Prasa lokalna i mało znana o nas

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: trigi » 12 lis 2012, 11:09

Znowu za szybko czytam..., odwrotną stroną.
Vaisnava-Krpa pisze: Jeżeli tylko będzie im potrzebne aby przyjąć taki front, w jednej chwili staniemy się faszystami w gazetach, telewizji i radio.
Może lepiej sie nie wychylać i siedzieć cicho?

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: Vaisnava-Krpa » 12 lis 2012, 11:13

To tylko taki przykład.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: Purnaprajna » 12 lis 2012, 11:56

trigi pisze:Nie rozumiem tylko jak psycholog wali otwartą dłonią w Biblię?
To tylko taka przenośnia.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: Bolito » 12 lis 2012, 22:14

Vaisnava-Krpa pisze: Radykalizm to nie faszyzm. Czy ścisły Żyd jest faszystą albo wielbiciel Kryszny?
Jeżeli w tej "ścisłości" pojawi się otwarte nawoływanie do eliminacji wszystkich o odmiennym zdaniu, to jak najbardziej.

Na szczęście to pisemko jest niszowe, nie rozchodzi się zbyt szeroko, a nakładu ma 3000 - 4000. Natomiast autor jest totalnym ignorantem, a informacje zaczerpnął chyba z jakiegoś "googlowego" tłumaczenia z innego języka.
Nie wiem skąd np. wzięły mu się te tybetańskie oddziały Waffen SS. Jest jedna, niezbyt wiarygodna wzmianka (nie pamiętam źródła) o niedużym, ok. 50 osobowym oddziale złożonym z Tybetańczyków, który miał walczyć w okolicach Kancelarii Rzeszy w Berlinie w kwietniu'45.
Bolito pisze: Karl Maria Wiligut – szef brygady SS „ Himmler Rasputin” - okultysta, twierdził, że jest w duchowym kontakcie z lamami z tybetańskiego klasztoru.
Zaintrygowala mnie ta jednostka, poszukałem, no i wyszło, że wujek Google musiał mieć zły dzień. Nie było żadnej brygady SS Himmler Rasputin, a rzeczony Wiligut zwany był "Rasputinem Himmlera", ze względu na duży wpływ na szefa SS i posiadane rzekomo nadprzyrodzone umiejętności.
A pan psycholog coś nie lubi buddystów...
Nie jedz na czczo (grafitti)

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: Bolito » 01 lut 2013, 22:45

„TYGODNIK PODLASKI” 20 IV 2012

Był satanistą, jest księdzem

W minioną niedzielę w bialskim kościele Narodzenia NMP miała miejsce niezwykła msza trydencka. Sprawował ją niedawno wyświęcony ks. Sergiusz Orzeszko, który kiedyś był... satanistą.

Jak doszło do tego, że ksiądz przeszedł tak daleką drogę – od satanizmu do kapłaństwa?
Jestem synem dyplomaty z lat 60. Po urodzeniu zostałem rytualnie ofiarowany szatanowi, bez wiedzy rodziców, którzy byli ateistami. W dzieciństwie, gdy mieszkałem we Francji i Włoszech, słyszałem głosy i zacząłem szukać odpowiedzi na pytania egzystencjalne. Błądziłem i wpadłem w praktyki okultystyczne, byłem w stanie nawiedzenia. Wtedy nie wiedziałem, co to jest. Później zdałem sobie sprawę, że głosy w mojej głowie pochodzą od szatana, który wykorzystuje moje problemy w rodzinie i kompleksy, by stać się autorytetem. To proste – gdy człowiek jest zraniony, nie doświadczył miłości i żyje w grzechu, ma skłonność do czynienia zła.
Czy to właśnie jest satanizm?
Satanizm nie polega na bieganiu z odwróconym krzyżem i zarzynaniem nocą kur na cmentarzu. W kult satanistyczny człowiek angażuje się życiem, ciałem, myślą i wolą. Początkowo nie zdawałem sobie sprawy, że jestem satanistą. Byłem nieszczęśliwy, mimo, iż potrafiłem wpływać na decyzje i emocje innych ludzi. To nie były sztuczki, lecz kontakt ze złym bytem duchowym.
Co sprawiło, że ksiądz się nawrócił?
Spotkałem siostrę Michaelę Pawlik, która jest specjalistką od spraw hinduizmu. Byłem wtedy zaangażowany w kult Hare Kriszna. Mieliśmy długą rozmowę. Myślałem, że ją przekonam do swoich racji, tymczasem to ona przekonała mnie. Zrozumiałem, że się pomyliłem. I wtedy otrzymałem łaskę wiary.
Czy to wtedy ksiądz spotkał bialskiego dziekana, księdza Mariana Daniluka?
To stało się dzięki mojej narzeczonej, Ani, która należała do drużyny harcerskiej księdza Daniluka w Międzyrzecu Podlaskim. Ania modliła się za mnie i gdy nastąpiło moje nawrócenie, zwróciła się do księdza o pomoc, poprosiła, by udzielił mi chrztu. Jeździłem do niego zdawać egzaminy z katechizmu i otrzymałem od razu trzy sakramenty: chrzest, bierzmowanie i Eucharystię, byłem też egzorcyzmowany. Wtedy narodziłem się na nowo.
I wtedy pojawiła się myśl o kapłaństwie?
Dwa tygodnie przed chrztem doznałem pragnienia zostania kapłanem. Powiedziałem o tym ks. Marianowi, który poradził, by poczekać do chrztu, do czasu, gdy mi całkowicie spadną łuski z oczu. To pragnienie narastało. W końcu rozeznałem, że nie mam powołania do życia w małżeństwie. Tuż przed ślubem wyjaśniłem Ani, że głos Jezusa jest silniejszy i nie mogę Mu odmówić. Zrozumiała to. I tak zostałem księdzem.

