Siostra Michalina wykłada

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Mezamir » 14 mar 2013, 11:14

Wielki entuzjazm i brak wiedzy lingwistycznej i historycznej. Całe szczęście, że ten tekst jest już stary i nie wisi w widocznym miejscu.
Wykpiony odkrywca związku języka polskiego i sanskrytu

http://bialczynski.wordpress.com/co-to- ... sanskrytu/
Wszystkie problemy naszego państwa biorą się z przyjęcia Chrześcijaństwa? Wybacz, ale bredzisz
Masz prawo mieć włąsne zdanie :) i nie naszego państwa tylko naszego świata :D
Pojawiły się religie abrahamowe-pojawiła się ciemnota i zabobon,no i czystki etniczne.
Wielkie dobrodziejstwo :)
Bez neojudaizmów,Ziemia przestałaby się kręcić.


„Jeszua przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników” (1 Tm 1:15).
Jeszua nie ma więc nic do powiedzenia ludziom dobrym.
Ma wiadomość dla grzeszników – ludzi złych. Przyszedł do ludzi złych.

Jeszua powiedział : “Nie zdrowi potrzebują lekarza, lecz źle się czujący.
Przyszedłem powołać nie sprawiedliwych, lecz grzeszników”. Mk 2,17

Nic dziwnego ze religia abrahamowa jest odpowiedzialna za zbrodnie przeciwko ludzkości
i czystki etniczne na całym świecie.
Cały kościół składa sie z niesprawiedliwych grzeszników.

Ewangelia Mateusza 15:24,Jehoshua mówi:”Jestem posłany TYLKO dla zmarłych owiec Izraela”

jEw. Jana 4:22, “…zbawienie bierze początek od Żydów”.

Początek i koniec.

Kto jest wystarczająco złym żydem aby być neojudaistą=katolikiem,protestantem,adwentystą,anglikanem itd itp?
Ja nie.

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Mezamir » 14 mar 2013, 14:22

“Cała przecież, bezmyślnie głoszona przez Kościół ‘teologia grzechów odkupienia metodą Jezusa z Nazaretu umęczenia’, to zatruwający ludzkie dusze gniot umysłowy, wzorowany na praktykach hebrajskiego kapłaństwa Jerozolimy, uwielbiającego się nurzać w „odkupicielskiej krwi” niewinnych, ofiarnych zwierząt. A wiarę w skuteczność tej obżydliwości (pisownia poety Stefana Kosiewskiego) zaszczepił naiwnym chrześcijanom udający „hellenistę” agent Sanhydrynu Szaweł z Tarsu, szerzej znany jako apostoł Paweł. I ta jego „wytracająca mądrość mędrców” (1 Kor. 19-23) kołtuńska głupota stała się bardzo efektywnym zaczynem CYWILIZACJI OBŁUDY, promieniującej na świat z „Miasta na Wzgórzu (Syjon)”.

Amerykański pisarz John Kaminski, z którym kiedyś bliżej korespondowałem,
utrzymuje że z tego Syjonu spływa na cały świat dusząca swymi wyziewami CZARNA CHMURA, która ludziom zasłoniła najzwyklejsze słońce.

Aż wstyd mi tutaj przypominać, że „apostołami” tego globalnego nowotworu stali się, odpowiednio do swej misji przygotowani („przyuczki” w formie sfingowanych na nich zamachów w marcu i maju 1981) znani Aktorzy Dziejów, Karol Wojtyła i Ronald Reagan, którzy w 1987 roku w Miami na Florydzie zawarli Globalne Przymierze Krzyża i Wall Street .”
http://markglogg.eu/?p=545

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Bolito » 14 mar 2013, 22:58

Mezamir pisze:Wykpiony odkrywca związku języka polskiego i sanskrytu

http://bialczynski.wordpress.com/co-to- ... sanskrytu/
No i... ? Bo nie łapię kontekstu. Szkoda, że ten zlepek tekstów z linka jest taki ogólnikowy. Ale z jednym masz (mimowolnie) rację: te wzmianki o prasłowiańskim Zamościu są tyle samo warte co ten tekst o sanskryckich źródłach nazw europejskich. Tutaj już polemizowałem na ten temat, nie chce mi się przepisywać i robić offtopa: http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php ... 6&start=40
Mezamir pisze:Pojawiły się religie abrahamowe-pojawiła się ciemnota i zabobon,no i czystki etniczne.
A przedtem na Ziemi był raj i ogólnie Satya Yuga ... 8)
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Mezamir » 15 mar 2013, 09:16

