historie o Prabhupadzie

Świadomość Kryszny to miłość do Boga. Jeśli nie nauczyłeś się kochać Boga, wówczas jakie znaczenie ma twoja religia? Kiedy rzeczywiście jesteś na platformie miłości do Boga, wtedy rozumiesz swój związek z Bogiem – "jestem integralną cząstką Boga". Wówczas rozszerzasz swoją miłość również na zwierzęta. Jeśli rzeczywiście kochasz Boga, wówczas zawarta w tym jest również miłość do insektów. Rozumiesz, że "ten insekt ma inne ciało, ale również jest integralną cząstką mojego ojca; zatem jest moim bratem". Wówczas nie możesz utrzymywać rzeźni. Jeśli utrzymujesz rzeźnie i sprzeciwiasz się poleceniu Chrystusa: "Nie zabijaj", a przy tym ogłaszasz się chrześcijaninem czy hinduistą, to nie jest to religią. Jest to jedynie strata czasu. Ponieważ nie rozumiesz Boga, nie masz miłości do Boga. Podajesz się za członka jakiejś sekty, ale nie ma w tym prawdziwej religii. Taka sytuacja ma miejsce na całym świecie. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - Prawda i Piękno - Rozdział 11 - Wyścigi psów czterokołowych
Awatar użytkownika
jayamaya
Posty: 62
Rejestracja: 05 gru 2006, 18:44
Lokalizacja: san diego

historie o Prabhupadzie

Post autor: jayamaya » 09 sty 2007, 19:04

http://www.iskcon.net/govinda/page1.html
http://www.namahatta.org/nh2/en/taxonomy/term/205

Nektary o Prabhupadzie.
Jest to stona w jezyku ang. Kompletny nektar, moze ktos mialby sile i czas cos niecos potlumaczyc dla wielbicieli

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: historie o Prabhupadzie

Post autor: Rasasthali » 14 wrz 2007, 10:05

Z historii o Prabhupadzie:

wczoraj bylam na obiedzie z Rukmini, ktora zostala uczennica Prabhupada w wieku 16 lat i sporo z nim przebywala. Bardzo wspaniala osoba, jej mezem jes od ok 20 lat Anuttama Pr, jak nie przekrecilam imion. Powiedziala ze jak dostala inicjacje, Prabhupad powiedzial do niej:

"jestes piekna dziewczynka, wiec dostajesz piekne imie (opowiedzial historie o Ruknini) i zycze zebys sie stala piekna wewnatrz, i ze kiedys Kryszna Cie porwie!! "

MOze opowiem wiecej jak wroce z pracy :)
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 30 maja 2008, 17:56

Wczoraj Vajasaki prabhu, odpowiadajac na pytanie bhakty dotyczace Paramatmy, "czy mozmy postrzegac instrukcje, czy cos w rodzaju wskazowek wewanetrznych", przytoczyl miedzy innymi, taka opowesc;


"Pewenego razu (data i miejsce bylo, ale zapomnialem)
Prabhuada na lotnisku, mial wywiad z dziennikarzami. Jeden z nich spytal z wyzwaniem;

"Czy Ty rozmawiasz z Bogiem?"

Prabhuada powiedzial "Tak,... rozmawiam".
Dziennikarz pokiwal glowa. Rameswar Prabhu ktory akurat byl wtedy obok, chcial dopowiedziec i pomoc zrozumiec dla dziennikarza, wiec dodal."Prabupada, rozmwai z Bogiem poprzez ksiazki, kazdy tak moze, tam sa instrukcje".

Na to Srila Prabhuad spojrzal i powiedzial surowym glosem; "Nie,! rozmawiam bezposrednio".

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: historie o Prabhupadzie

Post autor: ParamatmaDas » 05 sie 2012, 13:59

W latach 60 gdy mialo odbywac sie lądowanie na ksiezycu, amerykanie nadawali transpisjie na pubicznym kanele w telefwizii. Program ladowania mial najwieksza odgladalnosc od wszechczasow. Co Ciekawe, Prabhuada mimo iz wielkrotnie mowil ze jest przecwiko, ze uwaza to za oszustwo a w najlepszym razie za starate pienedzy, poprsil bhtow o prznisienie i wlaczenie telewizra.

Usiadl na przecwko odbipornika, bylo tam kilku bhaktow, w tym jeden masowal Prabhuada. A Jamuna w sasiednim pokoju gotowala Kaczori. Byl tez zaprszny bhakta ktory byl zwolennikiem tego ze amerykanie robia dobrze ladujac na ksiezyciu.

W czasie transkijii na zywo, Prabhupada poprsil tego zwolennika by objasnial mu co sie dzieje. Bhakta mowil "teraz podajnik NASA laduje na dnie krateru, to wspaniale" ., lub "teraz pobieraja probke gleby" itp. Prabhupada sluchal ale ostecznei sie nie zgdzil, powiedzial "Nie widza nikogo a Wedu mowia ze tam sa zywe istoty, moze sa nie tam." oraz "Strata pieniedzy" Bhakta na to "Alez to ekscytujace" Wtedy dobiegl ich zapach przypalonych kaczuri z kuchni, Prabhupada spojrzal przez drzwi i powiedzial Jamunie by uwazala, dodal "Bardziej escytujace jest to ze zywa istota robi kaczuri dla Kryszny"

--
Dla mnie ciekawe w tej opowiesci bylo to jaki Prabhuada jest zreczowy. Kazal wlaczyc tewizje, nie uciakal od infrmacji, zdobywal je od zwolennika, ale jednoczesnie trzmal sie swego spojrzenia. Nie byl jakby poza swiatem, ale uczestniczyl wtym co miliony amerykanow, tyle ze z punktu widznia Swiadomsci i samorealizacji.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: historie o Prabhupadzie

Post autor: ParamatmaDas » 17 wrz 2012, 04:19

Uslyszane wczaoraj na wykladzie.

W czasie pobytu w Londynie przszeld raz jakis czlowiek i powiedzial "potrafie wyrecytowac cala Bhagwad Gite w ciaglu 46 minut" Wiele osob bylo pod wrazeniem/ Wtedy Prabhupada powiedzial ":Czy potrafisz zyc wedlog Gity przez 46 minut ?"


Rowniez w Anglii w Bhakiwedanta MAnor rozegrala sie taka histria. Pewnej nocy Prabhupada zaczol mocno udezac za dzwnek ktrym wzywal swego sekretaza. Wszysy juz spali byl srodek nocy, a Prabhupada walil jak szalony. W koncu bhakta sluga zdolal sie obudzic i szybko pobiegl do pokoju guru. Wszedl do srodka i widzac jak Prabhupada udeza dzwnkiem spytal ":co moge dla ciebie zrobic wzywales mnie?; i usiadl na przecwko. Prabhupada na to wziol ze starty ksiazek na stoliku Bhagwad Gite i dal to bhakcie mowiac - TO dla Ciebie. Bhakta wziol ale jakby po chwili zdziwny spytal ":Ale czy moge cos dla Ciebie zrobic?:"; Prabhupad na to.:';'Nie, chcialem Ci tylko dac ksiazke": Sluga wrocil do siebie. Potem jak to opowaidal mowil ze dzieki temu zapmmietal ze Gita pownna byc jego zyciem i dusza.

ODPOWIEDZ