Altruizm a służba dla Kryszny

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 24 kwie 2007, 14:39

Wydaje mi sie ze nasz ruch nie ma praktycznego programu prezeksztalcenia konsumpcyjnej cywilizacji ktora kipi wokol nas. Mamy gornolotne idee i pobozne zyczenia, ale nie konkretne plany jak zmienic swiat. Nawet nasze Iskconowe farmy to kompletne fiasko w sensie praktycznym (np. to co sie ostatnio dzieje w Gita-nagari jest bardzo depresyjne).

Narodowi socjalisci w Niemczech dokonali ogromnych zmian spolecznych i kulturowych w ich kraju w przeciagu zaledwie 20 lat. Podobnie bylo z Bolszewikami w Rosji. My przez 40 lat nie wypracowalismy nawet konkretnego planu dzialania na przyszlosc... jest to dla mnie troche depresyjne, bo przylaczylem sie do ruchu swiadomosci Kryszny majac nadzieje na to, ze staniemy sie katalizatorem zmian cywilizacyjnych. To wlasnie dla mnie jest altruizm.

Krytykujemy materialistyczna cywilizacje, ale sami nic nie stworzylismy takiego co by ja mialo zastapic.

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 24 kwie 2007, 15:26

Kula-pavana pisze:Narodowi socjalisci w Niemczech dokonali ogromnych zmian spolecznych i kulturowych w ich kraju w przeciagu zaledwie 20 lat. Podobnie bylo z Bolszewikami w Rosji. My przez 40 lat nie wypracowalismy nawet konkretnego planu dzialania na przyszlosc...
No to nic nam nie pozostaje jak przeanalizowac i zastosowac metody tych, ktorym sie powiodlo... :wink:
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 24 kwie 2007, 15:52

gndd pisze:
Kula-pavana pisze:Narodowi socjalisci w Niemczech dokonali ogromnych zmian spolecznych i kulturowych w ich kraju w przeciagu zaledwie 20 lat. Podobnie bylo z Bolszewikami w Rosji. My przez 40 lat nie wypracowalismy nawet konkretnego planu dzialania na przyszlosc...
No to nic nam nie pozostaje jak przeanalizowac i zastosowac metody tych, ktorym sie powiodlo... :wink:
zawsze mozna sie zaslonic jakimis wymowkami kiedy nie mozemy sie pochwalic sukcesem, typu: moja sukienka byla pognieciona i dlatego zle jezdzilam na lyzwach :wink:

ale tak powaznie...

w obu przypadkach chodzilo mi o przyklady pojawienia sie radykalnie nowych ideologii, ktorym udalo sie dokonac ogromnych zmian na przestrzeni bardzo krotkiego (kulturowo) okresu czasu.

no i przeciez my jestesmy tez znacznie lepsi, madrzejsi, i mamy lepsza ideologie niz narodowi socjalisci czy bolszewicy... do tego jeszcze definitywnie i z pelnym przekonaniem mozemy powiedziec ze "Gott mit uns" :wink:

Promyczek

Post autor: Promyczek » 24 kwie 2007, 17:45

Kula-pavana pisze: "Gott mit uns" :wink:
tylko jeszcze o tym nie wie.

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 24 kwie 2007, 18:30

Promyczek pisze:
Kula-pavana pisze: "Gott mit uns" :wink:
tylko jeszcze o tym nie wie.
Ewentualnie wie i dlatego ogranicza nasz wply, bo wie, ze i z tym, ktory mamy sobie nie radzimy? Jak zrozumiec np. stwierdzienie Srila Prabhupady, ze gdybysmy byli gotowi to Kryszna dalby nam swiat w 18 dni?
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 24 kwie 2007, 18:34

gndd pisze: Jak zrozumiec np. stwierdzienie Srila Prabhupady, ze gdybysmy byli gotowi to Kryszna dalby nam swiat w 18 dni?
jak by powiedzial to jeden z naszych znajomkow: "oj, dzialo by sie, dzialo" :wink:

Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Post autor: albert » 24 kwie 2007, 18:38

Kula-pavana pisze:Wydaje mi sie ze nasz ruch nie ma praktycznego programu prezeksztalcenia konsumpcyjnej cywilizacji ktora kipi wokol nas. Mamy gornolotne idee i pobozne zyczenia, ale nie konkretne plany jak zmienic swiat. Nawet nasze Iskconowe farmy to kompletne fiasko w sensie praktycznym (np. to co sie ostatnio dzieje w Gita-nagari jest bardzo depresyjne).

Narodowi socjalisci w Niemczech dokonali ogromnych zmian spolecznych i kulturowych w ich kraju w przeciagu zaledwie 20 lat. Podobnie bylo z Bolszewikami w Rosji. My przez 40 lat nie wypracowalismy nawet konkretnego planu dzialania na przyszlosc... jest to dla mnie troche depresyjne, bo przylaczylem sie do ruchu swiadomosci Kryszny majac nadzieje na to, ze staniemy sie katalizatorem zmian cywilizacyjnych. To wlasnie dla mnie jest altruizm.

Krytykujemy materialistyczna cywilizacje, ale sami nic nie stworzylismy takiego co by ja mialo zastapic.
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Dlatego zważywszy na niemoc organizacyjną wybrałem działania oddolne, poza-iskonowe nie tracąc z Towarzystwem kontaktu. Droga dłuższa, może smutniejsza, cięższa, ale wydaje się, że w tej sytuacji jedyna. Dla mnie nigdy Towarzystwo nie było jakimś nowym kościołem, który szuka po prostu akceptacji, a mam wrażenie w tym kierunku idzie obecnie. Myślę, że zamiast próbować wpływać na władze Towarzystwa lub odwracać się od niego, najlepiej z grupą sensownych, podobnie myślących ludzi działać.
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 24 kwie 2007, 18:41

albert pisze:Myślę, że zamiast próbować wpływać na władze Towarzystwa lub odwracać się od niego, najlepiej z grupą sensownych, podobnie myślących ludzi działać.
jak najbardziej. tak wlasnie dzialam od wielu juz lat :lol:

Promyczek

Post autor: Promyczek » 13 cze 2007, 13:47

Jaiva dharma rozdz.6
When the jiva enters material existence, he takes on a new type of egoism. In the pure state of existence, the jiva has the egoism of being a servant of Krsna, but in the conditioned state, many different types of egoism arise, making the living entity think, “I am a human being,” “I am a devata,” “I am an animal,” “I am a king,” “I am a brahmana,” “I am an outcaste,” “I am diseased,” “I am hungry,” “I am dishonored,” “I am charitable,” “I am a husband,” “I am a wife,”

“I am a father,” “I am a son,” “I am an enemy,” “I am a friend,” “I am a scholar,” “I am handsome,” “I am wealthy,” “I am poor,” “I am happy,” “I am sad,” “I am strong,” and “I am weak.” These attitudes are known as ahamta, which literally means the sense of ‘I-ness’, or false egoism.
ostatecznie altruizmem możemy nazwać pewne zjawiska towarzyszące naszemu egoizmowi, ale w ścisłym definicyjnym znaczeniu coś takiego istnieć nie może bo zaprzecza istnieniu indywidualności i prowadzi do impersonalizmu

ODPOWIEDZ