Sluzenie Bhaktom

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: Waldemar » 26 cze 2012, 02:35

Nauka Służenia Bhaktom

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: ParamatmaDas » 26 cze 2012, 05:50

Czasami mam taka chec słuzenia bhaktom (Zwłaszcza jak jestem daleko )Choc czasami odwrotnie dopada lenistwo. Ale jednak często zwyczajnie pojawia sie taka chęć.

Vâñchâ-kalpatarubhyas' ca kripâ-sindhubhya eva ca
patitânâm pâvanebhyo vaishnavebhyo namo namah

Składam moje pełne szacunku pokłony wszystkim Vaisnavom, wielbicielom Pana. Niczym drzewa pragnien mogą spełnić pragnienia wszystkich i są pełni współczucia dla upadłych, uwarunkowanych dusz.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: trigi » 26 cze 2012, 12:36

ParamatmaDas pisze:Czasami mam taka chec słuzenia bhaktom (Zwłaszcza jak jestem daleko ).
Przypomina to stare dobre małżeństwo. Kochają się zwłaszcza z daleka.
Purnaprajna pisze:Etykieta zawsze poleca szacunek i właściwe zachowanie, ale w żadnym przypadku, nie odbiera nam prawa do czynienia wewnętrznych rozróżnień. Bez czynienia takich rozróżnień nie wiedzielibyśmy, co jest właściwym zachowaniem/standardem, a co nim nie jest, oraz za kim, i za czym powinniśmy podążać.

To nie oceny i rozróżnienia są problemem, ale ich jakość. Im bardziej transcendentalna, zbliżona do śastrycznej wiedzy ocena, tym lepiej, bo bliżej Kryszny, i naszej wiecznej duchowej natury.

(...) bo ten bhakta popełnił przecież GRZECH, a jak wiadomo dobrze niedoinformowanym, Święte Imiona, transcendentna moc sadhu-sangi oraz sama duchowa natura jivy drżą ze strachu przed wszechpotężnym GRZECHEM, czyli złamaniem zasad, osadzonej mocno w cielesności prana-mayi moralności.
Wewnetrzna ocena jest potrzebna i niech zostanie wewnnetrzna , krytyka to ostateczność,jeśli pozwalają na to kwalifikacje .

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: trigi » 26 cze 2012, 20:49

Stosując się do swojego oznajmienia i tego co Purrnaprajna Prabhu napisał ze krytyka powinna zostać we wnętrzu, powinienem zostawić to dla siebie, ale muszę to napisać. Nazywanie na forum Vrindy ISKCON wirusem to lekko mówiąc nieporozumienie.
Przypomina to oskarzenia karmitów o "pranie mózgów" członkom sekty Hare Kryszna.
Mozna sie zgadzac z GBC lub nie ale po co pisac takie rzeczy?
"Totalny brak zaawansowania i kwalifikacji tzw. guru i nauczycieli z kregu krysznaizmu zachodniego ma fatalny wplyw na potencjalnych uczniow przeradzajac sie w skrajny fanatyzm i sektyzm. "
i
Mam ciekawsze zajecia, a na tzw. fora bhaktowskie zagladam jedynie po to, aby sprawdzic czy bakteria zwana iskonem nadal sie rozwija, czy powoli zanika. Obserwuje proces zanikania i bardzo mnie to cieszy.
Radziłbym oratorowi zająć się jednak tymi ciekawszymi sprawami - odniesie więcej korzyści.
Można wnioskować,że gdy jakimś cudem posłanie Pana Caitanji odniesie jakiś sukces pod auspicjami ISKCONu to bedzie powód do poważnego bólu głowy i strapienia. :shock: WTF?!!! Co z tym Iskconem miał zniknąć!!!
Purnaprajna pisze: Problem w tym, jak mówi maharadża, że większość ISKCONowych bhaktów ma tendencję do materialistyczno-moralnego, czy czarno-białego oceniania innych, co cechuje religie pozbawione transcendentalnej wiedzy, i konkretnej koncepcji oraz percepcji duszy. Szczególnie dobrze widać to w sytuacji, kiedy ktoś popełni gruby błąd, lub zrobi coś niemoralnego. Jest on wtedy często skazywany na społeczną banicję, lub przynajmniej tą mentalną, odbierając takiemu bhakcie od ust jedyne lekarstwo, które może wnieść trwałe zmiany w jego świadomość - sadhu-sangę.W niektórych przypadkach, niektórzy nawet mówią, że taki wielbiciel, w ogóle nigdy nie był bhaktą, ale jedynie udawał!

O stażu, etykiecie, szacunku, poprzedniej służbie oddania, mocnych stronach takiego bhakty i jego ogólnej mentalności, i tym podobnych sprawach, w ogóle się wtedy nie wspomina, .
Czy to problem Iskconowy - ja widze ze nie tylko...
Tym wszystkim co juz wiedza kto jest kim i jaki sadhu oszukuje (bo Iskconowy to napewno) proponuje założyć szafrany i pokazać swoje uttama prema dla Kryszny.
No chyba ze nie ma kwalifikacji i szczątków oddania to po co sie odzywać oceniając tych co próbują służyć Krysznie, lepiej zając sie swoimi ciekawszymi sprawami.
Słuzba dla wielbicieli - "zwracając uwagę" , widzę pomyślność świetlaną takiej ścieżki, trzeba zostac profesorami w tej dziedzinie. Stawianie wszystkich wielbicieli na mianowniku "wirusowego" Iskconu niosącego spustoszenie w życiu duchowym na podającym sie za forum wajsznawickie jest b. niesprawiedliwe dla wszystkich lub poszczególnych wymianownikowanych wielbicieli.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: Purnaprajna » 26 cze 2012, 22:03

trigi pisze:Stosując się do swojego oznajmienia i tego co Purrnaprajna Prabhu napisał ze krytyka powinna zostać we wnętrzu...

Chodziło mi raczej o tworzenie ocen w ogólności, a nie jedynie krytykanctwo. Zawsze oceniamy i rozróżniamy, bo jest to funkcja inteligencji; stąd wyrażenie "wewnętrzne rozróżnienia".

Tak, czy owak, co do krytykowania, to masz rację. Dlatego lepiej jest unikać cytowania słów obrażających i źle życzących Śrila Prabhupadzie, jego misji i jego uczniom. Jeżeli jednak masz tendencje masochistyczne i pałasz wielką ochotą na wysłuchanie obelg w stosunku do siebie i do bhaktów, których cenisz, to odpowiedź tej osobie bezpośrednio, na tamtym forum.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: trigi » 27 cze 2012, 08:44

Niestety czekam juz pół roku na aktywowanie konta, moze spróbuje pod innym nickiem.
Chyba ze ja cos potarabaniłem przy rejestracji.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: ParamatmaDas » 27 cze 2012, 17:50

Myslicie ze mozna tutaj tez słuzyc Bhaktom? Traktujac ich jak osoby a nie tylko "literki"? Załuzmy martwiac sie jesli ktos zadekaruje ze ma prblemy jakies zyciowe czy emocjonalne czy ze np odchdzi od bhaktów itp?

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Sluzenie Bhaktom

Post autor: ParamatmaDas » 29 wrz 2012, 22:31

Np napiszcie co u was slychac:) (jako osob w konc jestemsy osobami:)?)

ODPOWIEDZ