Idzie nowe

[Aniruddha das]

Obecnie trwa wśród wielbicieli ożywiona dyskusja (ciekawa) na temat sytuacji panującej w Polskiej Yatrze Ruchu Hare Kryszna, który przechodzi przeobrażenie. Idzie nowe, to widać, słychać i czuć. Powiewa optymizmem i nadzieją na lepsze.
Przy wyborze nowego lidera trzeba brać pod uwagę jego właściwe zachowanie, prowadzenie się, kwalifikację, a nade wszystko posiadającego wizję rozwoju i naprawy. Lider, który wreszcie potrafi współpracować z każdym bhaktą i cieszący się autorytetem opartym na doświadczeniu.
Przedstawiam zatem program naprawczy, tworząc tym samym nową jakość w PY, z prośbą o szeroką konstruktywną dyskusję i powielanie tej wizji w mediach społecznościowych. Plan jest ogólny, ale będę omawiał go szczegółowo w dalszej części.

Program naprawczy i odnowy kandydata na Prezydenta Nowe Ramana Reti - Aniruddhy dasa:

Prezydent
Departamenty
1. Sankirtan
2. Harinam :
• Oprawa muzyczna programów, festiwali itp.
• Organizacja Harinamów
• Organizacja dwugodzinnych bhajanów przed wieczornym programem w każdy piątek, a nawet przyszłościowo każdego dnia
3. Kongregacja
• Dbanie o wielbicieli mieszkających poza Świątynią
• Zajmowanie się gośćmi przychodzącymi do Świątyni
• Opieka nad osobami zainteresowanymi praktykowaniem procesu
• Organizowanie mini programów w domach wielbicieli itp.
4. Rozwoju Nama Hatta:
• Stałe programy w wynajętych salach NH w Warszawie i okolicznych miastach
• Stworzenie grupy nauczającej na zewnątrz Świątyni; grupy w pełni kompetentnej do zrealizowania spotkań z pełną obsługą (wykład, oprawa muzyczna, sklepik, prasadam)
5. Prasy do kontaktu z mediami, politykami itp.
6. Dotacje – pozyskiwanie funduszy
7. Pujari. Lider tego departamentu ma doprowadzić do możliwości poprawy standardu czczenia Bóstw i instalacji Radhy i Kryszny na ołtarzu.
8. Kuchnia i dystrybucja prasadam.
• Dystrybucja prasadam na szeroką skalę
• Wybudowanie restauracji na terenie świątynnym
• Pełna obsługa w przygotowywaniu uczt na programy niedzielne, świąteczne i okazjonalne
• Przygotowanie prasadam do sklepiku, zbierania dotacji, poczęstunku gości itp.
9. Administracyjny – związany z funkcjonowaniem Świątyni:
• Budowa restauracji i hotelu
• Rozbudowa Świątyni oraz aśramów męskich i żeńskich
• Budowa lokali usługowych i mieszkań
• Budowa wiaty drewnianej na festiwale i domków gościnnych
10. Zaopatrzenie
11. Grupa mędrców –
• Rozszerzyć czytelność książek
• Edycja i poprawienie błędów książek
• Druk nowych książek
• Odpowiedzialność za wykłady
12. Ciało doradcze – składające się z dwunastu braminów ( starszych bhaktów cieszących się reputacją, wiedzą i dobrym postępowaniem).

[Aniruddha das]

Dlaczego wygenerowałem

Program naprawczy i odnowy kandydata na Prezydenta Nowe Ramana Reti - Aniruddhy dasa:

Wielu wielbicieli dzwoniło do mnie z prośbą o pomoc w rozwiązaniu sytuacji w NRR przejawiając w ten sposób swoje zatroskanie i odpowiedzialność. Mówiono, że obecny lider pozbywa się naszych bhaktów na rzecz obcokrajowców pod mocno naciąganym pretekstem. Np. jeden chorujący został zastąpiony innym chorującym z innego kraju, a wieloletni mieszkaniec dostał już polecenie. Wszelkie tego typu decyzje, z uwagi na brak właściwej formy i podziękowań za dotychczasową służbę, kończyły się wielkimi skandalami, żalami oraz bólem. To stworzyło poruszenie w Kongregacji. Szły za tym próby rozwiązania tego konfliktu i wielu aktywnych na tym polu wielbicieli zwróciło się do mnie z prośbą o przyjęcie pozycji Prezydenta, a oni będą interweniować u GBC, by dokonał zmiany. Wcześniej wysyłałem wyrazy współczucia do osób poszkodowanych, a z niektórymi przeprowadziłem rozmowy tel. i spotkałem się osobiście. Rozmawiałem też z obecnym liderem.
Maharaj TSV prosił mnie, by obecnej ciężkiej parze dać jeszcze przynajmniej rok lub dwa na możliwość poprawy tej sytuacji. Osobiście uznałem, że powinno nastąpić natychmiastowe rozwiązanie, ale wobec różnicy zdań uważam, iż polecenie mego Guru jest najważniejsze i bez Jego zgody nie podejmę się tej misji. Dlatego pozostaję tylko kandydatem do dyspozycji. Korzystając z okazji przedstawiłem projekt naprawy, w którym jest miejsce dla każdego.

