Vivecana pisze:Mathura pisze:Ktos przedstawia mi swój punkt widzenia, a ja przedstawiam swój.
No i fajnie, też tak lubię.
Mathura pisze:Nie gardzę tą drugą osobą, nie wysmiewam jej sposobu działania, choć wcale nie muszę się z nią zgadzać.
No i słusznie, tylko co to ma wspólnego z tą rozmową? Ktoś gardzi czy wyśmiewa?
Mathura pisze:Czy jest to sprzeczne z duchem Waisznawizmu?
Nie, nie jest. A krytyka jest?
Mathura pisze:Kończę tę dyskusję bo nie zmierza ona w dobrym kierunku.
Ciekawe, kto się do tego przyczynił. Na pewno nie ty, bo przecież to ty zwracasz na to uwagę
Mathura pisze:Jeśli kogoś obraziłem to przepraszam.
Jak ja bym chciał być taki pokorny
Wszystkiego dobrego, Mathura.
No i proszę, nie da sie spokojnie odejść:) Widzę Prabhu, że zawsze musisz byc "mądrzejszy"i miec ostatnie słowo.
Po tej krótkiej wymianie zdań z Tobą sądzę, że to właśnie Ty manipulujesz słowami, choć zarzucasz to mi.
Ja tylko wyraziłem swoje zdanie odnosnie tematu i tyle. Natomiast Ty od razu wyjechałes tu z "psami i draniami". Nie zgadzam sie z Twoją interpretacją, że wszyscy takowymi są. Skąd wiesz kim sam byłeś w poprzednich wcieleniach? Skąd wiesz kim te "psy i dranie" będą w przyszłości?
B.G. 12.3-4
"Ale i ci, którzy całkowicie oddali się wielbieniu niezamanifestowanego, niepoznawalnego przez zmysły, wszechprzenikającego, niepojętego, niezmiennego, trwałego i niewzruszonego (bezosobowej koncepcji Prawdy Absolutnej), kontrolując wszystkie zmysły i bedącjednakowo ustosunkowanymi do wszystkich - i takie osoby, mające na względzie dobro wszystkich, w końcu Mnie osiągają".
Co do pokory to daleko mi do niej. Napisałem, że kończę te dyskusję bo szkoda mi czasu na obszczekiwanie się nawzajem niczym... sam domyśl się co. (lubisz wszak nazywać tak innych)
Pozdrawiam i też życzę wszystkiego dobrego