Hawi Das otrzymał Nagrodę Grammy

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Hawi Das otrzymał Nagrodę Grammy

Post autor: albert » 14 gru 2010, 17:29

Hawi Das otrzymał Latynoską Nagrodę Grammy

Madhava Smullen, ISKCON News, 10 grudzień 2010

http://news.iskcon.org/node/3322

11 listopada był świętem dla Wenezueli. W ten dzień, jeden z jej najbardziej uwielbianych pieśniarzy i kompozytorów wenezuelskich, Ilan Chester, zdobył nagrodę Latynoskiej Grammy za „najlepszy ludowy i tradycyjny album roku” - za zbiór „Tesoros de la musica Venezolana” ( Skarby muzyki wenezuelskiej), w Las Vegas, Newada.
Również wajsznawowie świętowali, ponieważ Chester jest znany jako Hawi Das, jest wielbicielem Kryszny z ISKCON-u i uczniem Śrila Prabhupady.

ISKCON News zdołało spotkać się z nim w tym tygodniu, aby szczerze porozmawiać o nagrodzie, jego muzyce i położeniu wielbiciela w przemyśle muzycznym.

ISKCON News: Czy mógłbyś powiedzieć nam coś o twoim nagraniu, które zwyciężyło ?

Hawi Das: To zbiór złożony z sześciu płyt, każda zawierająca 12 pieśni charakterystycznych dla wenezuelskiej tradycji. 40 wenezuelskich artystów śpiewa ze mną w duetach, a każdej płycie towarzyszy 64 stronicowa książka z wywiadami i tekstami poświęconymi historii muzyki z różnych regionów kraju. Cechą wyróżniającą tej muzyki jest jej malowniczość i wrażliwość. Większość kompozycji to pieśni miłosne, ale wśród nich także znajdują się pieśni odnoszące się do przyrodniczego piękna kraju.

Czym jest dla ciebie zdobycie tej nagrody ?

Jako artysta mogę powiedzieć, że zawsze dobrze jest wiedzieć, że twoja praca jest doceniana. Natomiast będąc wielbicielem Kryszny, cieszy mnie, że posiadam możliwość, aby moje przekonania były wysłuchane. Napisałem szereg artykułów i esejów, które opublikowano w różnych czasopismach i na stronach internetowych. Jestem także w stanie przekazywać różnym osobistościom o dziedzictwie Śrila Prabhupady.

Jakie były początki twojej kariery muzycznej ? Kiedy zacząłeś ?

Pojawiłem się po raz pierwszy w telewizji mająć pięć lat, a naturalne skłonności muzyczne sprawiły, że byłem członkiem wielu zespołów muzycznych w latach młodości. Ale to w latach 80-tych zaistniałem szeroko w hiszpańskojęzycznych mediach, jako muzyk i pieśniarz w różnych krajach Ameryki Południowej.

Kiedy i jak odkryłeś Świadomość Kryszny, jak przyłączyłeś się do ISKCON-u ?

W 1971, w Izraelu. Było to dla mnie wspaniałe doświadczenie. Pewien młody mężczyzna odwiedził nas na uniwersytecie w Tel Aviv. Właśnie przybył z Indii i był w drodze do Argentyny. Spędziliśmy długie godziny na rozmowach, na dachu jednego z budynków, o różnych koncepcjach rzeczywistości i prawdy, a na koniec powiedział, że praktykuje bhakti-jogę. To wzbudziło moją ciekawość.
Następnego dnia, czekając na autobus zobaczyłem czasopismo w kiosku z tytułem artykułu: „Hare Kryszna w Izraelu”. Przeczytałem artykuł, a w nim o „bhakti-jodze”. Natychmiast wziąłem taksówkę i udałem się pod adres zamieszczony w czasopiśmie.
W ten sposób poznałem Dineś Ćandra Prabhu i jego żonę Kryszna Dewi od których dowiedziałem się o Świadomości Kryszny i Śrila Prabhupadzie. Dineś Ćandra był osobą, która nagrywała pierwsze wykłady Śrila Prabhupady, przed Kryszna Kanti Prabhu. Jego żona wydała pierwszą książkę kucharską w naszym ruchu. Zostałem inicjowany przez Śrila Prabhupadę 25 grudnia 1973 wraz z innymi wielbicielami wśród których był nasz drogi Śrila Virabahu Prabhu.

