5) Przepowiednie od Atmatattvy...
: 26 lut 2007, 22:32
Przepowienie, o których napiszę teraz, s? dla mnie szczególnie ważne. Nie chcę ich porównywać z innymi, ale s? wyjątkowe, gdyż słyszałem je wszystkie przede wszystkim osobiście, a po drugie w czasach, gdy wszystkie miały się dopiero wydarzyć. Gdy pomyślę o nich dzisiaj, przeszywa mnie dreszcz niepokoju: czy naprawdę wszystkie maj? się spełnić?
Na przestrzeni lat 1990 - 1991 byłem 2-krotnie w Mayapur w Indiach, i spędziłem tam łącznie około 9 miesięcy podczas których uczestniczyłem w ponad 200 wykładach, głównie Atmatattvy, dawnego nauczyciela gurukuli. Myślę, że o tej postaci wielu słyszało, zaprawdę to jest kto?, kto ma bardzo rozległ? wiedzę wedyjską. Wielokrotnie widziałem jak różne "autorytety" prosiły go o darshan. Na jednym lub dwóch wykładach ten Wielki Gaduła zapomniał się i w kilku- kilkunastoosobowej grupie powiedział o przepowiedzianych wydarzeniach jakie nastąpi? w przyszłości.
1 - Europa ma mieć wspólną walutę.
Dziś to brzmi normalnie, ale w roku 1990 to była przyszło?ć. Kiedy dziś o tym myślę, to jaki? wątpiący wewnętrzny głos mówi mi, że przygotowania do wprowadzenia Euro na pewno trwały kilka lat i teoretycznie mogło sie o tym już w prasie pisać. Ja jednak tego nie mogłem być ?wiadomy, gdyż brahmacarini nie oglądali telewizji, ani nie słuchali radia, przynajmniej wtedy... ) Jednak, mimo że ja usłyszałem tą przepowiednię w roku 1990, to ona sama była dużo starsza i nie miałem najmniejszej wątpliwości, że wykładowca przekazuje nam najprawdziwszą prawdę. A dziś mamy Euro...
2 - Rozpadnie się Wielki Czerwony kraj.
No, to już jest zupełnie inny kaliber. Je?li kto? jeszcze kojarzy epokę zamordyzmu, to musi przyznać że za jego panowania niewyobrażalnym było to, że którego? dnia ZSRR ma przestać istnieć i odł?cz? się od niego różne republiki. Dzi? przepowiednia jest spełniona w 100%. Czy kto? zna datę upadku ZSRR?
3 - Kraj (kraje?} ze słońcem na fladze podbije cały świat. Lecz nie militarnie, tylko technologicznie.
Gdy słyszeliśmy to w roku 1990, wydawało nam się, że chodzi o Japonię. Wiadomo: Sony, Yamaha, Hitachi itp. itd. Dziś chyba Korea wiedzie prym... Można się spierać, lecz jest jasne że skośnoocy są w tym dobrzy.
4 - Wybuchnie wielka wojna światowa, poprzedzona serią wojen bardziej lokalnych. Wielka światowa religia (lub dwie) przestaną istnieć.
Tu niestety mam lukę w pamięci. O ile dobrze pamiętam, powiedział na pewno że islam ruszy się z posad i mocno zagrozi Zachodowi. Sytuacja będzie tak zła, że USA i ZSRR stan? po jednej stronie. Chińczykom nie wytrzymaj? nerwy i użyj? atomówek. Również w Indiach ma co? wybuchnąć. Jakie? wyspiarskie państwo odpali rakietę. Przepowiednia nawet podaje sylaby nazwiska osoby, która wyda rozkaz odpalenia. Po tych tragicznych wydarzeniach islamu ma już nie być. To, czego nie jestem pewien, to przepowiednia dotycz?ca wcześniejszego ataku islamu na chrześcijan i końca chrześcijaństwa (co współgrałoby z przepowiedniami ?w. Malachiasza, Nostrodamusa i kilkoma innymi). Po zwycięstwie islamistów, sytuacja ma być tak niebezpieczna, że wymusi stanięcie Zachodu i ZSRR po jednej stronie.
