Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Literatura religijna, naukowa i akademicka. " Osoba która pragnie zrobić postęp w duchowym zrozumieniu, powinna niezwykle starannie unikać czytania zwykłej literatury. Świat pełen jest zwykłej literatury, która wywołuje niepotrzebne poruszenie umysłu. Literatura taka, jak gazety, dramaty nowele i magazyny, w rzeczywistości nie jest przeznaczona dla robienia postępu w wiedzy duchowej. Prawdę powiedziawszy, została ona opisana jako miejsce dla kruków. Ktokolwiek pragnie zrobić postęp w wiedzy duchowej, musi odrzucić taką literaturę. Co więcej, nie powinny nas obchodzić, wnioski różnych logików czy filozofów. Oczywiście ci, którzy nauczają, muszą czasami spierać się z argumentami przeciwników, jednak tak bardzo, jak jest to możliwe, należy unikać takiego spornego nastawienia." - 07.13.07 Zn.
mirek

Re: Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Post autor: mirek » 06 paź 2012, 12:56

trigi pisze:
mirek pisze: Jeśli zaś chodzi o Pana Krysznę to najpierw trzeba rozwinąć taką zdolność widzenia, jak wiesz, nie następuje to za pomocą wyłącznie oczu, czy uszu
Jesli chodzi o bhaktów to ich oczami na Boga są uszy.
Chodziło mi bardziej o coś takiego:

"Bhakta, który oczyścił swą egzystencję poprzez służbę oddania, na każdym kroku życia widzi tylko Krysznę" (znaczenie Śrila Prabhupada do CC Madhya-lila Rozdział 8 t.274).

"Jeśli ktoś nie otrzymał łaski Śri Caitanyi Mahaprabhu, to – bez względu na swą uczoność i mimo tego, że widzi lub słyszy – nie może uznać Pana za Najwyższego Osobowego Boga."
(CC Madhya-lila Rozdział 11 t.103). [Pogrubienie moje]

"Nie możemy zobaczyć Kryszny naszymi materialnymi zmysłami ani nawet usłyszeć Jego imienia. Możemy zacząć postrzegać Go dopiero wówczas, gdy uczynimy postęp w służbie oddania. Służba oddania rozpoczyna się od języka, a nie od nóg, oczu czy uszu. Należy wykorzystać język do intonowania Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Kryszna, Hare Hare / Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare i spożywania prasada – pożywienia ofiarowanego Krysznie. Tak więc język ma podwójną funkcję, i jeśli wykorzystamy go w ten sposób, zrealizujemy Krysznę. Nie możemy zobaczyć Kryszny naszymi materialnymi oczyma, ani też nie możemy słuchać o Nim materialnymi uszami czy dotknąć Go naszymi rękami. Lecz jeśli w służenie Mu zaangażujemy nasz język, Kryszna objawi się nam, mówiąc: "Oto jestem"."
http://biblioteka.nama-hatta.pl/wzniesienie/wdk_r5.htm

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Post autor: ParamatmaDas » 06 paź 2012, 13:05

W takich przadkach z regóły zarzuca sie ze osoby religijne, podwazaja swiat nauki, ale gdy jest jakies odkrycie pasujace im - wtedy nie podwazaja. Czasmi dla osob postronnych wyglada to jakby ktos nie mogl sie zdecydowac czy nauka jest ok czy nie.

to tak mimochodem:)

mirek

Re: Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Post autor: mirek » 06 paź 2012, 14:10

Nauki przyrodnicze niczego nie dowodzą w kwestii Boga, bo jest to poza ich zakresem, dlatego ta książka "Fałszerstwa ewolucji", do której link wkleił Vaisnava-Krpa, dowodzi przede wszystkim tego, że jej Autor nie za bardzo rozumie, co czyni :wink:.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Post autor: trigi » 07 paź 2012, 09:17

