Strona 4 z 6

: 19 gru 2009, 21:09
autor: Purnaprajna
Arku, to ostanie zdjęcie i podpis jest genialne! :)

: 21 gru 2009, 05:01
autor: Gauri
Podpisuje sie pod słowami Purnaprajnyi Pr.
Arku jestes Mistrzem swiata,w uchwycaniu tego co widzisz i w wyrazaniu tego jak widzisz.
ja mysle ze Narayan Swami ma wiele racji ,za duzo nasi mistrzowie duchowi majš do czynienia ze zbieraniem dotacji,np na budowe nowej swištyni.dczy innych projektow.
(Inna rzecz ze saniasinowi chetniej sie daje. :) ) jednak dzieki temu mamy np Naszego Indradyumne Maharaja ,przez poł roku nauczajšcego na naszym wybrzezu.
Rowniez uwazam ze daleko krzywdzšce jest stwierdzenie ze niema w iskconie szczerych bhaktow,bo wiem jakiego pokroju osoby odeszły do N Maharaja,oby miał siełe zmienic ich serca.(jednak ja niegeneralizuje)
Rowniez w zwišzku z tš nie fortunnš wypowiedziš,nasowa mi sie pytanie ,po co ktos w tak podeszłym wieku mowi takie rzeczy, przeciez to nie doda mu popularnosci,w srod członkow MTSK na swiecie.
i faktycznie zadac nalezy sobie ,lub jemu pytanie jak takie zachowanie ma sie do wersu z Sri Szikszasztaki ...na danam na janam na sundarim ....
Nie pragne zadnych bogactw,pieknych kobiet,ani zadnej ilosci zwolennikow......? Dajcie spokoj ludeczkowie :wink:

: 21 gru 2009, 05:25
autor: Purnaprajna
Srila Prabhupada też był sannyasinem, a dysponował milionami dolarów. Meritum sprawy nie są więc same pieniądze czy ich zbieranie, ale sposób w jaki wielbiciel asystuje tej formie Śri Lakszmi w służeniu jej najdroższemu Panu. Poza tym, dawanie datków kwalifikowanej osobie jest częścią kultury warnaśramy oraz powiedzmy sobie szczerze, czasami jedyną formą służby oddania, która umożliwia nam zrobienie jakiegokolwiek postępu duchowego. Przynajmniej ja mam takie doświadczenie.

Inną oczywiście sprawą jest sytuacja, w której ktoś sprzeniewierza fundusze i zdradza tym nasze zaufanie. Na szczęście ludzie to nie jabłka, i jeden zgniły owoc w ISCKONie, nie czyni zaraz wszystkich bhaktów oszustami.

Poza tym, o ile dobrze pamiętam, to śastry mówią, że nawet dając dotację oszustowi podającemu się tylko za bramina, otrzymuje się z powrotem przynajmniej dwukrotną wartość tej sumy, czyli 100% więcej od rezultatu pochodzącego z najbardziej pobożnych, filantropijnych czynności. Dodajmy do tego czystość intencji, która kierowała nami przy dawaniu pieniędzy, i mamy już sporą łaskę Kryszny, który jest wszystkiemu świadkiem. :)

Podsumowując, powiedziałbym, że jeżeli ktoś jest w stanie w 108% pomagać Śri Lakszmi w służbie dla Kryszny, tak jak czyni to np. Śrila Indradyumna Swami, to zasługują na wszystkie pieniądze świata, i będzie wiązało się to z niewyobrażalną korzyścią duchową dla nas wszystkich maluczkich i uwarunkowanych. Ale czy zawsze dajemy im te pieniądze? Z pewnością nie, i szczerze mówiąc, to często nasze własne przywiązanie jest istotą problemu, a nie przywiązanie sannyasina.

: 21 gru 2009, 11:31
autor: Vaisnava-Krpa
Arku jestes Mistrzem swiata,w uchwycaniu tego co widzisz i w wyrazaniu tego jak widzisz.
Obrazek

: 06 kwie 2010, 22:50
autor: Vaisnava-Krpa
Uczniowie NM robią jakby drugą turę podjazdową, przygotowują nowe turnee po Polsce, stąd takie zaniepokojenie wielbicieli Kryszny, ktorzy są indoktrynowani i brani na sentyment. Nie będe pisał o kraju, choć tam też się dzieje ale przykładowo w Krakowie; zadzwonili do mojego szwagra z myslą o zorganizowaniu swojego spotkania jakby niby nic a ten powiedział, że ja się zajmuję organizacją spotkań w Krakowie, na co Prabhu, że zadzwoni w takim razie do mnie, jakby wszystko było ok. Oczywiście nie zadzwonił bo wie jak jest, tylko udawał niewiedzącego.