Z Wikipedii usunięto część informacji o nowym papieżu:
"Podczas trwania w Argentynie junty wojskowej generała Videli Redondo i podczas tzw. brudnej wojny 1976–1983 (hiszp. Guerra sucia) Bergoglio donosił wojskowym na lewicujących księży i zakonników, z których niektórzy potem znikali. Dokumenty potwierdzające jego współpracę opublikował Horacio Verbitsky w książkę „El Silencio” („Cisza”), która jest syntezą współpracy hierarchów kościoła argentyńskiego z dyktaturą."

Google na szczęście posiada kopię http://webcache.googleusercontent.com/s ... clnk&gl=pl
A przedtem na Ziemi był raj i ogólnie Satya Yuga
Dokładnie tak.W czasach Sokratesa Ziemia dla wszystkich była okrągła
potem przyszedł oświecony neojudaizm i Ziemia stała się płaska
a każdy kto twierdził inaczej musiał spłonąć,bo tak jest napisane w piśmie.

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Mezamir » 15 mar 2013, 10:23

Z Wikipedii usunięto część informacji o nowym papieżu:
“Podczas trwania w Argentynie junty wojskowej generała Videli Redondo i podczas tzw. brudnej wojny 1976–1983 (hiszp. Guerra sucia) Bergoglio donosił wojskowym na lewicujących księży i zakonników, z których niektórzy potem znikali. Dokumenty potwierdzające jego współpracę opublikował Horacio Verbitsky w książkę „El Silencio” („Cisza”), która jest syntezą współpracy hierarchów kościoła argentyńskiego z dyktaturą.”
Google na szczęście posiada kopię http://webcache.googleusercontent.com/s ... clnk&gl=pl


"Dopóki jezuici nie wzięli sprawy w swoje ręce ma pan rację. Polska była krajem wielu religii i praktyki pogańskie tolerowano, a były dosyć powszechne co widać po kościelnych kazaniach. Praktyki pogańskie uprawiał Władysław Jagiełło i wielu jego następców, którzy bardziej słuchali Jana Twardowskiego i różnych alchemików – profesorów z Akademii krakowskiej niż doradców z Watykanu. Dopóki tak było było dobrze. Skończyło się dziać dobrze kiedy katoliccy fanatycy zaczęli rządzić w imieniu interesów obcych – Watykanu, katolicyzmu – rządzić z Warszawy.

Tego w podręcznikach historii może nie uczą, ale czemuż to Zygmunt III Waza przeniósł stolicę do Warszawy? Czy nie żeby się uwolnić od nacisku krakowskiego dworu – tych wszystkich doradców, którzy nie pozwalali na fanatyzm religijny i wcielenie go w życie? Odkąd to zaczęło się źle dziać? Czy to jakaś magia zadziałała czy co? Chyba jesteśmy ludźmi racjonalnymi. Pokojarzyć fakty, mimo braku wykładu w podręczniku do historii z podstawówki potrafimy.

Kto zna trochę historię bez trudu skojarzy te zbieżności dziejowe. Bajdę o tym że Polska upadła z powodu sarmackiego rozpasania, z powodu kultywowania tradycji sarmackiej i Liberum Veto wymyślili kolejni kaznodzieje, którzy “ratowali” Polskę w okresie pozytywizmu, czyli gdy Polski już nie było. Było wręcz odwrotnie Polska umarła odrzucając sarmackie porządki wewnętrzne – tolerancję, tradycję przodków na rzecz mód zachodnich, wartości pielęgnowane prywatnie, rodzinnie, wbrew temu co narzucał kościół, aż do okresu kontrreformacji – która okrutnym terrorem a nie przyjazną perswazją, zbrodnią, oraz pozbawieniem majątku – czyli dorobku pokoleń i karami banicji, albo po prostu śmiercią (w majestacie prawa i bezprawnie zadaną)- za odstępstwo od katolicyzmu, wymuszała jedynie słuszną wiarę. Potem to całe tak słynne liberum veto – to już były tylko konsekwencje i powolne konanie aż do całkowitego zgonu.

