Dzieci w bhakti-yodze czyli jak wychowac malego waisznawe

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 20 sty 2008, 18:50

Rasasthali pisze:Bhaktowie, to o czym tu rozmawiacie wogole nie ma zwiazku tematem. Bardzo prosze o trzymanie sie tematu dyskusji a moderatora o przeniesienie tej pobocznej wymiany zdan do odpowiedniego tematu na forum.
CO DO TRZYMANIA SIE TEMATU:

Przed spłodzeniem synka intonowaliśmy 50 rund, jak nam polecił Gaura-śakti Prabhu (uczeń Prabhupada), ale warto tez oczywiscie skorzystac z innych źródeł, np. tych, o których pisał Rafał - jeśli będziesz miała mataji coś ciekawego, to wyślij tutaj.
Sadhaka pisze:Może skomentuję to fragmentami listów Prabhupada:

"Now I want that we shall concentrate on making our devotees Krsna conscious and ourselves becoming Krsna conscious, and not be so much concerned with expanding ourselves widely but without any spiritual content. Just like boiling the milk, it becomes thicker and sweeter. Now do like that, boil the milk." (Rupanuga, 5/9/72)

"You mention you like to speak now very often, but the first business should be to preach to the devotees. It is better to maintain a devotee than to try to convince others to become devotees. Don't be too much concerned for the time being with non-devotees, now we must fix up what devotees we have got in the knowledge of Krsna consciousness, then we will succeed. What good are many, many devotees if none of them are knowledgeable?" (Satsvarupa, 6/16/72)

"It doesn't matter if things are going a little slow, but make everything slow but sure. That is a good principle. To do things hastily and incorrectly is not good. There is a proverb in Bengali; 'sabure mawaphale.' This means that all valuable nuts like almonds, macadamias, walnuts, coconuts, etc. all take a long time to fructify. Anything valuable takes a little time to come into existence. Therefore there is no harm in waiting for the best thing. But everything is well that ends well. That should be the principle." (Shyamasundar, 7/15/69)

"In your letter you have made it clear that you are finding some difficulty with sex desire and have asked guidance from me to instruct you how to handle this problem of the material body. First of all I think you should know that such problems are not very unnatural because the body of the conditioned soul is very prone to failure. But also we must remember that such failure will not discourage us from executing the most important mission of our life, to become fully in Krsna consciousness. So whatever falldown has been, you should be regretful about it, but it is not so serious nor is it a permanent disqualification. But you must try to check yourself from such artificial things and take full shelter of the lotus feet of Krishna..." (Upendra, 12/9/6)
Prabhu, jestem Ci bardzo wdzięczny, że podjąłeś się tego trudu, by zorganizować pierwszy w Polsce kurs bhakti-śastri. Bardzo Ci dziękuję. WRESZCIE !!!! Jak widać nawet po tym forum jest to BARDZO POTRZEBNE. Jest zbyt wiele różnic w zrozumieniu procesu, które mogą wynikać po prostu z niewiedzy.
Czekam na jego wersję internetową, gdyż nie zawsze mogę uczestniczyć w kursach, które odbywaja się zbyt daleko od mego domu:) Być może inni mają ten sam problem. Jeśli zatem myślicie o zorganizowaniu takowego kursu, to powiadom mnie i wpisz śmiało na listę.

Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 21 sty 2008, 13:35

Prabhu, jestem Ci bardzo wdzięczny, że podjąłeś się tego trudu, by zorganizować pierwszy w Polsce kurs bhakti-śastri. Bardzo Ci dziękuję.
Skąd wziąłeś Prabhu informację, że to ja organizuję pierwsze bhakti-śastri w Polsce? Proszono mnie o pomoc w tym - to prawda, ale odmówiłem. Mam za dużo na głowie (rodzina i takie tam). Także niestety, ale nie zajmuję się tym.