Czy kirtan i muzyka wielbicieli odegrały jakąś rolę w przyciągnięciu do Świadomości Kryszny ?

Zdecydowanie. Pamiętam, że w trakcie mojej pierwszej wizyty w domu Dineśa Ćandry i Kryszna Dewi, miałem sposobność wysłuchać w słuchawkach maha mantry intonowanej przez Śrila Prabhupadę. W tej chwili moje życie się zmieniło.

Czy często przewodzisz i uczestniczysz w kirtanach na festiwalach i spotkaniach wielbicieli ? Czym jest dla ciebie kirtan ?

Zabawne, mogę śpiewać przed tysiącami ludzi, ale w świątyni wstydzę się, chociaż jestem zapraszany, aby śpiewać w kirtanie. Czuję, że kirtan musi pochodzić od szczerej duszy, więc w tym sensie nie czuję się wygodnie w obecności tak wielu szczerych wielbicieli. To nie jest oznaka mojej pokory, nie jestem pokorny, ale rzeczywiście wstydzę się. Jednak jestem szczęśliwy uczestnicząc w bhadźanach i kirtanach. Kirtan jest naszym bogactwem. Kirtan, wyśpiewywany w stanie skupienia i w nastroju medytacji, jest naszym bezpośrednim zetknięciem z transcendencją i miłosną atmosferą, która wiecznie istnieje w świecie duchowym. To najbardziej drogi dar Śrila Prabhupady jako wyraz jego współczucia i miłości dla wszystkich żywych istot.

Czy możesz opowiedzieć nam o twoim muzycznym wkładzie w projekty ISKCON-u ?

Pod koniec lat 70-tych i w początkach 80-tych, służyłem w ISKCON-ie biorąc udział w trzech produkcjach, w Londynie i Los Angeles. W owym czasie, w Anglii i później w Europie, te nagrania były sprzedawane w tysiącach egzemplarzy przez wielbicieli na ulicach, którzy gromadzili fundusze dla świątyń. Rozumiem, że niektóre budynki nabyto jako skutek naszych wspólnych działań.
Pierwsze nagrania nosiły tytuł „Night and day dream”, wyprodukowane z Hari Kryszna Dasem, jednym z przywódców ISKCON-u w Anglii w tamtym czasie, który dołożył swoją muzykę i lirykę. Drugie - „Songs From the Future”, to projekt z Sakszi Gopalem Prabhu, wielka inspiracja dla mnie z powodu głębokiej zawartości. Trzecie nagrania to efekt współpracy z Prahradem Dasem (Patrick Bernard) i utalentowanym Bhumadewą Prabhu, a także innymi życzliwymi wielbicielami i zawodowcami z radia BBC. Zatytułowano je „Adventures of the Great King Ram”, oczywiście były oparte na Ramajanie.

Czy twoja zawodowa kariera muzyczna była ustabilizowana, gdy zostałeś wielbicielem ?

Czynnie brałem udział w głoszeniu w latach 70-tych. Wówczas ożeniłem się. W tamtym czasie, mieszkając w Anglii, poświęciłem się komponowaniu i ostatecznie produkcjom muzycznym i występom na żywo.

Jaki wpływ, bezpośredni i pośredni, Świadomość Kryszny ma na twoją muzykę ?

Świadomość Kryszny jest i zawsze była moim prawdziwym źródłem inspiracji. To miłość w sercach wielbicieli dla Kryszny motywowała mnie do pisania pieśni. