Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Przepowiednie i przewidywania, archeologia, dziwna rzeczywistość
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: trigi » 03 lis 2012, 18:49

Vaisnava-Krpa pisze: Śrila Prabhupad: Ci ludzie nie mają pojęcia o Bogu, a nauczają religii. Czym jest religia? Dharmam tu saksad bhagavat-pranitam: "Ścieżka religii została bezpośrednio ustanowiona przez Najwyższego Pana". Jednak ludzie nie mają najmniejszego pojęcia o Bogu. Nie wiedzą, kim jest Bóg, a pomimo to podają się za wyznawców jakiejś religii. Jak długo może trwać ten sztuczny stan? Dojdzie do degradacji.
Taka jest obecna sytuacja. Ludzie nie mają pojęcia o Bogu, więc jak mogą wiedzieć, co jest nakazem Boga? Religia oznacza polecenie Boga. Na przykład, prawo oznacza nakaz państwa. Jeśli nie ma państwa, to gdzie jest porządek'' My mamy bardzo jasną koncepcję Boga – Kryszny. On daje nam Swoje polecenia, a my je przyjmujemy. Jest to czysta religia. Jeśli nie ma żadnego Boga, żadnej koncepcji Boga, żadnego nakazu Boga, to jak można mówić o religii? Jeśli nie ma rządu, to gdzie jest prawo?
I co z tego ze jest tzw religia, jak non stop leci pranie mózgu Hawkinsa, Dawkinsa i innych oszustów którzy bez problemów bałamucą ludzi? Po co te KULe i pseudo szkoły z Torunia?
Ogladałem właśnie CURIOSITY na Discoverze gdzie Hawkins przekonuje o BB, nie majacym przyczyny z powodu ujemnej masy. "Tak jak człowiek chce usypać górę z ziemi wykopuje dół przy okazji" w ten sam sposób przyczyną istnienia energii, jest ujemna masa, Bóg jest niepotrzebny.
Tylko skad człowiek kopiacy wział ziemie do kopania?
Lub tez BB nie miał stwórcy w czarnych dziurach nie ma czasu wiec nie mozna nic stworzyć. Nie ma tez stwórcy bo nie ma czasu. Tylko jak moglo dojsc do inicjacji BB jak nie ma czasu i wszystko ulega zatrzymaniu?
Ten problem jest niezauwazony jak wiele innych, po prostu stało się...
Wszystko oprócz boskiej interwencji moze po prostu stać sie, choć nie ma w sobie boskiej cudowności jedynie boska interwencja jest za mało boska by cos zainicjować.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: Vaisnava-Krpa » 08 lis 2012, 23:56

Transcendentalna religia


W czerwcu 1976 roku na farmie Hare Kryszna w Zachodniej Vrgini, Śrila Prabhupad odpowiada na pytania przysłane mu przez redaktorów Bhavan's Journal, jednego z czołowych kulturalno-religijnych magazynów bombajskich.

Uczeń: Oto pierwsze pytanie: "Mówi się, że największą siłą hinduizmu jest jego liberalizm, czyli szerokie poglądy. Ale twierdzi się, że jest to jednocześnie jego największą słabością, w tym sensie, że bardzo niewiele religijnych świąt czy obrzędów obowiązuje wszystkich, tak jak jest to w innych religiach. Czy jest rzeczą konieczną i zarazem możliwą, określenie pewnego podstawowego minimum obrzędów lub świąt dla wszystkich hinduistów?"

