Kolejni tropiciele żydo-masońskich spisków. Niezłe źródło, ręce i nogi opadają.Aniruddha das pisze: http://wolna-polska.pl/wiadomosci/sekre ... ge-2014-10
Wstawiasz wyrwany z kontekstu fragment, z którego nic nie wynika.
Ale całkiem sporo cywilów obserwuje prace renowacyjne na tym "zamkniętym obszarze wojskowym", jak widać na jednym ze zdjęć. Z części tekstu, które pominąłeś wynika, że wsie wysiedlone na potrzeby wojska znajdują się 15 km od Stonehenge, a inne tereny wojskowe oddalone są o 1 do 17 km od zabytku.Aniruddha das pisze: – Stonehenge przez ponad 100 lat znajdowało się na obszarze zamkniętym, strzeżonym przez wojsko, patrolowane przez samoloty wojskowe i śmigłowce.
– mieszkańców wysiedlono w czasie II wojny światowej, pod pretekstem ćwiczeń, wojsko przejęło kontrole nad wioską, sytuacja ta trwa do dziś.
Nie pojmuję twojej metody poszukiwania śladów Wedyjskiej Polski (na całym świecie): jak u nas nie ma śladów starożytnych miast, to udowadniasz że były, bo były w Indiach; jak się telewizornia pomyliła i powiedziała o osadzie scytyjskiej z przed 10 tys. lat, to traktujesz to jako najprawdziwszą prawdę, nawet nie widząc reportażu; ale uparcie podważasz wiek autentycznego starożytnego zabytku. I co ma Stonehenge, zbudowane rzekomo w 1 poł. XX w., wspólnego z Polską i do tego wedyjską?