Inicjacja

System przekazywania wiedzy - parampara, guru-sadhu-śastra, guru i uczeń. "Jeśli słucha się z właściwego źródła, wtedy proces działa bardzo szybko. Na ogół ludzie jednak słuchają od nieautoryzowanych osób. Takie nieautoryzowane osoby mogą być bardzo uczone, biorąc pod uwagę ich akademickie kwalifikacje, ale ponieważ nie przestrzegają one zasad służby oddania, słuchanie od nich staje się po prostu stratą czasu. Czasami teksty są interpretowane zgodnie z modą, dla zaspokojenia własnych osobistych celów. Zatem, po pierwsze, należy wybrać kompetentnego i bona fide mówcę i wtedy słuchać od niego. Kiedy proces słuchania jest doskonały i kompletny, inne procesy stają się automatycznie doskonałymi w ich własny sposób. - 01.08.36 Zn.
Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Inicjacja

Post autor: RafalJyot » 12 maja 2007, 14:23

Rasasthali pisze: A dlaczego nie moga skonczyc z oazyjnym podejsciem samodzielnie? przeciez mozna samemu czytac ksiazki.

Czytanie ksiazek to nie wszystko. Aby zrozumiec potrzebna jest iluminacja osoby oswieconej. Ta literatura ktora mamy w zasiegu nie bedzie zrozumiala dla kazdego, nauczyciel pomaga tez w systematycznej nauce. Takie bylo podejscie tradycyjne.

guru=nauczyciel nie nauczajacy, choc to drugie znaczenie moze miec miejsce nie powinno przewazac. To temat na inna dyskusje.

Jednak ja prosilam w tym watku o osobiste przemyslenia osob ktore przyjely inicjacje lub w bliskim czasie zamierzaja.
tak ale piszesz o instrukcjach, ktore mozna latwo znalezc w sastrach. to jest do zrobienia dla kazdego, a jak ktos nie jest inteligentny to powinien sluchac osoby inteligentnej (bramina). Iluminacja pochodzi rowniez z mantra, bo Deva daje Divya (swiatlo).
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: Inicjacja

Post autor: Rasasthali » 12 maja 2007, 14:42

Rafale, w takim razie czym dla Ciebie jest guru i co Ci daje (nie wiem czy masz guru, ale mozesz odpowiedziec teoretycznie), jesli nie wiedze sastr ? Guru powinien byc braminem (osoba inteligentna) o ktorej mowisz.
http://actinidia.wordpress.com/

Promyczek

Post autor: Promyczek » 12 maja 2007, 15:47

jest
Kula-pavana pisze: Etap "praktyczny", a raczej jego poczatek.
powinno być:
Oficjalnie usankcjonowana praktyka.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Inicjacja

Post autor: RafalJyot » 12 maja 2007, 20:00

Rasasthali pisze:Rafale, w takim razie czym dla Ciebie jest guru i co Ci daje (nie wiem czy masz guru, ale mozesz odpowiedziec teoretycznie), jesli nie wiedze sastr ? Guru powinien byc braminem (osoba inteligentna) o ktorej mowisz.
Są rozne definicje slowa siksa/diksa. Ta, z ktorej korzystam jest mniej popularna w iskconie.
Guru może być na poziomie siksa oraz diksa (guru - ciezki, laghu - lekki). Guru na poziomie siksa jest nauczycielem (w sensie aparavidyi), tak jak jyotish-guru (kiedy yantra staje się twarzą Boga wowczas to jest para-vidya bo ten poziom zaczyma sie od jnanmarg czyli vedanty - athato brahma jijnasa) czy ayurveda-guru; jesli chodzi o poziom diksa (param padam) wowczas Guru to osoba ktora zabiera (Gu) ciemnosc (Ru); ale to juz nie jest poziom przekazu wiedzy ale transformacji swiadomosci; mechanika sadhany daje sadhana-sidhi, natomiast sukces pochądzacy od Paramahamsy to krpa-siddhi. W kali yudze bardzo trudno o sadhana-sidhi. Slyszalem od Sabdatigi tylko o jednej takiej osobie. bona-fide Guru zawsze zapyta 'kim dla Ciebie jest Guru' i odp 'dla interpretacji sastr' jest niestety nieprawidlowa. nadchodzi pewien etap w zyciu duchowym (pełne bhajana kriya) kiedy łaska Guru otwiera uwarunkowana i zamknieta dusze na wyzsze etapy swiadomosci (powyzej jnana maya). Guru oznacza koniec pełnej niezaleznosci, dlatego w vaisnava-marg zajmuje kluczowe miejsce, gdyz jiva pretenduje do roli dasa-dasa-anudasa. Gotowosc do przyjecia Guru to bardzo zaawansowany etap, na ktory stać niewielu. Paravidya Guru powinien byc ponad-braminem, bo bramin to dalej tylko karma-marg.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Divya
Posty: 258
Rejestracja: 19 sty 2007, 01:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Divya » 10 cze 2007, 21:40

