Bhakti Yoga w Przedpokoju

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
naturalbeat

Bhakti Yoga w Przedpokoju

Post autor: naturalbeat » 09 gru 2006, 06:43

uwzględniaj?c sugestie Purnagiego
Purnaprajna pisze:Możnaby też stworzyć szczegółowe podfora forum "Bhakti Yoga w domu i zagrodzie". Na przykład "Bhakti Yoga w Przedpokoju", "Bhakti-yoga w windzie", w łazience, tramwaju, sypialni, na klatce schodowej, w drzwiach, w oknie, na działce, i na grzędzie.)
nie pozostaje mi nic innego jak zacz?ć ten w?tek :lol:

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 gru 2006, 10:18

W przedpokou ja mantruję chodz?c wzdłuż tu i z powrotem, mam też galerię zdjęc z Kryszn?, Ram?, Lakshmi, Ganapatim itp. Jak na nie spogl?dam to od razu bliżej nieba się czuję i bhakti ro?nie rado?nie :lol:

Awatar użytkownika
flipmode
Posty: 41
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:49
Lokalizacja: Łobez Village

Post autor: flipmode » 09 gru 2006, 11:23

Na klatce schodowej najczę?ciej wypisuje imiona Kryszny :twisted:
Jay ?ri Kryszna!!!

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 09 gru 2006, 19:03

Mój fiński przyjaciel Kesava Madhava Prabhu jest motorniczym tramwaju, przez 6 miesięcy w roku, po czym przez następne pół roku, zajada się lodami w kafejce w Mayapur, gdzie ma mieszkanie, ale mniejsza z tym... :twisted: ;). Praktykuje on bhakti-yogę w tramwaju poprzez bezustanne słuchanie ?wiadomych Kryszny wykładów, w czasie niebezpiecznie szybkiego pomykania przez ulice miasta, nie zatrzymuj?c się na przystankach i nie reaguj?c na dzwonki spanikowanych pasażerów, narażaj?c życie tysięcy niewinnych Finów. ;) :lol:

naturalbeat

Post autor: naturalbeat » 09 gru 2006, 19:17

zamiast wind? na szafot, tramwajem do Kryszny

Awatar użytkownika
flipmode
Posty: 41
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:49
Lokalizacja: Łobez Village

Post autor: flipmode » 11 gru 2006, 11:53

Purnaprajna pisze:Mój fiński przyjaciel Kesava Madhava Prabhu jest motorniczym tramwaju, przez 6 miesięcy w roku, po czym przez następne pół roku, zajada się lodami w kafejce w Mayapur, gdzie ma mieszkanie, ale mniejsza z tym... :twisted: ;). Praktykuje on bhakti-yogę w tramwaju poprzez bezustanne słuchanie ?wiadomych Kryszny wykładów, w czasie niebezpiecznie szybkiego pomykania przez ulice miasta, nie zatrzymuj?c się na przystankach i nie reaguj?c na dzwonki spanikowanych pasażerów, narażaj?c życie tysięcy niewinnych Finów. ;) :lol:
To sie nazywa pełne zaufanie :D
Jay ?ri Kryszna!!!

Awatar użytkownika
pollywantsacracker
Posty: 22
Rejestracja: 01 gru 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pollywantsacracker » 12 gru 2006, 13:20

U mnie przedpokój i schody to najlepsze miejsce na intonowanie bo mozna swobodnie chodzić....
?wiadomym Kryszny mozna być nawet w toalecie ..("ja jestem ogniem trawienia" itp.).:)
Pollywantsacracker

yogamaya

Post autor: yogamaya » 12 gru 2006, 13:41

Jest też powietrzem życia.

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 12 gru 2006, 14:17

Purnaprajna pisze:Mój fiński przyjaciel Kesava Madhava Prabhu jest motorniczym tramwaju, przez 6 miesięcy w roku, po czym przez następne pół roku, zajada się lodami w kafejce w Mayapur, gdzie ma mieszkanie, ale mniejsza z tym... :twisted: ;). Praktykuje on bhakti-yogę w tramwaju poprzez bezustanne słuchanie ?wiadomych Kryszny wykładów, w czasie niebezpiecznie szybkiego pomykania przez ulice miasta, nie zatrzymuj?c się na przystankach i nie reaguj?c na dzwonki spanikowanych pasażerów, narażaj?c życie tysięcy niewinnych Finów. ;) :lol:
twoj przyjaciel moglby pracowac w Indiach jako kierowca autobusu - ma wszystkie ku temu kwalifikacje - w ten sposob nie musialby tyle podrozowac :wink:

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 12 gru 2006, 18:36

Kula-pavana pisze:twoj przyjaciel moglby pracowac w Indiach jako kierowca autobusu - ma wszystkie ku temu kwalifikacje - w ten sposob nie musialby tyle podrozowac :wink:
No to teraz zagadka. Który pojazd na tym video jest prowadzony przez bhaktę. :)

ODPOWIEDZ