co robisz? II - c.d. wątku inicjacja dla każdego

System przekazywania wiedzy - parampara, guru-sadhu-śastra, guru i uczeń. "Jeśli słucha się z właściwego źródła, wtedy proces działa bardzo szybko. Na ogół ludzie jednak słuchają od nieautoryzowanych osób. Takie nieautoryzowane osoby mogą być bardzo uczone, biorąc pod uwagę ich akademickie kwalifikacje, ale ponieważ nie przestrzegają one zasad służby oddania, słuchanie od nich staje się po prostu stratą czasu. Czasami teksty są interpretowane zgodnie z modą, dla zaspokojenia własnych osobistych celów. Zatem, po pierwsze, należy wybrać kompetentnego i bona fide mówcę i wtedy słuchać od niego. Kiedy proces słuchania jest doskonały i kompletny, inne procesy stają się automatycznie doskonałymi w ich własny sposób. - 01.08.36 Zn.
Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 11 cze 2007, 17:09

Ja tez nie rozumiem dlaczego Divya Simha Prabhu chce urzadzac jakies pojedynki? ciesze sie, ze stara sie wprowadzic rownowage 'duchowa' do dyskuzji, ale sposob w jaki to robi wprowadza troche zamieszania. Wazny jest ton wypowiedzi. Jestesmy wszyscy waisznawami i powinnismy sie wzajemnie szanowac.
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 11 cze 2007, 17:48

RafalJyot pisze:Temat, troszkę jest bardziej złożony gdyż przecież stosując ostanią śloke można by zastanowić się jaki jest sens w istnienie wszystkich poprzednich ślok.
jak mawiaja tu w Stanach bhaktowie: "Different sloks for different folks" :wink:

u nas niestety z siastrycznych wyjatkow buduje sie nowe reguly :roll:

to, ze siastry pozwalaja czasem na zlamanie regul w imie wyzszego celu kiedy nie da sie tych dwoch rzeczy pogodzic ze soba, wcale nie oznacza ze nalezy zawsze lamac zasady w imie wyzszego celu bo zasady te niewiele znacza.

Awatar użytkownika
Divya
Posty: 258
Rejestracja: 19 sty 2007, 01:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Divya » 11 cze 2007, 21:25

Rasasthali pisze:Ja tez nie rozumiem dlaczego Divya Simha Prabhu chce urzadzac jakies pojedynki? ciesze sie, ze stara sie wprowadzic rownowage 'duchowa' do dyskuzji, ale sposob w jaki to robi wprowadza troche zamieszania. Wazny jest ton wypowiedzi. Jestesmy wszyscy waisznawami i powinnismy sie wzajemnie szanowac.
Wybacz matadzi ktos kto nie potrafi przeprosic - jest nie akceptowany w towarzystwie wielbicieli - moze praktykowac bhakti-miśra, ale dzieki niej mozna co najwyzej zobaczyc Forme Kosmiczna, a nam chyba chodzi o Kogoś innego? :D
Rzucam sie kijkiem pokornie do stop wszystkich wajsznawów i prosze o blogoslawienstwa czystej sluzby oddania. Inna mnie nie inetersuje...
jesli nie tolerujecie mojej postawy i w centrum stawiacie misrabhakti - to moze ja odejde i bedzie po sprawie...
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się w zakątku mego serca.

Awatar użytkownika
Divya
Posty: 258
Rejestracja: 19 sty 2007, 01:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Divya » 11 cze 2007, 21:43

