WOODSTOCK 2009

Hotori · Post autor: **Hotori** » 18 sie 2009, 19:53

Na Woodstock jest tak co roku. Przystanek Jezus depcze Wiosce Kryszny po piętach.

Bolito · Post autor: **Bolito** » 19 sie 2009, 23:07

Ostatnia "Gazeta Polska" zamieściła obszerny reportaz o PW, autorstwa "słynnego" Pawła Zyzaka. Oczywiście obsmarował imprezę, dogryzł również nam, prezentując typowy, "prawdziwie polski" punkt widzenia. Całość tu: http://forum.nama-hatta.pl/viewtopic.php?p=12812#12812

mura · Post autor: **mura** » 21 sie 2009, 16:56

Bolito pisze:...prezentując typowy, "prawdziwie polski" punkt widzenia. ...

Ja z kolei w Twoim komentarzu widzę ofiarę „gazety wybiórczej”. Ten szabasowy szmatławiec wmawia od wielu lat młodym Polakom że wszystko ze słowem „Polska” to synonim dziadostwa. Na szczęście dzięki emigracji wiemy już że i inne narody mogą być bardziej obsrane i zapijaczone. Tak że nie daj się manipulować.

Gauri · Post autor: **Gauri** » 21 sie 2009, 20:55

Green_lake pisze:Nie wiem, mi się łudstok kojarzy wyłącznie z ćpaniem, szrpidrutami i rozwydrzoną dzieciarnią. zdecydowanie nie moje klimaty. Nie cierpię poza tym tłumów i harmidru.

w takim razie ciezko ci bedzie na waikuntah,bo tam jest ciagle festival(harmider),tłumy i kupa "rozwydrzonych" chłopcow pasterzy ktorzy bardzo testujš twoje kwalifikacje,mozna juz tego doswiadczyc ,udajšc sie w pielgrzymke w okol Govardhana

.Zgadzam sie ze klimat ogolny tez nie moj,ale dzieki łasce bhaktow i szczegolnie Indradyumny Swamiego
Ktory w tej piekielnej atmosferze ustanawia Bostwa i swiete imie Kryszny w raz z jego łaskš. Poprostu przypomina mi sie Bali Maharaj i jego Bostwo ktore wielbi na nizszych systemach Piekielnych.
Warto popatrzec ,na to z innej strony,ze strony wielu litrow potu i krwi przelanych by zadowolic Srila Prabhupada i dac szanse innym niewinnym osobom. poprzez woz Ratha Yatra ,prasadam i bhajany.
Oj Prabciu w swiecie duchowym nie jest tak jak my bysmy chcieli,ale tak jak chce tego Pna czasami to jest dla nas miłe czasem nie.Ale co wielbiciela to interesuje,On kocha Kryszne i akceptuje zarowno udogodnienia ,jak i trudnosci w sprawianiu mu przyjemnosci. Hari!

Gauri · Post autor: **Gauri** » 21 sie 2009, 20:58

Hotori pisze:Na Woodstock jest tak co roku. Przystanek Jezus depcze Wiosce Kryszny po piętach.

To Fakt nie chce sie juz wypowiadac na ten temat bo zrobiłem to na Harinam.pl,ale goscie zupełnie nie wiedzą co jest werzem a co sznurkiem. poprostu wsiowe zagrywki i obciach dla Jezusa.
wiec mogli by cos dla niego zrobic i nie pojawiac sie w wiosce Kryszny. Bo wszyscy(w kazdym razie wieksziosc),ma ich dosc.
Pozdrawiam

Bolito · Post autor: **Bolito** » 21 sie 2009, 21:04

Pozwolę sobie pozostać przy takim punkcie widzenia. Rozróżniam "prawdziwych Polaków" i "normalnych Polaków" Pierwsi prezentują właśnie takie podejście, postrzegając Przystanek Woodstock jako "sodomię i gomorię"

, a bhaktów jako wysłanników diabła i zło wcielone. Dla nich jedynie słuszną religią jest Katolicyzm (często w wydaniu "toruńskim"), a inne religie należy nawrócić albo wytępić, przynajmniej w Polsce. Drudzy są bardziej otwarci na świat, dopuszczają możliwość istnienia innych światopoglądów i nie są tak ksenofobiczni. Niektórzy przyjmują egzotyczne wyznanie pochodzenia indyjskiego i nie przestają czuć się z tego powodu Polakami. Tylko o to mi chodziło gdy pisałem o "prawdziwie polskim punkcie widzenia".
I zdecydowanie bardziej wolę wizję świata "Gazety Wyborczej" (chociaż też nie jest idealna), od wizji "Gazety Polskiej" i pism jej podobnych. Nie czuję się zmanipulowany, nie traktuję określeń "polski" i "gorszy" jako synonimów, natomiast nie lubię używania określeń etnicznych i religijnych ("szabasowy szmatławiec" ) jako wyzwisk. Masz Mura jakieś uprzedzenie do starozakonnych ?

mura · Post autor: **mura** » 22 sie 2009, 08:17

Bolito pisze:...natomiast nie lubię używania określeń etnicznych i religijnych ("szabasowy szmatławiec" ) jako wyzwisk. Masz Mura jakieś uprzedzenie do starozakonnych ?

Właśnie ciekawiło mnie jak na to zareagujesz

Nie używając wyzwisk (jakże by inaczej, taki inteligentny chłopiec) wyrażasz się pogardliwie o innej religii i jej wyznawcach. Domagasz się szacunku dla siebie i tego co myślisz, nie okazując go innym. Tak jak wcześniej używając słów które maja być synonimami głupoty i zaściankowości: „toruński” „moherowy”. Czy to poczucie wyższości wynikające z naiwnego przekonania że „nasz ścieżka jest najlepsza”? Tak na mój widok to jesteś w swym „świętym oburzeniu” taki sam jak oni

Bolito · Post autor: **Bolito** » 22 sie 2009, 20:27

Nie mam poczucia wyższości, które sugerujesz. Jeżeli tak odebrałeś mój wpis, to nie było to moją intencją. Gdzie użyłem określenia "moherowy", bo jakoś nie widzę? Podobnie, jak pogardliwego wyrażania się o innej religii. Określenie "toruński" ma dla mnie wydźwięk neutralny, oznaczający konserwatywną, nieufną, zamkniętą wersję Katolicyzmu, promowaną przez Radio M. Owszem, postrzegam te cechy negatywnie, ale po prostu stwierdzam fakt. No, ale dość już tłumaczenia, że nie jestem wielbłądem. To jest temat o Przystanku Woodstock, nie róbmy offtopa.

mura · Post autor: **mura** » 22 sie 2009, 22:16

John · Post autor: **John** » 23 sie 2009, 09:05

Czy jednal nie o to chodzi aby mówić co nas boli i razi w oczy. Nikt nie mówi o obrażaniu, ale wydaje mi się, iż dialog jest potrzebny i jeżeli ktoś obraża Ruch i wyraża się o nim pogardliwie to trzeba powiedzieć, hej to nie jest tak, mylisz się. Takie jest moje zdanie.