Tekst usunięty przez administratora
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się w zakątku mego serca.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 10 cze 2007, 22:18

Divya pisze:Pokornie prosze zakończ nauczanie na tym forum - bo nie masz pojęcia o czym piszesz-cały czas jestes obrazliwy w stosunku do Wajsznawa Guru.
Ty nauczas o Suda Guru, ktorzy moga badac planety, ale nie dawac bhakti.
Prosze odsun sie ...przemysl... wroć...przepros i zmadrzej...
Robisz wielka krzywde żywej istocie swym nauczaniem...
Jestes mayawada - mieszasz jak ci wygodnie - sam pij ta zupe...nie podawaj nam je tu bo i tak cie nikt nie rozumie - wprowadzasz zamieszanie....
To moje drugie ostrzezenie

Mam nadziej ze wiedza o tym iz nie jestesmy tym ego pozwoli ci przetrwac ten ciezki okres...
Robie to dla twojego dobra i caly czas moj stosunek do Ciebie jest otwarty - zmien sie ...
To moje drugie ostrzezenie...
Twój zawsze dobrze Ci zyczący
Diwja simha dasa
Rozróżniłem na Guru, który uczy paravidyi (jak np bhakti marg) oraz na Guru, który uczy apara vidyi (czyli np Vaidya Guru - nauczyciel medycyny). Jeśli nie masz pojęcia, że osoby, które są nauczycielami Vedangi, śastry określają jako Guru - to proszę posłuchaj Arka i zamiast straszyć ludzi doczytaj.

Napisałeś, że staram się nauczać o Guru, którzy uczą o planetach. Czy jest bardziej błędny sposób odczytania moich postów w tym wątku? Nie mam pojęcia skąd się biorą Twoje konkluzje. Ostatnio zadzwoniła do mnie pewna osoba i opowiedziała mi pewien mechanizm w związku z atakiem na mnie, mechanizm nakładania swoich urojonych wyobrażeń. Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć moich postów, nie upraszczaj ich swoimi próbami odpowiedzi na nie. Nie musimy prowadzic dialogu i prosze przestan mnie straszyć bo to bardzo niski poziom zachowania, nawet jeśli podpierasz go takimi pobudkami jak obrona misji, Guru czy chwał świetego Imienia. Bronimy tych samych kwestii, z tym że ja staram się podawać argumenty a Ty używasz szantażu, gróźb i niemiłych uwag. Nie jest to dla nikogo ani miłe ani wzniosłe. Twoje podejście do bhaktiyogi, nie jest jedyne - jeśli nie zrozumiesz tej elementarnej kwestii to będzie Ci ciężko przy każdym kontakcie z bhaktami spoza Twojego zastraszonego kręgu.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

vasuda
Posty: 31
Rejestracja: 19 lut 2007, 17:25

Post autor: vasuda » 11 cze 2007, 08:42

Divya pisze:Pokornie prosze zakończ nauczanie na tym forum - bo nie masz pojęcia o czym piszesz-cały czas jestes obrazliwy w stosunku do Wajsznawa Guru.
Ty nauczas o Suda Guru, ktorzy moga badac planety, ale nie dawac bhakti.
Prosze odsun sie ...przemysl... wroć...przepros i zmadrzej...
Robisz wielka krzywde żywej istocie swym nauczaniem...
Jestes mayawada - mieszasz jak ci wygodnie - sam pij ta zupe...nie podawaj nam je tu bo i tak cie nikt nie rozumie - wprowadzasz zamieszanie....
To moje drugie ostrzezenie