Śrila Prabhupad: Jeśli chodzi o religię wedyjską, nie jest ona przeznaczona dla hinduistów, a dla wszystkich żywych istot. To podstawowa rzecz, jaką należy zrozumieć. Religia wedyjska jest nazywana sanatana-dharmą – "wiecznym zajęciem żywej istoty". Żywa istota jest sanatana (wieczna), Bóg jest sanatana i istnieje sanatana-dharma. Sanatana-dharma jest przeznaczona dla wszystkich żywych istot, nie tylko dla tak zwanych hinduistów. Hinduizm, ten "izm", tamten "izm" – to wszystko błędne koncepcje. Historia mówi, że sanatana-dharma była regularnie przestrzegana w Indiach, a tamtejsi mieszkańcy zostali nazwani "Hindusami" przez muzułmanów. Ale w literaturze wedyjskiej nie znajdujemy żadnego odnośnika do słowa hindu, jak również nie ma tam żadnego odnośnika do tzw. hindu-dharmy. Teraz ta sanatana-dharma czyli dharma wedyjska jest zniekształcana. Nie przestrzega się jej ani też nie spełnia właściwie i wszędzie znana jest ona jako hinduizm. Ale to tylko fantazja; tego rodzaju zrozumienie nie jest poprawne. Musimy studiować sanatana-dharmę, a wówczas zrozumiemy, czym jest religia wedyjska. (Do bhakty) Przeczytaj osiemnasty werset jedenastego rozdziału Bhagavad-gity.

Uczeń: (Czyta.)

tvam aksaram paramam veditavyam
tvam asya viśvasya param nidhanam
tvam avyayah śaśvata-dharma-gopta
sanatanas tvam puruso mato me

"O Panie Kryszno! Ty jesteś pierwszym i najwyższym celem! Ty jesteś najlepszym we wszystkich wszechświatach! Ty jesteś najstarszy i nieograniczony! Ty jesteś podstawą religii, wieczną Osobą Boga!".

Śrila Prabhupad: Tego rodzaju zrozumienia brakuje. Kryszna jest wieczny, my jesteśmy wieczni, i miejsce, gdzie możemy żyć i wymieniać nasze uczucia z Kryszną – również jest wieczne. Zaś system, który uczy tego wiecznego procesu wymiany miłości – to sanatana-dharma, która jest przeznaczona dla każdego.

Uczeń: Jakie więc byłyby codzienne, zalecane religijne obowiązki, których powinna przestrzegać osoba aspirująca do tej sanatana-dharmy? Cóż robiłaby taka osoba? Zarzut jest taki, że wewnątrz hinduizmu – czy też powiedzmy sanatana-dharmy – jest taka rozpiętość poglądów, tak wielka różnorodność.

Śrila Prabhupad: Dlaczego przechodzisz do różnorodności? Dlaczego nie przyjmiesz prawdziwego celu religii od Kryszny? Kryszna mówi (Bg.18.66):.sarva-dharman parityajya mam ekam śaranam vraja: "Porzuć wszystkie inne tak zwane dharmy i po prostu podporządkuj się Mnie". Dlaczego nie przyjmiesz tego? Dlaczego uciekasz się do zróżnicowanych praktyk określanych jako tak zwany hinduizm? Dlaczego nie przyjmiesz rady sanatana, Kryszny? Odmawiasz przyjęcia sanatana-dharmy – tego, o czym mówi sanatana – Bóg, a sam stwierdzasz: "Jak możemy uniknąć tak wielu różnorodności i dojść do właściwego wniosku`?" Dlaczego przyjmować różnorodności? Przyjmij tę jedną świadomość: sarva-dharman parityajya mam ekam śaranam vraja. Dlaczego tego nie zrobisz?

Uczeń: Jak ludzie mogą zrobić to praktycznie, w swoim codziennym życiu?

Śrila Prabhupad: A jak my to robimy? Czy to, co robimy nie jest praktyczne? Ludzie będą wymyślali własne niepraktyczne ścieżki religii, ale nie przyjmą naszego praktycznego systemu. A na czym to polega? Man-mana bhava mad-bhakto mad-yaji mam namaskuru: po prostu myśl o Krysznie, zostań Jego wielbicielem, czcij Go i składaj Mu pokłony. Cóż w tym trudnego? Czy nie jest to praktyczne? Kryszna mówi: "To jest waszym obowiązkiem. Jeśli to uczynicie, bez wątpienia przyjdziecie do Mnie". Dlaczego tego nie uczynić? Dlaczego być hinduistą, muzułmaninem czy chrześcijaninem? Porzućcie te wszystkie nonsensy. Po prostu podporządkujcie się Krysznie i zrozumcie:

"Jestem wielbicielem Kryszny, sługą Kryszny'". Wówczas rozwiążecie swoje wszelkie problemy.