Vaisnava-Krpa pisze: DARWINIZM I MATERIALIZM
Allah przeklina zło
Allah zabrania zabijania niewinnych (zwierząt też)
Allah nakazuje tolerancję i przebaczanie
Wnioski
Wygrana wierzących
Jak widać Allah bezpeśrednio wypowiedział sie nt. zabijania niewinnych, wyrozumiałości i wspaniałomyślności, tolerancji i przebaczaniu - wnioski? jeśli pojawią sie w zydoskich mediach info o terroryzmie islamskim to albo kłamliwe albo wykonali je ludzie nie rozumiejący w co wierzą.
mirek pisze:"Tylko jeden ssak ma duszę – człowiek." (ROZDZIAŁ 15: Wnioski – ewolucja jest kłamstwem)
a zwierze kupą biomasy, idealne na kebaba. Idąc dalej w tym rasizmie gatunkowo-ideologicznym można powiedzieć
(błedne założenia na poczatku w obliczeniach wcześniej czy póżniej prowadzą do złych konluzji)
"Tylko ten jest człowiekiem - kto wierzy w Allaha"
http://pl.harunyahya.com/pl/books/4691/ ... pter/12159
To nie wy ich zabijaliście, lecz Bóg ich zabijał. To nie ty rzuciłeś, kiedy rzuciłeś,* lecz to Bóg rzucił; aby doświadczyć wiernych doświadczeniem pięknym, pochodzącym od Niego. Zaprawdę, Bóg jest słyszącym, wszechwiedzącym! (sura 8, Al-Anfal, werset 17)
Sura 008 Łupy - Al-Anfal
--------------------------------------------------------------------------------
1. Zapytują cię o łupy. Powiedz:
"Łupy należą do Boga i Posłańca. Przeto bójcie się Boga
i ustanówcie zgodę między wami!
Słuchajcie Boga i Jego Posłańca, jeśli jesteście wierzącymi!"
2. Wierzącymi są tylko: ci, których serca drżą z przerażenia,
kiedy wspomina się Boga; ci, których wiara się powiększa,
kiedy są im recytowane Jego znaki - oni ufają swojemu Panu -
3. ci, którzy odprawiają modlitwę; ci, którzy rozdają z tego, w co ich zaopatrzyliśmy
4. - tacy są naprawdę wierzącymi! -
Dla nich są przygotowane stopnie u ich Pana i przebaczenie, i szlachetne zaopatrzenie.
5. I tak wyprowadził ciebie twój Pan z twojego domu w imię prawdy,
choć część wierzących jej się sprzeciwiła;
6. dyskutowali z tobą na temat prawdy, chociaż ona stała się już jasna,
jak gdyby byli popędzani ku śmierci dla nich widocznej .
7. I kiedy obiecał wam Bóg, iż jeden z dwóch oddziałów wam się podda,
pragnęliście, aby to był ten, który nie był uzbrojony.
Lecz Bóg chciał utwierdzić prawdę przez Swoje słowa i zniszczyć niewiernych do ostatniego,
8. tak żeby utwierdzić prawdę a zniweczyć fałsz,
chociażby to było nienawistne dla grzeszników.
9. Kiedy błagaliście waszego Pana o pomoc, On wysłuchał was:
"Ja was wspomogę tysiącem aniołów idących jedni za drugimi."
10. Bóg uczynił to jedynie radosną wieścią, aby uspokoić przez to wasze serca.
Pomoc jest tylko od Boga. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry!
11. Oto On okrył was sennością - zabezpieczeniem pochodzącym od Niego -
i spuścił na was z nieba wodę, aby was nią oczyścić i usunąć z was brud szatana,
umocnić wasze serca i utwierdzić przez to wasze stopy.
12. Twój Pan objawił aniołom: "Oto Ja jestem z wami! Umocnijcie więc tych, którzy wierzą!
Ja wrzucę strach w serca niewiernych. Bijcie ich więc po karkach! Bijcie ich po wszystkich palcach!"
13. Dlatego, że oni oddzielili się od Boga i Jego Posłańca. A kto oddziela się od Boga i Jego Posłańca... zaprawdę, Bóg jest straszny w karaniu!
