HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

System przekazywania wiedzy - parampara, guru-sadhu-śastra, guru i uczeń. "Jeśli słucha się z właściwego źródła, wtedy proces działa bardzo szybko. Na ogół ludzie jednak słuchają od nieautoryzowanych osób. Takie nieautoryzowane osoby mogą być bardzo uczone, biorąc pod uwagę ich akademickie kwalifikacje, ale ponieważ nie przestrzegają one zasad służby oddania, słuchanie od nich staje się po prostu stratą czasu. Czasami teksty są interpretowane zgodnie z modą, dla zaspokojenia własnych osobistych celów. Zatem, po pierwsze, należy wybrać kompetentnego i bona fide mówcę i wtedy słuchać od niego. Kiedy proces słuchania jest doskonały i kompletny, inne procesy stają się automatycznie doskonałymi w ich własny sposób. - 01.08.36 Zn.
ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: ParamatmaDas » 25 lip 2012, 19:02

Purnaprajna pisze:
Krytycyzm BVKS odnosi się głównie do ISKONowego programu rozdawania żywności w Indiach pod nazwą Akszaja Patra ("Mid-day meal"), przy którym zatrudnieni są głównie niebhaktowie, prawie w ogóle nie widać wielbicieli, gotowanie jest praktycznie w pełni zmechanizowane, nigdy nie ma kirtanu, krsna-katha i dzielenia się z innymi świadomością Kryszny, itd. itp. Akszaja Patra niezwykle się rozrosła i stała się bardzo potężna, wpływowa i popularna, także pośród polityków, którzy wykorzystują ją dla swoich własnych materialistycznych celów, co kreuje materialistyczno-charytatywny image ISKCONu w Indiach. A wszystko to, pod auspicjami ISKCONu Bangalore, i tego głównie dotyczy krytyka.
Mysle ze to mozna zmienic. Znaczy dalo by sie zminic. Tak zeby ta organizacja dalej byla prezna, nic jakby nie odejmowac z jej preznosci i sily a jednoczesnie zeby byla tam jakby odrobina Bhakti. Najprostrzy sposb to dodac po jednym jak najczystrzym bhakcie do takiej grupy. Nawet jesli wiekszosc pracownikow bedzie nie bhaktami, a miedzy nimi bedzie jeden dobry bhakta z przykazem ze maja go szanowac i uwazac za kogos waznego to oczyscei astmosfere. Teraz pewnie jak taki bhakta tam sie pojawia to przszkadza w gotowaniu: ...: )

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: trigi » 31 sie 2012, 07:58

