Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami

Literatura religijna, naukowa i akademicka. " Osoba która pragnie zrobić postęp w duchowym zrozumieniu, powinna niezwykle starannie unikać czytania zwykłej literatury. Świat pełen jest zwykłej literatury, która wywołuje niepotrzebne poruszenie umysłu. Literatura taka, jak gazety, dramaty nowele i magazyny, w rzeczywistości nie jest przeznaczona dla robienia postępu w wiedzy duchowej. Prawdę powiedziawszy, została ona opisana jako miejsce dla kruków. Ktokolwiek pragnie zrobić postęp w wiedzy duchowej, musi odrzucić taką literaturę. Co więcej, nie powinny nas obchodzić, wnioski różnych logików czy filozofów. Oczywiście ci, którzy nauczają, muszą czasami spierać się z argumentami przeciwników, jednak tak bardzo, jak jest to możliwe, należy unikać takiego spornego nastawienia." - 07.13.07 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami

Post autor: Vaisnava-Krpa » 20 gru 2006, 14:33

Czy ktoś już czyta/czytał? (wyd. Bhakti-Wedanta)

Będę się tu dzielić wychwyconymi sentencjami i przemyśleniami:

Lista sanskryckich terminów, które rozwijają współczucie:

anukampana - sympatia, współczucie

anugraha - przychylność, uczynność, obdarzanie kogoś jakimiś korzyściami, promowanie czegoś dobrego, łaskawość

karuna - współczucie, patetyczny sentyment wyrażany w liryce

kripa - współczucie, któremu towarzyszy wrażliwość, żal (kripalu), szczególnie odnosi się do współczucia okazywanego tym, których się zna

daja - szeroko rozumiane czy ogólne uczucie miłosierdzia albo sympatii

Współczucie oznacza, że myślimy nie tylko o swoich problemach, ale staramy się zrozumieć i odczuwamy w sercu smutek z powodu problemów jakie trapią innych.

Litość jest synonimem współczucia. Definicja tego słowa obejmuje także łagodność.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 20 gru 2006, 14:54

"Nie chcę zrównać współczucia samemu sobie z użalaniem się nad sobą "

"Umiejętność odczuwania współczucia wobec siebie samego wydaje się być potrzebna nam, wielbicielom aspirującym by praktykować Świadomość Kryszny przez całe życie".

"Szkoda, że inni wielbiciele stawiali przed nami tak wielkie wymagania, bo gdyby stało się inaczej mogłoby to nam oszczędzić wiele łez i nie bylibyśmy tak zużyci".

"Wielu z nas przez lata doświadczało bólu serca (który przy okazji wpływał na innych) sztucznych wyrzeczeń, fal fanatyzmu i hipokryzji, by w końcu zaakceptować pewne rzeczy w sobie, być może najlepsze rzeczy jakie posiadaliśmy".

"A kiedy już zrealizujemy współczucie wobec siebie samych, będziemy w stanie okazać takie współczucie innym".

"Dlaczego mamy być bardziej ludzcy? Ponieważ, jeśli nie nauczymy się zrozumienia i przebaczenia - synonimów i implikacji współczucia - a szczególnie, jeśli zastąpimy ludzki rozwój i emocje zbyt surowo przyjętymi zasadami i regułami, nasze bhakti zginie - albo, co gorsze - nigdy się nie narodzi".

"Akceptowanie siebie oznacza okazywanie sobie współczucia".
Ostatnio zmieniony 20 gru 2006, 20:15 przez Vaisnava-Krpa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Re: Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami

Post autor: Kula-pavana » 20 gru 2006, 15:08

Arkadiusz pisze: kripa - współczucie, któremu towarzyszy wrażliwość, żal (kripalu), szczególnie odnosi się do współczucia okazywanego tym, których się zna
no wlasnie, dobry temat. nalezy eksponowac takie cytaty bo czasami ludzie czytaja wersy typu BG 2.11 (Medrzec nie lamentuje ani nad zywymi ani nad martwymi) i wydaje im sie ze bhaktowie sa obojetni na cierpienia innych.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 20 gru 2006, 16:27

"Współczucie sobie - to gotowość, by spędzić życie w najbardziej odpowiednim dla siebie aśramie, nawet jeśli słyszymy, że inny aśram jest "wyższy".

