Strona 1 z 1

Życie Warszawy

: 02 cze 2008, 22:02
autor: Bolito
„ŻYCIE WARSZAWY” 30 V 2008

Wodzimierz Liksza
Syrenka wyjaśni, czym jest Hare Kryszna

Już w niedzielę 8 czerwca najbliższy, 141. Spacer z Syrenką. Wybieramy się w niedaleką, lecz egzotyczną podróż do... Mysiadła w Piasecznie.
Egzotyczną i tajemniczą, bo nieznaną czytelnikom z tradycji i obrządków religijnych, misjonarskiej działalności, bajecznie kolorowych ubiorów z Indii, wschodnich pachnideł i kadzidła. Wszystko w jednej z pięciu w Polsce świątyń waisznawów Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Hare Kryszna. Nazywają ich sektą. Oni nie zgadzają się z tym określeniem, stawiając kontrpytanie: czy wyznanie ewangelicko--augsburskie, judaizm lub prawosławie to też sekty?
Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszna (ISKCON) w Indiach i wśród naukowców na całym świecie uznane jest za ortodoksyjną część tradycji duchowej Indii (określanej często hinduizmem), a zwłaszcza nurtem waisznawizmu mającego przeszło 300 mln wyznawców tylko w Indiach. Liczbę wyznawców Kryszny w Polsce z sympatykami i przyjaciółmi Towarzystwa szacuje się na ok. 12 tys. osób, z czego 90 proc. mieszka poza terenami świątyń. Tworzą oni normalne rodziny, uczą się, studiują lub pracują. Hare Kryszna jest dla nich tym samym Bogiem, o którym mówią wszystkie pisma święte.
W programie Spaceru, który rozpocznie się o godzinie 13, przewidziane jest wystąpienie prezydenta świątyni Krzysztofa Kosiora (Kasi Miśra dasa), a także ceremonia religijna arati (wielbienie Boga), część medytacyjna połączona ze śpiewami, a na zakończenie uczta wegetariańska. Zapisy i zaproszenia na przejazd autokarem w obie strony 3 czerwca w godz. 12 – 15 na parterze w siedzibie redakcji gazet „Rzeczpospolita” i „Życie Warszawy” przy ul. Prostej 51.

: 02 cze 2008, 22:16
autor: RafalJyot
wow to mamy tak jak na Wegrzech:)

: 03 cze 2008, 00:16
autor: Harry
RafalJyot pisze:wow to mamy tak jak na Wegrzech:)

???????????????????

"do czeh to ja mam za darmo"?????????????


:roll:

: 10 cze 2008, 22:43
autor: Bolito
I kontynuacja tematu:

„ŻYCIE WARSZAWY” nr 134 10 VI 2008

Odsłaniamy sekrety Hare Kryszna

Na 141. Spacerze z Syrenką do podwarszawskiego Mysiadła i podczas pobytu w świątyni Świadomości Kryszny uczestnicy zapoznali się z jedną z najstarszych monoteistycznych religii świata – wisznuizmem. Mogli też spróbować potraw z ryżu, warzyw i owoców.
Czasami można ich spotkać na ulicach miast, jak przy akompaniamencie instrumentów muzycznych śpiewają mantrę: Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Krzyszna itd. Słowa tej modlitwy zaczerpnięte ze starożytnej księgi Kali Santarana Upaniszad znaczą: „O Energio Pana (Hare), o Najatrakcyjniejszy Panie (Kryszna), o Źródło Największej Radości (Rama), proszę wezwać mnie na służbę dla ciebie“. Śpiewa się je indywidualnie lub zbiorowo, cicho – na 108 paciorkach modlitewnych (rodzaj różańca), głośno – z towarzyszeniem muzyki.


Religia miłosierdzia
Uczestników Spaceru w Świątyni Świadomości powitał prezydent świątyni Krzysztof Kosior (Kasi Miśra dasa). Potem odbyła się ceremonia religijna „arati“ (wielbienie Boga) oraz część medytacyjna połączona ze śpiewem i rytmiczną muzyką.
W prelekcji guru i maharadży Trivikrama, który przybył specjalnie na nasze spotkanie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wygłosił cykl referatów, wyjaśnił zasady i główne założenia wisznuizmu. Jest to religia uznająca wiarę w jednego Boga, nazywanego Kryszna, Rama lub Wisznu. Wisznuici wierzą, że ten sam Bóg pod innymi imionami czczony jest w różnych religiach świata. Za cel ludzkiego życia przyjęto pełne oddanie Bogu. Wierzy się w nieśmiertelność duszy, reinkarnację i możność wyzwolenia. Z wartości moralnych, jakie promuje wisznuizm, warto jeszcze wymienić miłosierdzie, czystość, prawdomówność i wyrzeczenia przez przyjęcie diety wegetariańskiej, unikanie przemocy w jakiejkolwiek formie i wszelkiego rodzaju używek, by zachować czystość cielesną i jasność umysłu. Zaleca się także ograniczenie życia seksualnego wyłącznie do związków małżeńskich.
Referat tłumaczony był z języka angielskiego przez inż. dr. Przemysława Jaźwińskiego. Spacerowicze podlewali miniaturowymi czerpakami tulasi – świętą roślinę, która ma zapewnić wszystkim uczestnikom tej ceremonii zdrowie i powodzenie.