14. To jest dla was! Zakosztujcie więc tego! albowiem niewiernych czeka kara ognia!
15. O wy, którzy wierzycie! Kiedy spotkacie niewiernych, posuwających się w marszu,
to nie odwracajcie się do nich plecami!
16. A kto tego dnia odwróci się do nich plecami - jeśli nie czyni tego powracając do bitwy
albo przyłączając się do oddziału - to ten ściągnie na siebie gniew Boga, a jego miejscem schronienia będzie Gehenna! A jakże to złe miejsce przybycia!
17. To nie wy ich zabijaliście, lecz Bóg ich zabijał. To nie ty rzuciłeś, kiedy rzuciłeś,
lecz to Bóg rzucił; aby doświadczyć wiernych doświadczeniem pięknym,
pochodzącym od Niego. Zaprawdę, Bóg jest słyszącym, wszechwiedzącym!
18. To jest dla was! Bóg czyni daremnym podstęp niewiernych.
19. Jeśli poszukiwaliście zwycięstwa, to zwycięstwo przyszło do was. Ale jeśli zaprzestaniecie,
to dla was będzie lepiej. A jeśli zaczniecie na nowo to i My zaczniemy.
Nie wybawi was od niczego wasza gromada, nawet jeśli będzie liczna.
Zaprawdę, Bóg jest razem z wierzącymi!
20. O wy, którzy wierzycie! Słuchajcie Boga i Jego Posłańca!
Nie odwracajcie się od niego, wtedy kiedy słyszycie!
21. I nie bądźcie tacy jak ci, którzy powiedzieli:
"Słyszeliśmy!",podczas gdy wcale nie słuchają.
22. Zaprawdę, najgorszymi ze zwierząt w oczach Boga są głusi i niemi, którzy wcale nie rozumieją.
23. Jeśliby Bóg uznał w nich coś dobrego, to z pewnością dałby im usłyszeć; ale jeśliby On nawet dał im usłyszeć, to oni i tak odwróciliby się od Niego i odsunęliby się ze sprzeciwem.
24. O wy, którzy wierzycie! Odpowiadajcie Bogu i Jego Posłańcowi, kiedy on was wzywa do tego, co wam daje życie. I wiedzcie, że Bóg staje między człowiekiem a jego sercem i że ku Niemu zostaniecie zebrani.
25. Bójcie się pokuszenia, które dosięgnie nie tylko tych z was, którzy są niesprawiedliwi.
I wiedzcie, że Bóg jest surowy w karaniu!
26. I przypomnijcie sobie czas, kiedy byliście nieliczni,kiedy byliście osłabieni na tej ziemi,
obawiając się, że ludzie was wychwycą. Wtedy On dał wam schronienie, umocnił was Swoją pomocą i zaopatrzył was w dobre rzeczy. Być może, będziecie wdzięczni!
27. O wy, którzy wierzycie! Nie zdradzajcie Boga i Posłańca, bo wtedy zdradzicie powierzone wam legaty, a przecież wy wiecie.
28. I wiedzcie że wasze dobra i wasze dzieci są pokuszeniem i że u Boga jest nagroda ogromna.
29. O wy, którzy wierzycie! Jeśli będziecie się obawiać Boga, to On da wam zdolność rozróżnienia
i odpuści wam wasze złe czyny i przebaczy wam. Bóg jest władcą łaski ogromnej.
30. A jeśli spiskują przeciwko tobie ci, którzy nie uwierzyli, aby cię pochwycić mocno
albo zabić cię lub wypędzić, jeśli zatem oni spiskują, to i Bóg przygotowuje podstęp.
A Bóg jest najlepszy w swoim podstępie.
31. Kiedy są im recytowane Nasze znaki, oni mówią: "My już słyszeliśmy!
Jeślibyśmy chcieli, to powiedzielibyśmy to samo. To są tylko baśnie dawnych przodków."
32. I oto oni powiedzieli: "O Boże! Jeśli to jest prawda od Ciebie, to spuść na nas deszcz kamieni z nieba albo sprowadź na nas karę bolesną!"
33. Ale Bóg nie taki, by ich karać, kiedy ty znajdujesz się wśród nich i Bóg nie będzie ich karał,