Taki nastrój duchowy w stylu: wszystko jedno gdzie należysz więc chodź do nas jest męczący. Na szczęscie nie muszę się już produkować, świadomość społeczna bhaktów wzrosła. Prezentowane świeże artykuły mają za zadanie zwiększyć świadomość społeczną bo co to za wybór gdy nie ma świadomości a szczególnie świadomości Kryszny.

Rozmowy Śrila Prabhupada z HH Narajanem Maharadżem: Wrindawana, 08/10/1977
http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=334

OSTATNIA ROZMOWA: Śrila Prabhupada i H.H. Narajana Maharadż, Wrindawan 8.10.1977r
http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=335

: 13 kwie 2010, 12:12
autor: Gatida
Arkadiusz pisze:Uczniowie NM robią jakby drugą turę podjazdową, przygotowują nowe turnee po Polsce, stąd takie zaniepokojenie wielbicieli Kryszny, ktorzy są indoktrynowani i brani na sentyment. Nie będe pisał o kraju, choć tam też się dzieje ale przykładowo w Krakowie; zadzwonili do mojego szwagra z myslą o zorganizowaniu swojego spotkania jakby niby nic a ten powiedział, że ja się zajmuję organizacją spotkań w Krakowie, na co Prabhu, że zadzwoni w takim razie do mnie, jakby wszystko było ok. Oczywiście nie zadzwonił bo wie jak jest, tylko udawał niewiedzącego.

Taki nastrój duchowy w stylu: wszystko jedno gdzie należysz więc chodź do nas jest męczący. Na szczęscie nie muszę się już produkować, świadomość społeczna bhaktów wzrosła. Prezentowane świeże artykuły mają za zadanie zwiększyć świadomość społeczną bo co to za wybór gdy nie ma świadomości a szczególnie świadomości Kryszny.

Rozmowy Śrila Prabhupada z HH Narajanem Maharadżem: Wrindawana, 08/10/1977
http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=334

OSTATNIA ROZMOWA: Śrila Prabhupada i H.H. Narajana Maharadż, Wrindawan 8.10.1977r
http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=335

----------


Hare Krsna!

Brawo Arku, ze informujesz co sie dzieje od strony uczniow Narayana Maharaja.

Jesli ktos jest zainteresowany, mam cala mase wypowiedzi Narayana M. w j.ang ktore moge z checia udostepnic.

Ow wypowiedzi dobitnie swiadcza, ze nie bona fide wypowiedziach N.M
ktore stoja nawet w opozycji do kultury vaisnava i sastr.

Pozdrawiam serdecznie:-)

Gatida das

: 13 kwie 2010, 16:56
autor: Rasasthali
Jak juz wspomnialam w innym miejscu (http://forum.nama-hatta.pl/viewtopic.php?p=14792#14792) sadze, ze dyskusje na te tematy sa nietaktowne, szczegolnie w tym nastroju...
Czy myslimy o gosciach, sympatykach tych forum, i tym jak oni zareaguja na 'polityczne' sprzeczki w rodzinie waisznawow?

Re: UWAGA NA PODSTĘP! (o Narajanie Maharaju)

: 13 kwie 2010, 17:07
autor: Gatida
Uwaga na Damodara Swamiego i ex Dharmadrasztrę Prabhu, obecnie Dhanamjaja das, który proponuje bhaktom w Polsce wizytę tego guru. Ten guru ani Dhanamjaya das nie należą do naszej organizacji. Zazwyczaj próbują oddolnie dostać kontakty do bhaktów , którzy mogliby takie spotkania przeprowadzić. Próbowali takie spotkania przeprowadzić w Krakowie, Katowicach, Bielsku-Białej, słyszałem o farmie, Wrocławiu, Łodzi, Warszawie, Kielcach, zapewne też i w innych częściach Polski. (...)

