Ślimaki

Śmiech to najkrótsza odległość między ludźmi
yogamaya

Ślimaki

Post autor: yogamaya » 04 lut 2010, 18:24

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... adowa.html
--
:lol:
--
Ale ślimakom i tak nie do śmiechu.

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Post autor: Green_lake » 05 lut 2010, 09:42

Jak unia taka dobra to ja mam prośbę, niech niejedzących mięso uzna za chorych psychicznie, byłbym wtedty na rencie :)
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Post autor: Mat » 05 lut 2010, 10:19

Green_lake pisze:Jak unia taka dobra to ja mam prośbę, niech niejedzących mięso uzna za chorych psychicznie, byłbym wtedty na rencie :)
albo na obowiązkowych prochach :lol:

yogamaya

Post autor: yogamaya » 05 lut 2010, 11:50

Green_lake pisze:Jak unia taka dobra to ja mam prośbę, niech niejedzących mięso uzna za chorych psychicznie, byłbym wtedy na rencie :)
Jestem za i już ustawiam się w kolejkę po kasie :D

Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Re: Ślimaki

Post autor: albert » 07 lut 2010, 17:40

yogamaya pisze:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... adowa.html
--
:lol:
--
Ale ślimakom i tak nie do śmiechu.
Tak, ani ślimakom nie może być do śmiechu, ani biorąc pod uwagę prawo karmy i ludzką szlachetność, nie powinno być do śmiechu urzędnikom unijnym. Swego czasu Norwegowie przy pomocy naukowców próbowali udowadniać, że bezkręgowce nie odczuwają bólu. Chodziło o zwiększenie połowów morskich.

Po raz kolejny przekonuję się, że mięsożerstwo jest nałogiem, który ogłupia. Posunięcia unijne przypominają wybiegi jakie stosowali chrześcijanie, aby spożywać mięso podczas postów. Żaby zaczęli spożywać mnisi francuscy jako potrawę postną, bo wodną. Jest na to pewne przyzwolenie ze Starego Testamentu w Księdze Kapłańskiej, rozdział 11:

"Będziecie jedli następujące istoty wodne: wszystkie istoty wodne, w morzach i rzekach, które mają płetwy i łuski, będziecie jedli. Ale każda istota wodna, która nie ma płetw albo łusek w morzach i rzekach spośród wszystkiego, co się roi w wodzie, i spośród wszystkich zwierząt wodnych, będzie dla was obrzydliwością. Będą one dla was obrzydliwością, nie jedzcie ich mięsa i brzydźcie się ich padliną. Wszystkie istoty wodne, które nie mają płetw albo łusek, będą dla was obrzydliwością."

Uzasadniając więc, że bóbr ma ogon pokryty łuskami zabijano bobry, co doprowadziło w pewnym momencie do ich wytępienia na wielu obszarach. Mięso bobrze jest podobno smaczne, a i futro niczego sobie. Stosowano także tłuszcz jako lekarstwo. Podobnie myślano o wydrach i żółwiach jako istotach ziemnowodnych.

Czasami jednak nagina się klasyfikację związaną z roślinami. W klasyfikacji urzędowej Unii Europejskiej marchew uznawana jest za warzywo. Ponieważ jednak w Portugalii marchew używana jest do wyrobu dżemów, w rozumieniu dyrektywy ustalającej parametry ich produkcji, marchew uznana została za owoc.

Z przywiązania rodzi się chaos w rozumie. :)
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

ODPOWIEDZ