Mara/Marya-w hinduizmie to bóg śmierci,zmora w mitologii nordyckiej i słowiańskiej.
Biblijne miejsce obozowania Izraelitów po przejściu przez Morze Czerwone
Mara/Marya częstochowska.
Katolicy mamtrują “maranatha” co według nich znaczy “Przyjdź Panie”.
Tymczasem w sanskrycie “marana” oznacza:
śmierć,akt umierania,zgon,przemijanie,rodzaj trucizny
Tym co głosi kk nie warto się przejmować,kiedyś głosili że Ziemia jest płaska
Nauk owce.
Uwaga! groźna SEKTA manipuluje ludźmi
Sprawdźcie czy nie padliście jej ofiarą!
Ważne! przeczytaj jak manipulują ludźmi i zdaj sobie sprawę, czy Ty przypadkiem sam nie stałeś się ofiarą ich manipulacji.
Mechanizm ich działania jest ukrywany, wiele ofiar do końca życia nie jest świadomych tego w co zostali wciągnięci, gdyż ta sekta potrafi bardzo zawęzić poznawcze możliwości jej członków, przez co stają się zamknięci na świat na który patrzą przez pryzmat wmówionych im kłamstw. Sprawdźcie sami na czym polega to brudzenie umysłu.
Ta sekta żeruje głównie na nieświadomości ludzi. Pierwszym krokiem do wyjścia jest uświadomienie jej działania.
(uwaga, jest bardzo ekspansywna i może występować na całym świecie!) - jej liderzy żerują na naiwności i niewiedzy mamionych nadzieją ludzi.
- posłusznym członkom płaci się pensje za “odmóżdżającą” pracę, aby później i tak wyzyskiwać finansowo i trzymać w ciągłym poczuciu niedostatku i braku. Ten sposób sprawia, że muszą ciągle pracować i nie mają czasu się zastanawiać.
Programuje się ich tak, że im więcej zarabiają tym więcej muszą wydawać
- wmawia się im bezpośrednio/pośrednio, że nic im się nie należy, że nic nie są warci i nic nie umieją.
w ten sposób powoduje się, że przestają być pewni siebie i zaczynają wierzyć w to co się im wmówi.
Dzięki tak stworzonym kompleksom i obawom, trzyma się ich w poczuciu niższości i karmi złudnymi nadziejami rozwoju, którego nigdy nie osiągną jeśli będzie on powodowany tymi negacjami.
(sprawdź czy Twoja motywacja jest oparta na lęku, obawach)
(Prawdziwy rozwój może mieć miejsce jedynie poprzez rozwijanie własnych pasji)
Konstrukcje mentalne kształtowane są tak aby wizja szczęścia zawsze była na dłuższą metę nieosiągalna i zawieszona gdzieś w przyszłości, dzięki czemu zaprogramowane ofiary mogą być wykorzystywane do końca życia, bo pragnąc szczęścia nigdy nie będą mogły go znaleźć w obecnej chwili.
Sekta zamienia ludzi w “worki” na rady, karmiąc ich wieloma bezużytecznymi życiowo informacjami, co sprawia że ludzie stają się niezdarni życiowo, gubią się, a przez to jeszcze bardziej zdają się podatni na jej wpływ, nie potrafią odróżnić tego co jest ich, co jest dla nich ważne, potrzebne, dobre, a co przeszkadzające i hamujące. Przez to przyjmują cały dyskurs jaki sekta zaleci.Tak stworzona konstrukcja poznawcza uniemożliwia swobodne i naturalne zachowania, Kiedy już przez tak usztywniającą, nałożoną konstrukcję poznawczą patrzą na siebie i na świat widzą tylko to co mają zobaczyć.
- zmienia się pojęcia na fałszywe, odrywając znaczenia od natury i mądrości jaką w sobie nosimy, np. bezwarunkową czystą miłość zamieniają w egoistyczne warunkowe pożądanie, które nazywają miłością.
To sprawia, że ludzie boją się kochać, a przez co miłość -naturalny stan pełnego szczęścia i rozwoju jest ograniczany i prowadzi do wielu problemów, nieszczęść i cierpienia.
