JAK WYBRAC DLA SIEBIE ODPOWIEDNIEGO MISTRZA DUCHOWEGO

System przekazywania wiedzy - parampara, guru-sadhu-śastra, guru i uczeń. "Jeśli słucha się z właściwego źródła, wtedy proces działa bardzo szybko. Na ogół ludzie jednak słuchają od nieautoryzowanych osób. Takie nieautoryzowane osoby mogą być bardzo uczone, biorąc pod uwagę ich akademickie kwalifikacje, ale ponieważ nie przestrzegają one zasad służby oddania, słuchanie od nich staje się po prostu stratą czasu. Czasami teksty są interpretowane zgodnie z modą, dla zaspokojenia własnych osobistych celów. Zatem, po pierwsze, należy wybrać kompetentnego i bona fide mówcę i wtedy słuchać od niego. Kiedy proces słuchania jest doskonały i kompletny, inne procesy stają się automatycznie doskonałymi w ich własny sposób. - 01.08.36 Zn.
Awatar użytkownika
elcia
Posty: 35
Rejestracja: 15 maja 2007, 19:41

JAK WYBRAC DLA SIEBIE ODPOWIEDNIEGO MISTRZA DUCHOWEGO

Post autor: elcia » 09 lis 2007, 19:01

:D WITAM CIEKAWI MNIE TEN TEMAT<PROSZE O PORADY :D

Awatar użytkownika
ziuka
Posty: 84
Rejestracja: 09 lis 2007, 16:41
Lokalizacja: Wronów k. Puław

Post autor: ziuka » 17 lis 2007, 17:37

Dzięki łasce Kryszny otrzymujemy mistrza duchowego, dlatego też to Kryszna wybiera dla nas mistrza duchowego. Nikt nie zna nas tak dobrze jak Kryszna. Wie kim byliśmy, jaka jest nasza obecna pozycja, i kim będziemy. Dlatego też, jego decyzja jest zawsze najlepsza. Czasami na początku wydaje się nam, że ta osoba nam się bardziej podoba, a tej osoby byśmy nie przyjęli na mistrza duchowego. Tak było w moim przypadku. Kiedy pierwszy raz spotkałem Trywikrama Maharadza ( było to 14 lat temu ) pomyślałem sobie że tej osoby nie mógł bym przyjąć na mistrza duchowego. Wydawał mi się zbyt surowy, zbyt grożny, zbyt poważny jak dla mnie. Bał bym się nawet do niego podejść. Jednak póżniej okazało się że jest to osoba która jest ciągle w moim umyśle. Jest gdzieś takie zalecenie, że powinno się cały czas wyobrażać, że twój mistrz duchowy patrzy się na ciebie. Tak więc ciągle mi się wydawało że Trywikram Maharadż patrzy się na mnie. W ten sposób dużo o nim myślałem, i w swoim umyśle przyzwyczaiłem się do niego. W tamtych czasach Trywikram Maharadż był pierwszym i jedynym mistrzem duchowym który przyjechał do Puław. Nie miałem do wyboru, żadnych innych mistrzów duchowych. Pomyślałem sobie, że skoro Kryszna przysłał tutaj tę osobę to powinienem ja przyjąć na swojego mistrza duchowego. Po jakimś czasie poprośiłem Trywikrama Maharadża o przyjęcie mnie na ucznia. Maharadż zaakcaptował mnie. Opisałem mu póżniej w liście sytuację w jakiej się znajduję, swoje słabości i upodobania. Spytałem się go o radę, co mam robić. Odpisał mi w tedy w liście, że powinienem pozostać na swojej pozycji, pracować i utrzymywać swoją rodzinę ( żona i 2 dzieci) , i codziennie intonować 16 rund Maha Mantry Hare Krsna i czytać książki Srila Prabhupada, a Kryszna z pewnością okaże mi Swoją łaskę. Było to 12 lat temu. Inicjacji jesżcze nie przyjąłem dlatego, że nie czuję się jeszcze kwalifikowany i moja sytuacja życiowa nie pozwala mi na pełne podporządkowanie. Staram się jednak wypełniać instrukcje które dał mi Maharadż, i mam nadzieję, że Kryszna obdarzy mnie kiedyś swoją łaską i pozwoli mi kiedyś przyjąć inicjację od Trywikrama Maharadża. Tak więc wszystko jest w rękach Kryszny. On o wszystkim decyduje.

ODPOWIEDZ