Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Nie związane z wydarzeniami, kupię-sprzedam, raporty itp.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Post autor: Purnaprajna » 03 kwie 2013, 17:18

Szukam woluntariuszy w Warszawie, którzy mogliby zawieźć mojemu choremu przyjacielowi/bhakcie, który ma trudności z poruszaniem się, jedzenia od mojej mamy. Będzie to małe plastikowe wiaderku zupy, i może jeszcze coś. Moi rodzice mieszkają na Powiślu, a jedzenie trzeba by dowieźć na Ursynów, przy Puławskiej, na wysokości lasu kabackiego (początek), na drodze wiodącej do świątyni w Mysiadle.

Szukam nie tylko osób, które mogłyby to robić regularnie, powiedzmy raz w tygodniu, ale nawet osób, które miałyby możliwość, aby pomóc w transporcie, tylko jeden raz. Zainteresowanych prosiłbym o kontakt na priva, gdzie ustalimy szczegóły. Będę regularnie podbijał ten wątek w przypadku nie znalezienia stałej osoby.

Z góry dziękuję,

Purnaprajna dasa

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Post autor: Purnaprajna » 05 kwie 2013, 18:48

Chciałbym jeszcze dodać, że jeżeli ktoś chciałby zawieźć mu prasadam, to oczywiście jest to jeszcze lepszych rozwiązaniem. Jednak musi być ono "zdrowe", czyli nie smażone, nie ostro przyprawione, lub bardzo słone, ze względu na stan zdrowia.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Post autor: Purnaprajna » 12 kwie 2013, 10:02

Podbijam temat, bo jest to okazja do służby wielbicielowi, i pokazania, że jako społeczność, nie tylko stać nas na krótkie kondolencje i wspomnienia, ale i na rzeczywistą pomoc, zanim będzie za późno.

Awatar użytkownika
Martanda Dasa
Posty: 965
Rejestracja: 15 sty 2008, 11:53
Lokalizacja: Śri Vrindavan Dhama

Re: Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Post autor: Martanda Dasa » 12 kwie 2013, 10:23

Jednym z symptomów wielbiciela jest to,
że jest życzliwy. Jeżeli nasz Brat Duchowy
jest chory, to jest to naszym obowiązkiem,
aby mu pomóc przez podanie odpowiedniego
lekarstwa i opieki medycznej, tak aby
wyzdrowiał. Nie ma kwestii złego traktowania
naszych własnych Braci Duchowych, ponieważ
są chorzy, ani nie powinniśmy pozwolić, aby
takie zaniedbanie było kontynuowane. Tak
długo jak mamy to materialne ciało, to będzie
choroba, ale pomimo tego powinniśmy
pozostać na transcendentalnym poziomie.

List Śrila Prabhupada do Śukadeva, 5 Kwietnia, 1974

Z chęcią bym pomógł, ale mieszkam trochę za daleko.
Hare Kryszna i Jaya Śri Radhe.
Zawsze myśl o Śri Vrindavan Dhama i nigdy o Niej nie zapomnij. Nasze wieczne, doskonałe, transcendentalne i słodkie jak nektar przeznaczenie.

http://www.24hourkirtanmayapur.com/
http://mayapur.tv/
http://vrindavan.tv/

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Post autor: Purnaprajna » 12 kwie 2013, 10:28

Doceniam Twoje dobre intencje, Martanda Prabhu, i dziękuję za wklejenie tego listu Śrila Prabhupada.

Wasziszta

Re: Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Post autor: Wasziszta » 12 kwie 2013, 12:04

Purnaprajna pisze:pokazania, że jako społeczność
To my wogóle jesteśmy jakąś społecznością?

Bo ja jak ja na razie obserwuję to może niektórzy z nas chcieliby się nią stać ale jak na razie zachowujemy się często jak egoiści materialistycznej ekonomii opartej na "ja i moje" a nie jak zorganizowana społeczność.

Społeczność oznacza że poświęcamy nasz prywatny czas na pomaganie innym i cel na szego życia jest taki że żyjemy dla innych - co jest celem istnienia samym w sobie społeczności opartej na duchowej ekonomii. Nie liczy się tylko przedłużenie mojego fałszywego ego : "moja rodzina i ja ". Szczęście duchowej społeczności opartej na duchowej ekonomii jest czerpane nie z tego ile ja zdobyłem tylko z tego ile zrobiłem dla innych- tak pisze Dhaneśvara Prabhu. I to jest społeczeń stwo działające w oparciu o gune dobroci.
Spotkanie Nama-Hatta 1 w tygodniu a póżniej powiedzenie sobie do widzenia na cały tydzień i borykanie się indywidualnie ze swoimi problemami w pojedynkę nie jest społecznością tylko zwykłym niedzielnym kółkiem zainteresowań. :)

Także popieram Cie Purnapragnio - teraz jest szansa dla tych którzymieszkaja w Warszawie i okolicach pokazania tego czy jesteśmy społecznością czy może nie dorastamy do pięt nawet tym z obrazka poniżej : :shock:


Obrazek

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Akcja pomocy choremu bhakcie w Warszawie

Post autor: Purnaprajna » 12 kwie 2013, 14:54

Dzięki pośredniej pomocy Bh.Jerrego i Bhaktavasy Govindy Prabhu, jest odzew, który niezwykle doceniam, i który mnie bardzo cieszy. Rozmowy w toku...

ODPOWIEDZ