Przez ich media masowo dezinformują zalewem błahych informacji, unikając ważnych; podstawą ich przekazu jest wzbudzanie strachu poprzez ukazywanie świata jako niebezpiecznego, aby jeszcze bardziej zamykać ludzi na świat i na innych.
- zaraża się członków od najwcześniejszych lat aprobatą, systemem wierzeń, zakazami i nakazami, aby się gubili w gąszczu poleceń. Ich nauka dodatkowo komplikuje i zawęża poglądy poprzez przeciwstawne, zagmatwane teorie, jakie komplikują obraz świata. Wzbudza się w ten sposób poczucie niższości i niewiedzy, która utrzymuje tak urabianych ludzi na nieświadomym poziomie poddaństwa i bezradności.
- ich edukacja, jest nastawiona aby maksymalnie oduczyć mądrości życiowych i samodzielności, a robi się to tak aby oduczać własnego myślenia, a więc daje się gotowe odpowiedzi i przeciąża umysł uczeniem na pamięć, aby później patrzeć na świat przez to co zapamiętane, a nie przez bycie obecnym i świadomym.
- ich niektóre świątynie czczą i wierzą w śmierć, a podczas rytuałów piją krew i jedzą ciało umęczonej ofiary, którą noszą na krzyżach, utożsamiając się z oprawcą. Jednak wprost nigdy tego tak nie podadzą, ich sposób to mamić zapożyczonymi mądrościami oświeconych, a pomiędzy ich słowa dorzucają własne jakie przekręcają cały przekaz.
- pożywienie które produkują jest pełne konserwantów, neurotoksyn, jakie otumaniają i wywołują choroby.
- dodatkowo straszy się niepodporządkowanych chorobami psychicznymi i pietnuje odstępstwa od wyznaczonej normalności.
- tak zdominowani członkowie mogą mówić jedynie na tematy błahe i nieistotne, a na inne na ogół nie reagują, gdyż trzymany w nich wysoki poziom lęku nie pozwala im wychodzić poza nałożone schematy i procedury.
- ofiary tej sekty stają się bezwolni, popadają w uzależnienia, a nawet popełniają samobójstwa, cierpią i mają wiele problemów, których nie potrafią już sami rozwiązać, gdyż stali się niesamodzielni.
Ci ludzie to ofiary sekty, jaka zamienia naturalną ludzką ufność w naiwność, otwarty umysł zamyka w schematach i procedurach. Wmawia ludziom winę i grzech, poniża i oczernia, traktuje jak idiotów, jak prostytutki jakie można wynająć za kilka pozłacanych monet.
Ale ta globalna sekta może zamienić ludzi w niewolników, tylko jesli zasłoniła ich własną, prawdziwą tożsamość jaka czyni wolnymi Panami własnego losu. Dość tolerancji dla masowej dezinformacji!
Ofiary tej sekty nie są uświadamiani zniszczeń jakie upłycają ich osobowości, poprzez zaszczepione myśli, nałożone postawy i wyuczone zachowania, z którymi często się utożsamiają ludzie pozbawieni własnej tożsamości.
Ci ludzie są nieuświadomionymi ofiarami tego systemu manipulacji, mają charakterystyczne grymasy smutku, charakterystyczną nieobecność na twarzy, mogą sprawiać pozory zdrowych, ale przy bliższym poznaniu wychodzi niepokój i problemy jakie karmią się ich stworzonymi iluzjami. Są, a jednak nie są obecni, ciągle gdzieś gonią, takjak ich umysły przełączają się między przeszłością przez którą utrzymują obraz swojej osoby, a przyszłością, w której chcą się znaleźć, a przez to prawie w ogóle nie są obecni tu i teraz, jakby zabrano im czas, nie potrafią słuchać, patrzą ale nie widzą, próbują przekonywać innych (bo sami nie są przekonani), walczą o racje, ciężko do nich dotrzeć, są nieufni, zamknięci, chowają w sobie urazy jakich doświadczyli, a krzywdy jakie pielęgnują pobudzają ich do działania…
Wspólnie możemy pomóc, obudzić się z tego transu, powrócić do świadomego życia! Razem możemy to zrobić.