5 - Energia elektryczna zostanie ludzko?ci zabrana. Zostaną odkryte nowe, czyste rodzaje energii.
Ten punkt działa na mnie szczególnie mocno i wolałbym wtedy być daleko od skupisk ludzkich... Gdy pomyślę o katastrofach naturalnych, żywiołach które pochłaniaj? egzystencję w sposób bezapelacyjny, to mam wrażenie, że obezwładniaj?cy strach przed taką śmiercią wymusza jednocześnie uczucie respektu dla potęgi natury, lub nawet jej Kontrolera. Natomiast brak prądu może doprowadzić do zdecydowanie nieludzkich emocji. Brak prądu, to nie tylko rezygnacja z komfortu korzystania z komputerów, telewizji, telefonów i pralek automatycznych. Brak prądu oznacza koniec produkcji i dostaw żywności do sklepów, brak ogrzewania i wody w domach, niedziałające windy i niedziałające prawie nic! Brak żywności np. w dużym mieście będzie oznaczał masowe grabieże, najpierw sklepów, a później wszystkiego co się da zjeść. Jak będzie zimno, ludzie będą palić wszystko, żeby tylko się trochę ogrzać. Prawo pięści. Nie chcę sobie tego nawet wyobrażać.
6 - Kiedy to wszystko ma się wydarzyć?
Za dwadzieścia parę lat będzie już dawno po wszystkim... usłyszałem w 1990 roku.
7 - Potem nadejdą dobre czasy...
W świetle dzisiejszej coraz trudniejszej sytuacji na Bliskim Wschodzie, kiedy to wystarczy jaki? pretekst żeby muzułmanie ruszyli na Europę i dali sygnał wielomilionowej społeczności islamskiej mieszkającej w Europie już od dawna (zwłaszcza we Francji), warto by zweryfikować te przepowiednie Atmatattvy. Niewykluczone, że ma on co? więcej do powiedzenia. Mam nadzieję, że uda mi się wybrać do Indii na jesieni i spotkać go. Chyba, że komu? uda się to wcześniej.
Przed laty słyszałem też od jakiego? bhakty, że był w posiadaniu kasety z nagraniem wykładu Atmatattvy dla bhaktów w Moskwie. Podobno mówił tam dużo o wedyjskich przepowiedniach. Czy kto? co? wie na ten temat?
Na przestrzeni lat 1990 - 1991 byłem 2-krotnie w Mayapur w Indiach, i spędziłem tam łącznie około 9 miesięcy podczas których uczestniczyłem w ponad 200 wykładach, głównie Atmatattvy, dawnego nauczyciela gurukuli. Myślę, że o tej postaci wielu słyszało, zaprawdę to jest kto?, kto ma bardzo rozległ? wiedzę wedyjską. Wielokrotnie widziałem jak różne "autorytety" prosiły go o darshan. Na jednym lub dwóch wykładach ten Wielki Gaduła zapomniał się i w kilku- kilkunastoosobowej grupie powiedział o przepowiedzianych wydarzeniach jakie nastąpi? w przyszłości.
1 - Europa ma mieć wspólną walutę.
Dziś to brzmi normalnie, ale w roku 1990 to była przyszło?ć. Kiedy dziś o tym myślę, to jaki? wątpiący wewnętrzny głos mówi mi, że przygotowania do wprowadzenia Euro na pewno trwały kilka lat i teoretycznie mogło sie o tym już w prasie pisać. Ja jednak tego nie mogłem być ?wiadomy, gdyż brahmacarini nie oglądali telewizji, ani nie słuchali radia, przynajmniej wtedy... ) Jednak, mimo że ja usłyszałem tą przepowiednię w roku 1990, to ona sama była dużo starsza i nie miałem najmniejszej wątpliwości, że wykładowca przekazuje nam najprawdziwszą prawdę. A dziś mamy Euro...
2 - Rozpadnie się Wielki Czerwony kraj.
No, to już jest zupełnie inny kaliber. Je?li kto? jeszcze kojarzy epokę zamordyzmu, to musi przyznać że za jego panowania niewyobrażalnym było to, że którego? dnia ZSRR ma przestać istnieć i odł?cz? się od niego różne republiki. Dzi? przepowiednia jest spełniona w 100%. Czy kto? zna datę upadku ZSRR?
