Wojna domowa w USA 10.2012-7.2017 wg Bhrigu i analityków

Przepowiednie i przewidywania, archeologia, dziwna rzeczywistość
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: trigi » 21 wrz 2012, 08:47

W czwartki na NGC o 22 leci nowy serial "Czekajac na apokalipse"
Po oglądnieciu 1,5 odcinka musze powiedzieć ze wszystkie materialne koncepcje zapobiegania katastrofie są bez sensu. Zbieranie ton zywności (tez padliny zamiast redukować zła karmę zwiekszaja), broni itp. w wiekszosci przez ludzi w srednim wieku panicznie bojacych sie smierci i utozsamiającymi sie z wielkimi workami na tłuszcz (niestety wiekszość to spaślaki majacy problemy zdrowotne tez) jest smieszne. Co im dadza te tony zywności gdy stanie sie ona radioaktywna?
http://ngc.gazeta.pl/pl/czekajac-na-apokalipse
Obrazek
Wszystkie te próby zapobiegania zawiodą bez ochrony Najwyższego.
Zamiast podjąć życie duchowe akumuluja złą karme i kupe śmieci.
Ale Kryszna mówi: “To nie ma znaczenia. Cokolwiek zrobiłeś to nie ma znaczenia. Wystarczy oddać się Mnie. Zaakceptować to, co naprawdę jest istotą duchową, wiecznie związaną ze Mną. Nie udawaj, że jesteś kimś innym, “Kryszna mówi. ”Po prostu intonuj Hare Kryszna. Wystarczy że zaczniesz ponownie służyć i odnosić się do Mnie. I wtedy wszystko będzie naprawione w spokoju. “- Karma Ameryki
Ta opcja nie pasuje, lepiej sie zbroic, zbierać tony zarcia, ustawiać kontenery na pustkowiu.
Żałośnie to wygląda. Jak w akwarium z myszkami, nad którym zebrały sie głodne koty. Co myszy mągą zrobić jaki mają plan ratunku?
Wieksze myszy kopia doły aby schronić sie pod Ziemią, znajdą sie w pułapce.
Żałość nad żałościami. Śmieszność nad śmiesznością.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: trigi » 13 lis 2012, 21:20

Już ponad 30 z 50 stanów, które tworzą USA, zbiera podpisy pod petycjami o secesji. Jak pisze serwis Russia Today, to wyraz niezadowolenia Amerykanów z wyniku ostatnich wyborów prezydenckich.

Rosyjski serwis informuje, że stanem, który wyszedł z inicjatywą petycji do Białego Domu w sprawie secesji, była Luizjana. Najwięcej podpisów (ponad 75 tys.), jak do tej pory, złożyli jednak mieszkańcy Teksasu.

Z czym będzie się musiał zmierzyć nowy-stary prezydent USA Barack Obama?
Według oficjalnych procedur, by petycja od obywateli pojawiła się na stronie internetowej Białego Domu trzeba zebrać 150 podpisów. Z kolei, by otrzymać odpowiedź od władz potrzebnych jest kolejnych 25 tysięcy, zebranych w ciągu miesiąca. Ten próg przekroczyły na razie tylko Teksas i Luizjana, ale ponad 20 tysięcy podpisów mają także Georgia, Floryda, Tennessee i Alabama.

"Zwracamy się do administracji Obamy o pokojowe zezwolenie stanowi Utah na oddzielenie się od Stanów Zjednoczonych Ameryki i utworzenie własnego, nowego rządu" - zaczyna się petycja Utah, podobnie jak większość pozostałych. "My, mieszkańcy wspaniałego stanu Utah uważamy, że rząd federalny nie prowadził naszych obywateli sprawiedliwie i z honorem" - piszą daje twórcy zgłoszenia.

Z kolei mieszkańcy Teksasu zaznaczają we wstępie: "USA nadal borykają się z trudnościami ekonomicznymi spowodowanymi zaniedbywaniem krajowych reform przez rząd federalny i zagranicznymi wydatkami". W dużej części petycje odwołują się do Deklaracji Niepodległości 1776 r.

Jak zauważa Russia Today, zbieranie podpisów zaczęło się wkrótce po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich w USA, które wygrał Barack Obama. Serwis Yahoo News zaznacza jednak, że podobne petycje zgłaszano również po głosowaniach w 2004 i 2008 roku.