[Aniruddha das]

Czasami uczeń otrzymuje szczególne błogosławieństwo swego guru, ale nie jest ono wieczne.

Śrimad Bhagavatam Księga 8 — Wycofanie kosmicznych światów
Rozdział 15 – Bali Maharaja podbija planety niebiańskie
Tekst 28
Brhaspati, mistrz duchowy półbogów, powiedział: O Indro, znam przyczynę potęgi twego wroga. To bramińscy potomkowie Bhrgu Muniego, zadowoleni ze swojego ucznia, Bali Maharajy, obdarzyli go taką nadzwyczajną mocą.

Brhaspati, mistrz duchowy półbogów, oznajmił Indrze, "Bali i jego wojsko nie mogli osiągnąć takiej potęgi w zwykły sposób, ale wygląda na to, że to bramini, potomkowie Bhrgu Muniego, zadowoleni z Bali Maharajy, obdarzyli go tą duchową mocą." Innymi słowy, Brhaspati powiadomił Indrę, że nie była to własna moc Bali Maharajy, lecz jego chwalebnego guru, Śukracaryi. W swych codziennych modlitwach śpiewamy, yasya prasadad bhagavat-prasado yasyaprasadan na gatih kuto 'pi. Dzięki łasce mistrza duchowego możemy uzyskać nadzwyczajną moc, zwłaszcza jeśli chodzi o zrobienie postępu duchowego. W czynieniu takiego postępu, błogosławieństwa mistrza duchowego mają większą moc niż nasz osobisty wysiłek. Dlatego Narottama dasa Thakura mówi:

guru-mukha-padma-vakya, cittete kariya aikya,
ara na kariha mane aśa

Szczególnie po to, aby uczynić postęp duchowy, należy wypełniać bona fide polecenie mistrza duchowego. Zatem system parampara może obdarzyć nas oryginalną mocą duchową, pochodzącą od Najwyższego Osobowego Boga (evam parampara-praptam imam rajarsayo viduh).

[Aniruddha das]

Ani ty, ani twoi ludzie nie mogą pokonać najpotężniejszego Bali. Tak naprawdę, to nie pokona go nikt z wyjątkiem Najwyższego Osobowego Boga, jako że ma on teraz najwyższą moc duchową [brahma-tejas]. Tak jak nikt nie może stanąć przed Yamarają, tak teraz nikt nie może stanąć przed Bali Maharają. .

Dlatego, półbogowie otrzymali radę, aby zaczekali aż odwróci się sytuacja.

[Aniruddha das]

W chwili obecnej, dzięki błogosławieństwom danym mu przez braminów, Bali Maharaja jest nadzwyczaj potężny. Lecz gdy później obrazi braminów, zostanie pokonany wraz ze swymi przyjaciółmi i pomocnikami.

Bali Maharaja i Indra byli wrogami. Dlatego, kiedy Brhaspati, mistrz duchowy półbogów, przepowiedział, że Bali Maharaja zostanie pokonany, gdy obrazi braminów, z łaski których stał się tak potężnym – wrogowie Bali Maharajy pragnęli oczywiście dowiedzieć się, kiedy nastąpi ta szczęśliwa chwila. Aby uspokoić króla Indrę, Brhaspati zapewnił go, że ten czas z pewnością nadejdzie. Brhaspati wiedział, że w przyszłości Bali Maharaja postąpi wbrew poleceniom Śukracaryi po to, by uspokoić Pana Visnu, Vamanadevę. Oczywiście, aby uczynić posęp w świadomości Kryszny, można podjąć wszelkie ryzyko. Aby zadowolić Vamanadevę, Bali Maharaja ryzykował przeciwstawieniem się poleceniom swojego mistrza duchowego, Śukracaryi. Z tego powodu stracił całą swą własność, a mimo to dzięki służbie oddania dla Pana, otrzymał więcej niż oczekiwał i w przyszłości, w 8 manvantarze, ponownie zajmie tron Indry.
Śrimad Bhagavatam Księga 8 — Wycofanie kosmicznych światów
Rozdział 15 – Bali Maharaja podbija planety niebiańskie
Tekst 31

