Kryzys gospodarki neo-liberalnej w USA

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
Garga Rsi
Posty: 77
Rejestracja: 27 sty 2007, 10:33
Lokalizacja: Wrocław

Kryzys gospodarki neo-liberalnej w USA

Post autor: Garga Rsi » 30 wrz 2008, 10:46

System bankowy w USA jest w głębokim kryzysie.

Prezydent USA G.W.Bush ogłosił, że grozi nam katastrofa!!! Banki udzieliły gigantycznych kredytów na zakup dóbr, na których nikogo tak naprawdę nie było stać. Teraz nie ma komu tego spłacać. Wielkie instytucje finansowe zaliczają krach indeksów i bankructwo. Niektórzy zaczynaja oszczędzać na xero ;)

Okazuje się, że teoria Prabhupada, że kiedyś ten współczesny system rynkowy padnie, po części się sprawdza. Kapitalizm oparty jedynie na sztucznym popycie i konsumowaniu na kredyt w końcu musi paść, gdyż nie ma realnej podstawy w dobrych trwałych takich jak produkcja, a nie tylko usługi. jak napisał ktos na dziennik.pl

"tak właśnie kończy się rozdmuchany konsumpcjonizm sprzężony z liberalną polityką kredytową ... żyło się całe lata ponad stan to teraz trzeba za to słono zapłacić ... to prawidło dotyczy każdego kraju na świecie - Polacy uważajcie na lichwiarzy z banków oferujących wam łatwe kredyty ! takie Providenty, Skoki i inne wampiry tylko czekają aż wpadniecie w ich łapska biorąc pożyczki - w efekcie długi będą spłacać wasze wnuki ..."

i dalej "Nie można równocześnie prowadzić kosztownych wojen i żyć ponad stan na kredyt! Kto za to wszystko zapłaci?"



staroświecka teoria gospodarcza wywądzaca sie z wed oparta na rolnictwie i rzemiośle, nie doświadcza takich wstrząsych gdyż jest oparta na czymś bardziej realnym, niż chciwość tłustych kocurów z wall street, czyli na ziemi która rok w rok wydaje owoce by człowiek mógł żyć.

Neo-liberalna gospodarka oczywiście jeszcze nie zaliczy zgonu, gdyż sięga po taki sprzeczności z punktu widzenia swojej własnej teorii gospodarczej i praktyki, jak pomoc prywatnym podmiotom gospdarczym poprzez wpowanie w kieszenie tłuściochów finansowych 700 mld dolarów z budżętu państa czyli z pieniędze podatników.

Dzisiaj kongres USA odrzucił ten pomysł w głosowaniu. Szwindel nie przeszedł. Ale analitycy wymyślą, kolejna sztuczkę by neo-liberalizm mógł trwać.

Jednak Ci, którzy mają ziemie nie musza się martwić, ona ich wyżywi...Dlatego ze wszech miar słusznie jest zawołanie nauczycieli "kupujcie ziemie"
Das Gefuhll ist alles - Goethe
Jedna szkoła nie da ci całej wiedzy.

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: Kryzys gospodarki neo-liberalnej w USA

Post autor: Rasasthali » 30 wrz 2008, 19:21

Garga Rsi pisze:
Jednak Ci, którzy mają ziemie nie musza się martwić, ona ich wyżywi...Dlatego ze wszech miar słusznie jest zawołanie nauczycieli "kupujcie ziemie"
Z drugiej strony znam osoby ktore maja ziemie oraz domy w USA i musialy z niej rezygnowac ze wzgledu na rosnace podatki ,przynajmniej w niektorych stanach!
http://actinidia.wordpress.com/

Garga Rsi
Posty: 77
Rejestracja: 27 sty 2007, 10:33
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Garga Rsi » 30 wrz 2008, 21:06

A kto mówił, że będzie lekko :twisted:

Nie jestem zszokowany tym, że kapitaliści spekulują kapitałem i podnoszą sztucznie ceny rynkowe ziemi.

Nie wiem jakie są dokładne przyczyny w przypadku o którym wspominasz, zresztą nawet mnie to bardzo nie interesuje, bo nie o tym tu mowa.