Jeśli zauważyliście ofiary tej “sekty” dajcie znać i koniecznie roześlijcie to do innych, aby ich powiadomić i uświadomić!
Czas wyleczyć się z tej zbiorowej halucynacji – przyłączcie się kochani do akcji!
Bądźmy sobą!
Marcin Adam Socha
Za:
http://www.slowianie.org/fragmenty-ksia ... ofiar.html
**************
Święta manipulacja
W przypadku Chrześcijan (szczególnie Katolików) czyli osób uważających Biblie za Słowo Boże metoda jest prosta: na podstawie Biblii pokazać że to czego uczy Kościół do którego należy zainteresowany jest "niebiblijne".
A co z wyznaniami niechrześcijańskimi? Rozumiem że przeciętnego np Hinduistę średnio interesuje fakt niezgodności jego wierzeń z Biblią (mniej więcej tyle co fakt że Wedy (święta księga hinduizmu) zaprzeczają Katolicyzmowi przeciętnego Katolika np w Polsce).
Więc jak wygląda metoda głoszenia w przypadku np hinduistów?
Z tego co kojarzę stosowny "wstęp" jest umieszczony w książce "Prowadzenie rozmów na podstawie pism" (obok "wstępów" dla katolików itp).
Niestety nie mam dostępu do tej publikacji. Może ktoś kto ma powie jaką metodę proponuje ta książka w stosunku do np Hinduistów?
___________________________
GDY KTOŚ MÓWI: „JESTEM BUDDYSTĄ”
● To jeszcze nie znaczy, że ten człowiek ma takie same poglądy, jak wszyscy inni buddyści. Nauki buddyzmu są niejasne i każdy tłumaczy je na swój sposób. Buddyzm japoński bardzo się różni od wyznawanego w Azji Południowo-Wschodniej. Poza tym poszczególne osoby mają odmienne zapatrywania. Na ogół mogą ci się jednak przydać następujące informacje: 1) Buddyzm nie uznaje Boga istniejącego niezależnie od naszej świadomości — Stwórcy jako osoby. Jednakże wielu buddystów oddaje cześć wizerunkom i relikwiom Buddy. 2) Siddhartha Gautama, któremu nadano tytuł „Budda”, jest dla swych wyznawców ideałem religijnym, do którego mają dążyć. Zachęcał do osiągania stanu oświecenia przez poznawanie człowieka z ludzkiego punktu widzenia oraz wyzwolenie się z więzów cierpienia przez kontrolowanie swego umysłu i odrzucenie wszelkich pragnień ziemskich. Nauczał, że dzięki temu można osiągnąć nirwanę — ostateczne wyzwolenie od ponownego wcielenia, czyli wędrówki duszy. 3) Buddyści oddają cześć przodkom, widząc w nich źródło swego życia.
Propozycje sposobu prowadzenia rozmowy: 1) W rozmowie z buddystami podkreśl, że nie popierasz nominalnego chrześcijaństwa. 2) Buddyści darzą szacunkiem „święte księgi” i z tego powodu na ogół szanują Biblię. Zamiast się zatem rozwodzić nad filozofią buddyjską, przedstaw pozytywne orędzie biblijne. Powiedz im, że Biblia nie zawiera zwykłej filozofii ludzkiej, lecz autorytatywne wypowiedzi Stwórcy ludzkości, Jehowy Boga. Zapytaj uprzejmie, czy mógłbyś im pokazać coś interesującego w tej świętej Księdze, Biblii. 3) Wielu buddystów żywo interesuje się pokojem oraz życiem rodzinnym i pragnie prowadzić się moralnie. Zazwyczaj chętnie rozmawiają na te tematy. 4) Wyjaśnij, że według Biblii problemy ludzkości zostaną rozwiązane dzięki władzy sprawiedliwego rządu niebiańskiego. W Biblii opisano przyszłość ziemi oraz wspaniałe perspektywy życia wiecznego w ziemskim raju. 5) Można też zaznaczyć, że w Biblii wyjaśniono pochodzenie życia, jego sens, stan umarłych, nadzieję zmartwychwstania oraz przyczynę istnienia zła. Życzliwe przedstawienie jasnych prawd Słowa Bożego może poruszyć serca ludzi o usposobieniu owiec.