Natomiast jeśli naprawdę chcesz się uczyć to polecam (oprócz wszystkich wartościowych kursów, które są bardzo ważne) naukę języka angielskiego. To NAPRAWDĘ jest krok milowy w studiach.

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 21 sty 2008, 20:21

Sadhaka pisze:Skąd wziąłeś Prabhu informację, że to ja organizuję pierwsze bhakti-śastri w Polsce? Proszono mnie o pomoc w tym - to prawda, ale odmówiłem. Mam za dużo na głowie (rodzina i takie tam). Także niestety, ale nie zajmuję się tym.

Natomiast jeśli naprawdę chcesz się uczyć to polecam (oprócz wszystkich wartościowych kursów, które są bardzo ważne) naukę języka angielskiego. To NAPRAWDĘ jest krok milowy w studiach.
A nie udzielasz się w tych kursach jako wykładowca ?

Jakie pozycje w języku angielskim polecasz w związku z Twoją odpowiedzią ?

Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 22 sty 2008, 11:32

Drogi Caturmukho Prabhu,
A nie udzielasz się w tych kursach jako wykładowca ?
Nie. Proszono mnie, ale odmówiłem.
Jakie pozycje w języku angielskim polecasz w związku z Twoją odpowiedzią?
Tak naprawdę, ja planuję się wkrótce nauczyć sanskrytu. Nie ma to jak oryginał. Ale na dzień dzisiejszy wiele ciekawych pozycji jest dostępnych w języku angielskim. Nawet książki czy listy Prabhupada w oryginale to często subtelnie odmienne od tłumaczeń wersje.

Domyślam się z Twoich poprzednich postów, że chodzi Ci głównie o pozycje, które systematyzują wiedzę i praktykę bhakti yogi. Z takich pozycji, moim zdaniem, najlepsze są wszelkie książki Srila Bhakti Vinoda Thakura. Patrząc nawet z historycznego punktu widzenia – zmuszony był on przedstawić tą wiedzę raz jeszcze, przywrócić dobre imię Vaishnawizmu i zaprezentować odpowiednią praktykę społecznościom ludzi.

Z jego książek najbardziej polecam Ci ''Sri Caitanya Shikshamrita''. Bardzo fajnie przerabia temat. Dalej ''Sri Bhaktyaloka''. Z grubszych książek zaś polecam ''Jaiva Dharma''. Wiem, że jakaś wersja tej książki jest dostępna on-line. Jest to o tyle ciekawa książka, że przedstawia życie kilku Vaishnawów i ich Guru, ich codzienną praktykę, codzienne życie, dyskusje z innymi Sampradayami etc., w formie powieści. Ci uczniowie codziennie mantrują, robią puję i mają różne wątpliwości, z którymi udają się do swojego Guru. Wraz z rozwojem 'akcji' proces świadomości Kryszny staje się stopniowo jasny zarówno dla nas (czytelników) jak i dla bohaterów tej książki. Sądzę, że te trzy pozycje są dla każdego Gaudiya Vaishnawy bardzo ważne. Pewnie interesuje Cię co mówił na ten temat Prabhupada. Masz kilka cytatów:

"Bhaktivinoda Thakura happens to be one of the acaryas, and he has left behind him many books. Caitanya-siksamrta and Jaiva Dharma are very important books. They are in Bengali and Sanskrit. And he has prepared many books of songs. We are trying to present Bhaktivinoda Thakura's books in English, and gradually you will get them. So our adoration, our worship is to Bhaktivinoda Thakura today so that he may bless us to peacefully make progress in Krsna consciousness. Acarya-upasana. Simply by the blessings of the acaryas we can make very rapid progress." (September 23, 1969, on the divine appearance day of Srila Bhaktivinoda Thakura)


Conversation took place with Prabhupada on May 13, 1975: "Paramahamsa: Srila Prabhupada, I remember once I heard a tape where you told us that we should not try to read the books of the previous acaryas.