"Większość z nas nie przyłączyła się do ruchu Świadomości Kryszny kierowana chęcią pomagania innym. Przyszliśmy, ponieważ chcieliśmy pomóc sobie. Jednak skoro już jesteśmy w tym ruchu możemy nauczać, także dlatego, że Świadomość Kryszny rzeczywiście dostarcza odpowiedzi na pytanie, co możemy zrobić dla ludzi".

"Pragnienie i chęć nauczania jest błogosławieństwem, gdyż entuzjazm do nauczania pochodzi od Kryszny i z towarzystwa współczujących wielbicieli Kryszny. Ono nie pojawia się samoczynnie tylko dlatego, że jest się członkiem instytucji cechującej się współczuciem".

"Wiemy, że współczucie ostatecznie oznacza zrozumienie ludzkiego cierpienia na poziomie duchowym i chęć zrobienia czegoś w związku z tym".

"Trochę pokory i uprzejmości w kolejce do kasy biletowej może nieraz być bardziej efektywną metodą od wielu innych wysiłków, zarówno prezentowania Świadomości Kryszny, jak i odczuwania jej samemu".

"Pisma Święte zapewniają nas, że istnieje wiele rodzajów aparatha, a między nimi jest coś, co nazywa się jana-aparatha, obraza wobec zwykłych ludzi". Wielbiciel jej nie popełnia".

"Jeśli wielbiciel jest postrzegany jako uprzejma, miła osoba, mniej egocentryczna niż przeciętny człowiek, ludzie automatycznie będą do niego przyciągnięci. Mogą się zastanawiać: Cóż ta osoba takiego posiada, co pozwala jej być miłą? Ludzie będą chętni, by wysłuchać czegoś o życiu duchowym od takiej osoby".

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 20 gru 2006, 20:13

"Jeśli coś sobie przyswoimy, możemy natychmiast się tym dzielić. Częścią współczucia powinno być dzielenie się niezmienionym przekazem Kryszny a należy to czynić w taki sposób, by ludzie byli w stanie go przyjąć. Musimy odnaleźć wspólny poziom porozumiewania się z ludźmi, których nauczamy."

"Można być typem aktywnie nauczającego sadhu, albo kimś, kto jest tak skromny, że rzadko odzywa się w ogóle. Ktoś może być pudżarim, który dzieli się Świadomością Kryszny pięknie dekorując bóstwa. Ktoś inny może prowadzić restaurację, w której ci, którzy normalnie nigdy nie zainteresowaliby się Świadomością Kryszny, przyjmują prasadam i smakują duchową atmosferę podczas spożywania posiłku. Inna osoba może żyć w wiejskiej społeczności, praktykując to, czego nauczał Śrila Prabhupada i demonstrując ten styl życia nauczającym gościom. Istnieje tak wiele sposobów nauczania jak wielu jest ludzi w tym ruchu."

"Mamy konserwatywnych nauczających i ich zwolenników, liberalnych nauczających i ich zwolenników, lecz bez obu tych trendów nasz ruch nie byłby w stanie urosnąć tak szybko, jak miało to miejsce "

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 gru 2006, 16:34

"Jeśli możemy uniknąć oceniania innych na podstawie naszych własnych standardów, albo co jeszcze ważniejsze, jeśli możemy uniknąć próbowania manipulowania innymi ludźmi, tak by działali jak my chcemy - nawet jeśli robimy to w imię pomagania im - wtedy jest to współczucie. Nie być kimś nieproszonym, nie być intruzem - to wymaga pokory. Pokora razem z dobrocią i uprzejmością, jest cechą, która pomaga nam rozwinąć prawdziwe współczucie."