Głównie z myślą o szczerych buddystach została wydana broszura In Search of a Father (W poszukiwaniu Ojca).
GDY KTOŚ MÓWI: „JESTEM HINDUISTĄ”
● Trzeba wiedzieć, że filozofia hinduska jest bardzo zawiła i odbiega od zasad normalnej logiki. Warto jednak pamiętać, że: 1) Hinduizm naucza, iż bóg Brahman mieści w sobie trzy postacie: Brahmę — Stwórcę, Wisznu — Zachowawcę i Śiwę — Niszczyciela. Według pojęć hinduistów nie ma indywidualnie istniejącego, osobowego boga. 2) Hinduiści wierzą, że wszystkie naturalne byty mają duszę, która nigdy nie umiera, podlega bezustannemu cyklowi reinkarnacji, a formy, w których się ona odradza, zależą od uczynków (karman), zaś wyzwolenie się z tego „nieskończonego koła” możliwe jest tylko przez stłumienie wszelkich cielesnych pragnień. Gdy się tego dokona, dusza łączy się z wszechogarniającym duchem. 3) Hinduiści na ogół odnoszą się z szacunkiem do innych religii. Chociaż nauczają one sprzecznych doktryn, to jednak ich zdaniem prowadzą do tej samej prawdy.
Zamiast próbować wnikać w zawiłości filozofii hinduskiej, przedstaw pokrzepiające prawdy zawarte w Piśmie Świętym. Miłościwe postanowienia Jehowy co do życia są dostępne dla ludzi wszelkiego pokroju, a czyste prawdy z Jego Słowa poruszą serca tych, którzy łakną i pragną prawości. Tylko Biblia daje dostatecznie uzasadnioną nadzieję na przyszłość; jedynie ta Księga udziela zadowalających odpowiedzi na żywotne pytania nurtujące wszystkich ludzi. Daj swym rozmówcom sposobność zapoznania się z tymi odpowiedziami. Ciekawe, że hinduski hymn Rygweda 10.121 zatytułowano „Nieznanemu Bogu”. Niekiedy możesz dojść do wniosku, że warto nawiązać do tego, tak jak apostoł Paweł powołał się w Atenach na ołtarz poświęcony „Nieznanemu Bogu” (Dzieje 17:22, 23). Interesujące jest też imię boga Wisznu — bez litery „w” brzmi ono Isz-nu, co w języku chaldejskim znaczy „mąż Noe”. Pokaż, co Biblia mówi o znaczeniu powszechnego potopu za czasów Noego. Ludziom zaniepokojonym perspektywą niekończącej się reinkarnacji można pomóc, gdy się skorzysta z materiału w artykule „Reinkarnacja”, strony 285, 286
Bardzo pożyteczne informacje dla szczerych hinduistów zawierają broszury The Path of Divine Truth Leading to Liberation (Ścieżka prawdy Bożej wiodąca do wyzwolenia) i From Kurukshetra to Armageddon — And Your Survival (Od Kurukszetry do Armagedonu — i twego ocalenia).
GDY KTOŚ MÓWI: „JESTEM ŻYDEM”
● Upewnij się najpierw, co twój rozmówca ma na myśli, kiedy mówi, że jest Żydem. Nie wszyscy Żydzi są religijni. Wielu z nich ma na myśli po prostu narodowość.
