Wedyjska Polska

Przepowiednie i przewidywania, archeologia, dziwna rzeczywistość
Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 26 sty 2017, 15:59

c.d.
Kim więc jest ten tajemniczy lud Słowian? Lud który podbijał antyczną Europę którego obecna nauka traktuje jako „prymitywnych niepiśmiennych dzikusów”, którym cywilizacje podarowała dopiero Rzymsko-katolicka kultura? Kim są te „prymitywne dzikusy” którzy kilka tysięcy lat temu posiadali starożytne huty żelaza, np. świętokrzyskie dymarki czy starożytny metalowy przemysł rzemieślniczy przerabiający wytopiony metal na broń lub narzędzia powszechnego użytku? …mówiący językiem „niesłychanie barbarzyńskim”, jak pisał o Słowianach bizantyjski historyk Prokopiusz z Cezarei, kronikarz wojen za cesarza Justyniana. Na dodatek ostatnie badania genetyczne gdzie zbadano DNA Słowian, pokazały, że zamieszkują oni swoje ziemię od kilku tysięcy lat. Mało tego, okazało się bowiem, że Polacy, Lechici, Wandale zamieszkują swoją ziemię już od ponad 10 tys. lat i posiadają inną podhaplogrupę niż reszta Słowian – Y-DNA R1a1a7. Na podstawie tychże badań naukowców zachodnich okazało się, że Polska posiada przeszło 10 700 lat egzystencji w rejonach Wisły, Zbrucza i Dźwiny. Na tych terenach bowiem odkryto masową obecność haplogrupy R1a1a7.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 26 sty 2017, 16:05

Pod przytoczonym artykułem jest komentarz Sławomira:
Witam Cię serdecznie! Ja praktykuję religię Wed od 30 lat i czuję się Słowianinem z krwi i kości. Bardzo dziękuje Ci za ten piękny artykuł. Wiele czytam na ten temat chcąc zrozumiec swoje słowiańskie korzenie. A moje korzenie sięgają starożytnych Wed. Było – jak pokazują stare mapy – kiedyś państwo Ariów, obecnie Irak, Iran czy Pakistan aż po Indie. I badania genetyczne udowadniają że jesteśmy z nimi spokrewnieni. Ostatnio przeczytałem Starą Baśń Kraszewskiego w której wspomina, że dawniej Słowianie czcili Pana Wisznu – czyli tego który przenika swoją świadomością całe stworzenie…. ja go czczę już od 30 lat. W Wedach jest pełno informacji o cztero-głowym Panu Brahmie, który jest pierwszą żywą istotą w tym wszechświecie i wtórnym stwórcą wszystkich planet i największym z półbogów. Został stworzony czy raczej posłany przez Pana Wisznu….tak wzmiankują Wedy. Słowianie czcili półbogów…. tak jak nakazują Wedy…ale z tą świadomością, że oni wszyscy są sługami Najwyższego Pana. Z biegiem czasu wszystko się zaczęło degradować i później został sam kult półbogów….nie tylko wśród Słowian, a także wśród Greków , czy Rzymian. Niemniej w artykule jest parę bardzo istotnych błędów i spekulacji….a piszę to z całym szacunkiem jaki posiadam do autora tego pięknego testu. Przede wszystkim to, że my jesteśmy spokrewnieni z wężami czy smokami. To jest bardzo spekulatywne i ja osobiście pierwszy raz się z tym spotkałem. Wedy informują poprzez wiele historii tam opisanych że Ariowie pochodzili od półbogów. Można podobne rzeczy wyczytac u Homera w Iliadzie. Widac jak wielkie i zażyłe związki był pomiędzy półbogami, a ludźmi. Niektórzy z nich mieli tu na Ziemi swoich synów, czy swe córki. Np. za czasów wedyjskich królowa Kunti ….tak jak opisują to Wedy…zrodziła pięcioro synów zwanych Pandawami z bogiem Słońca, bogiem Waju – bóg wiatru, czy bogiem Indrą, którego my Słowianie czciliśmy jako Peruna. Służyła pewnemu mistykowi bardzo wiernie i z oddaniem a ten w ramach odwzajemnienia się podarował jej mantrę poprzez którą mogła przywołac jakiego półboga chciała. Sama Królowa Kunti była ciotką Pana Kryszny…..opisanego w Wedach jako wcielenie samego Wisznu. Więc w pewnym sensie Kunti nie była taką zwykłą duszą. Więc mówienie że pochodzimy od gadów, czy węży to jakieś wielkie nieporozumienie. W artykule jest więcej takich kruczków. Sława i Mira czyli Sławomir