padmak pisze:Często jest tak, że dana czynność może wymagać tylko drobnej korekty, aby z materialnej stała się duchową. Można ugotować wegetariański posiłek i go rozprowadzić (rozdać, lub sprzedać). Wystarczy drobna korekta: należy ofiarować ten posiłek zaraz po ugotowaniu Krysznie i z materialnej czynności mamy duchową czynność.
Madhya 04.93 Ludzie ci przynieśli Bóstwu Gopala całe zboże, ghee, jogurt i mleko, jakie mieli w swej wiosce.
Obrazek
Madhya 04.93 Znaczenie: Anna, ghrta, dadhi i dugdha to ziarna zbóż, ghee, jogurt i mleko. Produkty te są w rzeczywistości podstawą wszelkiego pożywienia. Warzywa i owoce są tylko uzupełnieniem. Z ziaren zbóż, warzyw, ghee, mleka i jogurtu można przyrządzać tysiące różnych potraw. Pożywienie ofiarowywane Gopalowi w czasie ceremonii Annakuta zawierało tylko tych pięć składników. Jedynie ludzie demoniczni czują pociąg do innego rodzaju pożywienia, którego tu nie będziemy nawet wymieniać. Powinniśmy zrozumieć, że do przygotowania pożywnych potraw potrzebne są nam tylko ziarna zbóż, ghee, jogurt i mleko. Innych rzeczy nie możemy ofiarować Bóstwu. Vaisnava, doskonała istota ludzka, nie je niczego, co nie zostało ofiarowane Bóstwu. Ludzie są często niezadowoleni z polityki żywnościowej swego kraju. Pisma wedyjskie mówią jednak, że jeśli jest wystarczająca ilość krów i zboża, problemy żywnościowe nie istnieją. Dlatego też Bhagavad-gita zaleca vaiśyom (ludziom zajmującym się rolnictwem i handlem), aby produkowali zboże i otaczali opieką krowy. Krowa jest najważniejszym zwierzęciem, ponieważ wytwarza cudowne pożywienie - mleko - z którego możemy otrzymać ghee oraz jogurt.
Doskonałość ludzkiej cywilizacji jest uzależniona od świadomości Krsny, która poleca czczenie Bóstwa. Potrawy z warzyw, zbóż, mleka, ghee i jogurtu są ofiarowywane Bóstwu, a następnie rozdzielane między ludzi. Tutaj widzimy różnicę między wschodem i zachodem. Ludzie, którzy przyszli zobaczyć Bóstwo Gopala, przynieśli dla Niego różnego rodzaju pożywienie. Ofiarowali oni Bóstwu wszystko, co mieli, przychodząc nie tylko, aby otrzymać prasada, ale także aby rozdać je innym. Ruch świadomości Krsny czynnie aprobuje tę praktykę przygotowywania pożywienia, ofiarowywania go Bóstwu, a następnie rozdawania ludziom. Takie działanie powinno zostać uniwersalnie rozszerzone, w celu usunięcia grzesznych nawyków w sferze jedzenia oraz innych zachowań, stosownych wyłącznie dla demonów. Cywilizacja demoniczna nigdy nie doprowadzi do światowego pokoju. Ponieważ jedzenie jest podstawową koniecznością w społeczeństwie ludzkim, osoby zajmujące się rozwiązywaniem problemu przygotowania i dystrybucji pożywienia powinny uczyć się od Madhavendry Puri i przeprowadzać ceremonię Annakuta. Kiedy ludzie zaczną jeść tylko prasada ofiarowane Bóstwu, wszystkie osoby demoniczne zmienią się w Vaisnavów. Jeśli ludzie staną się świadomi Krsny, takie samo stanowisko zajmie naturalnie i rząd. Człowiek świadomy Krsny jest zawsze liberalnym dobroczyńcą, w stosunku do wszystkich innych. Kiedy takie osoby staną na czele rządu, wtedy ludzie bez wątpienia przestaną grzeszyć. Nie będzie już więcej zakłócających spokój demonów. Tylko w takim przypadku społeczeństwo może żyć w pokoju.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: ParamatmaDas » 01 wrz 2012, 18:27

*
co na ten temat powiedzial Hridayanda Goswami (W tlumaczniu takim jakim bylo )

PYT;
Czy uważasz, że zwiększenie dystrybucji żywności dla biednych dzieci oraz otwieranie szpitali zagraża celowi ISKCONu jaki zostal ustanowiony przez Śrila Prabhupada i czy nie umniejsza to jego czystości dystrybucji czystej duchowości?
HDG:
Zgadzam się, że ISKCON nie powinien stać sie, lub być postrzegany jako, przyziemna instytucja harytatywna. Bylo by trudno uzasadnic, ze na przykład, Ch...
owpatty jest glownie "przyziemny", ze względu na swa niezwykłą wagę do sadhana-bhakti, i potężne programy głoszone w college'ach, itp. Czy jest to prawnie możliwe aby w indyjskich szkołach podkreślac duchowość prasadam ?
W Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej jest znacznie mniej programow "charytatywnych" i oczywiście taki ruch jest w dużej mierze nieistotny i zapomniany. Prabhupada mówił o varnashrama i nawet chciał poświęcić swoją ostatnią wizytę do USA, na którra zdrowie nie pozwolilo, varnashramie. Materialistyczne społeczeństwo jest bezgłowym ciałem, a ISKCON jest bezcielesna głową. Można sobie wyobrazić, że bez powszechnej dystrybucji prasadam, szpitali itp., staniemy się główną siłą duchową w społeczeństwie po prostu głoszac filozofię i intonujac itp, ale byc moze nie. Nigdy.
Na Zachodzie, niezwykłe historyczne "okno" otwarte sie i ISKCON wzrosł. To okno jest obecnie w dużej mierze zamknięte i robimy wielbiciele w malymj tempie w porównaniu z innymi. Pozostałe okna mogą się otwierać, ale my jeszcze ich jasno nie odkrylismy.
W Indiach, wspaniałe nowość zachodnich Vaisnavów zasilaly początkowa ekspansja ISKCONu, a teraz w Indiach ISKCON "is flying under its own steam" Wyobrazenie sobie ze, że możemy być dużym, potężnym ruchem w Indiach i całkowicie odrzucic programy, takie jak szpitale i dystrybucjie żywności jest, moim zdaniem, nierealne. Taki pogląd, uważam, ignoruje prawdziwą historię. Oczywiście, możemy posunac sie daleko, ale musimy jednak uważać, aby nie wpasc do zadnej ze skrajności.

