankirtanu, co jest jedynym, permanentnym lekarstwem na materialną chorobę utożsamiania się z ciałem, i bezustannego pożądania przez nasz materialny umysł rzeczy będących przyczyną naszego cierpienia.

Ostatecznie to brak oddania dla Kryszny jest przyczyną wszelkich materialnych problemów, bo przywiązanie do iluzji powoduje powstanie i kultywowanie wszystkich złych cech, które krytykowane są w gazetach, także w artykułach na temat współczesnej sytuacji ekonomicznej. Czysta, oddana Bogu inteligencja nie działa pod wpływem niższych gun, i dlatego większość dzisiejszym problemów, ekonomicznych i nie tylko, w ogóle by nie istniało, gdybyśmy rozwinęli tylko pragnienie oczyszczenia i wzniesienia naszej świadomości na platformę służby oddania dla Pana.

Z tego względu "nie przejmowania się" taką sytuacją, oznacza dla bhaktów Mahaprabhu dzielenie się z innymi świadomością Kryszny, oraz radością, którą przynosi im ona w sercu, rozwiązując przy tym fundamentalne problemy ludzkiej egzystencji włącznie z cierpieniem związanym z narodzinami, chorobami, starością i śmiercią, nie mówiąc już nawet o automatycznie godnym życiu człowieka, a nie jedynie egzystencji zastraszonego i bezustannie niepewnego o swe jutro zwierzęcia w ludzkim ciele, do czego ostatecznie zachęca i prowadzi obecna hardcorowa propaganda materializmu i ateizmu.

Cdn.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Purnaprajna » 24 kwie 2014, 11:04

Piekielny i zawsze pełen niepokoju stan świadomości tego typu oddanych materialnej iluzji osób jest m.in. opisane przez Śri Krysznę w Bhagawad-gicie 16.13-16:

"Osoba demoniczna myśli: "Tak wiele bogactw mam dzisiaj i zyskam jeszcze więcej, odpowiednio do moich planów. Tak wiele należy teraz do mnie i mój majtek ciągle się będzie powiększał w przyszłości. On był moim wrogiem, więc zabiłem go. Inni moi wrogowie również zostaną zabici. Ja jestem panem wszystkiego, ja jestem podmiotem radości, ja jestem doskonały, potężny i szczęśliwy. Jestem najbogatszy i otaczają mnie arystokratyczni krewni. Nikt nie jest tak potężny i szczęśliwy jak ja. Będę pełnił jakieś ofiary, rozdawał jałmużnę, i w ten sposób będę się weselił." W ten sposób osoby takie zwodzone są przez ignorancję.

W ten sposób nękani przez różne niepokoje i splątani siecią złudzeń, zbyt mocno przywiązują się do uciech zmysłowych i upadaj do piekła.
"

Nie musimy się też martwić o sprawiedliwy wyrok dla współczesnym bankierów-oszustów, który są przyczyną ciągłych utrapień i egzystencjalnego niepokoju dla milionów ludzi na świecie. Ustanowiony przez Krysznę metafizyczny system sprawiedliwości odpowiednio już zadba o ich poprawę, i natychmiastową zmianę, ich wyraźnie wybrakowanego nastawienia do świata i ludzi:

"Ten, kto w tym świecie lub w tym życiu jest bardzo dumny ze swojej zamożności, zawsze myśli, "Jestem tak bogaty. Kto może mi dorównać?" Jego wizja jest wypaczona i zawsze obawia się on, że ktoś zabierze mu jego bogactwo. W istocie, jest podejrzliwy nawet w stosunku do swoich zwierzchników. Jego twarz i serce wysychają na myśl, że mógłby stracić swe bogactwo i dlatego zawsze wygląda jak zły duch. W żaden sposób nie może osiągnąć prawdziwego szczęścia i nie wie, co to znaczy być wolnym od niepokoju. A z powodu wszystkich grzechów, które popełnia, by zarobić pieniądze, zwiększyć swe bogactwo i chronić je, zsyłany jest do piekła zwanego Sucimukha, gdzie słudzy Yamarajy – niczym tkacze produkujący materiał – karzą go poprzez przeszywanie jego ciała nicią." (Śrimad Bhagawatam 5.26.36)

Auć!

Z drugiej strony, Ci, którzy stosują się do nauk samozrealizowanych bhaktów, i którzy przyjęli schronienie w Krysznie nie muszą martwić się takimi rzeczami:

"Kto jest zadowolony i wiąże swe czynności z Najwyższą Osobą Boga przebywającym w każdym sercu, cieszy się transcendentalnym szczęściem, nie czyniąc wysiłku, by zdobyć środki utrzymania. O szczęściu takim nie może nawet marzyć materialista, powodowany pożądaniem i chciwością i wskutek tego wędrujący wszędzie, pragnąc gromadzić bogactwo.