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 26 sty 2017, 16:34

https://www.youtube.com/watch?v=InYKN7pXm-k
Głowa kościoła w Polsce Vincenty Kadłubek, który miał w swojej kolekcji niezniszczone jeszcze Kroniki Piastów spisane RUNAMI, a dotyczące panowania KRÓLÓW POLSKICH od Ziemowita do Bolesława Śmiałego podaje, że założycielką Krakowa była córka Słońca Półbogini WANDA. Wanda była królową wszystkich Słowian od Łaby po Ural. Od córki Półboga Słońca Wandy nazywano też Słowian Wandalami lub Wendami. Od imienia Królowej Wandy nazywano rzekę znaną teraz jako Wisła - Wanda, która stanowiła środek królestwa.

Wiemy z Bg 4.4, że Bóg słońca nazywa się Vivasvan.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 27 sty 2017, 09:32

Kryszna - Źródło wiecznej przyjemności
Rozdział 18 – Zabicie demona Pralambasury
Do tego czasu ani Kryszna ani Balarama nie przeszli jeszcze ceremonii obcinania włosów, dlatego Ich zmierzwione kędziorki przypominały wronie pióra.

Za obecności Pana Kryszny miała miejsce ceremonia obcinania włosów.
Na Słowiańszczyźnie chłopcy przechodzili rytuał postrzyżyn najczęściej w wieku siedmiu lat, chociaż niektóre źródła podają rozpiętość od trzeciego do dwunastego roku życia.
Postrzyżyny były obrzędem, w trakcie którego młody chłopiec przechodził spod opieki matki do ojca. To właśnie ojciec najczęściej był tym, który obcinał włosy dziecku (w niektórych wypadkach był to żerca – słowiański kapłan). Od tej pory chłopiec stawał się częścią rodziny, ale także całej społeczności. Postrzyżyny, jak większość świąt i podniosłych ceremonii, nie mogły obejść się bez uczty na którą zapraszano wielu gości. Widać więc wyraźnie jak ważnym obrzędem dla dawnych Słowian było uroczyste obcinanie włosów dzieciom.
https://slowianskibestiariusz.pl/zycie- ... strzyzyny/

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Bolito » 27 sty 2017, 23:04

Aniruddha das pisze:https://slowianowierstwo.wordpress.com/ ... hy-polacy/
Od Lacha do Polaka – kim jesteśmy?
Lechici => Lachy => Polachy => Polacy
Następny turbosłowianin...
Aniruddha das pisze:Węgrzy zwą nas Lengyel i jest to połączenie dwóch słów: Lech i Angyel (Pan i Anioł).
... i w dodatku Wielki Językoznawca. Lengyel to węgierska wersja nazwy Lędzianie. Zapewne byli pierwszym plemieniem napotkanym przez Węgrów po tej stronie Karpat i z czasem nazwa została przeniesiona na całe państwo Polan.
Aniruddha das pisze: Głowa kościoła w Polsce Vincenty Kadłubek, który miał w swojej kolekcji niezniszczone jeszcze Kroniki Piastów spisane RUNAMI, a dotyczące panowania KRÓLÓW POLSKICH od Ziemowita do Bolesława Śmiałego podaje, że założycielką Krakowa była córka Słońca Półbogini WANDA. Wanda była królową wszystkich Słowian od Łaby po Ural. Od córki Półboga Słońca Wandy nazywano też Słowian Wandalami lub Wendami. Od imienia Królowej Wandy nazywano rzekę znaną teraz jako Wisła - Wanda, która stanowiła środek królestwa.