Rasasthali pisze: Divya Simha Prabhu, mysle, ze najlepiej jednak w tej kwestii napisac list do Guru Maharaja lub porozmawiac niz robic pojedynki na swiete imie.
Chcialem sprostować nie robie pojedynku - przypomne iz jest era Pana Gaurangi :D - tylko zachecam pokornie do wspólnego intonowania - w myśl instrukcji HH Triwikrama Maharadza, iz jesli jest jakis problem zrobmy kirtan, ktory go rozwieje
Rasasthali pisze: Jak Ciebie, tez mnie zdenerwowalo ze ktos probuje skrytykowac postepowanie Kryszna Kszetry Prabhu, ktory jest dla mnie idealnym zrodlem wiedzy. Nie ma watpliwosci, ze ktokolwiek bedzie mial zdanie inne niz Kryszna Kszetra Prabhu, jest w bledzie, przynajmniej dla mnie. Majaraja ma niesamowita wiedze i jest niewzykle inteligentny i zarazem oddany Krysznie i wedlug mojej wiedzy nigdy nie powiedzial czegos co by bylo bledne. Co Maharaja powiedzial na ten temat ja zacytowalam, poniewaz z nim o tym osobiscie rozmawialam. Jesli Rafal sie z tym nie zgadza - on jest w bledzie.
Widzisz Matadzi o tym cały czas pisze...dlaczego jesli ktos popelnił bład nie chce sie przyznać przed innymi? I przeprosic innych wielbicieli za pomylke? Przyjałem taki ton bo jak widzisz czuje sie sam przeciw wszystkim...
Wystarczy tylko powiedzieć co jest w centrum - nie gjana, nie karma tylko bhakti...I jesli bona fide guru chce inicjowac to planety nic mu do tego - bo jest on reprezentantem Kryszny i to Kryszna zawjaduje planetami.
Czy to takie trudne?
Może jest to trudne dla tych ktorzy mysla ze sa sprawcami dzialania i znaja wszystkie oblicznia. Ich ahankara nadyma sie do granic wszechswiata zamiast przyjac pokorna postawe...
GAURANGA!!!
Dźiw dźago...dźiw dźago...
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się w zakątku mego serca.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 11 cze 2007, 23:13

Wyciąłem kilka postów, głównie z powodu krytyki Vasudy.

Divya: Trzeba bronić sprawy aż zostanie wyjaśniona lub zwyciężyć na chwałę Pana Gaurangi!!!

Czytam ewidentnie, że odczuwasz potrzebę zwycięstwa, więc nie ma co uciekać. Mocno zaznaczasz, że jesteś starszy, inicjowany i praktykujesz proces. Pragniesz szacunku. Walka o szacunek nie jest tematem tego wątku. Nie widzę też znieważania cię przez Rafała a jedynie już grzeczne i stonowane jego różniące się od twoich wypowiedzi. Mój ojciec jest starszy ode mnie i jest wykładowcą w szkołach i uważa, że wszystkie religie o kant rozbić. Zatem jestem grzesznikiem, bo: a) nie okazuję szacunku starszym i to rodzicom, b) mam inne zdanie i manifestuję je. Niszczę więc tradycje rodzinne, a za to się idzie do piekła. Jednak Świadomość Kryszny nas wybawi!
Ostatnio zmieniony 11 cze 2007, 23:37 przez Vaisnava-Krpa, łącznie zmieniany 1 raz.

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 11 cze 2007, 23:35

Zastanawiam się czemu ma służyć forum -co mi daje ?
Myślę ,ze to jednak wzajemna inspiracja i wsparcie - przede wszystkim -a takie kłótnie i ostry język sie do tego nie przyczyniają ... dlatego też warto w tych dyskusjach- przedstawiając swoje racje- używać grzecznego języka coby szanowac uczucia innych [ szczególnie jeśli chodzi o ich Guru] , bo inaczej będzie "kaszana".
i chyba tyle uwag z mojej strony, może inni to widzą inaczej

ps
-osobiście nie czuję żebym wnosił zbyt wiele w to forum , mam jednak takie zrozumienie ,ze Waisznawa Pl ma być związane szczególnie z ISCKON-em -jest wielu wspaniałych bhaktów w Polsce -więc ludzie piszcie coś --- to medium jest teraz bardzo istotne w nauczniu itd wykorzystajcie tą szansę , podzielcie się Kryszną i na necie

Ja osobiście nie jestem jakoś głęboko zaangażowany w ISCKON ...ale czuje się z nim związany szczególnie poprzez takich wielbicieli jak Szrila Hridajananda , którzy pozwalają mi się odnalezć na drodze do Kryszny
Ostatnio zmieniony 15 cze 2007, 07:56 przez balarama11, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 12 cze 2007, 00:16

Divya pisze:.I jesli bona fide guru chce inicjowac to planety nic mu do tego - bo jest on reprezentantem Kryszny i to Kryszna zawjaduje planetami.
Czy to takie trudne?
To nie jest trudne. To po prostu głupie(- to jest za mocne -administrator, może być : to jest niemądre) (nie system łaski/mocy bhakty, ale sposób rozumowania, który propagujesz uważając go za słuszny).

