Wykład nt. relacji uczeń-świątynia-guru

System przekazywania wiedzy - parampara, guru-sadhu-śastra, guru i uczeń. "Jeśli słucha się z właściwego źródła, wtedy proces działa bardzo szybko. Na ogół ludzie jednak słuchają od nieautoryzowanych osób. Takie nieautoryzowane osoby mogą być bardzo uczone, biorąc pod uwagę ich akademickie kwalifikacje, ale ponieważ nie przestrzegają one zasad służby oddania, słuchanie od nich staje się po prostu stratą czasu. Czasami teksty są interpretowane zgodnie z modą, dla zaspokojenia własnych osobistych celów. Zatem, po pierwsze, należy wybrać kompetentnego i bona fide mówcę i wtedy słuchać od niego. Kiedy proces słuchania jest doskonały i kompletny, inne procesy stają się automatycznie doskonałymi w ich własny sposób. - 01.08.36 Zn.
Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 18 gru 2007, 11:46

Witam!

Tak, sambandha-jnana to, dokładnie tłumacząc, wiedza o związku. Z kim? Z Kryszną. Lecz to (choć taka odpowiedź zadowala większość pytających) jest bardzo bardzo mgliste.

Śastra wymieniają siedem tematów, które łącznie składają się na wiedzę o związku z Kryszną - sambandha-jnana. Srila Bhaktivinod Thakur mówi, że dopiero szczegółowe przyswojenie owych siedmiu tematów można nazwać uzyskaniem sambandha-jnany. Ciekawe, co nie?

Więc najpierw skupmy się na tych tematach. Czekam na propozycje. Co to mogą być za tematy, zakresy wiedzy?

Choć Caturmukha Prabhu właściwie dobrze odpowiedział na oba pytania, szczegółowe zrozumienie pozwoli nam lepiej pojąć wagę sambandha-jnany, jak i tego po co właściwie zacząłem tą dyskusję - do czego systematycznie dążę.

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 18 gru 2007, 13:04

Sadhaka pisze:Witam!

Śastra wymieniają siedem tematów, które łącznie składają się na wiedzę o związku z Kryszną - sambandha-jnana. Srila Bhaktivinod Thakur mówi, że dopiero szczegółowe przyswojenie owych siedmiu tematów można nazwać uzyskaniem sambandha-jnany. Ciekawe, co nie?

Więc najpierw skupmy się na tych tematach. Czekam na propozycje. Co to mogą być za tematy, zakresy wiedzy?
1. Ontologiczna wiedza na temat Kryszny
2. Wiedza na temat różnych boskich energii
3. Wiedza na temat rasa-tattvy
4. Wiedza odnosząca się do charakterystyki czystej duszy
5. Wiedza na temat uwikłania duszy w cykl samsary
6. Wiedza na temat sposobu uwolnienia duszy ze złudzenia (maya)
7. Wiedza na temat niepojętej jedności i zarazem odmienności duszy i Boga

Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 18 gru 2007, 13:43

Brawo! Gratuluję! Tak.

To się nazywa zapał do studiów Caturmukha Prabhu! Niestety nie mogę podjąć tematu, bo właśnie idę teraz do pracy. Ale odpowiedź na pięć plus!

Może dla chętnych, w międzyczasie - pytanie - jaki i dlaczego te siedem tematów są tak ważne? Wszystkie razem i każdy z osobna?

By zainspirować również innych, którzy do tej pory myśleli, że to nie jest wcale takie ważne, oto cytat Srila Bhakti-Siddhanty Maharaja:

''Jeśli ktoś nie posiadł tej sambandha-jnany, wtedy właściwe wykonywanie służby oddania NIE JEST MOŻLIWE''. ( Prakrta-rasa-sata-dusani 26 )

To jest sutra. Czekam na bhasya ze strony społeczności Vaishnawów i gratuluję raz jeszcze Tobie Prabhu szybkiej i poprawnej odpowiedzi.

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 30 gru 2007, 17:15

Sadhaka pisze:Trzecie źródło bhakti nie jest uważane za źródło przez pewnych filozofów, lecz ponieważ Prabhupad uważał je za źródło myślałem, że je znacie. Są to Śastra, dla przykładu Gita czy Bhagavatam. Podkreślam, że była to opinia Prabhupada, dokładne źródło tego stwierdzenia to książka 'Renunciation through wisdom' (1.9).
Mągłbyś przytoczyć ten fragment?
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 05 sty 2008, 18:14

Govindanandini d.d. napisała:
Sadhaka napisał:
Trzecie źródło bhakti nie jest uważane za źródło przez pewnych filozofów, lecz ponieważ Prabhupad uważał je za źródło myślałem, że je znacie. Są to Śastra, dla przykładu Gita czy Bhagavatam. Podkreślam, że była to opinia Prabhupada, dokładne źródło tego stwierdzenia to książka 'Renunciation through wisdom' (1.9).

