cd artykułu
Tak więc za to, że nie będę mógł prawdopodobnie od przyszłego roku dowiedzieć się więcej na temat tego jak się czci na świecie różne bałwany i demony (Rama to bałwan Ravana demon) winę ponoszą hierarchowie Kościoła Katolickiego w Polsce:
przez cały czas naszego istnienia jeden (słownie: jeden) biskup publicznie bąknął coś o pożytecznej roli religia.tv w medialnym krajobrazie.
A to wszystko wina… o. Rydzyka:
Na porządku dziennym mieliśmy hece z biskupami, którzy zabraniali księżom przychodzić do naszych programów, bo my "niszczymy Kościół atakując ojca Rydzyka". Osobiście znam biskupów, którzy wprost powiedzieli nam, że nieoficjalnie to nam kibicują, ale publicznie nic nie powiedzą (ba, nie pokażą się nawet na naszej antenie), bo za bardzo boją się reakcji toruńskiego redemptorysty. Swoim niegodnym pasterzy lękiem autoryzowali wygłaszane przezeń na nasz temat bzdury.
Natomiast na temat redemptorysty oczywiście bzdur nie wygłaszał przyjaciel Hołowni Marcin Prokop, kiedy to razem spotykali się z czytelnikami podczas promocji ich wspólnej książki, gdzie tak sobie pan Prokop ględził:
Z mojej perspektywy jest tak, że łatwo polecieć na tej fali palikotyzmu i doczepić do Kościoła gębę księdza Natanka, albo księdza Rydzyka, albo innego oszołoma, który tam złą, krecią robotę dla nich robi.
Kreciej roboty oczywiście nie może robić przyjaciel Hołowni, który w programie „Dzień Dobry TVN” - już po wspólnych rozmowach z Szymonem o Bogu, których efektem była wspomniana książka - z otwartymi rękoma gości producenta filmów pornograficznych, który m.in. organizował w Polsce bicie seksualnego rekordu, kiedy to w ciągu jednego dnia jedna kobieta odbyła stosunek z kilkuset facetami. Prokop kogoś takiego gości i rozmawia z kimś takim, zwracając się do niego po imieniu, w sposób poważny i ze zrozumieniem tego co ten człowiek ważnego ma mu do przekazania.
To pewnie wszystko w ramach zapewne owej wszechobecnej tolerancji, a może nawet ekumenizmu, bo okazuje się, że ów producent porno a jednocześnie działacz w „ruchu gejowskim” teraz dla odmiany jest muzułmaninem i jednocześnie nadal aktywnym seksualnie działaczem-gejem o czym sam zaświadcza.
Oszołomem jest więc o. Rydzyk, a porno-producent Sławek Starosta to miły facio, którego warto zapraszać do TVN. Ba, w TVN nawet warto sadzać takiego facia do dyskusji o wierze w Boga obok księży, którzy można się domyśleć są raczej nieświadomi na czym to sobie Starosta zarobkował.
(mam wielkie wątpliwości nt. nieświadomości księży w tych tematach - takie rzeczy to tylko z ambony).
Każdy, kto wychodzi poza naukę Chrystusa, a nie trwa w niej, ten nie ma Boga; kto zaś trwa w tej nauce, ten ma i Ojca, i Syna. Jeśli ktoś przychodzi do was, a takiej nauki z sobą nie przynosi, to nie przyjmujcie go w swoim domu, a nawet go nie pozdrawiajcie. Kto bowiem takiego pozdrawia, staje się uczestnikiem jego złych czynów (II List Jana).
Jeżeli w moim domu usłyszałem śpiew pomarańczowych cudaków „hare rama rama rama hare hare” to nie dlatego, że ja ich do domu zaprosiłem, ale zaprosili ich do mojego domu poprzez religia.tv ksiądz Kazimierz Sowa i Szymon Hołownia. Ja mogę pomarańczowych cudaków wyprosić przełączając sobie na inny kanał, ale ilu ludzi tego nie zrobi ufając, że przekaz, który serwuje im ksiądz i ambitny, konserwatywny katolicki dyrektor programowy jest dobry. Uwierzą, że rzeczywiście wszystkie religie są sobie równe, że Bóg nie wymaga od nich tak naprawdę niczego, żadnego wysiłku, żadnej pracy nad sobą, że można sobie wierzyć w co się chce, że jest fajnie, że najważniejszy to jest dialog międzyreligijny i tak wymieszamy sobie wszystko w religijnym kociołku i zamiast rydzykowego „Alleluja i do przodu” zaśpiewamy sobie razem jak George Harrison „Alleluja hare kriszna” wierząc przy tym, że żadnego płaczu i zgrzytania zębami nigdy nie będzie, bo to tylko taka literacka przenośnia... (na stos najlepiej innowierców i spalić!!!)
Ech, można tylko powtórzyć za Cejrowskim: „Głupie ludzie”.
Jerzy Wasiukiewicz
Jak ktoś podpiera się WC to wszystko jasne...
viva ekumenizm romanokatolickorzeżniczy!
To jest właśnie walka o tzw. "wolne media" tzn. wolne medio w skrócie RM.
Będąc w nastroju islamu powinienem wyjść i protestować przeciwko obrażaniu Boga Ramy
przez niedouczonego debila broniącego wolnego media, który z Ramajany wyciągnął wniosek
ze jest to wielbienie bałwanów i demonów.