Powiedzcie im, że śmierć nie istnieje

Literatura religijna, naukowa i akademicka. " Osoba która pragnie zrobić postęp w duchowym zrozumieniu, powinna niezwykle starannie unikać czytania zwykłej literatury. Świat pełen jest zwykłej literatury, która wywołuje niepotrzebne poruszenie umysłu. Literatura taka, jak gazety, dramaty nowele i magazyny, w rzeczywistości nie jest przeznaczona dla robienia postępu w wiedzy duchowej. Prawdę powiedziawszy, została ona opisana jako miejsce dla kruków. Ktokolwiek pragnie zrobić postęp w wiedzy duchowej, musi odrzucić taką literaturę. Co więcej, nie powinny nas obchodzić, wnioski różnych logików czy filozofów. Oczywiście ci, którzy nauczają, muszą czasami spierać się z argumentami przeciwników, jednak tak bardzo, jak jest to możliwe, należy unikać takiego spornego nastawienia." - 07.13.07 Zn.
Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Powiedzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: Waldemar » 27 lis 2008, 10:47

Poniżej część artykułu autorstwa Księdza Francois Brune, z miesięcznika Nieznany Świat, nr 12 z 2008r. o tytule jak powyżej.

Przekaz od Jeana do matki Germanie z 2.06.1939r.:

Nie należy używać słowa "śmierć", to znaczy "nicość", w odniesieniu do tych, którzy opuszczają Ziemię. Należy mówić: "życie", "początek życia". To wy jesteście pogrążeni w nocy, zmagacie się z nicością na Ziemi! My odnależliśmy prawdę, życie takie, jakim stworzył je Bóg.
Bóg zasiał w nas wszystkich ziarno swej Boskości, musimy tylko ją poczuć. Żyjemy jak ślepcy, ignoranci, zapewniamy z wyższością, że nie wierzymy we wszystkie te nienaukowe brednie o zaświatach, nieśmiertelności i egzystencji innej niż ta, którą jesteśmy pochłonięci! Uważamy się za silnych, a jesteśmy tak bezradni.
Śmierć... śmieszne słowo! Życie, wspaniałe życie! Próbujemy odnaleźć harmonię Wszechświata, ale nie umiemy poradzić sobie z tym, co określamy jako zło. Nic nie jest złe, wszystko zostało stworzone i zaplanowane w taki sposób, by przyczyniało się do harmonii całości. Wszystko wynika z woli Stwórcy, każda dusza ma własne przeznaczenie i odnajduje w końcu tylko sobie właściwe wibracje.

Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: John » 03 maja 2009, 18:19

Zbyta mało jest publikacji odnośnie reinkarnacji, albo inaczej, są takie ale docierają do nich jedynie osoby zainteresowane tematem.
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Powidzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: Mezamir » 21 sty 2013, 17:51

część artykułu autorstwa Księdza Francois Brune
Nie należy używać słowa "śmierć", to znaczy "nicość", w odniesieniu do tych, którzy opuszczają Ziemię. Należy mówić: "życie", "początek życia".
Bardzo ciekawe to co ksiądz mówi
skoro Biblia uczy że żadnego życia po śmierci nie ma.

Po śmierci nie ma żadnej świadomości,psalmista Dawid woła:
“Panie, ratuj duszę moją, zbaw mnie przez łaskę swoją!
Bo po śmierci nie pamięta się o tobie, a w krainie umarłych któż cię wysławiać będzie?” (Księga Psalmów 6,5-6).

W Księdze Koheleta 9,10 czytamy: “Na co się natknie twoja ręka, abyś to robił, to zrób według swojej możności, bo w krainie umarłych, do której idziesz, niema ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości”

“ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą,
zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie.”
- Księga Kaznodziei Salomona – rozdział 9, werset 5

“Gdy opuszcza go duch, wraca do prochu swego; W tymże dniu giną wszystkie zamysły jego”- Księga Psalmów – rozdział 146, werset 4

“W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi,
z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!”- Księga Rodzaju (1 Mojżeszowa) – rozdział 3, werset 19

Igor Bhakta
Posty: 31
Rejestracja: 14 sty 2014, 23:04

Re: Powidzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: Igor Bhakta » 13 lut 2014, 07:49

Jakiś czas temu obiło mi się o uszy że chrześcijanie wierzyli kiedyś w reinkarnację. Powie mi ktoś więcej na ten temat dlaczego ta wiara zeszła na inny tor?

