Co robisz? c.d. wątku: Inicjacja dla każdego?
Co robisz? c.d. wątku: Inicjacja dla każdego?
Drogi Arkadiuszu, ale z całym szacunkiem zanim dosyć dosadnie wypowiem się w sprawie zamknięcia tematu o muhurcie, proszę podaj SWÓJ motyw???
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zauważyłem zbyt częstą wymianę zdań a mam wrażenie, że każdy trochę mówi innym językiem. Warto więc przemyśleć, przetrawić temat, żeby od soboty np. znów dyskutować. Takie dyskusje to nie sport, tak myślę, więc czasami dobrze zrobić przerwę dla zmniejszenia tła emocjonalnego, które wmoim odczuciu powodowało zbyt szybką wymianę zdań, a każda ze stron chciała dobrze, jednak każda mówi innym językiem i te języki nie moga się spotkać. Ja sam sie pogubiłem i zrobiłem pause, bo nie nadążałem z myśleniem. Można się przygotować na dyskusję na sobotę, ja też myślałem, że coś poszukam, ale mam aktywny okres w życiu i nie dam rady. No moze w piątek wieczorem otworzę temat;)
-
- Posty: 2455
- Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45
Bg 18.48 Każdy wysiłek okryty jest jakims bledem, tak jak ogien okryty jest dymem. Dlatego nikt, o synu Kunti, nie powinien porzucać pracy, ktora jest pochodną jego natury, nawet jesli praca taka pełna jest wad.
Ostatecznie poza dyskusją jest koncentracja na naszych codziennych czynnosciach : pomyslny poranny program, intonowanie, czytanie, a potem rozmowy na temat Bhg, Bg, CC itd., przygotowanie i spozywanie prasadam oraz zajecia, które można okreslic jako inne obowiązki. Chociaz nasze duchowe obowiązki są czyste, to jednak sama praktyka nie jest wolna od wad. Z czasem te niedociągnięcia są coraz mniej widoczne. Wystarczy troche cierpliwości.
Osobiscie skupiam się na ksiązkach Prabhupada, ale dobrze, ze wielbiciele ujawniają tresc innych ksiązek dzieki czemu moja determinacja jeszcze bardzie wzrasta.
Ostatecznie poza dyskusją jest koncentracja na naszych codziennych czynnosciach : pomyslny poranny program, intonowanie, czytanie, a potem rozmowy na temat Bhg, Bg, CC itd., przygotowanie i spozywanie prasadam oraz zajecia, które można okreslic jako inne obowiązki. Chociaz nasze duchowe obowiązki są czyste, to jednak sama praktyka nie jest wolna od wad. Z czasem te niedociągnięcia są coraz mniej widoczne. Wystarczy troche cierpliwości.
Osobiscie skupiam się na ksiązkach Prabhupada, ale dobrze, ze wielbiciele ujawniają tresc innych ksiązek dzieki czemu moja determinacja jeszcze bardzie wzrasta.
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Anirudha napisał:
I dlatego jesteś sadhu;)
Dobrze, że reprezentujesz taki punkt widzenia, sluchanie ciebie jest bardzo pomyślne, bo ja to więcej mówię od siebie niż z ksiażek a jakośc tego zależy od mojego zaawansowania. Każdy moze reprezentować Krysznę, jak to w jednym z wykładów Trivikrama Maharadża pisało na stronie, wystarczy nic nie dodawać nic nie ujmować:)
Osobiscie skupiam się na ksiązkach Prabhupada
I dlatego jesteś sadhu;)
Dobrze, że reprezentujesz taki punkt widzenia, sluchanie ciebie jest bardzo pomyślne, bo ja to więcej mówię od siebie niż z ksiażek a jakośc tego zależy od mojego zaawansowania. Każdy moze reprezentować Krysznę, jak to w jednym z wykładów Trivikrama Maharadża pisało na stronie, wystarczy nic nie dodawać nic nie ujmować:)
- Rasasthali
- Posty: 641
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
- Lokalizacja: USA
Nie za bardzo rozumiem logiki? Jak ktos nie skupia sie na ksiazkach Prabhupada to nie jest sadhu? A jak ktos nie czyta ksiazek Prabhupada w ogole to tez nie jest sadhu?Arkadiusz pisze:Anirudha napisał:Osobiscie skupiam się na ksiązkach Prabhupada
I dlatego jesteś sadhu;)
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2007, 12:24 przez Rasasthali, łącznie zmieniany 1 raz.