Uczeń: Ale hinduiści powiedzieliby: "Jest tak wiele innych aspektów hinduskiej dharmy".

Śrila Prabhupad: Prawdziwa dharma została zdefiniowana w Śrimad-Bhagavatam: dharmam tu saksad bhagavat-pranitam. "Dharmą jest to, co mówi Bóg". Zatem Bóg mówi: "'Porzuć wszystkie inne dharmy i po prostu podporządkuj się Mnie". Przyjmij więc tę dharmę. Dlaczego chcesz pozostać hinduistą? Poza tym, który hinduista nie przyjmuje autorytetu Kryszny? Nawet dzisiaj, jeśli jakiś hinduista powie: "Nie dbam o Krysznę i Bhagavad-gitę", natychmiast zostanie odrzucony jako szaleniec. Dlaczego nie przyjąć instrukcji Kryszny? Dlaczego udawać się gdzie indziej? Problem polega na tym, że nie wiesz, czym jest religia, i nie wiesz, czym jest sanatana-dharma. Jeśli praktykujesz fałszywy system religijny, to cierpisz; ale jeśli przyjmiesz prawdziwy system religijny, będziesz szczęśliwy.

Niestety, ludzie Indii porzucili prawdziwy system religijny – sanatana-dharmę czy varnaśrama-dharmę – i przyjęli tę mieszaninę różnych rzeczy zwaną "hinduizmem". Dlatego są w kłopocie. Religia wedyjska oznacza varnaśrama-dharmę, podział społeczeństwa na cztery porządki społeczne i cztery porządki życia duchowego.

Cztery porządki społeczne to bramini (kapłani i inteligencja), ksatriyowie (przywódcy polityczni i żołnierze), vaiśyowie (kupcy i farmerzy) i śudrowie (robotnicy). Cztery porządki życia duchowego to brahmacarini (studenci żyjący w celibacie), grhasthowie (osoby żyjące z rodziną), vanaprasthowie (osoby, które porzuciły życie rodzinne) i sannyasini (osoby wyrzeczone). Kiedy te wszystkie porządki społeczne i duchowe współpracują harmonijnie dla zadowolenia Pana, jest to prawdziwą religią, czyli dharmą. - Prawda i Piękno rozdz. 15 - Transcendentalna religia
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

mirek

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: mirek » 09 lis 2012, 12:32

Boga się nie oszuka:

Porucznik Mozee: W Stanach Zjednoczonych jest wiele organizacji chrześcijańskich które udzielają komunii świętej. Dlaczego to nie działa? Dlaczego to nie oczyszcza serca?
Śrila Prabhupad: Mówiąc szczerze, trudno by było znaleźć nawet jednego prawdziwego chrześcijanina. Ci tak zwani chrześcijanie nie przestrzegają nakazów Biblii. Jedno z przykazań Biblii mówi: "Nie zabijaj". Ale gdzie znajdziemy chrześcijanina, który by nie zabijał? Czym innym jak zabijaniem jest jedzenie mięsa krów? Proces intonowania świętego imienia Pana i rozdzielania prasadam będzie skuteczny wtedy, jeśli będzie prowadzony przez osoby, które naprawdę praktykują religię. Moi uczniowie są szkoleni, aby ściśle przestrzegać zasad religijnych, i dlatego ich intonowanie świętego imienia Boga różni się od intonowania innych. W ich przypadku nie jest to jedynie poza. Oni po prostu zrealizowali oczyszczającą siłę świętego imienia dzięki praktyce.
Porucznik Mozee: Czyż trudność nie leży w tym, że chociaż mały krąg kapłanów i wielbicieli może przestrzegać zasad religijnych, to osoby poza tym kręgiem mogą odstępować od nich i w ten sposób być przyczyną kłopotów? Na przykład, przypuśćmy, że ruch Hare Kryszna urośnie do ogromnych rozmiarów, tak jak chrześcijaństwo. Czy nie mielibyście wówczas kłopotu z ludźmi na pograniczu ruchu, którzy podają się za wyznawców, ale w rzeczywistości nimi nie są?
Śrila Prabhupad: Taka możliwość zawsze istnieje, ale ja staram się powiedzieć, że jeśli nie jesteś prawdziwym chrześcijaninem, wówczas twoje nauczanie nie będzie efektywne. A ponieważ my ściśle przestrzegamy zasad religijnych, nasze nauki będą skuteczne w szerzeniu świadomości Boga i złagodzeniu problemów przestępczości.
- Prawda i piękno, Rozdział 9 – Zbrodnia jest chorobą serca