jeśli oni poproszą o przebaczenie.
34. Lecz dlaczego nie ukarze ich Bóg, kiedy oni odsuwają od świętego Meczetu?
Oni nie są jego opiekunami, bo opiekunami jego są tylko bogobojni. Lecz większość z nich nie wie.
35. A modlitwa ich w tym Domu to tylko świst i klaskanie w dłonie. Zakosztujcie więc kary za waszą niewiarę!
36. Zaprawdę; ci, którzy nie uwierzyli, trwonią swoje dobra, żeby oddalić od drogi Boga.
I oni je roztrwonią. Potem będzie to dla nich udręczeniem i będą zwyciężeni.
A ci, którzy nie uwierzyli, będą zebrani ku Gehennie,
37. ażeby rozdzielił Bóg złego od dobrego i umieścił złych jednego na drugim; .
ażeby zgarnął ich wszystkich razem i umieścił w Gehennie. To są ci, którzy stracili!
38. Powiedz tym, którzy uwierzyli: "Jeśli oni się powstrzymają, to zostanie im przebaczone
to, co było przedtem, a jeśli oni na nowo zaczną...- to przecież mają przykład dawnych przodków!
39. Zwalczajcie ich, aż nie będzie już buntu i religia w całości będzie należeć do Boga."
A jeśli oni się powstrzymają...to, zaprawdę, Bóg widzi jasno, co czynicie!
40. A jeśli oni się odwrócą, to wiedzcie, iż Bóg jest waszym Panem!
Jakże to wspaniały Pan! Jakże to wspaniały Wspomożyciel!
41. I wiedzcie, iż cokolwiek weźmiecie w postaci łupów, to piąta część należy do Boga i Jego Posłańca, do jego krewnych i sierot, do ubogich i do podróżnego - jeśli wierzycie w Boga
i w to, co zesłaliśmy Naszemu słudze w dniu rozdzielenia, w, dniu spotkania dwóch zastępów.
A Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny!
42. Oto wy byliście na zboczu najbliższym, a oni byli na zboczu najdalszym, i oddział na wierzchowcach poniżej was. Jeślibyście sami wyznaczyli sobie spotkanie, .
to nie doszlibyście do zgody, lecz to się stało, aby Bóg rozstrzygnął sprawę,
która się powinna dokonać: aby zginął ten, kto zginął, przy jasnym dowodzie,
aby żył ten, kto pozostał żywy, przy jasnym dowodzie.
Zaprawdę, Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!
43. Oto we śnie pokazał ci ich Bóg niewielu. Jeśliby On pokazał ci ich wielu,
stracilibyście odwagę i sprzeczalibyście się w tej sprawie. Lecz Bóg dał uspokojenie:
przecież On wie dobrze, co jest w piersiach!
44. I oto On pokazał wam ich, kiedy spotkaliście się,
jako nielicznych w waszych oczach, i podobnie pomniejszył was w ich oczach,
aby móc rozstrzygnąć sprawę, która się miała dokonać. Do Boga powracają wszystkie sprawy!
45. O wy, którzy wierzycie! Kiedy spotykacie jakiś oddział, to trzymajcie się mocno
i często wspominajcie Boga! Być może, będziecie mieć szczęście! :shock:
46. I słuchajcie Boga i Jego Posłańca! Nie sprzeczajcie się między sobą,
bo osłabniecie i odejdzie od was wasza moc. Bądźcie cierpliwi! Zaprawdę, Bóg jest z cierpliwymi!
47. I nie bądźcie tak jak ci, którzy wyszli ze swoich domostw
z dumą i dla pokazania się ludziom. Oni odsuwają się od drogi Boga,
lecz Bóg obejmuje to, co oni czynią.
48. Oto upiększył szatan ich działanie i powiedział:
"Nie ma zwycięzcy nad wami dzisiaj wśród ludzi,
a ja jestem waszym sąsiadem opiekuńczym."
Kiedy jednak pokazały się obydwa oddziały, on obrócił się na piętach i powiedział:
"Ja jestem niewinny względem was. Widzę to, czego wy nie widzicie. Ja boję się Boga.
Bóg jest straszny w karaniu!"
49. Oto mówią obłudnicy i ci, w których sercach jest choroba:
"Tych ludzi zwiodła ich religia." Ale ten, kto zaufał Bogu... zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry!
50. Gdybyś tylko mógł widzieć,jak aniołowie zabierają tych, którzy nie uwierzyli!
Oni biją ich po twarzy i po plecach: "Zakosztujcie kary ognia palącego!
51. To jest za to, co przygotowały wasze ręce!" Bóg nie jest niesprawiedliwy dla Swoich sług.
52. Oni są jak ludzie Faraona i ci, którzy byli przed nimi:
oni nie uwierzyli w znaki Boga i zabrał ich Bóg za grzechy.
Zaprawdę, Bóg jest mocny, straszny w karaniu!
53. Tak jest, ponieważ Bóg nie zmienia Swojego dobrodziejstwa,
którym obdarzył jakiś naród, dopóki oni nie zmienią tego, co posiadają w swoich duszach.
Bo, zaprawdę, Bóg jest słyszący, wszechwiedzący!
54. Taki był los ludzi Faraona i tych, którzy byli przed nimi,
albowiem za kłamstwo uznali znaki swego Pana; wytraciliśmy ich za ich grzechy;
i zatopiliśmy ludzi Faraona. Oni wszyscy byli ludźmi niesprawiedliwymi.
55. Zaprawdę, gorsi od zwierząt u Boga są ci, którzy odrzucili wiarę i nie wierzą;
56. ci, z którymi ty zawierasz przymierze, a potem oni naruszają swój układ
za każdym razem; oni nie są bogobojni.
57. A jeśli spotkasz się z nimi na wojnie, to postępuj z nimi w taki sposób, by rozproszyć
tych, którzy znajdują się za nimi. Być może, oni się opamiętają!
(niech sie zdecydują w końcu raz tak raz siak)
58. A jeśli naprawdę obawiasz się zdrady ze strony pewnych ludzi, to tak samo odrzuć ich przymierze. Zaprawdę,
Bóg nie kocha zdrajców!
59. I niech nie sądzą ci, którzy nie uwierzyli, że nas wyprzedzą.
Oni przecież nie są zdolni niczego udaremnić!
60. Przygotujcie przeciwko nim, ile możecie sił i oddziałów konnicy, którymi moglibyście przerazić
wroga Boga i wroga waszego, jak również innych, którzy są poza nimi, a których wy nie znacie.
Bóg ich zna! A to, co wy rozdajecie na drodze Boga, to zostanie wam w pełni oddane
i nie doznacie niesprawiedliwości.
61. A jeśli oni skłonią się do pokoju, to i ty się ku niemu skłoń
i zaufaj Bogu! Zaprawdę, On jest Słyszący, Wszechwiedzący!
62. A jeśli oni zechcą ciebie zdradzić - to zaprawdę, niech wystarczy ci Bóg!
On jest Tym, który wsparł ciebie Swoją pomocą i pomocą wierzących;
63. On zjednoczył ich serca. Gdybyś ty rozdał wszystko,
co jest na ziemi, to nie mógłbyś zjednoczyć ich serc. Lecz Bóg zjednoczył je, bo przecież On jest potężny, mądry!
64. O Proroku! Wystarczy ci Bóg i ci spośród wiernych, którzy idą za tobą!
65. O proroku! Pobudzaj wiernych do walki!
Jeśli wśród was jest dwudziestu cierpliwych,
to zwyciężą dwustu; a jeśli jest stu wśród was, to oni zwyciężą tysiąc niewiernych,
ponieważ oni są ludźmi, którzy nie rozumieją.
66. Teraz ulżył wam Bóg; On wie, że jesteście słabi.
A więc jeśli będzie wśród was stu sprawiedliwych, to oni zwyciężą dwustu;
a jeśli będzie was tysiąc, to oni zwyciężą dwa tysiące
- za pozwoleniem Boga. Bóg jest przecież z cierpliwymi!
67. Nie jest odpowiednie dla Proroka, aby brał jeńców,
dopóki on nie dokona całkowitego podboju ziemi.