Poczęstunek na trawce
Na zakończenie poproszono wszystkich na zieloną trawkę, gdzie odbyła się uczta wegetariańska. Była to rzeczywiście wspaniała uczta. Serwowano najrozmaitsze potrawy, bardzo oryginalne i smakowite, przyrządzane w oparciu o ryż, warzywa i owoce. Tu i ówdzie słyszało się zachwyty, że takie dobre. Nietypowi kelnerzy w „służbowych szatach“ uwijali się jak pszczółki, a wiele z pań pytało o nazwy potraw i sposób ich przyrządzania.
Główna świątynia Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny w Mysiadle prowadzi działalność już od dziewięciu lat. Co tydzień organizowane są tu specjalne programy prezentujące indyjską kulturę, muzykę, filozofię i kuchnię.
Przy okazji większych świąt dobywają się tradycyjne tańce indyjskie, pokazy slajdów i typowo hinduskie ceremonie religijne, m.in. ceremonia palenia świętego ognia.
Przy świątyni działa sklepik z książkami, indyjskimi ubraniami, przyprawami i płytami z muzyką.

Włodzimierz Liksza


http://www.zw.com.pl/artykul/258168.html

Przy artykule na stronie ŻW jest też parę zdjęć.

: 11 cze 2008, 07:17
autor: Purnaprajna
RafalJyot pisze:wow to mamy tak jak na Wegrzech:)
Hehehe. Dobre! :lol:

: 11 cze 2008, 07:29
autor: Purnaprajna
Bolito pisze:...podlewali miniaturowymi czerpakami tulasi...
"...gigantycznymi czerpakami nakładali z wiader jedzenie, a średnimi czerpakami transportowali je do jam ustnych..."

Jak już coś z Indii, to z pewnością musi być "czerpak" a nie "łyżka". :)

: 11 cze 2008, 07:55
autor: John
Bardzo pozytywny pomysł no i wykonanie też

Re: Życie Warszawy

: 25 sie 2012, 22:42
autor: Bolito
„ŻYCIE WARSZAWY” 23 VIII 2012

Wielokulturowe Street Party

Tancerki samby, mnisi tybetańscy, miłośnicy kultury indiańskiej i członkowie ruchu Falun Dafa przejdą w niedzielę ulicami miasta
O godz. 13 z placu Bankowego ruszy największa w Polsce parada wielokulturowa. Obok latynoskich tancerek rodem z karnawału w Rio zaprezentują się nam grupy wykonujące tańce azjatyckie, czeczeńskie, a także mnisi tybetańscy, członkowie ruchu Falun Dafa, Hare Kryszna oraz fascynacji kultury indiańskiej.
Specjalną atrakcją parady będzie największa w Polsce batucada czyli wielka orkiestra perkusyjna, która akompaniuje paradom karnawałowym w Rio de Janeiro i innych brazylijskich metropoliach.
Po paradzie zacznie się impreza w Miasteczku Wielokulturowym, gdzie czekają na warszawiaków koncerty, pokazy tańca i różnorodne warsztaty.
- Będziemy mieli okazję usłyszeć na żywo muzykę indonezyjską, latynoamerykańską czy włoską, podziwiać taniec hawajski, japoński czy pakistański, wziąć udział w warsztatach tańca haitańskiego, kubańskiego czy śpiewu hebrajskiego - zachęcają organizatorzy. - Do wyboru kilkanaście różnych warsztatów, a na wszystkie wstęp wolny.
W Miasteczku Wielokulturowym możemy się też spodziewać wielu rozrywek dla najmłodszych. Maluchy zapraszamy do namiotu bajko-muzycznego, plastycznego lub do namiotu gier, gdzie czekać będą specjalnie dla nich przygotowane wielokulturowe atrakcje np. warsztaty muzyczne tradycyjnej perkusji koreańskiej, pokaz tańca czeczeńskiego, występy młodzieży tybetańskiej, carrom - indyjski bilard oraz rozgrywki piłki nożnej prowadzone przez Etnoligę.
Na Warszawskim Wielokulturowym Street Party nie zabraknie też pamiątek i smakołyków ze wszystkich stron świata.
mrf