Awatar użytkownika
Kedarnath dasa
Posty: 152
Rejestracja: 05 lip 2008, 00:11

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: Kedarnath dasa » 01 wrz 2012, 20:01

ParamatmaDas pisze:*
co na ten temat powiedzial Hridayanda Goswami (W tlumaczniu takim jakim bylo )

PYT;
Czy uważasz, że zwiększenie dystrybucji żywności dla biednych dzieci oraz otwieranie szpitali zagraża celowi ISKCONu jaki zostal ustanowiony przez Śrila Prabhupada i czy nie umniejsza to jego czystości dystrybucji czystej duchowości?
HDG:
Zgadzam się, że ISKCON nie powinien stać sie, lub być postrzegany jako, przyziemna instytucja harytatywna. Bylo by trudno uzasadnic, ze na przykład, Ch...
owpatty jest glownie "przyziemny", ze względu na swa niezwykłą wagę do sadhana-bhakti, i potężne programy głoszone w college'ach, itp. Czy jest to prawnie możliwe aby w indyjskich szkołach podkreślac duchowość prasadam ?
W Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej jest znacznie mniej programow "charytatywnych" i oczywiście taki ruch jest w dużej mierze nieistotny i zapomniany. Prabhupada mówił o varnashrama i nawet chciał poświęcić swoją ostatnią wizytę do USA, na którra zdrowie nie pozwolilo, varnashramie. Materialistyczne społeczeństwo jest bezgłowym ciałem, a ISKCON jest bezcielesna głową. Można sobie wyobrazić, że bez powszechnej dystrybucji prasadam, szpitali itp., staniemy się główną siłą duchową w społeczeństwie po prostu głoszac filozofię i intonujac itp, ale byc moze nie. Nigdy.
Na Zachodzie, niezwykłe historyczne "okno" otwarte sie i ISKCON wzrosł. To okno jest obecnie w dużej mierze zamknięte i robimy wielbiciele w malymj tempie w porównaniu z innymi. Pozostałe okna mogą się otwierać, ale my jeszcze ich jasno nie odkrylismy.
W Indiach, wspaniałe nowość zachodnich Vaisnavów zasilaly początkowa ekspansja ISKCONu, a teraz w Indiach ISKCON "is flying under its own steam" Wyobrazenie sobie ze, że możemy być dużym, potężnym ruchem w Indiach i całkowicie odrzucic programy, takie jak szpitale i dystrybucjie żywności jest, moim zdaniem, nierealne. Taki pogląd, uważam, ignoruje prawdziwą historię. Oczywiście, możemy posunac sie daleko, ale musimy jednak uważać, aby nie wpasc do zadnej ze skrajności.
Prabhu, dasz mi namiary na powyższy tekst ale w oryginale (eng)?
http://24hourkirtan.com

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: ParamatmaDas » 15 paź 2012, 12:15

Dzisiaj spotkalem byłego bhaktę. Oto jak on skrytykował, czy tez wedłog niego opisał dzijszy ISCKON i dlaczego wedłog niego, odeszlismy juz daleko od prawdziwych nauk Waisznawa,i czemu on odszedl itp.

--Parafarazujac.--

1. W czasach Prabhupada był to ruch rewolucyjny i ekstatyczny. Bhaktwowie zminiali swit i siebie, z narkowanow robili sie swietymi. Na ulicach szalały harinamy, przjmwani byli i kobiety i meczyzni i naukwcy i artysci. Wsztsko bylo EKSTAZA i spontaniczne. Wiele osob szukalo tego, zmiany w zyciu i milosci i to znajdywalo w ISCKNIE.