Nie zrozumiałeś roli praw natury oraz sposobow korzystania z jej w ramach bhaktiyogi. Na początek polecam komentarz do Gity Bhurijana Swamiego. Potem wykłady BVPS.

Pare pytań:

A dlaczego Maharajowie nie robią Yajni na wolnym powietrzu podczas deszczu? Przeciez Krsna moglby zatrzymać deszcz? 8)

Dlaczego nie zapalają ognia mantrami? Przecież Krsna mógłby to zrobić jak za starych dobrych czasów? 8)

A dlaczego wogole robic yajne, przeciez Krsna moze inicjować bez tego? 8)

A dlaczego wogole proces sadhana bhakti, przeciez Krsna może dać bhakti bez tego? 8)

A jak chce włożyć jedzenie do ucha to da się? bo Krsna może połączyć wnetrze ucha z jelitem:)? 8)

Jak korzystać z mocy Krsny to już na całego co? A jednak 'korzystamy' z tego tak jak nam wygodnie. Hipokryzja, lenistwo, rozgardiasz czy ignorancja? Co wybierasz? :wink:

Bierzemy pod uwagę zewnetrzne prawa natury, widzialne dla naszych pancaindriya, a kiedy chodzi o troszke subtelniejsze prawa, ktorych zrozumienie wymagaloby troche wysiłku, uciekamy się do zasad z platformy, która dla nas nie istnieje (nie jest praktyczna dla tych procedur). Tak pięknie starasz się pisać o bhakti. Ale na miłość Boską - bhakti ma różne stadia, platformy oraz jak to Krsna 'mówi' w Gicie..sunair sunair krok po kroku..

Proces Sahajiya wydaje się szybszy, bliższy Krsnie, bardziej szlachetny a jednak to iluzja. Sahaja znaczy łatwo, a proces bhaktiyogi wymaga inteligencji. Wszyscy wiemy, co Prabhupada myslal o osobach, ktore chcialy intonować cały dzien w Mayapur. To by było na krótką mete.. duchowosc (ketu) staje sie zdrowa kiedy asystuje Jej wiedza/madrosc (Jowisz) - bez tego zostaje tylko sentymentalizm, dogmatyzm oraz fanatyzm.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2007, 00:24 przez RafalJyot, łącznie zmieniany 2 razy.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 12 cze 2007, 00:22

Ulegasz emocjom Balaram, największy dowód, że dyskusja nie jest rzeczowa. Apelujesz, żeby inni bhaktowie zaczęli się udzielać i nie czekając za chwilę się żegnasz. Ja też apeluję , nie tylko przez internet. Ludzie są mądrzy obgadując, ale dyskusja w internecie wymaga odwagi. Brak jest bhakti w dyskusjach, ale tacy jesteśmy. Tu każdy pisze swoją książkę powołując się na te same autorytety. Taki jest stan polskiego ISKCON-u niestety. Bez burzy nic się nie oczyści. Uważam, że należy doprowadzać do wyładowań w takim przypadku. Zawsze można usunąć potem śmieci. Tam gdzie zostajesz obraża się guru nie od dziś i to wprost a nie przez wciskanie komuś w usta dla własnej wygranej. Wszędzie trzeba walczyć o prawdę. Wydaje się, że tu spory powinny być subtelniejsze, jednak spotkały się dwie tak odmienne strony, że musiały się zetrzeć. Ostatnio Trivikrama Swami powiedział, że ISKCON jest po to, aby odrzucać osoby odstępujące od przekazu linii uczniów. Powoływanie się jednak na nią nie gwarantuje racji, bo w imię Boga wielu już zamordowano. Przez brak miłosierdzia, przez falszywe ego, przez ambicje, przez interes... Trudno tu ocenić nie znając ludzi, czy nie umieją się wyrazić, czy może kultywują, którąs z tych cech. Trzeba ich wysłuchać. Jak chcesz się inspirować to może spróbujesz zostać moderatorem, nawet na próbę, może zaprowadzisz swoją wizję? Żal do ludzi tego nie załatwi, trzeba im coś pokazać.