Co ciekawe, wśród zgłoszeń do Białego Domu pojawiło się jedno wzywające do pozbawienia amerykańskiego obywatelstwa wszystkich, którzy podpisali petycje o secesji i ich "pokojową deportację". Tę petycję podpisało na razie nieco ponad 2 tys. Amerykanów

Pokojowa deportacja
Obrazek

Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: albert » 13 lis 2012, 22:27

Vaisnava-Krpa pisze: Wg starożytnych indyjskich przepowiedni mędrca Bhrigu, w październiku 2012r rządowi zabraknie pieniędzy aby wypłacać świadczenia. Spowoduje to reakcję łańcuchową i dojdzie do wojny domowej. Różne stany będą walczyć po różnych stronach, (bardziej wschód z zachodem), wojsko i policja będą rabować, ponieważ często nie będą dostawac wynagrodzeń, część armii będzie wierna rządowi a część stanie po innej stronie. Potrwa to do połowy 2017 roku. W Europie też się to odbije, ale głównie w Europie Zachodniej. Będą wezwane wojska z poza Unii do pomocy w pilnowaniu porządku. Agresja zostanie skierowana na imigrantów. Były wymienione miasta, gdzie będę więsze rozróby, pamiętam Pragę i Wrocław najbliżej nas. Najmniej odczują ten kryzys Rosja, Chiny i Indie. To wg Bhrigu. Będzie wielka inflacja.
Przepowiednia nie sprawdza się...
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Bolito » 13 lis 2012, 23:19

albert pisze: Przepowiednia nie sprawdza się...
Podobnie jak większość takich przepowiedni. Im dokładniejsze, tym trudniej dopasować je do tego co się zdarza. Zwolennicy przepowiedni starają się już nie pamiętać o 'Wielkim Królu Wojny", co to mial przybyć z nieba "w roku 99", na poczatek zniszczyć Paryż, a potem rozpocząć sto lat wojen w Europie. (Nostradamus)
Nie jedz na czczo (grafitti)

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Vaisnava-Krpa » 14 lis 2012, 00:06

Nie wiem czemu, ten wątek pociągnął się gdzieś indziej, ja bym poczekał z aż to się ujawni, tak jak tam napisałem dlaczego. To nie miało być od razu ale w październiku 2012 miało się zacząć coś co zainicjuje, spowoduje serię zajść, które jak domino nakręcą tą sytuację.


W tych przepowiedniach z biblioteki liści palmowych nie było, że zacznie się nagle wojna w USA (a nie że na całym świecie) 10.2012 ale że zacznie się zdarzenie, że jakaś grupa nie dostanie wypłat/świadczeń a to spowoduje następne a to następne zdarzenie, które doprowadzi do efektu domina. Czy coś takiego miało miejsce to nie musimy słyszeć tak jak w kraju niewygodne informacje przykrywa się innymi, teraz były wybory w USA, a wg innych przepowiedni ludzie mają żałowac ze wybrali tego prezydenta, zobaczymy. Po nim ma być prezydent, który wg chyba Adama Mickiewicza ma bardzo pomóc Polsce. Ma to być 44 prezydent Ameryki. Mówią że Obama jest 44 ale jest 43 bo jeden był dwa razy wybrany i teraz Obama tak samo.

Tak jak pisało że w połowie 2007 roku zacznie się kryzys a kryzys został ogłoszony w 2008. Są reguły, coraz mniej przestrzegane, kiedy ogłasza się kryzys. Ja pamiętam bo w lipcu 2007 wpłacałem pieniądze na fundusze inwestycyjne i od lipca 2007 do tej pory nie było lepiej na giełdzie. Jak mówię w środowisku finansowym ze kryzys zaczął się w 2007 to mnie poprawiają, że rok później, ale na wykresie widać o co chodzi, dla nich spadki to nie od razu kryzys, ponadto kryzys się ogłasza oficjalnie.

Wykres poziomu wartości od 30.06.2007 do 30.10.2012

Obrazek

Tak więc na rozwój sytuacji trzeba poczekać, nie wiem ile, musiałbym spróbować odnaleźć te przepowiednie, może znajdę szczegóły.

To co jest to skrót, one były bardziej szczegółowe jak je widziałem w oryginale.