Wiemy z Bg 4.4, że Bóg słońca nazywa się Vivasvan.
Wincenty Kadłubek nie był "Głową kościoła w Polsce", bo był biskupem krakowskim, a nie arcybiskupem gnieźnieńskim. Runami pisali w Skandynawii, a nie w krajach słowiańskich (no chyba, że jacyś przybysze z tamtych stron). Skąd w ogóle wiadomo o tych kronikach? Chrześcijański biskup nie pisałby przychylnie o "półbogini, córce słońca", bo by to uznał za herezję. Wanda rządziła wszystkimi Słowianami "od Łaby aż po Ural" i środek jej królestwa stanowiła Wisła... tutaj to mało monitora nie oplułem ze śmiechu. Skąd tyle bzdur w jednym, takim krótkim fragmencie? Bo to kolejna "tfurczość" "śmiesznego pana z youtube". I co do tego wszystkiego ma Vivasvan?
Aniruddha das pisze: Za obecności Pana Kryszny miała miejsce ceremonia obcinania włosów.
Na Słowiańszczyźnie chłopcy przechodzili rytuał postrzyżyn najczęściej w wieku siedmiu lat, chociaż niektóre źródła podają rozpiętość od trzeciego do dwunastego roku życia.

Nareszcie coś rozsądnego i na temat. O wiele lepszego niż te "rewelacje" powyżej.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 28 sty 2017, 11:07

https://www.youtube.com/watch?v=InYKN7pXm-k
Głowa kościoła w Polsce Vincenty Kadłubek, który miał w swojej kolekcji niezniszczone jeszcze Kroniki Piastów spisane RUNAMI, a dotyczące panowania KRÓLÓW POLSKICH od Ziemowita do Bolesława Śmiałego podaje, że założycielką Krakowa była córka Słońca Półbogini WANDA. Wanda była królową wszystkich Słowian od Łaby po Ural. Od córki Półboga Słońca Wandy nazywano też Słowian Wandalami lub Wendami. Od imienia Królowej Wandy nazywano rzekę znaną teraz jako Wisła - Wanda, która stanowiła środek królestwa.
Jest to cytat "tego Pana z you tube", ale on też twierdzi, że to napisał Vincenty Kadłubek i rzeczywiście głowa kościoła (ale powinno być) krakowskiego.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 28 sty 2017, 11:22

Jest jakaś moc, która ku prawdzie prowadzi, a dotyczy Starego Testamentu Słowian.
http://www.myslowianie.pl/?s=Stary+Test ... C5%82owian
Słowiański Stary Testament, różni się on od znanego Starego Testamentu ponieważ przedstawia stworzenie świata i powstanie oraz dzieje Słowian. Przybliża nam to wnuczka ostatniej słowiańskiej wiedźmy, która znała wiele części tego testamentu.

Nie była to księga tylko przedmiot przypominający sklejone karty do gry, które pozornie wyglądały na drewniane. Piszę pozornie ponieważ przedmiotu nie dało się spalić, nie ulegał gniciu był praktycznie niezniszczalny. Przedmiot ów opisze wnuczka słowiańskiej wiedźmy w miarę dokładnie, miało go w rękach jeszcze parę osób ale nie pamiętają go tak dokładnie jak ona, dlatego postanowiliśmy oddać jej głos. Owe przedmioty (wszystkie wyglądały zupełnie identyczne) i uważane były przez nasze słowiańskie rodziny za Stary Testament Słowian.

Niestety w owym czasie nikt nie umiał go otworzyć, okazało się jednak, że jedna przynajmniej ze znanych nam osób posiadała tę tę umiejętność. Przypuszczalnie także wiedzieli dwaj księża z Pomorza co kryło się za tym niepozornym przedmiotem. Niestety w latach sześćdziesiątych zostały przynajmniej z dwóch domów zabrane jak wielu sądziło – przez bezpiekę. Jednak obecnie po przeanalizowaniu wszystkiego za i przeciw nie jesteśmy tego już tacy pewni. Publikacja ma służyć również poszukiwaniu zaginionego przedmiotu, wiele osób ma nadzieję na pozytywne zakończenie sprawy. Do tej pory ludzie mający do czynienia cokolwiek ze Starym Testamentem Słowian nie mieli ochoty się wypowiadać, kiedyś było to niebezpieczne. W chwili obecnej zaś boją się się ośmieszenia ponieważ nie mamy w ręku ukradzionych przedmiotów. W którymś z następnych odcinków postaramy się przedstawić poszukiwaną rzecz graficznie.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Bolito » 28 sty 2017, 23:57