"Jeśli nie dokonujemy codziennie świadomego wyboru by podporządkować się, bardzo szybko staniemy się mechaniczni w tym co robimy i nie będziemy usatysfakcjonowani. Taki brak satysfakcji w końcu spowoduje kryzys w naszym życiu duchowym."

"Jeśli my, jako instytucja, jesteśmy w stanie porozumieć się w ekumenicznej sferze z ludźmi z poza ruchu, jeśli jesteśmy skłonni widzieć - i widzimy - dobro w ich próbach praktykowania świadomości Boga, powinniśmy być przynajmniej zdolni okazywać tę samą uprzejmość naszym własnym członkom"

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 26 gru 2006, 18:50

"Nie możemy pozostawać dziećmi na zawsze. Dlatego możemy powiedzieć, że Śrila Prabhupada był wystarczająco współczujący, by stworzyć instytucję nie tylko do sprzedaży książek lecz także instytucję, w której możemy ofiarować wiele służby. To zależy od nas samych czy będziemy dojrzali współpracując z miłości dla niego. Jego prośba by współpracować zapewniła postęp tym, którzy przyjęli tę prośbę do serca."

"Rzeźnie wytwarzają coś, co nazywamy zbiorową karmą ludzkości."

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 gru 2011, 11:25

" W Madurja Kadambini Śrila Wiśwanatha Ćakrawarti Thakura opisuje wiarę neofity jako utsaha-maji, dosłownie - fałszywy entuzjazm, wynikający bardziej z przekonania we własne racje, niż z głębokiej wiary. Przekonanie we własne racje i współczucie rzadko idą ze sobą w parze."

"Kszatrija nie wyraża współczucia tak samo jak bramin czy siudra."

"Okazywanie współczucia w zgodzie ze zdolnościami i naturą, a nie wedle narzuconej formuły będzie również pomocne w pogłębianiu naszej wiary."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

V-K
Posty: 160
Rejestracja: 07 gru 2011, 20:02

Re: Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami

Post autor: V-K » 29 gru 2011, 15:17

Współczucie dla wszystkich istot żywych, cierpiących na skutek materialnego uwarunkowania, jest transcendentalne. Jest ono jedną z podwalin i filarów Ruchu Świadomości Krsny, który jest ruchem misyjnym, podobnie jak Ruch Pana Caitanyi, i który jest skierowany na ratowanie upadłych dusz z cyklu narodzin i śmierci, i wszystkich tego z tego wynikających konsekwencji. To transcendentalne współczucie nie podlega żadnym wątpliwościom, niezależnie od tego, kto je przypomina.
Nie ma żadnej zależności pomiędzy szczerym i świeżym entuzjazmem neofitów, a okazywaniem współczucia. To są dwie różne sprawy. Nie każdy bowiem neofita przejawia fałszywy entuzjazm. Gorzej jest wtedy, gdy nie przejawia się żadnego entuzjazmu a jedynie rutynę, a tym bardziej po długim okresie samorealizacji... Szczerze pozdrawiam! Hare Krsna!

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Współczucie wajsznawy - Satswarupa Das Goswami

Post autor: Vaisnava-Krpa » 29 gru 2011, 17:22

Tak, rutyna nie jest dobra:

„Musimy pracować wspólnie jeśli chcemy stać się świadomi Kryszny. Nie powinniśmy utożsamiać świadomości Kryszny z jakimiś zewnętrznymi obowiązkami. Czasami bhaktowie myślą, że jeśli po prostu będą wykonywali swoją służbę, to pewnego dnia po prostu naturalnie zostaną świadomi Kryszny. Ale gdy pełnią służbę ich umysł ją odrzuca: „Nie chcę tego robić. Nie podoba mi się to. Chcę robić coś innego”. Ktoś uważa, że jeśli tylko będzie trzymał się tego to później ni z tego ni z owego obudzi się, a Kryszna będzie stał przed nim i obejmował go. Nie wiem, skąd pojawiła się taka filozofia. Prabhupada jej nie nauczał. " - z książki: DBAJMY O WIELBICIELI – NIRAJNANA MAHARAJA
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