Nie chodzi mi o to, że chciałem tutaj dokopać chrześcijanom a z wszystkich związanych z MTŚK zrobić świętych :wink:.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: trigi » 09 lis 2012, 15:58

mirek pisze: Nie chodzi mi o to, że chciałem tutaj dokopać chrześcijanom a z wszystkich związanych z MTŚK zrobić świętych :wink:.
Ależ jak cytujac SPrabhupadę mozesz komuś dokopać?:

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 lis 2012, 23:14

NAUKA PRAW BOGA - NIE RELIGIA

Mike Robinson: Więc mamy swobodę wyboru i możemy wybrać to, co według nas jest istotne? Religia jest ważna, ponieważ jeśli wierzymy w Boga i prowadzimy dobre życie...

Śrila Prabhupad: To nie kwestia wiary. Nie mieszaj do tego wierzeń. To prawo. Na przykład, rząd istnieje. Możesz w to wierzyć albo nie, ale jeśli złamiesz prawo, to zostaniesz przez ten rząd ukarany. Podobnie, czy wierzymy czy też nie, Bóg istnieje. Jeśli nie wierzysz w Boga i samowolnie robisz to, co ci się podoba, wówczas zostaniesz ukarany przez prawa natury.

Mike Robinson: Rozumiem. Czy ma znaczenie, jaką religię się wyznaje? Czy ma znaczenie to, że jest się wielbicielem Kryszny?

Śrila Prabhupad: To nie jest kwestia religii. To kwestia nauki. Jesteś istotą duchową, ale ponieważ jesteś materialnie uwarunkowany, podlegasz prawom materialnej natury. Możesz być wyznawcą religii chrześcijańskiej, ja mogę być wyznawcą hinduizmu, ale nie znaczy to, że ty się zestarzejesz a ja nie. Mówimy o nauce starzenia się. To jest prawo natury. Nie jest tak, że się starzejesz, dlatego że jesteś chrześcijaninem, a ja nie, ponieważ jestem hindusem. Każdy się starzeje. I tak samo wszystkie prawa natury mają zastosowanie względem każdego. Nie ma znaczenia czy jesteś wyznawcą tej czy tamtej religii.

Mike Robinson: Więc mówisz, że jest tylko jeden Bóg kontrolujący nas wszystkich?

Śrila Prabhupad: Jest jeden Bóg, jedno prawo natury i my wszyscy podlegamy temu prawu. Jesteśmy kontrolowani przez Najwyższego. Zatem jeśli myślimy, że jesteśmy wolni lub że możemy robić to, co się nam podoba, świadczy to jedynie o naszej głupocie.

Mike Robinson: Rozumiem. Czy możesz mi wytłumaczyć, jakie znaczenie ma bycie członkiem ruchu Hare Kryszna?

Śrila Prabhupad: Świadomość Kryszny jest przeznaczona dla tych, którzy poważnie podchodzą do zrozumienia tej nauki. Nie ma kwestii bycia jakąś grupą sekciarską. Nie. Każdy się może przyłączyć. Przyjmujemy studentów uniwersytetów. Możesz być chrześcijaninem, hinduistą czy muzułmaninem – to nie ma znaczenia. Do ruchu świadomości Kryszny przyjmujemy każdego, kto pragnie zrozumieć naukę o Bogu.

Mike Robinson: Co się zmienia w życiu osoby, która przychodzi do ruchu Hare Kryszna?