Liberum veto – no pewnie – bo skoro ty służysz obcemu (Watykanowi) i na jego korzyść uchwalasz w Sejmie prawo, to czemu ja nie mam mieć prawa weta i służyć też obcemu z Moskwy czy Berlina. A skoro – jak to prawią wszyscy dookoła i kaznodzieje też, to OBCE jest lepsze niż Własne Sarmackie, to robię przecież dobrze – jakby powiedzieli jezuici – i jeszcze żądam zapłaty.

Czy teraz jest inaczej?! Czy Kościół coś robi dla Polski?! Czy mamy jakiś inny stan wewnętrzny niż tutaj opisany? Czy rzuca się IM, jakiś przedstawiciel światłej nauki kościoła – IM rozszarpującym dla prywaty i zdrajcom – czy rzuca się pod nogi i rozdziera koszule?! Czy ktoś nie usiłuje manipulować historią, wyrzucić jej na margines szkolnej nauki, okroić podręczników i badań historycznych?! Czy ktoś nie wkłada Polakom swojej wersji historii układanej za euro-granty? Czy to nie fakty? Czy w takim razie mamy się temu biernie przyglądać w imię związku z katolickim kościołem i Watykanem?

Jezuicki dialog to monolog, jezuicka retoryka to kazuistyka, wypaczona, tak jak ich pokrętne argumentacje które z chrześcijaństwa uczyniły coś dziwacznego. Taki właśnie dziwaczny – jezuicki jest polski katolicyzm. Z jednej strony szalbierstwo, kłamstwo, oszustwo, wykorzystywanie ludzi do granic upodlenia a z drugiej świętoszkowatość i rozgrzeszenie najgorszych podłości łącznie ze zdradą narodową.

To nie komplement niestety – dyskurs jezuicki – ani jeśli spojrzymy na jezuickie dokonania wstecz ani gdy na te współczesne

bo współcześnie cóż:
fragment artykułu – zmartwiony KATOLIK z prawicowego portalu – cytujemy:
“Jezuici – zakon, który powstał by bronić Ewangelii, Kościoła i Prawdy, w czasie, gdy podstawy cywilizacji chrześcijańskiej zostały zaatakowane przez herezję protestancką, dawno już porzucił swoje męstwo, zapał i elitarne, w pewnym sensie również pośród zgromadzeń Kościoła, miejsce.

To jezuici są autorami teologii wyzwolenia, to jezuiccy księża kwestionowali i kwestionują nauczanie Kościoła odnośnie etyki seksualnej, to jezuiccy filozofowie dokonują intelektualnych ekwilibrystyk, by zakwestionować możliwość odczytania koniecznych i obiektywnych norm moralnych. Jednym słowem – zamiast bronić Ewangelii, Kościoła i Prawdy – służą dziś najbardziej odrażającej i pokracznej postaci ducha tego świata – jego bełkotliwością, rozmyciem, relatywizmem, brakiem świadomości własnych korzeni i celu…” – koniec cytatu

a w przeszłości no cóż, nie jest lepiej – to nie argumentacja rzeczowa ani trzymanie się PRAWDY Świętej Księgi, tylko kręcenie Pismem Świętym i argumentami na własne potrzeby i to w sposób, w którym cel uświęca środki, w sposób urągający chrystusowemu przesłaniu i śmierci na krzyżu tego człowieka, Jezusa z Nazaretu (bynajmniej nie boga):

