ODCHODZI MÓJ BRAT DUCHOWY, BHAGADATTA PRABHU

Nie związane z wydarzeniami, kupię-sprzedam, raporty itp.
Awatar użytkownika
Martanda Dasa
Posty: 965
Rejestracja: 15 sty 2008, 11:53
Lokalizacja: Śri Vrindavan Dhama

ODCHODZI MÓJ BRAT DUCHOWY, BHAGADATTA PRABHU

Post autor: Martanda Dasa » 09 maja 2012, 18:59

Hare Kryszna!

Mam do Was wszystkich prosbe o modltwe za mojego brata duchowego, Bhagadatta Prabhu, ktory jest powaznie chory na posocznicę, infekcję krwi, która powoduje, że większośc organów wewnętrznych przestaje działać. Niech każdy z Was pomodli się do Swoich ukochanych Bóstw, pomimo tego, że być może nigdy go nie widzieliście.
Znajduje się on teraz w niedaleko Bhaktivedanta Manor, w szpitalu i jest teraz na intensywnej terapii.
Hare Kryszna. To są Jego ostatnie dni.


Obrazek


http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
Zawsze myśl o Śri Vrindavan Dhama i nigdy o Niej nie zapomnij. Nasze wieczne, doskonałe, transcendentalne i słodkie jak nektar przeznaczenie.

http://www.24hourkirtanmayapur.com/
http://mayapur.tv/
http://vrindavan.tv/

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: ODCHODZI MÓJ BRAT DUCHOWY, BHAGADATTA PRABHU

Post autor: padmak » 09 maja 2012, 19:07

Modlitwę do Krsna-Balaram i Giriraja została skierowana w intencji pomyślności Bhagadatty Prabhu.
Martanda Pr. czy mógłbyś krótko napisać o tym wielbicielu?

Awatar użytkownika
Martanda Dasa
Posty: 965
Rejestracja: 15 sty 2008, 11:53
Lokalizacja: Śri Vrindavan Dhama

Re: ODCHODZI MÓJ BRAT DUCHOWY, BHAGADATTA PRABHU

Post autor: Martanda Dasa » 09 maja 2012, 19:33

Pochodzi z Bulgarii. Spotkalem go pierwszy raz w Sofii jak bylem na Vyasa-pujy Guru Maharaja w 1996 roku, pozniej znowu w 1998 roku jak jezdzilem po Europie jak sluga Guru Maharaja. Fajny i konkretny wielbiciel, zna bardzo dobrze angielski. Ozenil sie, kiedy dokladnie to tego nie wiem. Wiem jednak, ze nie maja dzieci. Przez ostatnie lata byl zarzadzajacym w Bhaktivedanta Manor (funkcja komandora), a potem go dopadlo, ta choroba. Powiem szczerze i z glebi serca, jakbym byl na jego miejscu to natychmiast lecialbym do Sri Vrindavana Dhama, aby tam opuscic cialo. Tu we Vrindavana jest Hospice, gdzie kazdy moze opuszczac spokojnie cialo, kiedy ma chorobe ktora jest nieuleczlna i zostalo mu nie wiecej niz 6 miesiecy. Hare Kryszna, kazdego nas to czeka, szybciej lub wolniej, a to juz zalezy od Sri Kryszny.
Zawsze myśl o Śri Vrindavan Dhama i nigdy o Niej nie zapomnij. Nasze wieczne, doskonałe, transcendentalne i słodkie jak nektar przeznaczenie.

http://www.24hourkirtanmayapur.com/
http://mayapur.tv/
http://vrindavan.tv/

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: ODCHODZI MÓJ BRAT DUCHOWY, BHAGADATTA PRABHU

Post autor: padmak » 09 maja 2012, 19:39

Dziękuję Martanda Prabhu za garść informacji.
To duża łaska dla bhakty jak ma wsparcie i modlitwy innych wielbicieli w takim czasie.
Oczywiście najlepiej jest opuścić ciało w Świętym Dhama, ale nie zawsze ma się taka łaskę.
Bo to jest kwestia łaski...

Awatar użytkownika
Martanda Dasa
Posty: 965
Rejestracja: 15 sty 2008, 11:53
Lokalizacja: Śri Vrindavan Dhama

Re: ODCHODZI MÓJ BRAT DUCHOWY, BHAGADATTA PRABHU

Post autor: Martanda Dasa » 09 maja 2012, 19:51

A to jest zdjecie z Sri Vrindavana, 2004 rok. W bialym dhoti, po prawej stronie.


Obrazek
Zawsze myśl o Śri Vrindavan Dhama i nigdy o Niej nie zapomnij. Nasze wieczne, doskonałe, transcendentalne i słodkie jak nektar przeznaczenie.

http://www.24hourkirtanmayapur.com/
http://mayapur.tv/
http://vrindavan.tv/

ODPOWIEDZ