Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Świątynie Hare Kryszna, ośrodki Nama-Hatta, spotkania
Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: Green_lake » 01 wrz 2012, 21:43

W imieniu Prezydenta Świątyni w Abidżanie, chciałbym poprosić wszystkich czytelników portalu Nama-Hatta.pl o wspomożenie Bhaktów z Czarnego Lądu (artykuł o świątyni tutaj: http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=451.

Darowizny można wpłacać na mój numer konta złotówkowego w mBanku, (jeśli ktoś woli nr konta w euro proszę o kontakt)
Wpłaty będę przyjmował do 15 września 2012:

Wojciech Śliwiński
69 1140 2004 0000 3202 3282 5504


W tytule proszę napisać: darowizna na świątynie w Abidżanie i podać dane, które będą służyć do identyfikacji na późniejszym publicznym rozliczeniu: np. Jan Kowalski z Łodzi lub Vaisnava-Krpa Kraków.
Ponieważ nie wiem jak długo zostanę w Abidżanie zbiórkę planuję zamknąć 15 września i przekazać ją w dniu 18 września 2012 tuż po zakończeniu Purusottamy, a następnie na portalu Nama-Hatta.pl umieścić fotoreportaż z przekazania darowizny.
O ile zostanę w Abidżanie, to późniejsze wpłaty będą również możliwe, ale każdorazowo po uzgodnieniu – kontakt ze mną podany jest na mojej stronie http://www.sliwinski.ws.

Natomiast jeśli ktoś byłby zainteresowany nawiązaniem kontaktów z przemiłymi czarnoskórymi bhaktami, podaję adres korespondencyjny świątyni:

ASSOCIATION INTERNATIONALE POUR LA CONSCIENCE DE KRISHNA EN COTE d'IVOIRE
09 BP 715 ABIDJAN 09
COTE d'IVOIRE
mail: harekrishnaci (małpa) yahoo.fr


Prezydent Świątyni Satrughna das:- +225 08416770 mail: j.w. /język francuski i angielski/
Zastępca Raga Bhakti das: +225 41431972 mail: ragabaktibts (małpa) yahoo.fr /język francuski i angielski/

kontakt ze mną:
Wojciech Śliwiński
http://www.SLIWINSKI.ws
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: trigi » 02 wrz 2012, 07:48

Niestety, choć w kraju panuje wolność religijna, Wielbicieli na Wybrzeżu Kości Słoniowej – w porównaniu z Ghaną czy Nigerią - nie jest zbyt wielu. Z tego co dowiedziałem się od Prezydenta Świątyni w Abidżanie, bhaktów jest nie więcej niż setka! Niemniej jestem już tutaj 2 tygodnie i przez ten okres przewinęło się może maksymalnie 20 twarzy. Poza tym są to cały czas wyłącznie te same osoby.
Co zaskakuje, wśród wielbicieli prawie w ogóle nie ma kobiet!
Pytałem o ten „fenomen”. Tłumaczono mi, że kobietom trudniej się podporządkować regułom (rezygnacja z mięsa itp). Ale powyższe na szczęście nie dotyczy całej Afryki. W Ghanie na przykład, podobno kobiety są bardziej widoczne.
Świątynia mieści się w wynajmowanym parterowym budynku, na uboczu dobrej dzielnicy. Miesięczny czynsz wynosi 206.000 franków CFA (XOF) czyli jak na tutejsze zarobki sporo – około 1.300 zł + media.
W Abidżanie, przeciętnie zarabia się 70.000-100.000, niemniej wiele osób musi żyć nawet za głodowe 35.000 CFA tj 230 zł!
Ceny owoców i warzyw są natomiast porównywalne z polskimi.
Kuriozalnie drogie, bo importowane głównie z Libanu lub Francji, są wszelkie produkty mleczne.
Litr mleka to koszt minimum 6 zł! Kostka masła 200 g - 9 zł. Opakowanie niesmacznego białego sera typu homogenizowany 500 g to z kolei wydatek około 15 zł. Tyleż samo zapłacimy za 200 gramowe opakowanie śmietany!
Oczywiście Afrykańczycy są od pokoleń przyzwyczajeni do przeciwnego losu i wiatru w oczy więc jakoś sobie radzą, bo muszą. Niemniej ich położenie nie jest do pozazdroszczenia.
Bez kobiet, owoców i produktów mlecznych - "jakoś sobie radzą" - nie zazdroszcze rzeczywiście mają ciężko.
Jak nie mogą do Francji sie przenieść - tak jak polscy bhaktowie wyjechali do Irlandii,UK, USA i Australii
to mogą do Swazilandu pomóc w projekcie http://www.iskconswaziland.org/
Może tam mleko tańsze z RPA i więcej kobiet by sie znalazło (choć AIDS wybił 60 % populacji i dzieci sieroty śpią na ulicach.)
Obrazek
Jeśli wynajmują dom to nie ma problemu nie sa uwiazani, nie ma kobiet nie ma dzieci, moga jechać. Ale nie byłem nie wiem moze nie mogą wyjezdzac z Wybrzeza Kości wogóle... Jak twierdzi Bolito starzy mieszkańcy południa Afryki nie gustują w krowach wiec jest ochrona krów, jest mleko i masło, ale coś nie wierze w to, jak zabijają z lekką ręką strajkujących górników to co im tam krowa... Biedota ma biedować, pracować za grosze ijak najszybciej umrzeć, niezależnie od koloru skóry.http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rpa-uro ... omosc.html
Tu mamy właśnie m.in. potwierdzenie po co nam dobrobyt w świadomości Kryszny.
Moga spróbować u Drogby też, ponauczać może zamiast kolejnej bryki wspomoże krajan w szczytnym celu: http://www.didierdrogba.com/en/

