8) Atmatattva, ciąg dalszy...

Przepowiednie i przewidywania, archeologia, dziwna rzeczywistość
Awatar użytkownika
Jagadisha das
Posty: 107
Rejestracja: 17 lut 2007, 12:18
Lokalizacja: Kraków

8) Atmatattva, ciąg dalszy...

Post autor: Jagadisha das » 28 maja 2007, 23:17

Fragment wykładu, Mayapur, rok 1990 lub 1991

...Czasami, może wszystkie te szczegóły nie były wjaśniane na początku (naszego ruchu). Gdy powstał nasz ruch, pierwszą koniecznościa było, wiecie... "samadhi później". Ale teraz, "samadhi najpierw". Widziałem taki newsletter, "najpierw samadhi". Wcześniej Prabhupada mówił, "teraz idźcie i sprzedawajcie książki", a teraz "samadhi najpierw". ... Jak się rozrastasz i ustanawiasz całą kulturę wedyjską, to my musimy nauczyć się tego wszystkiego. Ponieważ jutro, z biegiem czasu, jak takie nulearne coś od Saddama Husseina albo coś takiego, to ludzie zaczną polegać na ISKCONIE w kwestii wiedzy o Bogu. Będą po prostu dzwonić i pytać, "Możecie nam coś powiedzieć, jak się to robi?" Ten czas to nie jest odległa przyszłość, to nie jest daleka przyszłość. To będzie wasz czas. To za waszego życia ludzie będą dzwonić i pytać, "Co powinniśmy zrobić, proszę powiedzcie nam. Jesteście z ISKCON-u, wy wiecie". I wtedy nie będzie można powiedzieć, "No cóż,..." Nie możecie wtedy drapać się w głowę. Będziecie musieli powiedzieć, "To się robi tak". Będziecie musieli powiedzieć.
Tak jak jeden ważny dżentelmen, (niezrozumiałe imię), w Delhi, zmarła jego matka. Zadzwonił do świątyni w Delhi. To było 9 lat temu, 11 lat temu. Zadzwonił do światyni w Delhi, a Ragunath Swami (?)... (niezrozumiałe), "Maharadż, zmarła moja matka, co mam robić?" (niezrozumiałe) "Ja ci powiem. Ja... do ciebie oddzwonię." I się zastanawia [pyta], "Co tu robić? On może nam w Delhi wybudować świątynię!" I wtedy... nikt nie wiedział co robić, więc... (śmiech). Wszyscy patrzyliśmy po sobie, ale nikt z nas nie wiedział co robić (śmiech) ... (niezrozumiałe). My umiemy [tylko] robić kirtan. Wtedy zadzwoniliśmy do niego, ale okazało się, że na szczęście w międzyczasie on podjął inną decyzję. Zadzwonił po lokalnego kapłana by ten odprawił ceremonię, ale my i tak mieliśmy wziąć udział, "Wy, musicie być na pogrzebie, bo inaczej moja matka nie osiągnie właściwego przeznaczenia. Musicie przyjść. Musicie wykonać kirtan. Wierzę tylko w was". Więc kapłan odprawiał swoje hokus-pokus, a my śpiewaliśmy Hare Krsna. Był bardzo zadowolony. On był bardzo szczęśliwy. "Jak byście nie przyszli, to jak ona miałaby gdziekolwiek sie udać? ... (niezrozumiałe)" mówił. I to było 11 lat temu. I mówię wam, mimo że ISKCON-owi bhaktowie tracą wiarę w ISKCON, to ludzie spoza ISKCON-u, rozwijają wiarę w ISKCON (śmiech). I w miarę jak ta przepaść rośnie, bhaktowie tracą wiarę, a społeczeństwo ma coraz większa wiarę, to sytuacja staje się niekompatybilna. Ponieważ gdy o wszystko będą pytać, "Co mamy robić?", a my będziemy się zastanawiać, "Cóż, niech się zastanowię..., przede wszystkim nie wiem (śmiech), czy to jest ten ruch..." (śmiech) A więc, brzmi to dziwacznie! Jesteście w nim, więc musicie go reprezentować. I musicie mieć 100% wiarę w (niezrozumiałe). A jeśli tak zrobicie, to dusze osiągną swoje przeznaczenia. Ten stan (?), ten czas nie jest daleko. Będą nas pytać, rządy będą zwracać się do nas z pytaniami, "Co powinniśmy zrobić z tegorocznym budżetem?" I będziemy musieli powiedzieć... (niezrozumiałe) I oni to przyjmą. Zapiszcie to w swoich dziennikach, tak będzie...
Trust no future, however pleasant...
Ten świat nie jest miejscem dla gentelmana...

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 29 maja 2007, 09:30

Będą nas pytać, rządy będą zwracać się do nas z pytaniami, "Co powinniśmy zrobić z tegorocznym budżetem?"
Heh, ja sobie wizualizuję nieraz takie sytuacje:)

yogamaya

Post autor: yogamaya » 29 maja 2007, 13:15

Władca i ministrowie nie ucieszyliby się kiedy zachęcilibyśmy ich do wprowadzenia podstawowych zasad w życie społeczeństwa (zakaz pozbawiania innych istot życia, zakaz intoksykacji, zakaz hazardu) straciliby ok. 90% wpływów do budżetu :twisted:

ODPOWIEDZ