[Aniruddha das]

https://www.facebook.com/HareKrysznaGdansk/
Gorąca prośba.
Decyzja Prezydenta i RŚ o wydaleniu starszego sługi Gaura-Nitay – tak lubianego przez społeczność bhaktów z kongregacji, miała miejsce przed odejściem jego taty. Trzeba zauważyć, iż mieszkanie w Świątyni od samego początku jej istnienia (1989 r.), jest niesamowitym wyczynem. Zakłopotany bieżącą sytuacją Jagatsivy Prabhu, krótko opisałem w jakim obecnie znalazł się trudnym położeniu.
Dlatego zwracam się z gorącą prośbą do Prezydenta NRR i Rady o umożliwienie Jagatsivie Prabhu zamieszkania dożywotnio w Świątyni i pozwolenie mu wykonywanie służby, którą lubi na zasadzie dobrowolności, odpowiedniej do jego predyspozycji. Taka decyzja na pewno spotka się z aprobatą całej społeczności osób związanych z Ruchem Hare Kryszna. Za pozytywne rozpatrzenie mej prośby bardzo dziękuję.
Bardzo dziękuję każdemu za wsparcie, empatię oraz poświęcenie swego cennego czasu, w tej potrzebnej i wartościowej dyskusji. Wszyscy możemy przekonać się jaką wartością jest dla nas każdy wielbiciel.
Hare Kryszna
Wasz sługa Aniruddha dasa

[Aniruddha das]

Świątynia powinna funkcjonować w oparciu o niezależne podmioty - departamenty. Każdy departament ma swego mocnego lidera, a poszczególni liderze są automatycznie członkami Rady Świątyni. Departamenty są samofinansujące się i można je rozbudowywać na wydziały. Taka sytuacja spowoduje zdrowe podział w zarządzaniu, możliwość awansu oraz rozłożenie odpowiedzialności. Ręczne sterowanie przez jedną osobę ze swoimi uwarunkowaniami może doprowadzić do patologii.

[Aniruddha das]

Ad.3 Kongregacja
Bardzo ważny departament, na którego czele widzę Jagat=sivę prabhu, ma do udźwignięcia odpowiedzialność za kongregację - całą społeczność związaną z NRR; zajmuje się gośćmi i ich kultywacją,; dba o ich dobro, odwiedzanie domów wielbicieli i ich inspirowanie; rozwiązywanie problemów oraz udzielanie wszelkiej pomocy; organizowanie rodzinnych mini programów ze śpiewem mantr; wspólne gotowanie; wyjaśnianie wiedzy duchowej z praktycznym jej zastosowaniem itd.
Ten departament może rozwijać się tworząc wydziały do poszczególnych zadań.

[Vaisnava-Krpa]

Ja słyszałem, że kilkanaście osób zostało wyrzuconych ze świątyni w ciągu ok. 1,5 roku. Równocześnie słyszałem, że świątynia wystosowała zaproszenia do osób rosyjskojęzycznych za granicą, że przyjmie do świątyni i znajomość języka polskiego nie jest obowiązkowa. Słyszałem też że wykłady w świątyni ostatnio zaczęły już odbywać się w języku rosyjskim. Słyszałem również że żona pr. świątyni była podsłuchana jak przez telefon do kogoś mówiła że wyrzuciła już prawie wszystkich Polaków ze świątyni. Mnie to bardzo niepokoi. To nie wygląda na personalne rozgrywki ale na coś systemowego. Niezależnie czy to o czym się słyszy to prawda czy plotki, mówi o tym społeczność a pr. świątyni podobno unika odpowiedzi na wysyłane mu publiczne listy.

Podobno finanse świątyni są zagrożone, nie ma przejrzystości, nie ma rozliczeń, transparentności, niektórzy wysnuwają teorie spiskowe, że chodzi o doprowadzenie świątyni do bankructwa i sprzedanie jej. Nie chce nawet tu pisać wszystkiego co słyszę, bo by zajęło wiele miejsca, a też dlaczego nie napiszą osoby bezpośrednio będące świadkami, staram się nie wtrącać, bo nie należę do społeczności warszawskiej, ale słyszę też że spoleczność warszawska jest zastraszona. Jednak to ona pierwsza powinna działać by to zmienić, inaczej możliwe że zasługuje na swój los. Podobno TvS jest manipulowany, ale to osoby bezpośrednio pokrzywdzone powinny reagować, inaczej zasługują na swój los. Plotki między sobą by ktoś coś zrobił to nie jest najlepszy pomysł. Wybrali go więc niech teraz go odwołają. Temat ten od lat zatruwa atmosferę wśród polskich wielbicieli Kryszny, chciałbym aby to się skończyło.