2. Obecnie nie ma juz ekstazy, jest za to fanatyzm teolgiczny. Ludzi glownie skupiaja sie na krytyce innych grup, innych pogladow innych ludzi. Szczere osoby to bedzie znichecalo i albo odchdza albo poprstu sie wypalaja. Zostaja fanatycy ktrzy jedni drugihc obgaduja. Wedlog niego nawet jesli pojedziuesz do Indii, siedzisz tam i narzekasz, zostaje tylko internet itp.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: trigi » 15 paź 2012, 18:49

ParamatmaDas pisze:Oto jak on skrytykował,
--Parafarazujac.--
2. Obecnie nie ma juz ekstazy, jest za to fanatyzm teolgiczny. Ludzi glownie skupiaja sie na krytyce innych grup, innych pogladow innych ludzi. Szczere osoby to bedzie znichecalo i albo odchdza albo poprstu sie wypalaja. Zostaja fanatycy ktrzy jedni drugihc obgaduja. Wedlog niego nawet jesli pojedziuesz do Indii, siedzisz tam i narzekasz, zostaje tylko internet itp.
Jak widać z tego opisu bhaktowie albo zostaja i krytykuja lub odchodza i krytykują.
Jak mozesz zrobić postęp nie krytykująć? (siebie oczywiście).

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: ParamatmaDas » 16 paź 2012, 01:30

jest taka teoria, ze odpowiedzia jest "indywidualne zbawinie". Znaczy ze nie mozmy zbawic sie "razem" jako cała instytucja. Jak mawial Prabhupada, jestesmy jak klucz ptaków. lecimy razem, ale kazdy macha swoimi skrzadlami. Nie jest mozliwe zbawianie sie calej grupy, beda ludzi o roznym podlozu, roznym zaawasniwaniu itp. Nacisk ze to jednosta sama decyduje czy chce sie oczyscic i jak do tego dazyc.

Taka teza, kto wie czy prawdziwa/.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: Purnaprajna » 16 paź 2012, 11:41

ParamatmaDas pisze:jest taka teoria, ze odpowiedzia jest "indywidualne zbawinie". Znaczy ze nie mozmy zbawic sie "razem" jako cała instytucja. Jak mawial Prabhupada, jestesmy jak klucz ptaków. lecimy razem, ale kazdy macha swoimi skrzadlami. Nie jest mozliwe zbawianie sie calej grupy, beda ludzi o roznym podlozu, roznym zaawasniwaniu itp. Nacisk ze to jednosta sama decyduje czy chce sie oczyscic i jak do tego dazyc.

Taka teza, kto wie czy prawdziwa/.

Poniżej zamieszczam cytat Śrila Prabhupada z tą piękną analogią:

"Our relationship is eternal. But if somebody lags behind, so in spite of our eternal relationship one may not meet others at the destination. Just like a flock of birds--although very intimately related, every one of them has to fly in the sky by individual strength. If one is less strong, the others cannot keep him in the sky. That is the law of nature. So long every one of us is strong in Krsna consciousness, there is no doubt you can fly in the spiritual sky and meet together without failure. Therefore, individual strength is most important and that individual strength is achieved in the association of devotees also. So you can make your own judgement." (SPL to Satsvarupa, 20th September, 1968)

I jeszcze jedna historia o stadzie przepiórek, obrazująca tym razem ochronną moc współpracy, która może być rozbita jedynie przez wewnętrzne konflikty:

"A bird hunter used to capture groups of quails by throwing a net over them. The leader of the flock made a plan: "If this hunter throws his net over a group of you, each of you put a wing out through the net and flap it in unison with the rest. That way you can fly away net. Then you descend into a thorn tree and entangle the net there and slip away." So all this was done.

The hunter could not catch quail for many days, and his wife complained bitterly. The hunter told her not to worry, that the unity of the quails would not last. And so it was to be: once while feeding, one quail stepped on the head of another and they began to argue. Other quails joined in the argument, and it ended with each saying to the others, "Next time you can free yourself from the net - I won't lift a wing to help you." So when the hunter whistled like a quail and the birds gathered and had the net flung over them, they refused to act in unison just to spite the others. Thus the hunter caught them all.
" >>> Ref. VedaBase => United We Stand, Divided We Fall

Innymi słowy, jeżeli istnieje indywidualne, mocne pragnienie stania się świadomym Kryszny, to pozwoli nam to na pełne przyjęcie schronienia w bezpiecznym, duchowo inspirującym towarzystwie innych bhaktów instytucji, czy grupy, której oparta na wzajemnej współpracy ochronna moc, może być jedynie osłabiona lub rozbita na skutek wewnętrznych niesnasek.

Z tego powodu, ostatnia instrukcja Śrila Prabhupada brzmiała:

"You love for me will be shown by how much you cooperate to keep this institution together after I am gone….If you love me you will not fight. Stay united. Don’t let this become another Gaudiya Math. Maintain the society in my absence. Do not let it deteriorate.