“….Najważniejszymi jej (kazuistyki) twórcami, w katolickim wydaniu, byli jezuici – najwybitniejsi autorzy traktatów teologii moralnej. Teologię jaką na tej podstawie stworzyli nazywa się różnie: semipelagiańską, szerokich bram raju, łatwego chrześcijaństwa itp. To jezuici byli autorami najważniejszymi odżegnania się katolicyzmu od chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo była to mroczna i trudna religia stworzona przez św. Pawła, rozwinięta przez św. Augustyna, kontynuowana przez …Kalwina. Chrześcijaństwo dawało szansę na zbawienie tylko garstce wybranych (predestynacja to nie wymysł Kalwina), którzy oznaki swego wybrania upatrywać mogli w spełnianiu przez nich surowych nakazów moralnych (chrześcijanin miał być gorący, jeśli jego religijność była tylko „letnia” — znaczyło to, że zasili kotły piekielne). Jezuici przekreślili tę teologię: każdy wg nich zasługiwał na zbawienie, nawet bez szczególnej czystości moralnej, najważniejszym było przestrzeganie nakazów kościelnych. Faktycznie było to obłudne i budzić mogło odrazę prawdziwych chrześcijan, ale to umożliwiło dalsze trwanie Kościoła, była to więc racja — być albo nie być. “Wtedy, kiedy protestantyzm, dominowany przez ducha św. Pawła i św. Augustyna, zwężał w najlepsze drogę zbawienia i przerażał grzesznika jego grzechem, katolicyzm jezuicki przyswajał sobie politykę zręczniejszą: czynił religję prawie miłą i wyrozumiałą dla słabości ludzkiej. Zapewne, nie wynalazł kazuistyki, to znaczy nauki o przypadkach sumienia, starciach obowiązków, którą starożytność grecka już znała, i której istnieją piękne przykłady w traktacie Cycerona O obowiązkach; ale rozwinął tę naukę potrzebną, która rozróżnia odcienie czynów, zarówno jak myśli, i ażeby je sądzić, wyśledza przede wszystkim ich motywy.” (S. Reinach, Historia powszechna religii). Kazuistyka była oczywiście nauką potrzebną, jak to zaznaczyliśmy, jednak z chrześcijańskiego punktu była niedorzeczna i bluźniercza…

Tak jak kiedyś Kościół ośmieszył ideę odpustów, tak wtedy jezuici zdyskredytowali kazuistykę. Zawsze mieli na “podorędziu gotowe usprawiedliwienie dla wszelkich ludzkich nieprawości i zbrodni”. Jeśli wcześniej człowiek nie mógł nie grzeszyć, to jezuici sprawili, że nie lada sztuką było popełnienie jakiegokolwiek grzechu. Oto najzabawniejsze przykłady z pism jezuickich (podane przez Pascala w Prowincjałkach z 1657 r.:

· “Żaden uczynek nie jest grzeszny, o ile Bóg nie natchnie sprawcy świadomością własnej słabości, pragnieniem uleczenia się z niej i błagalnej modlitwy o Jego pomoc, tak że ludzie, którzy po prostu gwiżdżą sobie na Boga, nie mogą popełnić grzechu” — streszczenie słów o. Le Moine

· “Człowiek staje się mordercą tylko wówczas, gdy podstępnie zabija kogoś za pieniądze”

· “Mnich może zrzucić habit nie narażając się na ekskomunikę, jeśli tylko czyni to z powodu tak wstydliwego jak wizyta w burdelu”

· “Nie ma symonii, gdy nabywca beneficjum kościelnego daje pieniądze nie jako zapłatę za dobro duchowe, lecz po to jedynie, aby oddziałać na wolę sprzedającego”, o. Escobar

· Jeśli ktoś cię spoliczkuje, możesz go zabić, o. Lessius

· Możesz zabić złodzieja, choćby ten ukradł ci tylko rzecz wartości 1 dukata lub nawet mniejszej, o. Escobar, o. Molina

· “Nie ma lichwy, gdy wierzyciel bierze pieniądze od dłużnika jako objaw wdzięczności, nie zaś na mocy reguł sprawiedliwości”

· “Posiadanie pieniędzy jest prawowite, nawet jeśli uzyskane one zostały sposobami tak niegodziwymi jak cudzołóstwo czy morderstwo”

· “Kobieta z dobrego towarzystwa słuszniej niż nierządnica może domagać się pieniędzy za kryjome cudzołóstwo, gdyż jej ciało jest cenniejsze”, o. Fillintius

· “Jeśli zawsze, człowieku, nosisz przy sobie różaniec, bramy raju stoją przed tobą otworem”, o. Barry

· “Lenistwo to w istocie grzech śmiertelny, ale należy je określać jako zasmucenie faktem, iż to, co jest duchowe, jest duchowe właśnie”

· “Nie mamy obowiązku dotrzymywać przyrzeczeń, jeśli nie mieliśmy takiej intencji od samego początku”, o. Escobar

· “Jest obowiązkiem dawanie jałmużny, ale tylko z nadmiaru, wszelako nikt bodaj, nawet król, nie cierpi na nadmiar dóbr”, o. Vasquez

· “Sędziemu nie wolno brać pieniędzy za wymierzanie sprawiedliwości — chyba że przyjął je tylko jako oznakę szczodrobliwości, nie musi wszakże oddawać ich, jeśli wziął je za wyrok niesprawiedliwy”

O tych dowiadujemy się z bulli papieskich, które w sumie potępiły 110 zasad jezuickich

· Można się pojedynkować z ważnego powodu

· Jeśli żona cię zdradziła możesz ją zabić

· Możesz zabić fałszywego świadka

· Jeśli masz ważny powód możesz usunąć ciążę

· Możesz dopuścić się kradzieży, jeśli skłania cię do tego “poważna potrzeba”

· Możesz fałszywie oskarżać innego o przestępstwo, żeby bronić swego honoru

· Aktu wiary wystarczy dopełnić raz w życiu

· “Synowi wolno bez grzechu cieszyć się z tego, iż zabił po pijanemu własnego ojca, ponieważ ma przejąć po nim schedę”

· spółkowanie z kobietą zamężną nie jest cudzołóstwem, jeśli mąż godzi się na to

W końcu:

· “Jeśli jednak już zgrzeszyłeś (co w tych warunkach jest doprawdy niemałym wyczynem), twój spowiednik ma obowiązek dać ci rozgrzeszeni, gdy powiesz, że swoją pokutę wolisz odłożyć do pobytu w czyśćcu”

· “Spowiednik popełniłby grzech śmiertelny odmawiając rozgrzeszenia komuś, kto może wytłumaczyć się wiarygodną opinią, nawet jeśli ta opinia jest o wiele mniej wiarygodna niż przeciwna — a wszystkie opinie są wiarygodne, jeśli wyraża je poważny autor z Towarzystwa Jezusowego”
Czyż można się jednak dziwić, że cała cywilizowana Europa chciała mieć za spowiedników tych właśnie ludzi? Jezuici nawet największemu grzesznikowi dawali ukojenie i zapewnienie o czystości chrześcijańskiej: bądź spokojny, wszak to nie jest grzech, Bóg cię kocha. Dzięki jezuitom Kościół może istnieć do dziś, gdyby nie oni światli Europejczycy dzięki Odrodzeniu staliby się na powrót poganami bądź niewierzącymi.”

Tak wyglądają jezuici i ich dialog, retoryka i dyskurs ze światem – a zwłaszcza ze światem południowoamerykańskim i słowiańskim. Tak wygląda współczesny dwulicowy kościół katolicki. Tylko ślepi i ogłupieni 200 letnią niewolą chcą w tym uczestniczyć i uczestniczą. My wszakże nikogo siłą od jego wierzeń odciągać nie zamierzamy – ani nawracać na jakieś Pismo, choćby było święte.

CB
http://bialczynski.wordpress.com/2011/1 ... do-tematu/

http://opolczykpl.wordpress.com/2013/02 ... czyli-zyd/

Obrazek
Rothfelda-Rostowskiego (syna Mojżesza Rotfelda i Lei z domu Broder) w momencie otrzymania teki ministra finasów nie miał obywatelstwa polskiego i był obywatelem brytyjskim! Wyszło to przypadkiem, gdy się okazało, że nie posiada on ani numeru pesel, ani NIPu. Nasuwa się pytanie – jeżeli Polskim Ministrem może być osoba posiadająca inne obywatelstwo (tak jak obecnie w przypadku Rostowskiego), to czyje interesy on reprezentuje? Posiada mnóstwo mieszkań na wynajem, ale próżno szukać tam jakiegoś polskiego adresu, jakby szykował się z góry do desantu, Taki pojawiam się i znikamRostowski ponadto będąc po “uszy zadłużonym” w niepolskich instytucjach finansowych znajduje się stale w “konflikcie interesów” ! Wyśmiewany jest jako ekonomista, który tymże ekonomistą został jedynie dzięki G. Sorosowi, który raczył go zatrudnić na Węgrzech w szkole założonej przez swoją fundację (Brytyjczycy wykpiwają fundację Sorosa). To nie polski rząd zdecydował, że Polacy mają pracować dłużej, a najlepiej do śmierci (biorąc pod uwagę, że najkrócej żyjemy w Europie), o tym zdecydowali bogaci bankierzy, aby mogli być jeszcze bogatsi. – dwukrotnie wyprowadzono z Polski nawet setki miliardów złotych poprzez spekulacyjna grę na polskim złotym prowadzona m.in. przez Goldman Sachs oraz dodatkowo “wyssano” polskie finanse za pomocą tzw. asymetrycznych opcji walutowych
Dług publiczny Polski wzrósł do 800 mld zł (różne szacunki mówią nawet 3 bilionów?), deficyt do 100 mld zł a zadłużenie zagraniczne do 250 mld USD – obecny stan finansów Polski jest stanem “przedzawałowym”, “przedupadłościowym”, a minister finansów zyskuje miano “mistrza kreatywnej księgowości”