"Od 2011 r. według kalendarza zachodniego, pogłębi się kryzys w USA i Europie, ( co widać na wykresie - mój przypis) a następnie pieniądze zaczną tracić szybciej swoją wartość. Jest to konsekwencja niewłaściwej polityki gospodarczej i finansowej, która opiera się na fałszywej podstawie - koncepcji ciągłego wzrostu gospodarczego. Wpływowe kręgi w USA i Europie uwierzyły przez dziesięciolecia, że świat jest grą rozstrzyganą przez chciwość i zysk osobisty. Będzie gorzka wiedza o tych błędach i staną się ofiarą okrutnego złudzenia gry świata materialnego, welonu mayi (iluzji). Ziemski świat nie jest nieskończony, a więc nie jest bez granic ludzkiego szczęścia lub nieograniczonego wzrostu gospodarczego. Ograniczony system natrafi na granicę.

W 2012 r. amerykański system finansowy się wali. Państwo nie będzie w stanie wypełniać swoich zobowiązań wobec zatrudnionych osób. Doprowadzi to do reakcji łańcuchowej i chaosu w społeczeństwie. Wiele sklepów, fabryk i banków zbankrutuje, więcej ludzi będzie bez pracy, a tym samym będą bez dochodu. W miastach dojdzie do zamieszek i grabieży, uzbrojone grupy będą również wędrować po kraju. Ludzie będą umierać. Rząd będzie starał się mieć sytuację pod kontrolą poprzez resztę lojalnej armii, co się jednak tylko częściowo udaje. Sytuacja gospodarcza doprowadzi do takich warunków, które pamiętają wojnę domową. Sytuacja ta potrwa do połowy 2017 roku. Następnie uderzą przyjazne wojska z północnego (północy?) kraju, uderzając w plecy. Protesty będą największe od czasu wojny domowej w 19 wieku, ale tym razem nie będą walczyć o siebie nawzajem północ i południe, ale wschód i zachód USA. Upadek gospodarki amerykańskiej i dewaluację waluty amerykańskiej odczuje się bardzo mocno w Europie, szczególnie w Niemczech, które są w dużej mierze uzależnione od eksportu. Choć inflacja w Europie nie osiągnie takich rozmiarów jak w Stanach Zjednoczonych, będą jej konsekwencje, zwłaszcza dla biedniejszych ludzi, katastrofalne. Wiele osób będzie mieszkać w prawdziwym ubóstwie. W dużych ośrodkach miejskich wybuchają zamieszki, grabieże, ataki na budynki użyteczności publicznej i biura. Sytuacja w Europie jednak nie będzie tak dramatyczna jak w USA, posiadanie broni nie jest tak powszechne, że policja i armia pozostaną całkiem nienaruszone. Natomiast w Ameryce żołnierze i policjanci, którzy nie otrzymują zapłaty, często będą się buntować.

W europejskich miastach burza, celem będą głównie obcokrajowcy, którzy osiedlili się tu w przeszłości. Szczególnie krwawe walki wybuchają w Paryżu i Rzymie, ale również w Madrycie, Londynie i Pradze. W Rzymie, ludzie zaatakują i wezmą siedzibę Kościoła katolickiego. Papież początkowo ucieknie, ale później wpadnie w ręce powstańców, którzy przygotują pułapkę. Najmniej dotknięte kraje to Rosja, Chiny i Indie ze względu na to, że ich systemy gospodarcze wzajemnie się uzupełniają. Zamieszki w Niemczech i Europie potrwają do jesieni 2016. Potem zakończy się interwencję rosyjskich i chińskich żołnierzy, którzy pilnowali porządku na wniosek Europejskich władców."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Purnaprajna » 14 lis 2012, 10:17

Vaisnava-Krpa pisze:Wg starożytnych indyjskich przepowiedni mędrca Bhrigu...
Źródło? Szczegóły?

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Purnaprajna » 14 lis 2012, 10:33

Bolito pisze:
albert pisze: Przepowiednia nie sprawdza się...
Podobnie jak większość takich przepowiedni. Im dokładniejsze, tym trudniej dopasować je do tego co się zdarza. Zwolennicy przepowiedni starają się już nie pamiętać o 'Wielkim Królu Wojny", co to mial przybyć z nieba "w roku 99", na poczatek zniszczyć Paryż, a potem rozpocząć sto lat wojen w Europie. (Nostradamus)
Przesunięcie czasu, tego typu gazetowo-internetowych interpretacji przepowiedni o 10,100, czy 1000 lat nie jest problemem dla ludzi emocjonujących się nimi. I nie jest ważnym, że przepowiednia, czy jej interpretacja jest wyraźnie błędna, i nie spełniła się 34 i pół raza. Jedna mroźna zima, która jest gdzieś tam wspomniana, i już wiara z powrotem jest mocna. Wiara jest dobra, korzystna i uzasadniona, jedynie w przypadku, kiedy ma bona-fide źródło.