Poza tym dokłoadnie to samo dzieje się tu na Dolnym Śląsku i we Wrocławiu. W skutek otwarcia granic i niekontrolowanego przepływu kapitału, może poza niewidzalna ręką rynku :!: :!: :idea: , ceny ziemi, domów i mieszkań wzrosły w ostanich 2,5 roku o ponad 150% i więcej. Sytuacja obecnie jest taka, iż żeby młody człowiek chciał zacząć życie na własną rękę musi sie zadłużyc na 30 lat w banku i koło sie zamyka. Ciekawy jestem czy pozwoliłaby na to pocziwa i konserwatywna Szwajcaria? Jedyna dobra wiadomość: że, ziemia jest jeszcze w miarę tania, wiec to ostatni dzwonek dla młodych agrarystów :!:

Na szczęście w Polsce, da się utrzymać z ziemi, więc zapraszam bezrolnych Amerykanów by poznali Sen o Polsce, Polish Dream.. pod warunkiem oczywiście, że nauczą się polskiego... :lol:

Ostatecznie chodzi przecież o to, by zrozumieć, że życie na wsi jest ze wszech miar słuszne, dla każdego adepta ścieżki duchowej, zwłaszcze w lini wedyjskiej i Prabhupada. Bez ciszy wsi, pewne rzeczy zostaną na zawsze dla nas zakryte. Rajas miasta, nigdy nie przyniesie, pożądanego owocu, które da sattva wsi. I dlatego właśnie jest słuszne wołanie Nauczycieli: Kupujcie ziemie, mieszkajcie na wsi.

Zresztą prawda o sile mieszkanie w przyrodzie, jest powtarzana w każdej wielkiej religii, chrześcijaństwo patrz: klasztory, buddyzm: patrz leśni mnisi.

No i nikt nie mówił, że będzie to łatwe...raczej nastawcie się na to, że trzeba zrezygnować z wielu rzeczy, nam mieszczanom z średniej klasy...
Das Gefuhll ist alles - Goethe
Jedna szkoła nie da ci całej wiedzy.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 30 wrz 2008, 22:39

Właśnie to przeżywam. Dziś oglądalem kilka działek. Mimo, że w Krakowie to ładne widokowo, ale szum od ruchliwych ulic i pewnie dlatego nic tam jeszcze nie ma. Jedną działkę wypatrzyłem atrakcyjnie położoną ale za 540 tys 18 arów. 30 tys. za ar. Jak przeprowadzę się na wieś to kto tam przyjedzie na spotkania? Może raz na jakiś czas. I tu mam dylemat. Czasami myślę czemu Bóg mnie tak pokarał, że nie mogę wybrać życia po łatwej drodze. Kiedyś miałem mieszkanie po dziadku w Krakowie to pozwoliłem rodzicom je sprzedać bo w sądzie jeszcze jako nieletni przyznałem, że w zanieczyszczonym Krakowie nie mam zamiaru mieszkać. Marzyłem raczej o Bieszczadach. Rok później zostałem bhaktą i marzyłem aby być przy świątyni w Krakowie. Teraz marzę o świątyni w centrum miasta ale w jakimś spokojnym zaułku, aby był jak najłatwiejszy dojazd dla wszystkich, a oprócz tego marzę o ziemi na wsi, aby tam mieć zaplecze i alternatywę w razie kryzysu.

Za kilka lat USA będą musiały pożegnać się z tytułem mocarstwa nr 1 na ziemi, kontrolę przejmą Chiny i Indie. Kiedyś już kilka lat temu czytałem, że ok. 2020 Chiny prześcigną USA (uczmy się chińskiego:)), a ok. 2050 Indie prześcigną Chiny.

Ale też czytałem, że rosnący popyt tak wielkich państw powoduje, że szybko skończy się wiele surowców, w międzyczasie będą drożeć, spowoduje że świat nie będzie się mógł dalej tak rozwijać. Liczy się na jakieś wynalazki do tego czasu, które pozwolą kontynuować ten model cywilizacji, ale trudno powiedzieć czy np. zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie wystarczająco pokryte. Oglądałem film na ten temat i jest problem z każdym alternatywnym źródłem energii. Może jedynie kolektory słoneczne przydomowe na własny użytek. Warto w to inwestować, bo kryzys energetyczny jest łatwy. Jedna elektrownia w Polsce jak będzie przeciążona może spowodować brak prądu dla nawet kilku milionów ludzi. Ziemia to dobra inwestycja, ale nie za chore ceny. W Krakowie każdy myśli, że jego działka będzie wymarzoną działką inwestora zza granicy. Ceny w Krakowie nakręcają Włosi, Anglicy, Holendrzy, którzy wykupują całe budowy aby potem sprzedać z zyskiem, albo kupują stare kamienice, robią remont a potem sprzedają jako luksusowe apartamenty. Tu gdzie mieszkam w ciągu 5 lat powstało niezłe miasto, kilkadziesiąt tysięcy ludzi jak nic zamieszkało na terenach, które 5 lat temu były pięknymi łąkami.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: John » 01 paź 2008, 08:00