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Mezamir » 15 mar 2013, 11:34

"Watykan wybrał rzeczywiście Czarnego Papieża. Czarnego we wszystkich wymiarach – poczynając od postawy moralnej w młodości i czarnej przeszłości we współpracy z juntą Perona poprzez fakt iż reprezentuje Czarny Zakon, Zakon który bezpośrednio przyczynił się do Upadku I RP. Jezuici – Ludzie Czarnego Słońca – głównym motor kontrreformacji w Polsce, główny motor i inicjator procesu skłócenia Polski z Rosją. O Metodach Jezuitów i ich skrytobójczych zamachach można przeczytać w artykule Leszka Mioduchowskiego – Chronologia europejska przełomu XVI i XVII wieku (istotne uzupełnienie do stosunków Polska – Rosja w XVII wieku)
http://bialczynski.wordpress.com/slowia ... a-rosja-w/

Oto herb Jezuitów
Obrazek
Ten Zakon przyczynił się szczególnie do wyniszczenia cywilizacji Inków w Ameryce Południowej i doprowadził do zniszczenia prawie wszystkich pisanych zabytków ich kultury".

http://bialczynski.wordpress.com/2013/0 ... 2012-2025/

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Bolito » 16 mar 2013, 23:15

Mezamir pisze: Dokładnie tak.W czasach Sokratesa Ziemia dla wszystkich była okrągła
Przypuszczam że wątpię. Jakich wszystkich? Najwyżej dla greckich uczonych. Dla zdecydowanej większości ówczesnych ludzi Ziemia była taka jak ja widzieli, płaska, albo najwyżej półkulista.
A poza tym, chodziło mi o twoją tezę, że zabobony i wojny podpierane religią to dzieło wyłącznie religii monoteistycznych.
BTW, po co wstawiasz tutaj te ogromne cytaty jak to nie lubisz katolików? Załóż sobie odrębny wątek, ten jest o czym innym.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Mezamir » 17 mar 2013, 11:27

po co wstawiasz tutaj te ogromne cytaty
Przecież nie masz bowiazku czytać wszystkiego.

http://www.dobreksiazki.pl/b3104-jezus- ... stusem.htm


W Starym Testamencie jest historia Józefa.

Józef był prototypem Jezusa. Narodziny Józefa były cudem - Jezusa narodziny także. Józef miał 12 braci - Jezus miał 12 uczniów. Józef został sprzedany za 20 srebrników - Jezus za 30. Brat "Juda" dokonuje zdrady Józefa - uczeń "Judasz" dokonuje zdrady Jezusa. Józef zaczyna pracę w wieku 30 lat - Jezus także. Lista podobieństw jest długa.

"Religia Chrześcijańska jest w jakimś sensie kopia kultu Solarnego, w której postawiono osobę Chrystusa w miejsce Słońca i oddaje się mu cześć pierwotnie oddawaną Słońcu. Chrześcijaństwo nie opiera się na prawdzie do końca na prawdzie. Chrześcijaństwo jest jedynie Rzymską historią rozkręconą politycznie. Prawda jest taka, że Jezus był Bóstwem Solarnym gnostyckiej sekty Chrześcijan.

To było polityczne zagranie, by wykorzystując Jezusa zyskać kontrolę nad społeczeństwem.

W 325 r.n.e. cesarz Rzymu Konstantyn zwołał Radę Nicei. Podczas tego spotkania polityczna doktryna chrześcijańska została zatwierdzona. I tak zaczęła się długa historia Chrześcijaństwa, przesiąknięta krwią i duchowymi kłamstwami. A przez następne 1600 lat Watykan trzymał polityczną władzę nad całą Europą. Doprowadzając do okresów zwanych "Ciemnymi Wiekami", podczas których zaistniały Krucjaty czy Inkwizycja. Chrześcijaństwo, razem ze wszystkimi innymi teistycznymi systemami, do pewnego stopnia jest oszustwem wieku. Służyło oderwaniu gatunków od naturalnego świata, i od siebie samych. Polega ono głównie na ślepym słuchaniu autorytetów.