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: Green_lake » 02 wrz 2012, 23:59

Green_lake pisze:
trigi pisze: Bez kobiet, owoców i produktów mlecznych - "jakoś sobie radzą" - nie zazdroszcze rzeczywiście mają ciężko.
Jak nie mogą do Francji sie przenieść - tak jak polscy bhaktowie wyjechali do Irlandii,UK, USA i Australii
Jeśli wynajmują dom to nie ma problemu nie sa uwiazani, nie ma kobiet nie ma dzieci, moga jechać. Ale nie byłem nie wiem moze nie mogą wyjezdzac z Wybrzeza Kości wogóle...
1.Kobiety mają, ale z reguły są innych wyznań.
2.Oczywiście mogą się wynieść do Francji bo miesiąc temu UE zniosła dla Afrykanów wizy, a poza tym latają tanie linie lotnicze za 49 zł! :lol: :wink:
3.A tak poważnie poruszyłeś ważny problem, emigracji. Rozumiem, że sporo bhaktów przywiązana jest wciąż do materialnego świata i chce poprawić swoją kondycję finansową i wyjeżdża na zachód. Na szczęście nie wszyscy, bo któż w takim układzie zostałby czy to w Afryce czy w Polsce aby krzewić świadomość Kryszny?!
Dobrze by było, żeby ci którzy są obecnie na emigracji, kiedyś z niej wrócili i zarobione tam pieniądze zainwestowali w ciekawe projekty w Polsce.
trigi pisze:Jak twierdzi Bolito starzy mieszkańcy południa Afryki nie gustują w krowach wiec jest ochrona krów, jest mleko i masło, ale coś nie wierze w to, jak zabijają z lekką ręką strajkujących górników to co im tam krowa...
Z tymi krowami to jest dziwnie. Myślę, że może to kwestia klimatu i braku mlecznej tradycji?
Ale w Indiach przecież też klimat jest tropikalny? W Maroku również jest gorąco a ludzie hodują np kozy i robią z mleka pyszny ser.
W Afryce też hodują kozy ale wyłącznie na mięso.
Są też gdzieniegdzie krowy. W mieście Man na zachodzie kraju, spotkałem na bazarze pyszne zsiadłe mleko w cenie nawet przystępnej bo zapłaciłem 7 zł za butelkę 1,5 litrową. Przekupka miala też chyba masło i inne przetwory mleczne. Białego sera niestety nie miała :(
Bardzo dużo krów, a raczej byków widziałem natomiast w Liberii. Niestety krów jak na lekarstwo, zauważyłem że są trzymane wyłącznie do rozrodu i wykarmiania cielaków. Na pastwiskach dominowały byki na mięso, bo Afrykanie (przynajmniej w tych krajach które zwiedziłem) prawie nie używają zwierząt do pracy czy transportu - co np w innych krajach jest nagminne.
Sporadycznie spotkałem w Senegalu konie zaprzągnięte do bryczki i tyle.

A co ciebie tak to RPA prześladuje? No AIDS, strzelanie do górników... no to tutaj normalne, zresztą... nie chce się rozpisywać i wchodzić na tematy polityczne. Dużo "inspiracji" idzie z zachodu.
A jeśli ktoś myśli, że byłe kolonie francuskie są od ok 50 lat niezależne od Francji to się grubo myli.
Państwa owszem, na papierze niby są niezależne, ale nadal to są francuskie kolonie - mam tu na uwadze Afrykę Zachodnią.
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: trigi » 03 wrz 2012, 19:35

Green_lake pisze:A co ciebie tak to RPA prześladuje? No AIDS, strzelanie do górników... no to tutaj normalne, zresztą... nie chce się rozpisywać i wchodzić na tematy polityczne. Dużo "inspiracji" idzie z zachodu.
Nie przesladuje mnie tylko napisałem o RPA bo jest blisko Swazilandu i moze tam mleka wiecej, bo RPA to ładny kraj (jak sie oglada winnice czy plaze). I Ratha jatre tam urządzają (w TV Religia widziałem).