Oto kilka szczegółów, o których warto pamiętać: 1) Religijni Żydzi uważają, że nie wolno wymawiać imienia Bożego. 2) Wielu Żydów jest zdania, że „Biblia” to księga chrześcijańska, kiedy jednak powołasz się na „Pisma Hebrajskie”, „Pisma” lub „Torę”, unikniesz takich trudności. 3) Podstawą ich wiary jest głównie tradycja, którą wielu religijnych Żydów stawia na równi z Pismem Świętym. 4) Jezusa Chrystusa mogą kojarzyć z brutalnymi prześladowaniami, których w jego imię doznali od chrześcijaństwa. 5) Często wierzą, że Bóg wymaga od Żydów przestrzegania sabatu, dlatego w tym dniu między innymi nie posługują się pieniędzmi.
W celu znalezienia wspólnej płaszczyzny można by powiedzieć: 1) „Chyba zgodzi się pan ze mną, że bez względu na to, w jakiej religii zostaliśmy wychowani, w dzisiejszym świecie wszyscy mamy podobne trudności. Czy pańskim zdaniem poważne problemy, które trapią dzisiejszy świat, zostaną kiedyś ostatecznie rozwiązane? (Ps. 37:10, 11, 29; Ps. 146:3-5; Dan. 2:44)”. 2) „Nie należymy do kościołów chrześcijaństwa i nie wierzymy w Trójcę, tylko oddajemy cześć Bogu Abrahama. Interesuje nas przede wszystkim prawda religijna. Czy mogę zapytać, na jakiej podstawie pan ocenia, co jest prawdziwe, zwłaszcza że wśród Żydów istnieją tak duże różnice poglądów? ... (Powt. Pr. 4:2; Izaj. 29:13, 14; Ps. 119:160)”. 3) „Bardzo nas interesuje obietnica, którą Bóg dał Abrahamowi, że dzięki jego potomstwu dostąpią błogosławieństwa ludzie ze wszystkich narodów (Rodz. 22:18)”.
Jeżeli rozmówca daje do zrozumienia, że nie wierzy w Boga, zapytaj, czy zawsze tak było. Możesz wtedy wyjaśnić, dlaczego Bóg dopuszcza zło i cierpienia. Pamięć o hitlerowskim holocauście skłania wielu Żydów do zastanawiania się nad tym zagadnieniem.
Gdybyś chciał omówić znaczenie używania imienia Bożego, zorientuj się najpierw, jak się na to zapatruje twój rozmówca. Zwróć uwagę na to, że w Księdze Wyjścia 20:7 nie pozwolono używać imienia Bożego w sposób niegodny, ale nie zakazano posługiwania się nim z szacunkiem. Następnie możesz przytoczyć takie wersety, jak Wyjścia 3:15 (lub Psalm 135:13); 1 Królów 8:41-43; Izajasza 12:4; Jeremiasza 10:25; Malachiasza 3:16.
Gdy rozmowa zejdzie na Mesjasza: 1) Mów najpierw o przyszłych błogosławieństwach pod jego panowaniem, a nie o jego tożsamości. 2) Następnie przytocz wersety, które wskazują na Mesjasza jako osobę (Rodz. 22:17, 18; Zach. 9:9, 10; Dan. 7:13, 14). 3) Może trzeba będzie poruszyć kwestię dwukrotnego przyjścia Mesjasza. (Przedstaw różnicę pomiędzy Daniela 7:13, 14 a 9:24-26). 4) Mów o Jezusie tylko w związku z wersetami, które podkreślają stopniowe urzeczywistnianie się zamierzenia Bożego. Zaznacz, że w czasie, kiedy nauczał Jezus, zbliżało się dopuszczone przez Boga zburzenie drugiej świątyni, która już nigdy nie miała być odbudowana. Jezus jednak wyraźnie zwracał uwagę na spełnianie się Prawa i Proroków, jak również na wskazaną tam wspaniałą przyszłość, której mieli dostąpić ludzie wierzący.