Dla osoby, która ma odpowiednie buty na nogach, nie ma niebezpieczeństwa, nawet jeśli wędruje po kamieniach i cierniach. Dla niej wszystko jest pomyślne. Podobnie nie ma też niepokoju dla tego, kto jest zawsze zadowolony w sobie; w istocie, osoba taka jest szczęśliwa wszędzie.
" (Śrimad Bhagawatam 7.15.16-17)

Dlatego zamiast wpadać w depresję z powodu kryzysu ekonomicznego, lepiej jest założyć mocne buty świadomości Kryszny, i z wiarą, nadzieją i radością chwalić Najwyższego Pana, intonując wspólnie:

Hare Kryszna Hare Kryszna
Kryszna Kryszna Hare Hare
Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

No bo cóż dla duszy może być bardziej istotnego?

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Purnaprajna » 24 kwie 2014, 11:39

Ananta pisze:...jedyne wyjście to wyluzować czyli coś co wychodzi mi najtrudniej :)))
Z tego co piszesz na forum, i z Twojego zdjęcia (także poprzedniego) prawdopodobnie wynika, że masz konstytucję vata. Nie znam się na ajurwedzie, ale czytałem, że zaburzone vata charakteryzuje się m.in. ciągłymi stanami niepokoju i bezsenności, na co się skarżysz. Natomiast osoby, ze zrównoważonym vata są wspaniałe: kreatywne, pełne życia i energii, wykazujące inicjatywę, a także są świetnymi partnerami do konwersacji, co wyraźnie przebija się przez Twoje wypowiedzi. :) Może poczytaj coś na temat swojej konstytucji cielesnej (są nawet testy w internecie na rozpoznanie jej) i przywrócenia równowagi swojej doszy, w Twoim przypadku najprawdopodobniej czystej vata?

Awatar użytkownika
Ananta
Posty: 167
Rejestracja: 09 lut 2014, 13:53

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Ananta » 24 kwie 2014, 12:13

Namaste Purnaprajna,

serdecznie dziękuję za pomoc i zainteresowania, jak zawsze masz rację w tym co piszesz, proszę oto dowód - kolejne zdjęcie, kt. pokazuje moją konstytucje cielesną, vata jak się patrzy

wszystkie rady zaczerpnięte z medycyny ajurwedyskiej działają rzeczywiście, zaczęłam też rozumieć dlaczego jakbym miała wybierać jeden produkt spożywczy to byłoby to mleko :) wszystkie tabletki uspokajające się chowają, chociaż tutaj strzelam bo nigdy nie brałam i brać nie zamierzam, wole chłonąć rzeczywistość na trzeźwo i świeżymi zmysłami, jak bardzo te nie byłyby pobudzone :) w końcu emocje są jak fala, przychodzą i odchodzą, chyba, że ktoś na siłę chce się danej uczepić i ciągle ją podlewa, wtedy sam fisiuje na własne życzenie zresztą

a na pytanie Mathury czy jest coś czego się nie lękam :mrgreen: jasne, wiem, że tak jak chce się lękać bo tak wybrałam, bo tylko na to mi ograniczona świadomość w danym momencie pozwalała tak i znużona tym "smakiem" przestaje to robić,
poza tym zostałam tak zaprogramowana w domu, wgrano mi program: uważaj bo licho nie śpi :) a ze mam tą świadomość to jak dla mnie połowa sukcesu

jeszcze raz dziękuję Purnaprajna,

przyjmij proszę moje wyrazy szacunku i najlepsze życzenia :) Hare Kryszna!

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: trigi » 24 kwie 2014, 15:23

Purnaprajna pisze:Natomiast osoby, ze zrównoważonym vata są wspaniałe: kreatywne, pełne życia i energii, wykazujące inicjatywę, a także są świetnymi partnerami do konwersacji...
Hmmmm ..... To ją mam vata zaburzone, a myślałem że to tylko brak środków na koncie.

Awatar użytkownika
Ananta
Posty: 167
Rejestracja: 09 lut 2014, 13:53

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Ananta » 24 kwie 2014, 16:01

trigi pisze: Hmmmm ..... To ją mam vata zaburzone, a myślałem że to tylko brak środków na koncie.
:mrgreen: co za zbieżność przypuszczeń

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Purnaprajna » 24 kwie 2014, 16:30

trigi pisze:Hmmmm ..... To ją mam vata zaburzone, a myślałem że to tylko brak środków na koncie.
Jak już wspomniałem, nie znam się na Ajurwedzie, i nie wiem, jak zrównoważyć Twoją vatę, ale będę strzelał i zasugeruję, abyś spróbował najpierw od wypełnienia swojego konta czymkolwiek, najlepiej właśnie watą. Jeśli nie pomoże, to przynajmniej Ci nie zaszkodzi. ;)
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2014, 17:09 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 2 razy.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Prawdziwa waluta - prawdziwe bogactwo

Post autor: Vaisnava-Krpa » 24 kwie 2014, 16:32

To jest wpływ planet. W przypadku Ananty najpierw jest to dar ułożenia planet w jej horoskopie.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