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: Green_lake » 03 wrz 2012, 22:02

trigi pisze: Nie przesladuje mnie tylko napisałem o RPA bo jest blisko Swazilandu i moze tam mleka wiecej, bo RPA to ładny kraj (jak sie oglada winnice czy plaze). I Ratha jatre tam urządzają (w TV Religia widziałem).
Ale WKS to ma bardzo daleko i do RPA i do Swazilandu. A i owszem, ponieważ w RPA dużo bieluchów to z całą pewnością tam krowy mają, zwłaszcza że klimat sprzyjający.
Rata Jatra była też w Ghanie, jakoś pod koniec lipca.
No cóż, dobrze że są Wielbiciele w Afryce, więc nie przeganiaj ich do Francji :)
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: Green_lake » 14 wrz 2012, 12:52

Gorąco w imieniu czarnoskórych bhaktów chciałbym podziękować bhaktince ES z Tarnowa za wpłatę 200 zł

Jak na razie jest to jedyna wpłata, gdyby jednak ktoś miał jeszcze ochotę wspomóc świątynie w Abidżanie, to można wpłacać do czwartku 20 września, gdyż postanowiłem zostać tutaj do niedzieli 23, gdyż jest Radhastami
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: Green_lake » 14 wrz 2012, 12:57

Green_lake pisze:W imieniu Prezydenta Świątyni w Abidżanie, chciałbym poprosić wszystkich czytelników portalu Nama-Hatta.pl o wspomożenie Bhaktów z Czarnego Lądu (artykuł o świątyni tutaj: http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=451.

Darowizny można wpłacać na mój numer konta złotówkowego w mBanku, (jeśli ktoś woli nr konta w euro proszę o kontakt)
Wpłaty będę przyjmował do 20 września 2012:

Wojciech Śliwiński
69 1140 2004 0000 3202 3282 5504


W tytule proszę napisać: darowizna na świątynie w Abidżanie i podać dane, które będą służyć do identyfikacji na późniejszym publicznym rozliczeniu: np. Jan Kowalski z Łodzi lub Vaisnava-Krpa Kraków.
Ponieważ nie wiem jak długo zostanę w Abidżanie zbiórkę planuję zamknąć 20 września i przekazać ją w dniu 23 września 2012 tuż po zakończeniu Purusottamy, a następnie na portalu Nama-Hatta.pl umieścić fotoreportaż z przekazania darowizny.
O ile zostanę w Abidżanie, to późniejsze wpłaty będą również możliwe, ale każdorazowo po uzgodnieniu – kontakt ze mną podany jest na mojej stronie http://www.sliwinski.ws.

Natomiast jeśli ktoś byłby zainteresowany nawiązaniem kontaktów z przemiłymi czarnoskórymi bhaktami, podaję adres korespondencyjny świątyni:

ASSOCIATION INTERNATIONALE POUR LA CONSCIENCE DE KRISHNA EN COTE d'IVOIRE
09 BP 715 ABIDJAN 09
COTE d'IVOIRE
mail: harekrishnaci (małpa) yahoo.fr


Prezydent Świątyni Satrughna das:- +225 08416770 mail: j.w. /język francuski i angielski/
Zastępca Raga Bhakti das: +225 41431972 mail: ragabaktibts (małpa) yahoo.fr /język francuski i angielski/

kontakt ze mną:
Wojciech Śliwiński
http://www.SLIWINSKI.ws
Gorąco w imieniu czarnoskórych bhaktów chciałbym podziękować bhaktince ES z Tarnowa za wpłatę 200 zł
WW kwota została już zamieniona za pośrednictwem internetowego kantoru na euro i wyniosła: 49,18 € - wymieniam na euro, ponieważ wypłata z bankomatu kartą złotówkową, obciążona jest prowizją - to raz, a dwa - waluta CFA przeliczana jest co prawda również po kursie euro ale potem polski bank stosuje niekorzystne przewalutowanie transakcji na złote - to tyle tytułem wyjaśnienia operacji.
Dlatego jeśli ktoś chciałby bezpośrednio wpłacić euro, to proszę o kontakt.

Jak na razie jest to jedyna wpłata, gdyby jednak ktoś miał jeszcze ochotę wspomóc świątynie w Abidżanie, to można wpłacać do czwartku 20 września, gdyż postanowiłem zostać tutaj do niedzieli 23, gdyż jest Radhastami
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: Green_lake » 14 wrz 2012, 15:54

--------
Zrzut ekranu dokumentujący wymianę 200 zł na euro za pośrednictwem http://www.internetowykantor.pl


Obrazek
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Jeszcze do 20 września można wpłacać!

Post autor: Green_lake » 17 wrz 2012, 11:29

Jakby ktoś chciał wspomóc Świątynie, to informuję, że zbiórkę przedłużyłem do czwartku 20 września 2012!
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Świątynia w Abidżanie - prośba o pomoc

Post autor: Green_lake » 19 wrz 2012, 22:08

Jakby ktoś miał jeszcze ochotę wspomóc świątynie w Abidżanie, to jeszcze jutro (czwartek 20 września) można wpłacić.

Pierwotnie, zamierzałem równowartość wpłaconej kwoty przekazać w gotówce, ale zmieniłem koncpecje, i zostaną one zainwestowane po prostu w kwiaty i krzewy, które trzeba posadzić przed budynkiem, bo tam oprócz tulasi pustynia. A świątynia powinna być otoczona kwiatami, tak przynajmniej w Śrimad Bhagavatam wyczytałem.
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

ODPOWIEDZ