Mągłbyś przytoczyć ten fragment?
Tak. Jeśli nie mogłaś znaleźć tego w tej książce, to jest to na stronie 46, pod koniec rodziału, jako komentarz do wersetu z Chaitanya Charitamrity (Madhya 19.151):

"By the mercy of Lord Krishna, this seed of devotion is availible in the Bhagavad Gita. "

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 05 sty 2008, 21:33

Sadhaka pisze: Czym jest bhakti-lata-bija?

Jest to pytanie otwarte do wszystkich zainteresowanych zgłębieniem tematu.
A oto jeszcze ciekawa definicja bhakti-lata-bija ze Sri Sri Gita-mala, song 3, The process of Sraddha (devotional faith) Srila Sacinandana Bhaktivinoda Thakura:

(verse 2)"...On the other hand, if one hears topics concerning Krsna (krsna-katha) with rapt attention in the company of virtuous devotees, one's transcendental conviction becomes completely fixed-up.
(verse 3) My friends! This type of faithful conviction is called sraddha, which I continuously sing about and glorify in various ways. This sraddha is actually the bhakti-lata-bija (the seed of the creeper of devotion). All the fruitive workers (karmis) and the mental speculators (jnanis) have their own ideas about what devotional faith is, which they proclaim again and again, but their definition is a gross misconception; their activities are not based on truly transcendental sraddha.

Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 05 sty 2008, 21:56

Fajnie, że coś cytujesz i dodajesz od siebie Prabhu. Bhakti potencjalnie jest w sercu każdego, stąd nie można jej uzyskać z zewnątrz - można ją tylko obudzić. Bhakti-lata-bija to więc tak naprawdę wszystko co sprawia, że osoba świadomie podejmuje się rozbudzić w sobie ten potencjał oddania, łącznie z inspiracją (śraddha), wiedzą o tym co i po co robi (sambandha jnana) jak i metodami i zasadami praktyki (definicja bhakti-lata-bija z CC). A przynajmniej taki wniosek naturalnie mi się nasuwa.

Promyczek

Post autor: Promyczek » 06 sty 2008, 22:39

Sadhaka pisze:Fajnie, że coś cytujesz i dodajesz od siebie Prabhu. Bhakti potencjalnie jest w sercu każdego, stąd nie można jej uzyskać z zewnątrz - można ją tylko obudzić. Bhakti-lata-bija to więc tak naprawdę wszystko co sprawia, że osoba świadomie podejmuje się rozbudzić w sobie ten potencjał oddania, łącznie z inspiracją (śraddha), wiedzą o tym co i po co robi (sambandha jnana) jak i metodami i zasadami praktyki (definicja bhakti-lata-bija z CC). A przynajmniej taki wniosek naturalnie mi się nasuwa.
bhakti lata bija to na szczęscie jeszcze bhakti, którą można otrzymać tylko od Krszny i wielbicziela (co najmniej madhiama). same instrukcje nie wystarczą. możemy je otrzymać np od niewielbiciela lub kanisztha ale to nic nie da. konieczny jest przekaz od kogoś kto posiada bhakti. jak ktoś może ofiarować komuś coś czego nie posiada?
gdybyśmy posiadali uśpioną bhakti nie byłoby konieczności duchowego towarzystwa. wystarczyłyby same instrukcje aby się oczyścić, ale w ten sposób możemy dojść tylko do Brahmana.
błędne jest więc zrozumienie, że mamy wszyscy w sercach bhakti tylko niektórzy (ci w materii) mają ją przykrytą. nie.
większość z nas jeszcze nigdy jej nie doświadczyła ale nasze serca cierpliwie czekają na to paliwo miłości.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 06 sty 2008, 23:01

TYLKO do brahmana heheheh
pozatym mnostwo bledow filozoficznych.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 06 sty 2008, 23:24

Drogi Promyczku (że się tak wyrażę),
Przestudiuj cały ten wątek i posty pozostałych osób – dopiero potem pisz.
Twój post jest pełny błędów i to nie tylko tych ortograficznych - tych filozoficznych również. Także zachęcam do lektury.

ODPOWIEDZ