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Powidzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: Bolito » 13 lut 2014, 22:37

Ściślej mówiąc, wierzyły niektóre grupy chrześcijan. Zanim doszło do wykrystalizowania się jednolitej doktryny, pojawiały się rozmaite nurty, nieraz bardzo różniące się o siebie i od religii "wyjściowej", jaką był Judaizm. Pewnie były wśród nich grupy, wyznające też reinkarnację, ale nigdy nie był to nurt dominujący. No a potem zwyciężyła koncepcja jednego życia i rozliczenia od razu po nim. Przyjęła się, bo zarówno wg wierzeń żydowskich jak i rzymskich, żyło się tylko raz.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Powidzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: trigi » 14 lut 2014, 01:47

Bolito pisze: No a potem zwyciężyła koncepcja jednego życia i rozliczenia od razu po nim. Przyjęła się, bo zarówno wg wierzeń żydowskich jak i rzymskich, żyło się tylko raz.
Niescislosc u nich goni nieścisłośc. Jeżeli jest tylko jedno życie to jak możliwe jest spodziewane przyjście mesjasza? Skoro żyje się raz nikt taki nie istnieje i nie będzie istniał dopóki się nie narodzi. A jeżeli jednak przyjdzie tzn., że istniał przed narodzinami więc jest reinkarnacja.
Tak więc żydzi czekają na kogoś kto nie istnieje, a chrześcijanie wierzą w kogoś kto nie przyszedł od Boga Ojca.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Powidzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: Bolito » 14 lut 2014, 22:40

trigi pisze:Niescislosc u nich goni nieścisłośc. Jeżeli jest tylko jedno życie to jak możliwe jest spodziewane przyjście mesjasza? Skoro żyje się raz nikt taki nie istnieje i nie będzie istniał dopóki się nie narodzi. A jeżeli jednak przyjdzie tzn., że istniał przed narodzinami więc jest reinkarnacja.
Tak więc żydzi czekają na kogoś kto nie istnieje, a chrześcijanie wierzą w kogoś kto nie przyszedł od Boga Ojca.
A co ma piernik do wiatraka? To czy przyjdzie/przyszedł mesjasz i ile razy żyjemy to zupełnie inne zagadnienia. No chyba, że czegoś tu nie rozumiem?
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Powidzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: trigi » 16 lut 2014, 18:16

Wiatrak jest taki, że wg tych koncepcji zyjemy raz i przed narodzinami nie istniejemy.
Piernik zaś taki, że trudno odbyć spacer nie istniejąc.

Tak też jest reinkarnacja i można inkarnować przychodząc, albo jej nie ma i wieczna dusza stwarzania jest podczas narodzin, w takim wypadku nie można mówić o przyjściu kogoś kto nie istnieje.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Powidzcie im, że śmierć nie istnieje

Post autor: Bolito » 16 lut 2014, 21:19

trigi pisze: Tak też jest reinkarnacja i można inkarnować przychodząc, albo jej nie ma i wieczna dusza stwarzania jest podczas narodzin, w takim wypadku nie można mówić o przyjściu kogoś kto nie istnieje.
Tylko że wg Judaizmu, człowiek żyje raz i potem aż do zmartwychwstania nie istnieje fizycznie ani duchowo, a zmartwychwstanie na Ziemi. A wg Chrześcijaństwa - po jednym życiu (fizycznym) jest dalszy byt duchowy w niebie (a w piekle ? chyba też duchowo). Bóg w obydwu tych tradycjach jest wieczny, więc nie ma problemu z kolejnymi "przyjściami".
A poza tym, uważam, że próby wciskania odmiennych systemów wierzeń w ramy naszego i wykazywanie w ten sposób ich absurdalności jest trochę bez sensu.
Nie jedz na czczo (grafitti)

ODPOWIEDZ