Aniruddha das pisze: Jest to cytat "tego Pana z you tube", ale on też twierdzi, że to napisał Vincenty Kadłubek i rzeczywiście głowa kościoła (ale powinno być) krakowskiego.
Wiem, że to poglądy jego, a nie twoje. Zmarnowałem trochę czasu, żeby posłuchać jego wynurzeń, a potem poszukałem sobie, co jest w kronice. Tyle napisał o Wandzie Wincenty K. :
[...]
Tak wielka zaś miłość do zmarłego władcy ogarnęła senat, możnych i cały lud, że jedynej jego dzieweczce, której imię było Wanda powierzyli rządy po ojcu.
Ona tak dalece przewyższała wszystkich zarówno piękną postacią, jak powabem wdzięków, że
sądziłbyś, iż natura obdarzając ją, nie hojna, lecz rozrzutna była. Albowiem i najrozważniejsi z
roztropnych zdumiewali się nad jej radami, i najokrutniejsi spośród wrogów łagodnieli na jej
widok. Stąd, gdy pewien tyran lemański srożył się w zamiarze zniszczenia tego ludu, usiłując zagarnąć tron niby wolny, uległ raczej jakiemuś [jej] niesłychanemu urokowi niż przemocy oręża. Skoro tylko bowiem wojsko jego ujrzało naprzeciw królowę, nagle rażone zostało jakby jakimś promieniem słońca: wszyscy jakoby na jakiś rozkaz bóstwa wyzbywszy się wrogich uczuć odstąpili od walki; twierdzą, że uchylają się od świętokradztwa, nie od walki; nie boją się [mówili] człowieka, lecz czczą w człowieku nadludzki majestat. Król ich, tknięty udręką miłości czy oburzenia, czy obojgiem, rzecze:
.Wanda morzu,
Wanda ziemi,
obłokom niech Wanda rozkazuje,
bogom nieśmiertelnym za swoich
niech da się w ofierze,
a ja za was, o moi dostojnicy, uroczystą bogom podziemnym składam ofiarę, abyście tak wy, jak i wasi następcy w nieprzerwanym trwaniu starzeli się pod niewieścimi rządami!"
Rzekł i na miecz dobyty rzuciwszy się ducha wyzionął,
Życie zaś gniewne między cienie uchodzi ze skargą.
Od niej, mówią, pochodzić ma nazwa rzeki Wandal, ponieważ ona stanowiła środek jej
królestwa; stąd wszyscy, którzy podlegali jej władzy, nazwani zostali Wandalami. Ponieważ nie
chciała nikogo poślubić, a nawet dziewictwo wyżej stawiała od małżeństwa, bez następcy zeszła ze świata. I jeszcze długo po niej chwiało się państwo bez króla. [...]
http://biblioteka.kijowski.pl/sredniowi ... polska.pdf

Reszta to już wymysły tego "geniusza" historii i językoznawstwa. Nic o "półbogini" i państwie aż po Ural.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 29 sty 2017, 05:29

Zmarnowałem trochę czasu, żeby posłuchać jego wynurzeń, a potem poszukałem sobie, co jest w kronice.
Dziękuję za wysiłek i rzetelne wyjaśnienie.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Wedyjska Polska

Post autor: Aniruddha das » 30 sty 2017, 08:27

Bogowie Słowian.
Perun.
Perun Słowiański odpowiednik Thora Bóg burzy i piorunów, bóg sił witalnych, bóg rolnictwa, jako sprowadzający deszcz odpowiedzialny za urodzaje
http://rodzimowierstwo.cba.pl/?page_id=13

Perun – słowiańskie bóstwo gromowładne oraz jedno z czołowych w panteonie słowiańskim. „Perun” to imię wynikłe z nazwy gromu perunъ (czyt. pierun) powiązanej z leksemem pьrati, 'bić, uderzać' jako oznaczające jedno z naczelnych bóstw słowiańskich. Uosobienie gromowładcy, boga grzmotów i piorunów.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Perun

W "Kronice" Marcina Bielskiego z 1551 czytamy: "Bogá iednego chwalili / zwłaszcża tego który gromy spráwował / bo sie gromu bali", a jego syn, sekretarz Zygmunta III Wazy, Joachim Bielski w uzupełnionym wydaniu "Kroniki" pisze "chwalili i Pioruna, Ruś zwłaszcza".
http://www.bogowiepolscy.net/piorun.html

ODPOWIEDZ