A potem pojawia się splagiatowana historia Mojżesza. Kiedy Mojżesz się urodził, miał zostać włożony do kosza i puszczony na rzekę, by uniknąć dzieciobójstwa. Został uratowany przez córkę króla i wychowany na księcia. Ta historia została zaczerpnięta z mitu o SARGONIE z Akkad, około 2250 przed naszą erą Sargon po narodzinach by uniknąć śmierci został włożony do kosza i spuszczony rzeką.

Został uratowany i wychowany na księcia przez królewnę AKKI. Poza tym Mojżesz jest znany jako Dawca Prawa, który dał 10 Przykazań. Ale idea dawania prorokowi przez Boga prawa na górze jest także starszym motywem. Mojżesz jest tylko kolejnym prawodawcą w długiej linii sukcesji takich postaci w chronologii.

W Indiach - MANU był wielkim dawcą prawa.

Na Krecie - MINOS - zstąpił z Góry Dicta, gdzie ZEUS dał mu święte prawa.

W Egipcie był MISES, który zniósł kamienne tablice ze spisanym prawem.

MANU, MINOS, MISES, MOSES (Mojżesz) Nawet 10 przykazań, zaczerpnięto bezpośrednio z egipskiej Księgi Zmarłych.

Co w Księdze Zmarłych napisano jako "Nie ukradłem" stało się "Nie kradnij," "Nie zabiłem" - "Nie zabijaj," "Nie skłamałem" - "Nie dawaj fałszywego świadectwa", itd.

Faktycznie religia egipska jest podstawą całej Judeochrześcijańskiej teologii.

Chrzest, życie po życiu, sąd ostateczny, dziewico-rództwo, wskrzeszenie, ukrzyżowanie, arka zbawienia, obrzezanie, zbawiciele, święta komunia, wielka powódź, Wielkanoc, Boże Narodzenie, Pascha i wiele wiele innych, to cechy koncepcji egipskich długo wyprzedzających Chrześcijaństwo i Judaizm.

http://www.eioba.pl/a/1ncr/czy-plagiat- ... yl-mozliwy

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: Bolito » 17 mar 2013, 19:31

Mezamir pisze: Przecież nie masz bowiazku czytać wszystkiego.
I nie czytam. Tylko przeglądam, czy jest jakiekolwiek nawiązanie do tego wątku. A znajduję tylko takie dyrdymały a'la "Zeitgeist" jak powyżej.
Popatrz na tytuł wątku. A teraz na swoje wpisy. I jeszcze raz na tytuł wątku. I jeszcze raz na swoje wpisy. Tak jest. To nie ten wątek.

A żeby było coś na temat. Zaintrygował mnie ten fragment wynurzeń starego pingwina:
[...]Oni tam mają dodatki konopi indyjskich także w potrawach, także jakby te konopie połączyć z alkoholem, to będzie, heh, niebezpieczne. Więc niby to jest taka wstrzemięźliwość od alkoholu, ale w rzeczywistości, to jest niebezpieczeństwo synergetycznego działania tych właśnie konopi, które mają tam dodatki, bo sama widziałam, w tym Heidelbergu, a alkohol nie może być połączenie tego. [...]
Zastanawiam się, co ona widziała? Albo nic i wymyślila to wszystko, albo zobaczyła jakąś nieznaną jej przyprawę, jakieś liście podobnie wyglądające i ... aha! dodają marihuany! Mam też gdzieś artykuł siostry M., w którym opisuje, jak to w naszym ośrodku w Heidelbergu prowadzono eksperymety żywieniowe na wyznawcach: przez jeden miesiąc nie jedli ziarna, tylko warzywa, potem przez miesiąc tylko ziarno, a warzyw nie. No i oczywiście ryż był z dodatkiem maryśki... :) Kiedyś w w audycji w radyju próbowała objaśnić nasz kalendarz i wymienione tam posty.Wtedy do ww. postów doszedł jeszcze cały miesiąc na wodzie i sokach. :). Z jej poplątanych wypowiedzi wywnioskowałem, że musiała mieć kalendarz na miesiące letnie, a tam nałożyły się ekadaśi, ćaturmasya, posty z okazji urodzin Balaramy, Kryszny, Prabhupada i ... wszystko się biednemu pingwinowi pochrzaniło. Ale nadal zastanawia mnie, skąd wzięła tą marihuanę?