Wy pragniecie tego, co przypadkowe na tym świecie, a Bóg chce życia ostatecznego.
Bóg jest potężny, mądry!
68. Gdyby nie było przepisu od Boga, który już przyszedł wcześniej,
to dościgałaby was straszna kara za to, coście wzięli.
69. Jedzcie więc z tego, co zdobyliście jako łup, to, co jest dozwolone i wspaniałe,
i bójcie się Boga! Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!
70. O Proroku! Powiedz tym jeńcom, którzy są w waszych rękach:
"Jeśli Bóg znajdzie dobro w waszych sercach, to On wam da coś lepszego niż to,
co wam zostało zabrane, i przebaczy wam.
Bóg jest przebaczający, litościwy!"
71. A jeśli oni zechcą ciebie zdradzić,to już wcześniej zdradzą Boga.
Lecz On dał tobie władzę nad nimi. Bóg jest wszechwiedzący, mądry!
72. Zaprawdę, ci, którzy uwierzyli, ci, którzy razem wywędrowali,
ci, którzy walczyli na drodze Boga swoimi dobrami i swoimi duszami,
ci, którzy użyczyli schronienia i śpieszyli z pomocą - oni są przyjaciółmi jedni dla drugich.
A względem tych, którzy uwierzyli, a nie wywędrowali razem, nie jesteście zobowiązani w niczym
do sprawowania opieki nad nimi, dopóki oni nie wywędrują razem. A jeśli oni poproszą was o pomoc w religii, to na was ciąży obowiązek pomocy, jeśli tylko nie jest ona wymierzona przeciw ludowi, z którym zawarliście przymierze. Bóg widzi jasno to, co czynicie!
73. A ci, którzy nie uwierzyli, są przyjaciółmi jedni drugich. Jeśli wy tego nie uczynicie,
to powstanie bunt na ziemi i wielkie zepsucie.
74. A ci, którzy uwierzyli, i ci, którzy wywędrowali razem, i ci, którzy walczyli na drodze Boga,
i ci, którzy użyczyli schronienia, i ci, którzy udzielili pomocy - tacy są naprawdę wierzący!
Oni otrzymają przebaczenie i szlachetne zaopatrzenie.
75. A ci, którzy uwierzyli później, którzy wywędrowali razem i walczyli wraz z wami,
oni należą do was; lecz ci, którzy są związani pokrewieństwem,
są jeszcze bliżsi jedni drugich w Księdze Boga.
Zaprawdę, Bóg o każdej rzeczy jest wszechwiedzący!
Koran to rzeczywiście cięzka literatura, trzeba mieć łaskę Proroka (pokój z nim) aby to studiowiać .
Takie pytanie techniczne: jak Prorok (lub Posłaniec - pokój z nim) podbije juz Ziemię,
to wreszcie będzie mógł brać jeńców, a jeśli tak to jakich?
(moze ktoś wtedy z niewiernych ujdzie z życiem?)
Jak widać szatan tkwi w szczegółach...
Obrazek
55. Zaprawdę, gorsi od zwierząt u Boga są ci, którzy odrzucili wiarę i nie wierzą
Pytanie - autorowi chodziło o niewierzących w Allaha, Chrystusa, Jahwe, czy ateistów?
Tylko jedna droga do Allaha Azza Wa Jalla.
A kto ma Boga, Jego Posłaniec i ci, którzy uważają za swoje zbawienie,
to rzeczywiście wyznawcy (religia) Allaha, który będzie zwycięski.
[Al Maidah:56].