Przyznam, że tego typu przepowiednie, i ich interpretacje, oparte na wątpliwych, a często zupełnie śmiesznych źródłach w ogóle mnie nie interesują. Zamieszki, wojny, plagi, susze, głód i kryzysy ekonomiczne zawsze były i będą. Nawet ja, już teraz mogę przepowiedzieć własną śmierć. Jeżeli jednak już mam słuchać przepowiedni, to niech to przynajmniej będzie jakiś ekspert w jyotish, do którego osobiście mam zaufanie, a nie teksty z gazet, czy internetu, obok artykułów na temat tajemnic Atlantydy, UFO, kręgów na polach i tygodniowego horoskopu.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Vaisnava-Krpa » 14 lis 2012, 11:12

Niestety nie mam linku, niestety nie wszystkie ksiązki są za darmo w internecie, bhaktowie w Niemczech i Czechach wydali książkę z tymi przepowiedniami, i moi znajomi z Czech czytali mi to z Czeskiego. Tytuł tematu dałem wcześniej taki aby przyciągnąć zainteresowanie wątkiem. Natomiast znalazłem kiedyś artykuł pisany na podstawie tych przepowiedni, pod kątem głownie Niemiec http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=438 , ale innego nie znalazłem, musiałbym tłumaczyć z Czeskiego. Książka gruba, sięgająca tego co teraz jest daleką przeszłością i niedaleka przeszłością, jak widać, do tej pory się sprawdziło to co mogliśmy zaobserwować od czasu kiedy poznaliśmy. Może ktoś się jeszcze nie zgadzać gdy pisze, ze wieże WTC nie muzułmanie zburzyli ale wewnętrzne siły USA, ale jest na ten temat bardzo dużo opracowań, kwestionujących oficjalną obecnie wersję. W historii jest wiele zdarzeń dla których przyjmuje się umowne daty powstania, ponieważ nikt nie zna przyczyny. Jeżeli założyć nadludzkie pochodzenie tych przepowiedni, to przyjmiemy też, że dokładnie potrafią znaleźć źródło wydarzeń. Dlatego zachęca mnie to do dalszego śledzenia. Tak jak teraz w Polsce mamy sprawę z ładunkiem wybuchowym. W niezależnych, alternatywnych mediach można było przeczytać o tym pól roku wcześniej, że wykryto ślady ładunków wybuchowych na ciele Z. Wassermana, ale akurat wtedy szefowa placówki w Wrocławiu akurat wzięła półroczny urlop a bez jej podpisu nie można tego oficjalnie opublikować ani potwierdzić. Więc jak po wakacjach mówią o trotylu to nie jest szokiem, mimo zdementowania, co jest spodziewane dla osób znających realia. Podobnie tutaj, drobnego zdarzenia nikt nie musiał odnotować, może jakaś lokalna prasa, zdarzenie może być poza opinią publiczną a dopiero jak sprawa nabierze impetu, wtedy coś zacznie się mówić i to nie tak jak to wygląda, bo jeżeli jedna rzecz ma inicjować inna, to powiedzą ze coś innego jest przyczyna, jak już będzie duży efekt kuli śnieżnej. Nikt nie musiał znaleźć kiedy się zaczęło do momentu kiedy ją zauważył.


Przy okazji, w tej książce było że ok. 2018-2020 o ile pamiętam, w Europie Środkowej pewne siły użyją gazu do depopulacji, zginą miliony ludzi nagle i bezboleśnie. Zdecydują się na to, ponieważ kraje te będą miały małe armie, a co się dzieje teraz z armią polską i dziwnymi śmierciami generałów, wie każdy kogo to interesuje. Piszę o tym bo skojarzyło mi się to z tym:

Obrazek

Karmy się nie uniknie ale jak ktoś chce to niech działa bez przywiązania a rezultat ofiaruje Krysznie:

Koniec dla przymusu szczepień w Polsce. Zbieraj podpisy http://stopnop.pl/images/stowarzyszenie ... CZEPIE.pdf