Śrila Prabhupad: Wówczas zaczyna się jej prawdziwa edukacja. Przede wszystkim musisz zrozumieć, że jesteś duszą, a ponieważ jesteś duszą, zmieniasz swoje ciało. Jest to ABC duchowego zrozumienia. Kiedy twoje ciało ginie, zostaje zniszczone – ty nie znikasz. Otrzymujesz następne ciało, tak jak możesz założyć nowy płaszcz czy koszulę. Jeśli przyjdziesz odwiedzić mnie jutro, mając na sobie inną koszulę i inny płaszcz, czy będzie to znaczyło, że jesteś inną osobą? Nie. Podobnie, za każdym razem kiedy umierasz, zmieniasz ciała, ale ty – dusza wewnątrz ciała – zostajesz ten sam. Należy zrozumieć tę kwestię. Wówczas dopiero można czynić dalszy postęp w nauce świadomości Kryszny.

Mike Robinson: Zaczynam to pojmować, ale nie rozumiem, jaki to ma związek z ogromną liczbą twoich ludzi rozprowadzających literaturę Hare Kryszna na Oxford Street?

Śrila Prabhupad: Ta literatura ma na celu przekonać ludzi o potrzebie życia duchowego.

Mike Robinson: Naprawdę nie zależy ci na tym, czy przyłączą się oni do świadomości Kryszny?

Śrila Prabhupad: To nie ma znaczenia. Naszą misją jest kształcenie ich. Ludzie są w ignorancji. Żyją w raju głupców myśląc, że kiedy ciało się kończy, wszystko jest skończone. To głupota.

Mike Robinson: A tobie chodzi głównie o to, aby powiedzieć im, że istnieje duchowy wymiar życia?

Śrila Prabhupad: Naszym pierwszym zadaniem jest powiedzenie ci, że nie jesteś tym ciałem, że to ciało jest twoim przykryciem (twoją koszulą i płaszczem), a ty żyjesz wewnątrz niego.
- Śrila Prabhupad - PiP rozdz. 16
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 lis 2012, 23:16

INSTRUKCJA OBSŁUGI ŚWIATA

Uwaga! Nie zwalnia od myślenia!



Śrila Prabhupad: Nasze pisma pochodzą z literatury wedyjskiej, która istniała od początku stworzenia. Kiedy tylko pojawia się jakiś nowy materialny wynalazek – to również pojawia się jakaś literatura tłumacząca, w jaki sposób się nim posługiwać. Czyż nie tak?

Mike Robinson: To prawda. Tak jest.

Śrila Prabhupad: Podobnie, literatura wedyjska powstaje razem z kosmicznym stworzeniem, aby wyjaśnić, w jaki sposób się z nim obchodzić.
(...)
Mike Robinson: Czy są to te pisma, z których cytowałeś?

Śrila Prabhupad: Tak, to wszystko znajduje się w tej literaturze. Przekładamy ją na angielski, ale niczego nie wymyślamy. Gdybyśmy sami starali się stworzyć jakąś wiedzę, wówczas wszystko poszłoby na marne. Literatura wedyjska jest czymś w rodzaju literatury tłumaczącej, w jaki sposób zmontować ten mikrofon. Mówi ona: "Postępuj w ten sposób; niektóre ze śrubek powinny być po tej stronie, wokół tej metalowej części". Nie możesz zrobić żadnej zmiany. Wówczas wszystko byś zmarnował. Tak samo, my niczego nie wymyślamy, dlatego trzeba po prostu przeczytać jedną z naszych książek, a wówczas osiągnie się prawdziwą wiedzę duchową.

- Śrila Prabhupad - PiP rozdz. 16
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 lis 2012, 23:25

NAUKA - NIE RELIGIA

Mike Robinson: Czy mogę powrócić do pytania, które zadałem wcześniej? Kiedy doszło między nami do polemiki powiedziałeś: "Nie powołuj się na pisma, użyj zdrowego rozsądku". A jaką rolę w waszej religii odgrywają pisma? Jakie mają znaczenie?