Zgadzam się z Arkadiuszem że Chiny przegonią USA ale jakim się to odbywa kosztem. Powszechna laicyzacja i wyzysk człowieka, to metoda znana ze Związku Radzieckiego, też budowali ale co z tego.
Wydaje mi się że winne są przde wszystkim banki w Stanach które udzieliły kredyty na zbyt wielką sume, nie od dziś wiadomo że ludzie w Stanach żyją na kredyt, kredyt goni kredyt co jest spowodowane nadmiernym konsumpcjonizmem.
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

bartolmai
Posty: 34
Rejestracja: 30 lip 2008, 20:38
Lokalizacja: sucha beskidzka

Post autor: bartolmai » 01 paź 2008, 20:04

Arkadiusz to ty teraz szukasz działki i miejsca na świątynie ?? a koniecznie to musi byc w KRK?? a z tym chinskim to masz racje język sie przyda a zaniedługo z tego co wynika to i hindi sie przyda :D:D:D
Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Kryszna, Hare Hare/ Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare

Harry
Posty: 95
Rejestracja: 30 sty 2008, 01:12

Post autor: Harry » 01 paź 2008, 20:11

Dzisiejszy kryzys finansowy nie ma nic wspólnego z kapitalizmem czy liberalizmem gospodarczym! :twisted:
Wręcz przeciwnie wynika z jego zaprzeczenia, z keynsizmu!

http://nczas.com/publicystyka/wstretni-kapitalisci/
http://nczas.com/wazne/wielki-krach-oszustow/

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 02 paź 2008, 10:17


Nie wiem jakie są dokładne przyczyny w przypadku o którym wspominasz, zresztą nawet mnie to bardzo nie interesuje, bo nie o tym tu mowa.
Coz, a mnie nie interesuje co w Polsce sie dzieje, bo naprawde nie chcialabym mieszkac w tym kraju ze wzgledu na mentalnosc ludzi. Polacy to jednak narod narzekaczy i pesymistow. ;-)

A bail-out jednak zostal przyjety, wiec jednak gospodarka USA idzie w dol!

Ostatecznie chodzi przecież o to, by zrozumieć, że życie na wsi jest ze wszech miar słuszne, dla każdego adepta ścieżki duchowej, zwłaszcze w lini wedyjskiej i Prabhupada. Bez ciszy wsi, pewne rzeczy zostaną na zawsze dla nas zakryte. Rajas miasta, nigdy nie przyniesie, pożądanego owocu, które da sattva wsi. I dlatego właśnie jest słuszne wołanie Nauczycieli: Kupujcie ziemie, mieszkajcie na wsi.
Mieszkanie na wsi czy bycie rolnikiem? Nie wiem dokladnie do ktorego nawolujesz? Moja rodzina ma doswiadczenie w rolnictwie i zajmowaniu sie zwierzetami. Jednak to sztuka, ktorej nie nauczy sie czlowiek z ksiazek. To sztuka, ktorej uczy sie od przeszlych pokolen. Jesli chcesz meiszkac na wsi musisz znac te sztuke. Inaczej zyjesz jak przecietny konsument, tyle ze na wsi.

Mieszkanie na wsi jest dla wielu idealem - sama mieszkalam na wsi przez wiekszy okres mojego zycia. Ale i tam trzeba z wielu rzeczy zrezygnowac, nawet dostep do nauczania jest ograniczony. I trzeba o wiele wiecej pracowac fizycznie. Kazdy miesiac byla inna praca: czy to rabanie drzewa, wykop ziemniakow, noszenie wegla, zbieranie jablek, ogrod, graftowanie drzew. Nie mowiac juz o tym co sie dzieje jesli chcesz miec krowe czy konia. Jest to w naturze niektorych, lecz nie kazdego. Pozatym zajmuje to mnostwo czasu, ktory moglby byc zagospodarowany przez nauczanie, intonowanie, czytanie, prawda? Zalezy kto jaka ma misje na tym swiecie! :) Co o tym sadzisz?



Moze zainteresowac Cie tytul naszej konferencji BAAS w grudniu: Nature and Krishna Consiousness. :)
http://actinidia.wordpress.com/

Garga Rsi
Posty: 77
Rejestracja: 27 sty 2007, 10:33
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Garga Rsi » 03 paź 2008, 00:22

No cóż, chyba nie mam żadnej misji na tym świecie, poza świętym spokojem :) i to tylko moim...

Ale już późna noc, więc sie zastanowię :?:


Je noc, som gwiozdy...
ziszła chwizda czudna,
wostok,
znad południa...
Das Gefuhll ist alles - Goethe
Jedna szkoła nie da ci całej wiedzy.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 03 paź 2008, 07:12

Jak nie masz misji to ci znajdę:) Co ty na to?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