Polskie tłumaczenie: "Wasza miłość do mnie objawi się w tym, jak bardzo będziecie na wzajem ze sobą współpracować, w celu utrzymania tej instytucji po moim odejściu. Jeżeli mnie kochacie, to nie będziecie ze sobą walczyć. Pozostańcie zjednoczeni. Nie pozwólcie, aby (z ISKCONem) stało się to samo, co z Gaudija Math. Utrzymajcie Towarzystwo (czyt. instytucję) podczas mojej nieobecności. Nie pozwólcie na jego rozpad."

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: padmak » 16 paź 2012, 16:17

To bardzo cenny cytat Śrila Prabhupada, zatem przetłumaczę go jeszcze na polski:
Srila Prabhupada pisze: Nasz związek jest wieczny. Ale jeśli ktoś odstaje, więc mimo naszego wiecznego związku, nie może poznać innych w miejscu przeznaczenia. Podobnie jak stado ptaków - choć bardzo ściśle powiązane, każde z nich ma lecieć w niebo dzięki indywidualnej sile. Jeśli ktoś jest słabszy, inni nie mogą go zatrzymać na niebie. Takie jest prawo natury. Tak długo, każdy z nas jest silna w świadomości Kryszny, nie ma wątpliwości, można latać w niebie duchowym i spotkać razem bez przeszkód. Dlatego indywidualna siła jest najważniejsza i taką indywidualną wytrzymałość osiąga się w towarzystwie bhaktów. Więc można zrobić własny osąd i mieć własną opinię. (SPL to Satsvarupa, 20th September, 1968)
Proces bhakti-yogi nazywany jest procesem samorealizacji. Czyli jak sama nazwa wskazuje, musimy sami zrealizować nasz związek z Kryszną. Towarzystwo bhaktów jest bardzo pomocne w naszej samorealizacji. Jednak nikt za nas nie będzie machał skrzydłami, by być obecnym w świecie duchowym.

Proces duchowy działa jedynie na zasadzie wolnej woli, zatem nikt na siłę nie będzie nas trzymał w niebie duchowym. Jeżeli poprzez proces samorealizacji zrealizujemy nasz wieczny związek, wówczas sami, dobrowolnie, zgodnie z naszą wolną wolą, będziemy utrzymywali się w niebie duchowym.

Spostrzeżenie, że kiedyś to był entuzjazm, a teraz jest marazm, wynika z doświadczenia obserwatora, który zaniechał "dobrowolnego machania skrzydłami".

Kryszna daje nam nektar - duchową inspirację poprzez towarzystwo bhaktów, ale nie zrobi tego wbrew naszej wolnej woli. Jeżeli zrealizujemy, że takie towarzystwo bhaktów jest dla nas pomocne, lub bardziej: naturalne, lub bardziej: entuzjastyczne, to nadal będziemy czerpali smak nektaru i "machali" skrzydłami, by nie stracić towarzystwa bhaktów.

Dlatego Śrila Prabhupada kład nacisk aby utrzymywać Towarzystwo i nie pozwolić na jego rozpad. Bo kto pokarze nam jak machać skrzydłami...?

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: HH Bhaktivikasa Swami nt dzisiejszej kondycji ISKCONu

Post autor: ParamatmaDas » 17 paź 2012, 00:46

Wczraj czytalem fragmnty z ciezkich histrii w Kosciele rzymsko -Katolickiem.
W V wieku sw Augustyn w jednym z listów napisał "Uwazam że za 100 lat, nie bedzie juz chrzesjan, wsztsy przejda na Zaratustrjanizm". Jakos tak sie złozyło ze wyszlo odwrotnei mineło 100 lat a na ziemi zostało kilkuset Zaratustrjan, za to cały zachdni Swiat stał sie chrzesjanski. (Zaratustrjanie wierzyli ze jest 2 Bogów- jeden od Dobra (jasny) drugi od zła (ciemny) i cżłowiek jest pomiedzy nimi, i musi wybrac DObro, a nie zło- walka ta trfa wieki)