Znalazłem ten artykuł. Całość tu: http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php ... 115#p25115
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Siostra Michalina wykłada

Post autor: trigi » 07 cze 2013, 21:37

Jak usuwano reinkarnację z Kościoła

Reinkarnacja w dzisiejszych czasach wydaje nam się czymś wybitnie egzotycznym, kojarzy się od razu z hinduizmem, wężami, kolorowymi sari itd. Absolutnie jak najdalej od Europy i Chrześcijaństwa. Tymczasem w erze przedchrześcijańskiej filozofowie europejscy z których wyrasta nasza kultura (Platon, Pitagoras) głosili nauki o preegzystencji dusz.

Również w kanonie nauk Chrześcijańskich znajdowała się nauka o reinkarnacji i karmie. Orygenes (II/IIIw.), jeden z ojców kościoła na miarę św. Tomasza z Akwinu nauczał szeroko o reinkarnacji i można się spodziewać, że opierał się na Biblii, inaczej zostałby od razu potępiony i uznany za heretyka. Zamiast tego został wyniesiony do rangi Ojca Kościoła.

Potępiony został rzeczywiście, ale dopiero na soborze w 553r. zwołanym bez zgody papieża, gorąco mu się sprzeciwiającemu. Sobór zwołał ówczesny cesarz Bizancjum Justynianin (w dużej mierze pod wpływami jego żony Teodory, wyznania monofizyckiego) by pójść na ugodę z buntującymi się monofizytami, oraz by zaprowadzić jednorodną religię w całym cesarstwie. Podkreślam, że papież był przeciwny postanowieniom soboru, oraz wywołały one fale oburzenia wśród duchownych. Był to sobór polityczny, a nie duchowy. Mimo tego używa się argumentu potępienia reinkarnacji na tym soborze za tym, że reinkarnacja jest dla Chrześcijanina herezją.

Mimo tego, że nie lubię czepiać się słówek w Bibli ze względu na bezmiar przeinaczeń, który powstał przez setki lat przepisywania ręcznego, bez spacji (taka była wtedy moda), przez wymęczonych skrybów zacytuję kilka fragmentów w których jest sugerowana reinkarnacja.
(Ew. Jana 3:3-14, Biblia Tysiąclecia)
(3) W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego.
(4) Nikodem powiedział do Niego: Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?
(5) Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
(6) To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem.
(7) Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić.
(8) Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha.

Ostatni, ósmy werset zawiera informację o tym, że człowiek nie pamięta ani swoich poprzednich wcieleń, ani skąd tak naprawdę pochodzi. Musi to odkryć sam na drodze rozwoju.


Księga Hioba 1:20-21, Biblia Tysiąclecia
(20) Hiob wstał, rozdarł swe szaty, ogolił głowę, upadł na ziemię, oddał pokłon
(21) i rzekł: Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę.

Hiob raczej nie miał na myśli łona tej samej matki, która go urodziła w tym życiu, prawda?


Księga Psalmów, Psalm 90, Biblia Tysiąclecia
(2) Zanim góry narodziły się w bólach, nim ziemia i świat powstały, od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem.
(3) W proch każesz powracać śmiertelnym, i mówisz: Synowie ludzcy, wracajcie!
(4) Bo tysiąc lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął, niby straż nocna.
(5) Porywasz ich: stają się jak sen poranny, jak trawa, co rośnie:
(6) rankiem kwitnie i jest zielona, wieczorem więdnie i usycha.

Życie trawy jest cykliczne – na wiosnę zakwita, jesienią usycha, jednak trwa nieprzerwanie i odradz się. Psalm porównuje żywot człowieka do żywotu odradzającej się trawy.


Ewangelia św. Jana 8:33-35, Biblia Tysiąclecia
(33) Odpowiedzieli Mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie?
(34) Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu.
(35) A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze

W domyśle, grzesznik musi odradzać się na nowo, dopóki nie osiągnie czystości, wtedy wchodzi do domu bożego (wg. terminologii Chrześcijańskiej).

Można znaleźć więcej takich fragmentów w Bibli, należy tylko wnikliwie poszukać. Oczywiście, może być tak, że dokonuję nadinterpretacji, albo, że są to błędy skrybów. Jednak wydaje mi się, że raczej zostało wybielone i usunięte więcej takich wzmianek po soborze Justyniania.

ODPOWIEDZ