3 - Kraj (kraje?} ze słońcem na fladze podbije cały świat. Lecz nie militarnie, tylko technologicznie.
Gdy słyszeliśmy to w roku 1990, wydawało nam się, że chodzi o Japonię. Wiadomo: Sony, Yamaha, Hitachi itp. itd. Dziś chyba Korea wiedzie prym... Można się spierać, lecz jest jasne że skośnoocy są w tym dobrzy.
4 - Wybuchnie wielka wojna światowa, poprzedzona serią wojen bardziej lokalnych. Wielka światowa religia (lub dwie) przestaną istnieć.
Tu niestety mam lukę w pamięci. O ile dobrze pamiętam, powiedział na pewno że islam ruszy się z posad i mocno zagrozi Zachodowi. Sytuacja będzie tak zła, że USA i ZSRR stan? po jednej stronie. Chińczykom nie wytrzymaj? nerwy i użyj? atomówek. Również w Indiach ma co? wybuchnąć. Jakie? wyspiarskie państwo odpali rakietę. Przepowiednia nawet podaje sylaby nazwiska osoby, która wyda rozkaz odpalenia. Po tych tragicznych wydarzeniach islamu ma już nie być. To, czego nie jestem pewien, to przepowiednia dotycz?ca wcześniejszego ataku islamu na chrześcijan i końca chrześcijaństwa (co współgrałoby z przepowiedniami ?w. Malachiasza, Nostrodamusa i kilkoma innymi). Po zwycięstwie islamistów, sytuacja ma być tak niebezpieczna, że wymusi stanięcie Zachodu i ZSRR po jednej stronie.
5 - Energia elektryczna zostanie ludzko?ci zabrana. Zostaną odkryte nowe, czyste rodzaje energii.
Ten punkt działa na mnie szczególnie mocno i wolałbym wtedy być daleko od skupisk ludzkich... Gdy pomyślę o katastrofach naturalnych, żywiołach które pochłaniaj? egzystencję w sposób bezapelacyjny, to mam wrażenie, że obezwładniaj?cy strach przed taką śmiercią wymusza jednocześnie uczucie respektu dla potęgi natury, lub nawet jej Kontrolera. Natomiast brak prądu może doprowadzić do zdecydowanie nieludzkich emocji. Brak prądu, to nie tylko rezygnacja z komfortu korzystania z komputerów, telewizji, telefonów i pralek automatycznych. Brak prądu oznacza koniec produkcji i dostaw żywności do sklepów, brak ogrzewania i wody w domach, niedziałające windy i niedziałające prawie nic! Brak żywności np. w dużym mieście będzie oznaczał masowe grabieże, najpierw sklepów, a później wszystkiego co się da zjeść. Jak będzie zimno, ludzie będą palić wszystko, żeby tylko się trochę ogrzać. Prawo pięści. Nie chcę sobie tego nawet wyobrażać.
6 - Kiedy to wszystko ma się wydarzyć?
Za dwadzieścia parę lat będzie już dawno po wszystkim... usłyszałem w 1990 roku.
7 - Potem nadejdą dobre czasy...
W świetle dzisiejszej coraz trudniejszej sytuacji na Bliskim Wschodzie, kiedy to wystarczy jaki? pretekst żeby muzułmanie ruszyli na Europę i dali sygnał wielomilionowej społeczności islamskiej mieszkającej w Europie już od dawna (zwłaszcza we Francji), warto by zweryfikować te przepowiednie Atmatattvy. Niewykluczone, że ma on co? więcej do powiedzenia. Mam nadzieję, że uda mi się wybrać do Indii na jesieni i spotkać go. Chyba, że komu? uda się to wcześniej.
Przed laty słyszałem też od jakiego? bhakty, że był w posiadaniu kasety z nagraniem wykładu Atmatattvy dla bhaktów w Moskwie. Podobno mówił tam dużo o wedyjskich przepowiedniach. Czy kto? co? wie na ten temat?