mirek

Re: Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Post autor: mirek » 07 paź 2012, 15:48

Trigi,
humorek rysunkowy świetny :)
Wersja wedyjska mówi o stworzeniu świata, akceptuje się to (nie twierdzę, że na ślepo i bez żadnej możliwości weryfikacji tego), ale nie dzięki naukom przyrodniczym, bo nie możemy zobaczyć Kryszny naszymi materialnymi zmysłami. Dlatego stwierdzenia:

Pokazaliśmy, że przedstawiciele takich dziedzin jak paleontologia, biochemia czy anatomia dochodzą do jednego wniosku: wszystkie organizmy pochodzą od Allaha.
http://pl.harunyahya.com/pl/books/4691/ ... pter/12158

nie można odbierać, jako twierdzenia naukowego naukowców, lecz jako ich prywatną teistyczną interpretację wyników badań naukowych – w przeciwnym razie skompromitowalibyśmy się tylko.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Post autor: trigi » 09 paź 2012, 07:15

mirek pisze:nie można odbierać, jako twierdzenia naukowego naukowców, lecz jako ich prywatną teistyczną interpretację wyników badań naukowych – w przeciwnym razie skompromitowalibyśmy się tylko.
To spójrzmy na walkę KK z ewolucjonizmem :
Dzisiaj zwolennicy darwinizmu bardzo niechętnie wspominają o tym, że Hitler całymi garściami czerpał z teorii doboru naturalnego i walki o byt, że Francis Galton, kuzyn Karola Darwina, inspirując się dziełami swojego wuja, był twórcą i propagatorem eugeniki - mówi ojciec Michał Chaberek OP.
Śledząc debatę ewolucja-stworzenie w Kościele katolickim widzimy jasny i jednoznaczny sprzeciw wobec poglądów Darwina obecny wśród teologów przynajmniej do połowy XX wieku. Urząd Nauczycielski Kościoła za pośrednictwem Kongregacji Indeksu, św. Oficjum i Papieskiej Komisji Biblijnej, a także sami papieże w encyklikach i przemówieniach prezentowali nauczanie, które albo wprost albo pośrednio wykluczało teorię Darwina i teistyczny ewolucjonizm. Wypowiedzi te nie miały jednak rangi uroczystego nauczania. Niestety paradygmat ewolucyjny był narzucany z taką siłą i zaangażowaniem przez naukowców ateistycznych, że również środowisko teologiczne uległo tej presji. Pamiętajmy, że darwinizm był wspierany zarówno przez komunizm na wschodzie, jak i liberalizm na zachodzie. Z drugiej strony brakowało badań krytycznych wobec ewolucji w dziedzinie biologii. Tezom ewolucjonistów przeciwstawiano religijne koncepcje kreacjonistyczne, co z kolei dla wrogów religii było dowodem na niemożliwość powiązania nauki i objawienia. Dodatkowo nauki przyrodnicze święciły triumfy w wielu dziedzinach praktycznego zastosowania wynalazków, co oczywiście wzmacniało ich prestiż społeczny. W tym kontekście nawet jeżeli naukowiec głosił nienaukowe tezy, ale czynił to w imię nauki, cieszył się autorytetem całego środowiska. Pytanie o pochodzenie gatunków nie jest wyłącznie pytaniem biologicznym i dlatego filozofia, a zwłaszcza teologia, mają tu dużo do powiedzenia. Bez znajomości aspektów biologicznych zagadnienia trudno jest jednak dyskutować z przyrodnikami. I taką sytuację mieliśmy już w pierwszej połowie XX wieku. To wszystko sprawiło, że w teologii porzucono klasyczną naukę o stworzeniu zastępując ją teistycznym ewolucjonizmem – poglądem o zabarwieniu deistycznym i panteistycznym. Należy jednak zwrócić uwagę, że to nie Magisterium Kościoła popełniło błąd, lecz raczej środowisko teologów i filozofów chrześcijańskich. Warto też zaznaczyć, że autentyczna wiara Kościoła przetrwała „w ludziach”, czyli zasadniczo sprawdza się pojęcie sensus Ecclesiae (lub sensus fidelium) – zmysł wiary ludu Bożego. Większość nawet niewykształconych, ale głęboko wierzących ludzi, po prostu intuicyjnie wyczuwa, że z „Darwinem coś jest nie tak”.
Obrazek
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... ciol_21540

Kluczowe jest zdanie: "Większość nawet niewykształconych, ale głęboko wierzących ludzi, po prostu intuicyjnie wyczuwa, że z „Darwinem coś jest nie tak”. Posługując sie Biblią mozna przekonać do kreacjonizmu wiekszość ludzi, szczególnie niewykształconych, ale za to mocno wierzących.

