Aniruddha das pisze: Świątynie, które odwiedzał nadal istnieją, ale oficjalnie stwierdza się, że zostały wybudowane około 1000 lat temu. Absurd goni absurd.
A może ta świątynia jednak ma około 1000 lat? W Indiach bardziej ceni się przekaz i formę niż materiał. Teraz, pewnie pod wpływem europejskim, bardziej dbają o zabytki, ale kiedyś, jak się świątynia sypała, to budowano na jej miejscu nową po częściowej, lub całkowitej rozbiórce starej. Ważne było miejsce i świątynia, a nie jej wiek. Podobnie ze starymi tekstami - zniszczona książka była przepisywana, a starego egzemplarza nikt nie konserwował. No i wreszcie stare posągi kultowe - uszkodzone murti nie nadaje się do czczenia, więc się robiło nowe, konsekrowało i czciło, a starego nikt nie traktował w kategoriach zabytku. Do dziś Bóstwa w Puri wymienia się, jeżeli dobrze pamiętam, co 20 lat, zastępując nowymi o identycznych wymiarach i wyglądzie.
Aniruddha das pisze: Ta słynna świątynia znajduje się tuż nad brzegiem Kanyakumari i mówi się, że została zbudowana w czasach bardzo starożytnych. Ma piękną architekturę jak większość starożytnych świątyń. Pomnik bogini Kanyakumari devi jest rzeźbiony w czarnym kamieniu i pokazany na sobie wianek. Szczególną uwagę nosi diamentowy nos noszony przez bogini. Mówi się, że błyskawiczny blask tego nosa pierścień Devi Kanyakumari Amman można zobaczyć również z dalekich wodach morskich.
Litości! Rozumiem, że "Polska język - trudna język", zwłaszcza dla komputerowego translatora, ale nie dało się tego poprawić na polski?