To naprawdę toksyczne słuchać o tym tak długo. Popieram program Anirudhy Prabhu a wręcz zmęczony tematem chciałbym powiedzieć że nie ważne kto, ważne by to się w końcu zmieniło, by nastał spokój i porządek w umysłach bhaktów i moim. Tak jak kiedyś jeden uczeń TvS miał samochód którym strach było jechać. Maharadż polecił mu aby kupił nowy. Uczeń zapytał a jaki mam kupić? - Każdy, każdy inny będzie lepszy. Tak też to widzę, byle już był spokój, bo jak słucham opinie, że nie było gorszego prezedenta świątyni w historii polskiego towarzystwa to mi przykro. Ja bym nie trwał w czymś na siłę. To jest służba a nie prywatny biznes. Transparentność finansów jest oczywistością a nie tajemnicą.

Można różnie podchodzić do omawianych sytuacji, ale przejrzystość finansów i kontrola z zewnątrz, zakaz nepotyzmu to standardy przyjęte przez świat, dla dobra również zarządzających finansami aby ich nie kusiło i aby nie byli podejrzewani. Sam fakt sprzeciwiania się temu był dla mnie niewyobrażalny a jednak słyszałem, że tak jest... Pr. Św. zarzuca Polakom, że są sentymentalni. Na Facebooku jeden starszy bhakta napisał, że woli sentymentalizm niż cynizm. Ja też.

"Nasuwa mi się refleksja, że o wiele bardziej wolę słowiański sentymentalizm niż jego antonimy takie jak niewrażliwość, zadufanie w sobie i cynizm.
Sentymentalizm wyraża się w takich cechach jak empatia, współczucie, postrzeganie świata poprzez pryzmat miłości, introspekcja własnych uczuć i przeżyć, religijność i odczuwanie harmonii z naturą.
Sentymentalizmowi słowiańskiemu jest o wiele bliżej do personalnej filozofii Waisnava niż zachodniemu cynizmowi. Temu ostatniemu bliżej do impersonalizmu.
Dla osób pragnących zgłębić temat polecam skorzystanie Wikipedii:
„Sentymentaliści w centrum zainteresowania stawiali człowieka i jego uczucia, skupiali się na indywidualizmie, wnętrzu. Uważali, że człowiek w procesie cywilizacji utracił podstawowe wartości, dlatego propagowali powrót do natury.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sentymentalizm

Jeśli ktoś nie chce Polaków w Polsce w polskiej świątyni to dlaczego upiera się by tam zarządzać?

Już tyle lat ta sytuacja gnije, jak słyszę o tym to nie chce mi się tam jeździć. Nie byłem tam już prawie 9 lat. Jestem za wrażliwy na to by jechać tam z niezmąconą wizją.

[Aniruddha das]

Czyli wszyscy wiedzą o co chodzi, a każdy udaje, że nic nie wie, notabene zarządzający skutecznie odstraszają dociekliwych obrazami i polityką.
Podobnie państwowe firmy są celowo doprowadzane do upadłości, by pewna grupa mogła za pól darmo przejąć majątek całego społeczeństwa. Wynika z tego, że osoby zarządzające Świątynią wespół chcą przejąć ten majątek i z radością patrzą jak zmniejsza się ilość przychodzących bhaktów na programy i odcina się źródło sponsorów. Przyszli nabywcy oraz te osoby, które mają w tym interes, już inwestują w utrzymanie Świątyni,. Dlatego robi się coraz bardziej nerwowa atmosfera.
Potem w uzasadnieniu skierowanym do społeczności bhaktów będzie informacja, że Świątynia stała się pustą, nie było sponsorów, zatem musiała zostać sprzedana, a winnymi jest zbuntowana kongregacja.
Plan idealny, ale Najwyższy Pan może pokrzyżować te zamiary. Potrzebna jest gorąca modlitwa.

Możemy oczekiwać pod tym postem dogłębnych wyjaśnień zarządzających, ale jeśli jest to prawda, tego nie zrobią. bo kiedy dojdzie do realizacji tego planu, zostaną jawnymi kłamcami. Czyli szach i mat.