Mam nadziej ze wiedza o tym iz nie jestesmy tym ego pozwoli ci przetrwac ten ciezki okres...
Robie to dla twojego dobra i caly czas moj stosunek do Ciebie jest otwarty - zmien sie ...
To moje drugie ostrzezenie...
Twój zawsze dobrze Ci zyczący
Diwja simha dasa

Divya ton twojej wypowiedzi zniszyl obraz Twojej osoby, jaki propagujesz w Warszawie na niedzielnych programach.

Srila Prabhupad mowil po pierwsze osoba nauczajaca ( jaka jestes) nie powinna niepokojic swoim nauczaniem!!!!!!!
Ta wypowiedz przypimina mi rok 94 , gdzie osoby ktotko mieszkajace w swiatyni mowily ze osoby mieszkajace poza swiatynia nie sa bhaktami.

Nalezy byc bardzo uwaznym w korygowaniu innych!
Mysle ze wypowiedz Divyi jest niezgodna z regulaminem.

Promyczek

Post autor: Promyczek » 11 cze 2007, 12:59

Divya pisze:Pokornie prosze zakończ nauczanie na tym forum - bo nie masz pojęcia o czym piszesz-cały czas jestes obrazliwy w stosunku do Wajsznawa Guru.
Ty nauczas o Suda Guru, ktorzy moga badac planety, ale nie dawac bhakti.
Prosze odsun sie ...przemysl... wroć...przepros i zmadrzej...
Robisz wielka krzywde żywej istocie swym nauczaniem...
Jestes mayawada - mieszasz jak ci wygodnie - sam pij ta zupe...nie podawaj nam je tu bo i tak cie nikt nie rozumie - wprowadzasz zamieszanie....
To moje drugie ostrzezenie

Mam nadziej ze wiedza o tym iz nie jestesmy tym ego pozwoli ci przetrwac ten ciezki okres...
Robie to dla twojego dobra i caly czas moj stosunek do Ciebie jest otwarty - zmien sie ...
To moje drugie ostrzezenie...
Twój zawsze dobrze Ci zyczący
Diwja simha dasa
z tego co pisze Rafał zrozumiałem, że:
-aspirujący bhaktowie nie są na poziomie bhakti i nie mając odpowiednich kwalifikacji nie powinni angażować się w ten proces i imitowąć Vaisznavów
-w zamian za to należy zrozumieć swoją obecną pozycję dzięki np horoskopom wykonanym przez jyotish guru i zaangażować się w karma yogę i inne procesy pod przewodnictwem odpowiednich półbogów.

to forum nie zabrania propagowania mayavadyzmu, więc Rafał ma to prawo i z niego korzysta.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 11 cze 2007, 13:11

Promyczek napisał:
to forum nie zabrania propagowania mayavadyzmu, więc Rafał ma to prawo i z niego korzysta.
Jak nie zabrania to dopiszemy:). Ale najpierw trzeba ustalić czy tak rzeczywiście jest.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 11 cze 2007, 13:24

Promyczek pisze:
Divya pisze:Pokornie prosze zakończ nauczanie na tym forum - bo nie masz pojęcia o czym piszesz-cały czas jestes obrazliwy w stosunku do Wajsznawa Guru.
Ty nauczas o Suda Guru, ktorzy moga badac planety, ale nie dawac bhakti.
Prosze odsun sie ...przemysl... wroć...przepros i zmadrzej...
Robisz wielka krzywde żywej istocie swym nauczaniem...
Jestes mayawada - mieszasz jak ci wygodnie - sam pij ta zupe...nie podawaj nam je tu bo i tak cie nikt nie rozumie - wprowadzasz zamieszanie....
To moje drugie ostrzezenie