Małgorzata Brodowska

„TYGODNIK PODLASKI” 12 I 2013

Listy i opinie

Kim jest Owsiak?
Droga Redakcjo. Ośmielona zaproszeniem postanowiłam wyrazić swoje zdanie na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest faktem, że niektóre szpitale otrzymują nowoczesny sprzęt dzięki tej akcji. Jednak to tylko jedna strona medalu pod tytułem „działalność pana Jerzego Owsiaka”, która nawiasem mówiąc jest o tyle piękna, że pokazuje wrażliwość ludzi, chęć pomocy chorym dzieciom. Druga strona medalu, to Woodstock, gdzie celem jest deprawacja polskiej młodzieży, alkohol, narkotyki, prezerwatywy – słowem totalny odlot w najgorszym tego słowa znaczeniu. Wszystko to w rytmie agresywnej muzyki i w scenerii pacyfek, które są też satanistycznym znakiem, symbolem walki z chrześcijaństwem. A sam Owsiak jest przecież związany z Hare Kryszna, o czym mało kto wie. Jestem przeciwnikiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Popierając Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy siłą rzeczy popiera się i tę drugą działalność Owsiaka. Szeroko porównując to trochę tak, jakby gloryfikować kogoś, kto nie jest w porządku, ale kto poprzez fakt zorganizowania jakiejś charytatywnej akcji jest przecież dobroczyńcą. Dla mnie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest po prostu przykrywką czarnej działalności Owsiaka. Jeszcze jedno pytanie – czy aby wszystkie pieniądze z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy idą na pomoc szpitalom?

Mirosława (nazwisko do wiadomości redakcji)
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: Mezamir » 01 lut 2013, 23:00

:) kolejne "świadectwo" propagandowe ,pisane na zamówienie.

"Był satanistą, jest księdzem " :lol:
A kto to jest satanista?Osoba wierząca w istnienie Szatana.
Czy jakiś katolik wątpi w istnienie Szatana?Nie :)

Cała satanistyczna teologia znajduje się w Biblii.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: Bolito » 02 lut 2013, 23:11

Mezamir pisze:A kto to jest satanista?Osoba wierząca w istnienie Szatana.
Czy jakiś katolik wątpi w istnienie Szatana?Nie :)
Ale nie stawia go na pierwszym miejscu.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: Mezamir » 03 lut 2013, 09:45

To rzeczywiscie wiele zmienia :D

Wierzysz w Szatana?
Tak,jestem katolikiem,nie neguję jego istnienia,a Ty?

Ja nie wierzę w szatany bo nie jestem katolikiem.


SATANISTA!SATANISTA!!
NAJWIĘKSZY SUKCESZ SZATANA TO PRZEKONANIE LUDZI O SWYM NIEISTNIENIU!

:lol:

Zwykła manipulacja i pokrętna logika.
Popularność satanizmu wynika wyłacznie z popularności judeochrześcijaństwa.
Tak jak pisałem,cała satanistyczna teologia znajduje się w hebrajskich pismach "świętych"
w Torze,Biblii pisanej na podstaiwe Tory i Koranie pisanym na podstawie Biblii.

Demagogia i robienie z ludzi idiotów
polega na tym że albo wierzysz w istnienie Szatana jak na prawdziwego katolika przystało
albo w niego nie wierzysz i jesteś..satanistą :D

Satanizm to religia zbuntowanych judeochrześcijan.
Po raz pierwszy w hisToryi świata,epitet satanista został użyty przez naród wybrany
w stosunku do tych którzy pozostawali obojętni na jego wybraność
oraz na jedyność ichniego synkretycznego bożka.

Jak chcesz mieć pełną kontrolę nad opozycją
to sam ją sobie stwórz.
Kościół wiedział że nie zbałamuci wszystkich
więc im zaoferował swoją judeochrześcijańską antytezę
dzięki czemu kler ma w garści zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników
którzy wspierając kościelnego potworka o imieniu Satanizm
mają iluzję wolności,uwolnienia się od kościoła i jego ideologii.

Dzięki satanizstom,kościół ma dowód na poparcie swoich urojeń
o Szatanie i satanistach,no bo przecież ktoś tam gdzieś twierdzi że jest satanistą,prawda?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: trigi » 03 lut 2013, 10:12

Bolito pisze: Co sprawiło, że ksiądz się nawrócił?
Spotkałem siostrę Michaelę Pawlik, która jest specjalistką od spraw hinduizmu. Byłem wtedy zaangażowany w kult Hare Kriszna. Mieliśmy długą rozmowę. Myślałem, że ją przekonam do swoich racji, tymczasem to ona przekonała mnie. Zrozumiałem, że się pomyliłem. I wtedy otrzymałem łaskę wiary.
Gdyby nie bylo to smieszne byloby juz nader nudne :))))))))))))))))

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Prasa lokalna i mało znana o nas

Post autor: padmak » 03 lut 2013, 19:06

Pojęcie szatana, to szukanie winnego za własne złe działanie. To szatan odpowiada za moje grzechy.
To przez szatana ludzie grzeszą. Żadko kto jest słonny wziąść odpowiedzialność za swoje działanie. Pójde do spowiedzi i po sprawie... a ja szatan znów mnie skusi do grzechu to znów sie wyspowiadam....

ODPOWIEDZ