Jest bardzo duży potencjał ludzi szukających który możemy zagospodarować a nie odrzucić, tylko skierować powoli na istotę rzeczy. Zdecydowanie są to wrażliwsi i ciekawi ludzie niż pragnący tylko kręcić się wokół własnego ciała. Szkoda energii, jeden nauczający bhakta, Śaśabindu Prabhu powiedział mi kiedyś, że tak jak na wojnie, najpierw leczy się lekko rannych a na końcu ciężkie przypadki. Nie odwrotnie. Jak przyciągnąć ciekawych poznania ludzi jeżeli zabrać im ich motywację? Motywacje powinny się oczyszczać i wszystkie kulminują w Krysznie a nie zabierać. Dhruwa Maharadż miał materialną motywację a sam Kryszna pojawił się przed nim, bo skierował swoją uwagę na Nim z tego powodu.


USA przygotowuje się na masowy pomór mieszkańców 2012-10-10 20:52
W Kongresie Stanów Zjednoczonych uchwalono właśnie podejrzaną ustawę, która nakazuje Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA), aby przygotowała „plany na wypadek masowego pomoru” . W dokumencie zwraca się uwagę na fakt, że branża pogrzebowa będzie przytłoczona na wypadek takiego nieszczęścia.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/usa-p ... ieszkancow
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: padmak » 14 lis 2012, 17:51

Vaisnava-Krpa pisze:Nie wiem czemu,

Tak jak pisało że w połowie 2007 roku zacznie się kryzys a kryzys został ogłoszony w 2008. Są reguły, coraz mniej przestrzegane, kiedy ogłasza się kryzys. Ja pamiętam bo w lipcu 2007 wpłacałem pieniądze na fundusze inwestycyjne i od lipca 2007 do tej pory nie było lepiej na giełdzie. Jak mówię w środowisku finansowym ze kryzys zaczął się w 2007 to mnie poprawiają, że rok później, ale na wykresie widać o co chodzi, dla nich spadki to nie od razu kryzys, ponadto kryzys się ogłasza oficjalnie.
Na wakacjach słuchałem wywiad radiowy z polskim jasnowidzem p.Jackowskim. Padło pytanie jak to jest, że ma takie zdolności. Jackowski opowiedział historię opublikowania w prasie w roku 2004 informacji na temat zbliżającego się kryzysu. Określił datę na wrzesień 2008. Wielu sceptyków mówiło mu, że to niedorzeczne, by kryzysowi uległy banki, które nigdy wcześniej nie miały takich problemów. Jednak po wakacjach 2008 okazało się, że kryzys został ogłoszony.
Jackowski powiedział w wywiadzie, że jego "jasnowidzenie" polega na widzeniu tego, co "gdzieś" "ktoś" planuje lub zamierza. Powiedział, że w 2004 roku kryzys był planowany i dlatego wtedy on "zobaczył" te plany. I opublikował je.
Oczywiście mówił, że wiele rzeczy można się domyśle na podstawie szczegółowego poznania historii, ale rzadko, kto wie, jaki obrót przybiorą sprawy. Wielu analityków mówiło, że może pojawić się kryzys, ale żaden nie myślał, żeby banki uległy kryzysowi - bo historia nie znała takiej "historii".

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Bolito » 14 lis 2012, 22:21

Vaisnava-Krpa pisze:Nie wiem czemu, ten wątek pociągnął się gdzieś indziej, ja bym poczekał z aż to się ujawni, tak jak tam napisałem dlaczego.
I tak będziemy czekać i nakręcać się aż zbzikujemy.
Purnaprajna pisze: Zamieszki, wojny, plagi, susze, głód i kryzysy ekonomiczne zawsze były i będą.
No właśnie, jakoś nikt nie przepowiada, że będzie spokojnie, zdrowo i dostanio. Pewnie takie przepowiednie gorzej się sprzedają. Lepiej gadać, że przyleci Nimabimbru i już nigdy nie będzie można się napić :).
Vaisnava-Krpa pisze: Przy okazji, w tej książce było że ok. 2018-2020 o ile pamiętam, w Europie Środkowej pewne siły użyją gazu do depopulacji, zginą miliony ludzi nagle i bezboleśnie.

OK, mnie to pasuje. Szybko i bezboleśnie, to całkiem mila perspektywa końca życia.
Nie jedz na czczo (grafitti)

ODPOWIEDZ