Mam nadziej ze wiedza o tym iz nie jestesmy tym ego pozwoli ci przetrwac ten ciezki okres...
Robie to dla twojego dobra i caly czas moj stosunek do Ciebie jest otwarty - zmien sie ...
To moje drugie ostrzezenie...
Twój zawsze dobrze Ci zyczący
Diwja simha dasa
z tego co pisze Rafał zrozumiałem, że:
-aspirujący bhaktowie nie są na poziomie bhakti i nie mając odpowiednich kwalifikacji nie powinni angażować się w ten proces i imitowąć Vaisznavów
-w zamian za to należy zrozumieć swoją obecną pozycję dzięki np horoskopom wykonanym przez jyotish guru i zaangażować się w karma yogę i inne procesy pod przewodnictwem odpowiednich półbogów.

to forum nie zabrania propagowania mayavadyzmu, więc Rafał ma to prawo i z niego korzysta.
Zdaje się że, potrzebujesz tłumacza.

Mój wywód dotyczy tego, iż jeśli wykonujesz Yajne - musisz ustawić muhurte. Taka jest opinia Gopal Bhatta Goswamiego i nie ma innego sensownego rozwiązania. Potęga Mahamantry nie uzupełnia Twojego braku potęgi (lub osób biorących udział w Yajni), więc rezygnując z pomocy Krsny w formie wiedzy o Panchandze (znajomości czasu) popełniasz ryzyko. Są pewne zasady - nie możesz np. rozpalić Yajni w piżamie albo ułożyc kunda w forme trójkąta. Jedną z zasad jest również muhurta - Kalpa(rytuały) jest częscia bhakti yogi na poziomie sadhana i jestem za tym by przestrzegać wszystkich esencjonalnych dla Kali Yugi zasad Kalpa w celu uzyskania najlepszego rezultatu, szczególnie jeśli te zasady nie są trudne. Każde usprawidliwienie tego błędu jest odejściem od profesjonalizmu - nie pomogą tutaj żadne chwały, żadne zastraszenia i żadne dewocjonalia. Dlaczego nie wyjeżdzamy w podróż w nocy, w deszczu oraz burzy - bo może być wypadek, może byc śliska nawierzchnia a my chcemy uniknąć niebezpieczenstwa. Tak samo dla subtelnych osób - czas ma swoje cechy i jeśli nie wezmiesz ich pod uwagę to może byc to usprawidliwione jeśli robisz coś dla siebie, ale jeśli angazujesz się w rytualną część gdzie zaangażowana jest społeczność bhaktów a nie bierzesz pod uwagę panchangi, wówczas jest opcja niebezpieczeństwa. Takie zachowanie to może być przeoczenie, arogancja bądź błędna oceny własnej siły/pozycji. W każdym wypadku jest to rozwód z racjonalnością a więc zdrowym podejściem do duchowości.

Tak jak napisałem na początku - Maharaja jest poza wszelką krytyką i żadne z moich słów nie miało na celu krytykę tego co robi Maharaja.

Moje odpowiedzi dotyczyły zgubnych prób wyjaśnien, które były podpierane niekompletną wiedzą o bhaktiyodze. Te braki starano się zapełnić emocjami, ale to nie jest prawidlowa reakcja. Prawidłowa reakcja oznacza zainteresowanie się mechaniką tego procesu i znalezienie odpowiedzi na to jak ma się śakti mahamantry do mechaniki cech miejsca i czasu. Dlaczego wszystkie sampradaye ustawiają muhurte przy yajni? Czy mają słabszą mahamantre? Czy są mniej szczerzy? Czy mają mniejszą wiarę?

A może to my jesteśmy zbyt słabi by odebrać pełną moc jaką daje mahamantra? Jeśli jesteśmy zbyt słabi to czy korzystanie z zasad czczenia/ofiarowania (jak nie wychodzenie na ołtarz w piżamie) jest obrazą czy raczej szczerym wysiłkiem na podwyższenie swojego duchowego poziomu zgodnie z śastra?


Te treści się nie pojawiły, pojawiło się zato średniowieczne stękanie na temat kar i obraz. Dziury w wiedzy należy 'łatać' wiedzą, gdyż na poziomie sadhana bhakti ważną rolę odgrywają zasady i reguły. To nie jest prawo mayavada, to jest prawo racjonalnej bhakti yogi.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