http://actinidia.wordpress.com/
- Rasasthali
- Posty: 641
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
- Lokalizacja: USA
Niestety w weekendy zwykle mnie mam internetu, chyba ze pracuje a ten weekend pilnuje dzieci szefowi wiec nie moge isc do labu. Ale dolacze sie pozniej jak bedzie trzeba. Glowne punkty juz zamiescilam, oraz odpowiedz mojego Guru.Arkadiusz pisze:Można się przygotować na dyskusję na sobotę[/b], ja też myślałem, że coś poszukam, ale mam aktywny okres w życiu i nie dam rady. No moze w piątek wieczorem otworzę temat;)
http://actinidia.wordpress.com/
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 2455
- Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45
Srila Prabhupada definiując słowo muni określa, iż jest to osoba, która rozmaicie pobudza swój umysł nie dochodząc do rzeczywistych wniosków. Jeśli taki muni nie rózni się w swoich poglądach od innego muniego, to nie może być nazywany munim. Sadhu jest innego rodzaju osobą, ponieważ swoje wypowiedzi opiera na siastrach, guru i innych sadhu. Bardzo trudno w obecnych czasach skoncentrować się na książkach Prabhupada, by skorzystać w pełni z łaski aczarji. Może bhakta Arkadiusz zwyczajnie docenił mój wysiłek i stąd grzecznościowo mnie wyróżnił. Doceniając szczerość i uczciwość tego działania zbytnio nie protestowałem, by nie ranić uczucia. Myśle, że czas jest najlepszym sedzią i lekarstwem skoryguje nastawienie.
Wracając do tematu, to w dyskusji, która się toczy zacytuję dwa wersety z Bg z krótkim komentarzem. Bg 2.45 Vedy zajmują się głównie trzema gunami natury materialnej. Wznieś się ponad te guny, Arjuno. Bądź transcendentalnym wobec nich wszystkich. Bądź wolnym od wszelkich dualizmów i od wszelkiego pragnienia zysku i bezpieczeństwa. I bądź utwierdzonym w jaźni.
Dbanie o własne szczęście jest interesem materialisty. Nie ma takiej potrzeby zabezpieczać się przed niebezpieczeństwami natury materialnej, bo i tak jesteśmy w gardzieli węża jak mówił Narada Muni do króla Yudhiszthiry. Bg 18.66 zachęca do porzucenia wszelkich niepokojów, a sam Pan Kryszna zapewnia, że podporządkowanego wielbiciela wyzwoli od skutków wszelkich następstw grzesznych reakcji.
Zadziwiające jest, że Pan Czeitanja zachęcał w rozmowie z Ramanadą Rajem do czytania Srimad Bhagavatam i Bhagavad – Gity, a Prabhupad napisał tak wiele innych książek. Zatem jaka jest potrzeba szukania czegokolwiek innego. Czytanie zbyt wielu różnych książek może oszołomić nas jak zapewnia Krysznadasa Kawiradza Goswami w CC.
Wracając do tematu, to w dyskusji, która się toczy zacytuję dwa wersety z Bg z krótkim komentarzem. Bg 2.45 Vedy zajmują się głównie trzema gunami natury materialnej. Wznieś się ponad te guny, Arjuno. Bądź transcendentalnym wobec nich wszystkich. Bądź wolnym od wszelkich dualizmów i od wszelkiego pragnienia zysku i bezpieczeństwa. I bądź utwierdzonym w jaźni.
Dbanie o własne szczęście jest interesem materialisty. Nie ma takiej potrzeby zabezpieczać się przed niebezpieczeństwami natury materialnej, bo i tak jesteśmy w gardzieli węża jak mówił Narada Muni do króla Yudhiszthiry. Bg 18.66 zachęca do porzucenia wszelkich niepokojów, a sam Pan Kryszna zapewnia, że podporządkowanego wielbiciela wyzwoli od skutków wszelkich następstw grzesznych reakcji.
Zadziwiające jest, że Pan Czeitanja zachęcał w rozmowie z Ramanadą Rajem do czytania Srimad Bhagavatam i Bhagavad – Gity, a Prabhupad napisał tak wiele innych książek. Zatem jaka jest potrzeba szukania czegokolwiek innego. Czytanie zbyt wielu różnych książek może oszołomić nas jak zapewnia Krysznadasa Kawiradza Goswami w CC.