Awatar użytkownika
Divya
Posty: 258
Rejestracja: 19 sty 2007, 01:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Divya » 12 cze 2007, 00:23

Z nikim teraz nie rozmawiam - tylko z Rafałem (do innych postów odniose sie potem) - Słowa me kieruje do niego.

Widzisz teraz wychodzi z Ciebie...grzech... (to jest zarzut, proszę napisz co jest tym grzechem - administrator)
Dlaczego Kryszna czy jego wielbiciel ma robic cokolwiek dla Ciebie?
Dlaczego nie chcesz słuzyć Krysznie i jego wielbicielowi?
Odpowiadaj krótko i na temat...
Nie zachowuj sie jak mayawadi (co jest tym zachowaniem mayawadi, konkretnie - administrator) - nie uprawiaj zaglerki - jesli ja uprawiasz ja starajacy sie byc reprezentantem Mistrza Duchowego jestem przekonany - ty jeśli nie pokorny - jesteś wimukta manina - Twoja inteligencja jest zanieczyszczona - awiśudha budhaja...- mam wiare w Mistrza Duchowego i Krysznę... jestem tylko pokornym slugą Mistrza Duchowego

grzech i nastawienie mayawadi to brak zrozumienia Kryszny i pozbawianie go cech osobowych - np. ja wielbie Kryszne i przestrzegam jego praw wedlug wed, ale odrzucam wielbicieli, ktorzy mu sa bardzo drodzy. To osbiście dotyka Kryszne i dlatego nie odsloni sie on takiej osobie, chocby miala 1000 fakultetow
Ostatnio zmieniony 13 cze 2007, 16:27 przez Divya, łącznie zmieniany 3 razy.
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się w zakątku mego serca.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 12 cze 2007, 00:30

Divya pisze:Z nikim teraz nie rozmawiam - tylko z Rafałem (do innych postów odniose sie potem) - Słowa me kieruje do niego.

Widzisz teraz wychodzi z Ciebie...grzech...
Dlaczego Kryszna czy jego wielbiciel ma robic cokolwiek dla Ciebie?
Dlaczego nie chcesz słuzyć Krysznie i jego wielbicielowi?
Odpowiadaj krótko i na temat...
Nie zachowuj sie jak mayawadi - nie uprawiaj zaglerki - ja jestem przekonany - ty - wimukta manina - Twoja inteligencja jest zanieczyszczona - awiśudha budhaja...- Ja mam wiare w Mistrza Duchowego i Krysznę
Grzech wychodzi ze mnie cały czas..na tym ma polegać intonowanie:)

Jeśli odnosisz swoje pytania do mojego ostatniego postu - to ponawiam moją obawę - ciężko będzie sie nam zrozumieć, jeśli tak odbierasz moje posty. Kompletnie nie rozumiesz myśli w nich zawartych - albo przynajmniej tak to wygląda.

Inteligencja moja musi być zanieczyszczona, gdyż jest w triguna, nigdy nie pretendowałem do osoby czystej czy duchowej. Znam moje słabe strony i nie walcze o rzeczy, których nie mam.

Jednakże: jeśli widze odstępstwa od procesu bhaktiyogi, to o nich mówie. Nie po to by przekonać Ciebie (kiedyś wszystko to zrozumiesz ale od innej osoby), ale by dać wiedze osobom, które dzielą podobne przeczucia, nastrój oraz podejście do procesu Pana Caitanyi.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