Czyli jednym slowem jest to obraz zerowania na ISKCON'ie
Zycze Narayana M. i jego uczniom jak najlepiej, jednakze niech
zajma sie swoja organizacja i nauczaniem. Jest tak wiele ludzi
na swiecie; niech ida wprost tam.

Narayana M twierdzi ze A.C. Bhaktivedanta Swami Srila Prabhupada jest jego siksa guru. Super, tylko dlaczego sam N.M. nie przestrzega polecen swojego siksa guru jak sam nazywa A.C. Bhaktivedanta Swamiego?

Powszechnie dostepne sa wypowiedzi N.M. z ktorych raczej wynika co innego anizeli proby podazania za A.C. Bhaktivedanta Swamim.
Mozna wyraznie dostrzec, ze N.M. wrecz umniejsza Jego pozycje.

Oto maly przyklad z wielu:

-----------------------------------------------------------------------------

N.M. Murwillumbah, Australia, Fab 18, 2002

N.M. - "Your Prabhupada, Srila Swami Maharaja, only changed the name into English. He is not the founder-acarya of that eternal ISKCON...
I am ISKCON. I'm not different from ISKCON. I am 'Bhaktivedanta'.
Like father, like son.
I am the real successor of Srila Bhaktivedanta Swami Maharaja, and there is not other. You should know this very openly. I am Bhaktivedanta and he is Bhaktivedanta, but he received this name after I did. I'm senior to him
in this regard.
I'm Bhaktivedanta, and I'm also ISKCON.
Don't think that I'm out of ISKCON."

-------------------------------------------------------------------------------

N.M. conversation, Murwillumbah, Australia, Feb 12 2002 (morning)

Dhrstadyumna d. - "And our Srila Prabhupada?"

N.M. - "If you fully surrender, by body, mind, words and ego, then I may tell you. Otherwise, I will not. I know who he is, but you do not know. None of the ISKCON leaders know. Your Prabhupada has cheated them all, in the sense that he has not revealed himself to them at all."

So I want to say that your Prabhupada has given these things...only these things...and not beyond these things. Then he was only the servant of Mahavisnu, not of Krsna.

---------------------------------------------------------------------------

Dlaczego uczniowie Narayana M. nie wloza wysilku, aby wynajac miejsce na swiatyni w Polsce itd tylko wydzwaniaja po bhaktach ISKCON'u?

Czyz nie swiadczy to o pewnej niemocy?

Super, ze ktos chce nauczac. Jednakze niech uczniowie N.M. dadza przyklad godny nasladowania i wychwalania idac w slady Sri Srimad
A.C. Bhaktivedanta Swamiego Srila Prabhupada, ktory, jak twierdzi
N.M jest jego siksa guru.

Hare Krsna!

Gatida d.

: 13 kwie 2010, 17:13
autor: Gatida
Hare Krsna Rasasthali Mataji!

A czy acaryowie nie prowadzili dysput filozoficzno-teologicznych
z innymi?

Mamy do tego prawo, tym bardziej, ze chodzi o ochorone tego co dal nam A.C. Bhaktivedanta Swami Srila Prabhupada.

Klaniam sie:-)

Gatida d.

: 13 kwie 2010, 18:41
autor: Vaisnava-Krpa
Dlaczego uczniowie Narayana M. nie wloza wysilku, aby wynajac miejsce na swiatyni w Polsce itd tylko wydzwaniaja po bhaktach ISKCON'u?

Czyz nie swiadczy to o pewnej niemocy? Super, ze ktos chce nauczac. Jednakze niech uczniowie N.M. dadza przyklad godny nasladowania i wychwalania idac w slady Sri Srimad
A.C. Bhaktivedanta Swamiego Srila Prabhupada, ktory, jak twierdzi
N.M jest jego siksa guru.
SUKCES MA WIELU OJCÓW - PORAŻKA JEST SIEROTĄ
Czy myslimy o gosciach, sympatykach tych forum, i tym jak oni zareaguja na 'polityczne' sprzeczki w rodzinie waisznawow?
Wolałbym aby tego nie było, ale to co do mnie dochodzi powoduje, że nie mam serca zignorować możliwosci wypowiedzenia się. Tyle się krytykowało, ze nie można zamiatac pod dywan, a ktoś pomyśli, ze nie mamy racji milcząc, z drugiej strony ktoś pomyśli, ze politykujemy mówiąc. Nie zadowolimy wszystkich.