I jeszcze jeden artykuł podwazający autorytet naukowców i potwierdzajacy istnienie Boga za pomocą materialnych zmysłów
Gdyby na Marsie udało się znaleźć, powiedzmy, zwykły nóż, uczeni byliby w stanie nie tylko wnioskować o istnieniu cywilizacji na tej planecie, ale wiele powiedzieliby również o stopniu rozwoju technologii i inteligencji jego wytwórców. Na Ziemi jednak mamy miliony żywych organizmów, znacznie bardziej skomplikowanych niż dzisiejsze komputery, a jednak są ludzie, którzy uparcie wierzą, że ich Stwórca nie istnieje! Wiara taka ma mniejsze uzasadnienie niż uznanie istnienia Boga – Stworzyciela Nieba i Ziemi.
Najbardziej naiwnym „naukowym” dowodem ateizmu w Związku Radzieckim było to, że Jurij Gagarin nie widział w kosmosie żadnego Boga. Podobnie rozumuje każdy człowiek, który nie doświadcza na co dzień Jego obecności: „skoro Bóg nie działa w moim życiu, zapewne Go nie ma”. Wbrew pozorom nie jest to myślenie racjonalne. Rozumując w ten sposób, należałoby stwierdzić, że na przykład mój dziadek nie jest postacią realną, ponieważ nie mogę go nikomu pokazać.
Ale w przypadku dziadka uruchamiamy myślenie logiczne, analizując fakty:
1. istnieje w konkretnym miejscu jego grób;
2. istnieją dokumenty, od aktu urodzenia po akt zgonu, potwierdzające poszczególne etapy życia dziadka;
3. żyją jeszcze ludzie, którzy go znali i z nim pracowali;
4. istnieję ja, co bez dziadka nie byłoby możliwe. Każdy sceptyk, oczywiście, mógłby wszystko zakwestionować, twierdząc, że grób jest pusty (lub że tam jest pochowany ktoś inny), że dokumenty są sfałszowane, że świadkowie się mylą, a moje istnienie można pominąć. Należy tylko pamiętać, że podstaw do utrzymania takiej sceptycznej tezy jest znacznie mniej niż do uwierzenia w to że mój dziadek jest realną postacią.
Rozważając problem istnienia Boga, powinniśmy zauważyć podobne fakty:
1. istnieją Jego dzieła;
2. istnieją dokumenty;
3. istnieją świadkowie.
Mając wokół siebie świat różnorodnych roślin i zwierząt, patrząc na potężny zbiór dokumentów – Biblię oraz obserwując wpływ chrześcijan na dzieje świata w przeszłości i obecnie, powinniśmy wyciągnąć rozsądny wniosek z tego wszystkiego: Bóg istnieje i działa. Takie przekonanie możemy mieć pomimo tego, że nie widzimy Boga, mimo że nie widział Go Gagarin. Jest to pewność mająca podstawy.
Współczesny odbiorca starożytnej księgi, jaką jest Biblia, jeżeli chce przeanalizować, czy są podstawy do uznania jej za słowo Boże, będzie musiał przejść przez dwa etapy rozumowania:
1. co musiało się wydarzyć w życiu autorów, że napisali oni takie a nie inne teksty;
2. czy twierdzenia zawarte w tekstach są aktualne i w jakim stopniu dotyczą mnie osobiście.
Ateistycznego odbiorce takie fakty nie usatysfakcjonują, tym bardziej ze są okraszone wnioskami silnie zabarwionymi wiarą:
I tutaj współczesny czytelnik Biblii przechodzi do drugiego etapu rozumowania, poddając analizie wiarygodność dostępnego obecnie tekstu Pisma. Fakty, które mogą być uwzględnione, są następujące:
1. teksty Biblii są na tyle dobrze zachowane, że można je uważać za dokładnie takie, jakimi były w momencie swego powstania;
2. brak dowodów na to, by zostały one napisane przez kogoś innego niż uczestnicy wydarzeń; (?)
3. nie ma podstaw twierdzenie, że do tekstów biblijnych zostały wprowadzone zmiany zniekształcające ich pierwotny sens; (?!)
4. są podstawy, by uważać, że autorzy wierzyli w to, co pisali;
5. świadectwa różnych ksiąg Biblii, napisanych przez różnych ludzi w różnych epokach, wychowanych w różnych kulturach, są ze sobą zgodne;(?)
6. Biblia nie zawiera fantastycznych twierdzeń o świecie ani mitycznych opowieści oderwanych od konkretnej rzeczywistości społeczno-historycznej.
(Ramajana czy Mahabharata to nie jest to fakt, nie ma bałwanów i demonów)
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... iary_23842
Nadinterpretacja faktów jak nic, panie Rucki.

mirek

Re: Naukowy upadek teorii ewolucji i jej tło ideologiczne

Post autor: mirek » 09 paź 2012, 11:17

Tak, tyle że:
Wypowiedzi te nie miały jednak rangi uroczystego nauczania.
Fakt, że ten ojciec razem z inżynierem reprezentują w jakiś sposób KK i mogą coś niecoś namieszać komuś w głowie, ale gdy weźmie się pod uwagę to, co stwierdził wspomniany ojciec:
Należy jednak zwrócić uwagę, że to nie Magisterium Kościoła popełniło błąd, lecz raczej środowisko teologów i filozofów chrześcijańskich.
widać, że jakby co, to zostanie to uznane tylko za ich (ojca i inżyniera) indywidualny błąd.

ODPOWIEDZ