Intonowanie Swietych Imion

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Intonowanie Swietych Imion

Post autor: drzewo » 29 maja 2008, 19:28

Chcialem spytac, Was o doswdczenia w trakcie Intonowania.
Nie chdzi mi o teorie, czy czas przyszly zamierzony, nadzieje ale zwczajnie jakby taka naukwa obserwacje nakierwana na tu i teraz....

Dzisiaj spytalem jednago bhate. Jest on wlasciwie osoba ktra nie do konca wierzy w Kryszne, byl kiedys narkomanem, natmiast bardzo duzo mantruje i twierdzi ze go uspkoja.

Powiedzial ze ma duza wiare ze nie sa to zwczjne slowa; Dzialnie na sobie opisal jak napsatuje;

"Gdy mantruje, staje jakby z boku siebie, przchdza mi rozne pomysly do glowy, uspkajam sie, widze siebie, swoje bledy, zle decyzje, i tazk epomysly. Widze siebie jakby oczami z boki i innej osoby, inne pomysly niz noprmanie mam. widze gdzie mam isc"

jelsi mozecie podzilic sie swoimi spostrzezeniami pod takim wzgledem technicznym...piszcie;)

przemasura
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 14:24

Post autor: przemasura » 29 maja 2008, 22:45

Ano właśnie - jest mantrowanie i intonowanie. Wydaje mi się, że istotne znaczenie ma zrozumienie i pamiętanie czego dana mantra dotyczy. Nie chcę tu popełniać kolejnej nama aparadhy - Święte Imię jest Kryszną i zawiera całą mądrość Wed i czy rozumiemy czy nie proces sravanam kirtanam - Ono działa ale ze swej zanieczyszczonej obserwacji widzę, że gdy w czasie japa pamiętam, o co upraszam Niebieskiego (sorki, jesli dla niektórych brzmi to sahajijowo) - natychmiast jest koncentracja na dźwięku maha-mantry. Do następnego "odpłynięcia" oczywiście :oops: . Pozdro ;)

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 30 maja 2008, 07:48

Dzieki, ale chdzilo mi o REALNE doswdczenie w czasie Instonwania a nie
o INTERPRETACIE.

Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: John » 30 maja 2008, 13:07

Myślę że intonując wchodzę w strefę duchową, materia nie istnieje. Liczy się tylko Krsna i to by być jak najbliżej niego.
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

yogamaya

Post autor: yogamaya » 30 maja 2008, 15:25

Intonując widzę, jak bardzo uwarunkowany jestem w umysłowe i innego rodzaju koncepcje. Na pewno w jakiś tam "duchowiutki" sposób zbieram swoje motywacje, które miałem i które mogą mi się przydać "na zaś". Bardzo mi się podobało jak to wytłumaczył Trisama Prabhuji w komentarzu do komentarza Śrila Prabhupada w audycji radiowej. Bardzo fajne sposoby realizacji doznań podawane były także w audycji Divii Prabhu. Ja mam bardzo niespokojny umysł i staram się go także dodatkowo zająć oglądaniem obrazków z Kryszną, wąchaniem ofiarowanych kadzideł, to mi pomaga.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 07 cze 2008, 08:29

Dopiero intonując zaczynam sobie zdawać sprawę, jak bardzo jestem zazdrosny o Krysznę i Jego stworzenie. Kiedy przestaję, to natychmiast wszystko wraca do normy i myślę, że jestem całkiem w porządku facetem.

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 21 cze 2008, 08:19

Purnaprajna pisze:Dopiero intonując zaczynam sobie zdawać sprawę, jak bardzo jestem zazdrosny o Krysznę i Jego stworzenie. Kiedy przestaję, to natychmiast wszystko wraca do normy i myślę, że jestem całkiem w porządku facetem.
Akurat w Twoim przypadku Prabhu, jestem przekonany i pewny, ze to pokora i skromnosc i ze stany jakie masz w czasie intonowania to jednak nie ujawniasz tutaj:) Dzieki za wypowiedz bhaty i nauke trinad api sunicze na...

Awatar użytkownika
Indulekha
Posty: 360
Rejestracja: 24 lis 2006, 22:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Indulekha » 21 cze 2008, 11:09

Dla mnie najpiękniejszą sprawą w tym świecie jest intonowanie Świętych Imion Kryszny w kirtanie ,no i oczywiście kiedy ten kirtan prowadzi mój Guru
- Trivikrama Swami
Doświadczenie : WIELKIE SZCZĘŚCIE :D

Awatar użytkownika
alex
Posty: 51
Rejestracja: 02 mar 2008, 15:55

Post autor: alex » 21 cze 2008, 11:39

Indulekha pisze:Dla mnie najpiękniejszą sprawą w tym świecie jest intonowanie Świętych Imion Kryszny w kirtanie ,no i oczywiście kiedy ten kirtan prowadzi mój Guru
- Trivikrama Swami
Doświadczenie : WIELKIE SZCZĘŚCIE :D
Sprawiłaś mi wiele radości tym co napisałaś Mataji! Trivikrama Maharaja ki jay!!

Awatar użytkownika
Trisama
Posty: 254
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:31

Post autor: Trisama » 21 cze 2008, 22:13

alex pisze:
Indulekha pisze:Dla mnie najpiękniejszą sprawą w tym świecie jest intonowanie Świętych Imion Kryszny w kirtanie ,no i oczywiście kiedy ten kirtan prowadzi mój Guru
- Trivikrama Swami
Doświadczenie : WIELKIE SZCZĘŚCIE :D
Sprawiłaś mi wiele radości tym co napisałaś Mataji! Trivikrama Maharaja ki jay!!
Właśnie wróciłem z programu z Trivikramem Maharadżem. Kilkugodzinny kirtan w jego towarzystwie to niezwykła radość... był też harinam. Jutro jedziemy do Wrocławia (w południe harinam a potem program w świątyni)
Nie ma to jak kirtan w towarzystwie wielbicieli...
Gauranga!!

ODPOWIEDZ