POtem w 1531 roku papież Paweł III widzac upadek Rzymu (W tych czasach bywało po kilku papieży, bywały tez papieżyce, orgię w Rzymie rozpusta, przdały mu nazwę - najbardziej zesputego miasta świata) ze powołana przez niego komisja biskupów napisała "Ojcze świety, uwazamy ze zeplsucie zaszlo tak daleko i nie widzimy ratunku dla kosciala. Nie da sie tego odwrocic". Wystrczyy dodac ze w tamtym czasie bylsikoi 30% chrzejan odłaczyło sie w postaci reformacji i nauk Lutra. A to tez nie byle co. Wtedy pojawia sie Ignacy Loyola z odnowa kosciala. Ze swym zakonem szalenców bożych zebraków, ktorzy przchdza do Rzymu - sedna zła i powduja odnowe kosciala. Nie bede tu opisawał całej ksiazki i jak to sie działo, watpei by bhaktów to intesowało, ale tak pomyslem ze mozna by wyciagnac pare analogii. Po pierwsze w obu pzradkach sparwa wydaje sie beznadziejna - ale jednak dało sie uratowac. Po drugie odejscie 30% wiernych do Lutra, przpomina byc moze odesjcie do inncyh orgazniacja Wiaszinwa, jakie ostanio widzimy tu i tam wsrod znajmych. Czyz nie? Co prawda to takie odesjcie gdzie Ci co odchdza sa z Isckonu, ida do mijsca gdzie prawie wsztsy sa z isckonu (czasem łacznie z guru) i w pewnym sensie dalej jest to jedna wielka rodzina. A ci co sa z poza, to chca przejac nad nim kierwanie itp. Wsztsko tak czy siak sie kreci wokol Prabhupada. Nie chce zrszta ciagnac tego watku bo to inny temat. No i Ci co odeszli lubia krytykowac.

Jednak w naszej histrii takze mialy mijesce upadki. Gita mówi "Z czasem praktyki zamieraja, wtedy ja zstepuje by je na nowo ustanwoic" Mamy pierwszego refrmatra Pana Caitanie, odkrywa Wirindawan, Rada Kund, itp. Mamy poznijszy renesans dzieki Bhaktiwndowi Takurowi, który popularuzje ksiazki jak Bhagawatam. Mamy chcoby kryzys Gaudja Math po odejsciu Bhaisidabnty i pojawinie sie Prabhupady i potem najazd wielui zachdnuich bhatow do Wirdnwan Matyapur. itp/.

Wydaje sie ze roznica odnowy nastpuje taka ze w przypadku chzrejastwa odnowa nastepowala dzieki Zakonom. W przadku Waisznwizmu odnowa nastepwala dzieki wybitnym Jednostkom (bhaktiwnda takur, Prabhupada) a zakony raczej sie degradowaly. Moze to za duze uproszcznei> Zrszta nei w tym rzecz. Dla mnei to bez roznicy czy pojawial by sie zakon zebraczy refrmatrski isckon czy jedna potezna osoba, jakis Switlisty Sanjasin.

Purnapragja dał cyatat ze "swoja miłosc okazecie wspolparcujac ze soba" oraz "Nie zniszcyz tego ruchu nikt tylko od wewnatrz". Co do pierwszego cyatatu mozna by powiedziec ze Ci co odeszli do innych math nie kochaja Prabhupada> Mozna jednak poiwedziec inaczej ze tez kochaja Prabhupada, ale ta isntrukacja byla dla nich za trudna, czylui poiwdzmy kochaja w 90%:) A ci co daja rade zostac - albo kochaja w 100% alboi tez nie widza prblemu. Odejscie by bylo jako słabosc, ale nei w skali 0-1. Choc czasmi widac podwazaja jakies podstwy, pytanai typu "czy prasadam jest dobrze rozdawac innym" lub duzo obraz/ Mozna jednak powiedziec ze wciaz to jest jakas tam wielka rodzina.

Co do Loyoly, on nastwil odnowe chzrjastwa na EDUKACJI. A wiec to tak jak w waisznwizmie. Edukacja Waisznawa to tez inny sposb niz w zachdzie. Edujacja zachdnia to cyataty z ksiazek, edukacja w Indiach to nauka pod okiem mistrza. To nei cytwaonie ksiazek, to ich STUDJOWANIE, KATEPLOWNIE. Dlatego "wiedza" w gicie jest definiowna jako :"pokora, wolnosc od dumy, łagonośc, prostota..."i pokoleii 26 cech. Zachonia edukacja to cos innego. Mysle ze wiele prblemow by zniklo gdyby Bhaktowie bvyli edukowania w Waisznawizmie.

Dziaj mam nastroj analityczny a nie sentymntalny wiec inaczej pisze niz waczraj.

ODPOWIEDZ