Amogha: That we should not try to read Bhaktivinoda's books or earlier books of other acaryas. So I was just wondering''

Prabhupada: I never said that.

Amogha: You didn't say that? Oh.

Prabhupada: How is that?

Amogha: I thought you said that we should not read the previous acarya's books.

Prabhupada: No, you should read.

Amogha: We should.

Prabhupada: It is a misunderstanding...we are following the previous acaryas. I never said that."

Zaś z pozycji obecnie żyjących uczniów Prabhupada, jest taka jedna książka Sivarama Maharaja: ''Suddha Bhakti Cintamani''. Maharaj postawił sobie za cel usystematyzowanie procesu bhakti yogi w oparciu o książki Prabhupada i Acharyów. W sumie mu to fajnie wyszło, aczkolwiek mam swoje prywatne zastrzeżenia co do tego jak miejsce nauczania 'innych' w procesie bhakti zostało w niej zaprezentowane. Maharaj stara się przedstawić, że jest to część sadhany, podczas gdy ja (w oparciu o Śastra i zdrowy rozsądek) sądzę, iż nauczanie powinno być zarezerwowane dla madhyama adhikari. Oprócz tego uważam, że sama koncepcja nauczania powinna ulec zmianie. Ale to są moje 'ale'. Oprócz tego punktu książka jest naprawdę godna polecenia i jest w stanie również bardzo Ci pomóc. Uważam ją za jedną z lepszych pozycji w ISCKONie, naprawdę godną polecenia i wyjaśniającą wiele kwestii.

Życzę więc powodzenia!

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 22 sty 2008, 19:12

Sadhaka pisze: Tak naprawdę, ja planuję się wkrótce nauczyć sanskrytu. Nie ma to jak oryginał.
Znowu schodzimy z tematu Panowie! Nikt nic nie ma juz do powiedzenia o dzieciach? :) Planuje je niedlugo wiec chce sie od Was wiele rzeczy nauczyc! Prosze o pomysly i rady!

Odnosnie sanskrytu: mojemu Mezowi, Janakiramie Prabhu zajelo to chyba ponad 8 lat zeby dobrze nauczyc sie sanskrytu chodzac na regularne wyklady i prywatny tutorial z profesorami i ciagle sadzi ze go nie umie. Faktycznie jak czytamy jakis werset to wiele rzeczy plynnie mi tlumaczy, jednoczesnie podajac glebie wypowiedzi poprzez odniesienie do korzeni danego slowa czy innych wersetow. Ma tez dostep do komentarzy np Sridhara Maharaja do Bhagavatam w sanskrycie, ktore nie byly przetlumaczone na angielski i tlumaczy je dla siebie regularnie (moze kiedys to wszystko udostepni). Wyszlam za maz za prawdziwego Pandite, szkoda tylko ze ja jestem tak do tylu. Ja zaczelam ale po roku musialam wyjechac z kraju a tu nie ma kursu na uczelni no i nie ma czasu z takim tempem jak zyje sie w Oxfordzie!
http://actinidia.wordpress.com/

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 22 sty 2008, 21:18

Rasasthali napisała:
Znowu schodzimy z tematu Panowie! Nikt nic nie ma juz do powiedzenia o dzieciach?
Caturmukha w środę został ojcem, myślę, więc, że już niedługo będzie mógł powiedzieć więcej o dzieciach! :D
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 01 lut 2008, 09:59

Arkadiusz pisze:Rasasthali napisała:
Znowu schodzimy z tematu Panowie! Nikt nic nie ma juz do powiedzenia o dzieciach?
Caturmukha w środę został ojcem, myślę, więc, że już niedługo będzie mógł powiedzieć więcej o dzieciach! :D
Czekam z niecierpliwoscia! Najlepsze Gratulacje i czekam na detale i zdjecia dzieciatka! :)
http://actinidia.wordpress.com/

ODPOWIEDZ