Śrila Prabhupad:
Nasza religia jest nauką.
Kiedy mówimy, że dziecko rośnie i staje się chłopcem, to mamy do czynienia z nauką, a nie religią. Każde dziecko rośnie i staje się chłopcem. Gdzie więc tutaj jest religia? Każdy człowiek umiera. Gdzie tutaj jest religia? Kiedy człowiek umiera, ciało staje się bezużyteczne. Jaka jest więc tutaj kwestia religii? To nauka. Czy jesteś chrześcijaninem, hinduistą czy muzułmaninem, to kiedy umiera twoje ciało, staje się bezużyteczne. To jest nauka. Kiedy umiera twój krewny, nie możesz powiedzieć: "Jesteśmy chrześcijanami. Wierzymy, że on nie umarł". Nie. On umarł. Bez względu na to, czy jesteś chrześcijaninem, hinduistą czy muzułmaninem, on umarł. Opieramy się na założeniu, że ciało jest ważne, dopóki wewnątrz niego przebywa dusza. Kiedy duszy tam nie ma, jest bezużyteczne. Tę naukę można stosować do każdego, a my staramy się kształcić ludzi na jej podstawie.

Mike Robinson: Jeśli dobrze cię zrozumiałem, kształcisz ludzi w oparciu o czysto naukowe założenia. Więc jaką rolę odgrywa u was religia?

Śrila Prabhupad:
Religia oznacza także naukę.
Ludzie błędnie przyjmują, że religia oznacza wiarę – "Ja wierzę"

(do bhakty) Poszukaj w słowniku skowa religia.

Uczeń: Pod hasłem religia, słownik mówi "uznanie nadludzkiej kontroli czy siły, a szczególnie osobowego Boga, któremu należy się posłuszeństwo, czego rezultatem jest odpowiednie nastawienie mentalne".

Śrila Prabhupad: Tak. Religia oznacza uczenie się, w jaki sposób być posłusznym najwyższemu kontrolerowi. Tak więc ty możesz być chrześcijaninem, a ja mogę być hinduistą, ale to nie ma znaczenia. Obaj przyjmujemy, że istnieje najwyższy kontroler. Każdy musi to przyjąć. To jest prawdziwa religia, a nie "Wierzymy, że zwierzęta nie mają duszy". To nie jest religia. To coś najbardziej nienaukowego.
Religia oznacza naukowe zrozumienie najwyższego kontrolera.
Zrozumienie najwyższego kontrolera i posłuszeństwo Mu – to wszystko.

W państwie, dobrym obywatelem jest ten, kto rozumie rząd i jest posłuszny jego prawom, a złym ten, kto go lekceważy. Jeśli więc staniesz się złym obywatelem przez ignorowanie rządu Boga – będziesz niereligijny.

(...)

Mike Robinson: Rozumiem. Czy możesz mi powiedzieć, jakie znaczenie ma według twojej wiary życie? Przede wszystkim, dlaczego istniejemy?

Śrila Prabhupad: Znaczenie życia polega na czerpaniu radości. Ale teraz znajdujesz się na fałszywej platformie życia. Dlatego cierpisz, zamiast doznawać przyjemności. Wszędzie widzimy walkę o byt. Każdy się zmaga, ale jaką ma z tego radość? Po prostu cierpi i umiera. Dlatego, chociaż życie oznacza radość, w obecnej chwili twoje życie nie jest radosne. Jeśli osiągniesz prawdziwą, duchową platformę życia, wówczas będziesz mógł doznawać przyjemności.

Mike Robinson: Czy możesz mi powiedzieć, przez jakie etapy życia duchowego przechodzi nowy wielbiciel Kryszny?

Śrila Prabhupad: Najpierw jesteś dociekliwy. Mówisz więc: "Czym jest ta świadomość Kryszny? Muszę to sprawdzić". To jest określane jako śraddha, czyli wiara. To początek. Następnie, jeśli jesteś poważny, zaczynasz obcować z tymi, którzy tę wiedzę kultywują. Usiłujesz zrozumieć, co czują. Wtedy pojawia się myśl: "Dlaczego nie zostać jednym z nich?" Zaś kiedy stajesz się jednym z nich, szybko rozwiewają się wszelkie wątpliwości. Zyskujesz więcej wiary i osiągasz prawdziwe upodobanie do świadomości Kryszny. Dlaczego ci chłopcy nie chodzą do kina? Dlaczego nie jedzą mięsa lub nie odwiedzają nocnych klubów? Ponieważ ich smak się zmienił. Teraz nienawidzą tych wszystkich rzeczy. W ten sposób czynisz postęp. Najpierw wiara, potem obcowanie z wielbicielami, usunięcie wszelkich wątpliwości, mocna wiara, następnie smak, realizacja Boga i miłość do Boga, doskonałość.
To jest religia pierwszej klasy, a nie jakaś rytualistyczna ceremonia typu "Ja wierzę, ty wierzysz". To nie jest religia. To oszukiwanie. Prawdziwa religia oznacza rozwinięcie miłości do Boga. Na tym polega doskonałość religii.