GDY KTOŚ MÓWI: „JESTEM MUZUŁMANINEM”
● Oto kilka spraw, o których warto pamiętać: 1) Główną „świętą księgą” muzułmanów jest Koran. Niektórzy co prawda przyznają, że Biblia jest Słowem Bożym, ale są przekonani, iż jej miejsce zajął Koran. 2) Wierzą, że istnieje tylko jeden prawdziwy Bóg. 3) Twierdzą, że Jezus, podobnie jak Muhammad (Mahomet), był jednym z proroków i że Muhammad (570-632 n.e.) był zapowiedzianym przez Jezusa Pocieszycielem (Wspomożycielem). Ich zdaniem Muhammad był ostatnim i najważniejszym prorokiem. 4) Głęboko wierzą, że Bóg nie ma żadnego syna.
Wspólną płaszczyznę udaje się niekiedy znaleźć w następujący sposób: 1) Można powiedzieć: „Przyszedłem, aby porozmawiać z panem o Słowie Bożym. Mówi ono o problemach, z którymi spotykają się w życiu tacy ludzie, jak pan i ja, a poza tym wskazuje na ich rozwiązanie”. Potem zwróć uwagę na Królestwo. 2) Możesz powiedzieć: „Nie wierzę w Trójcę, o której naucza chrześcijaństwo. Oddaję cześć jedynemu prawdziwemu Bogu, Stwórcy nieba i ziemi”. 3) „Czy naprawdę wierzy pan, że Jezus (lub Mojżesz) był prorokiem? ... A czy był prawdziwym prorokiem? ... W takim razie to, co mówił, musiało pochodzić od Boga, a skoro inne nauki się z tym nie zgadzają, to muszą pochodzić od kogoś innego, prawda?” Następnie poprowadź rozmowę na podstawie wypowiedzi Jezusa (lub Mojżesza).
Jeżeli mocno obstają przy swoich wierzeniach, można ich taktownie poprosić, aby pokazali, gdzie to jest napisane w Koranie — w której surze (rozdziale) i wersecie. (Pozwól im spokojnie poszukać). Gdy nie potrafią tego znaleźć, są nieraz skłonniejsi wysłuchać tego, co im się czyta z Biblii.
Ewentualne tematy do rozmów: 1) Po założeniu fundamentu w wyżej podany sposób mógłbyś pokazać, co Bóg powiedział do Mojżesza na temat swego własnego imienia (Wyjścia 3:15; Powt. Pr. 6:4, 5). 2) Można się posłużyć materiałem z tej książki z artykułów „Przeznaczenie” i „Cierpienia”, aby niektórym pomóc zrozumieć, że Bóg nie jest odpowiedzialny za niesprawiedliwość i cierpienia, jakich doznają, oraz że Królestwo Boże raz na zawsze nas od tego uwolni. 3) Jeżeli zapytają, co myślisz o Pocieszycielu (Wspomożycielu), możesz wytłumaczyć, co na ten temat powiedział Jezus, i wykazać, że nie chodzi o osobę i że ten Pocieszyciel miał przypominać uczniom nauki Jezusa, a nie tworzyć nową religię (Jana 14:26, Bw, NŚ; Dzieje 1:8). 4) Gdyby podniesiono zarzut, że Bóg nie może mieć Syna, możesz spróbować podjąć dyskusję na ten temat. To, że Bóg ma Syna, wcale nie znaczy, że musiał współżyć z żoną. Przecież Bóg jest Stwórcą. Czyż więc nie może uważać się za Ojca stworzeń, które obdarzył życiem? O swoim pierwszym stworzeniu mówi jako o swym Synu. Aniołów nazywa synami Bożymi, za swego syna uważał też Adama. Dlaczego? Ponieważ dał im życie. A w jaki sposób Maria poczęła Jezusa? Nie przez współżycie z Bogiem, ale — jak mówi Biblia — za sprawą ducha świętego, tej samej czynnej siły, której Bóg użył przy stwarzaniu (Mat. 3:17; 16:16, 17; Łuk. 1:35).
Dla szczerego muzułmanina praktyczną pomocą w zrozumieniu zamierzenia Bożego może się okazać broszura The Time for True Submission to God (Czas na prawdziwe poddanie się woli Bożej).
Prowadzenie Rozmów na Podstawie Pism, wyd. 2001, str. 20-24
http://www.brooklyn.org.pl/?action=runm ... dtopic=218