Strona 1 z 10

Dowcip

: 27 sty 2008, 15:41
autor: jayamaya
Hari
Taki dowcip uslyszalem:
Rzecz dzieje sie w Edenie :
Ewa payta Adama,
Admie a czy ty kochasz mnie jeszcze ?
Na co Adam
A jakie mam wyjscie ? :)
mayapur

: 11 maja 2008, 05:02
autor: drzewo
http://pl.youtube.com/watch?v=l-I3IIWX_ ... re=related

chyba chdzi o to ze on sie zastwia co by sie stało jakby zostal bhata...jak by wtedy praca wygadala..stzrelam

: 19 lip 2008, 11:23
autor: Vaisnava-Krpa
Do lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?
- Dziewczynami, papierosami, alkoholem...

Hari ;]

: 27 sie 2009, 14:21
autor: Paulincia
W rowie śpi fecet pijany.....nagle nadjerzdza radiowóz wychodzą policianci i mówią:
-zapraszamy do poloneza.
A pijak na to:
-Ja nie tańczę
:lol: :lol:

: 27 sie 2009, 22:47
autor: przemasura
Standardowa, powiedzmy rodzinka – z tym, że synek ma wybitne ADHD. Po wielu bezskutecznych próbach „utemperowania” potomka: spotkaniach z psychologiem, terapii grupowej, rozmowach, próbach dyscyplinowania itd., etc., etc. ojciec w odruchu rozpaczy i za namową jednego z krewnych postanowił synalka umieścić na próbę w katolickiej szkole z internatem (ew. „obrażalskich” z góry przepraszam). I chociaż nie żywił większej nadziei na trwałą poprawę zachowania potomka – jakież było jego zdziwienie, gdy już podczas pierwszej wizyty dowiedział się, że dziecko świetnie się uczy, zachowuje i w ogóle nie sprawia żadnych problemów. Korzystając więc z nadarzającej się okazji, gdy zostali sami, pyta: „Synu, wyjaśnij mi, co spowodowało taką niesamowitą zmianę w twym zachowaniu, gdy tyle poprzednich prób nie przyniosło żadnego rezultatu?”. A synek, szeptem i spoglądając bojaźliwie na boki: „Ojciec, już pierwszego dnia wchodzę do swojego pokoju, a na ścianie facet na krzyżu, wchodzę do pokojów kolegów – tam to samo, wchodzę do jadalni – na ścianie też facet na krzyżu. Wszędzie… Ojciec, oni tu się z ludźmi nie pieszczą”

: 28 sie 2009, 00:19
autor: yogamaya
Pani na lekcji zrobiła dzieciom test "Kim zostaniesz jak podrośniesz?".
Po sprawdzeniu wyników do odpo. zostaje wywołany Jaśko.

Pani cytując Jasia ze zdziwieniem trąconym lekkim przestrachem:
Jak podrosnę będę "Rockersem". Będę jeździł harley'em po wszystkich Tour'ach i Festiwalach Nama-Hatta, będę spijał najwyborniejsze varuni i nektary, palił mocne kadzidła i zaczepiał w tańcu najładniejsze bhaktinki.
Jaaaaaaaaasiu to ty chcesz być takim Rockersem????

A Jasiu :oops: (lekko zawstydzony) mówi tak:
Nieee, ja bym chciał być tylko takim małym rockes'ikiem - jeździć rowelkiem, pić z butelki mleczko i śpiewać Hare Kryszna ;)

: 28 sie 2009, 08:14
autor: John
A ja słyszałem coś takiego:

Co to jest nic ?
Pół litra na dwóch...

: 11 wrz 2009, 20:22
autor: przemasura
Tym razem z życia wzięte. Jesteśmy na spacerze z dawno nie widzianym znajomym. W pewnym momencie córka go pyta , czy ma w domu jakies zwierzę. Znajomy potwierdza.
-"Ale jakie?" - córka nie daje za wygraną.
-"Drapieżne"
-"Pies?"
-"Nie"
-"Kot?"
-"Nie"
-"Wąż?"
-"Nie"
-"Jakiś ptak?"
-"Nie"
-"No to jakie ? Takie co zyją na wolności, czy pokojowe?"
-"Hm... nie wiem, jak odpowiedziec, żeby nie obrazic swojej zony..."
:mrgreen:

Re: Dowcip

: 21 sty 2012, 21:08
autor: trigi
- Houston, Houston! Mamy problem! Rosjanie byli przed nami. Malują Księżyc na czerwono !!!
Co robić?
- Czekać.
- Już po wszystkim. Pomalowali cały księżyc i odlecieli. Wracamy?
- Nie! Lądować i napisać : "Coca-Cola".

Re: Dowcip

: 22 sty 2012, 20:29
autor: trigi
Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500 dolarów.
- To strasznie dużo - dziwi sie zbulwersowany turysta.
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!
- Nie dziwię się, przy takich cenach!