Mike Robinson: Dziękuję bardzo za rozmowę. Przyjemnie było mi z tobą rozmawiać.

Śrila Prabhupad: Hare Kryszna.

- Śrila Prabhupad - PiP rozdz. 16
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

mirek

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: mirek » 10 lis 2012, 09:56

trigi pisze:
mirek pisze: Nie chodzi mi o to, że chciałem tutaj dokopać chrześcijanom a z wszystkich związanych z MTŚK zrobić świętych :wink:.
Ależ jak cytujac SPrabhupadę mozesz komuś dokopać?:
Dopisałem to zdanie żeby było wiadomo, że nie takie kierowały mną intencje, gdy wklejałem ten cytat :). Po prostu dobrze by było żeby mistrz duchowy był autentycznym mistrzem duchowym a wielbiciel Kryszny wielbicielem - był kimś kim naprawdę jest, by nie podawał się, czy nie uważał za czystego wielbiciele nie będąc nim. Przypuszczam, że Jezus musiał być czysty skoro jego nauczanie było tak efektywne. Jak widać z historii, w późniejszym okresie musiało jednak zajść coś takiego, że to już nie było to samo. Są przykłady pierwszych chrześcijan, że powstrzymywali się od mięsa, odrzucali to, gdzie teraz ten przykład w naszym, jakże katolickim kraju?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: trigi » 10 lis 2012, 10:43

mirek pisze:Jak widać z historii, w późniejszym okresie musiało jednak zajść coś takiego, że to już nie było to samo. Są przykłady pierwszych chrześcijan, że powstrzymywali się od mięsa, odrzucali to, gdzie teraz ten przykład w naszym, jakże katolickim kraju?
Nie wywołuj wilka z lasu bo to nie jest poprawne politycznie.
Twoja wypowiedz moze zostać ocenzurowana. Doszło do zniekształcenia filozofii, ale jest ok.
Taka właśnie jest religia i nie wolno z tym walczyć. Skoncentruj sie na maha mantrze.
Oni wierzą w Jezusa to wystarczy, jest tolerancyjny pozwala na wiele.
Poza tym przesadzasz są bary wege - nie?

mirek

Re: Światowy kościół przyszłości - przepowiednie

Post autor: mirek » 10 lis 2012, 11:57

trigi pisze:Poza tym przesadzasz są bary wege - nie?
Katolickie? No to może niech katolicy udowodnią, że Jezus popierałby rzeźnie we współczesnym wydaniu. Nie chodzi o to, że chcemy pogardzać ich religią, czy nimi, bo jedzą mięso. Lew Tołstoj: "Dopóki będą istniały rzeźnie, będą istniały i pola bitew". Czy to źle, że o tym wspominamy? Chrześcijaństwo nie polega chyba na tym, żeby istniały pola bitew...

"Śrila Prabhupad: Religia chrześcijańska daje szerokie możliwości zrozumienia Boga, tylko że nikt z tego nie korzysta. Biblia, na przykład, zawiera takie przykazanie: "Nie zabijaj", ale to właśnie chrześcijanie budują najlepsze na świecie rzeźnie. Jak więc mogą stać się świadomi Boga, jeśli nie są posłuszni przykazaniom Jezusa Chrystusa? Tak wygląda sytuacja nie tylko w religii chrześcijańskiej, lecz w każdej. Określenia "hinduista", "muzułmanin" czy "chrześcijanin", są jedynie jak pieczęcie. Żaden z nich nie wie, kim jest Bóg i jak Go kochać.". - Prawda i Piękno, Twoją oryginalną świadomością jest świadomość Kryszny.

ODPOWIEDZ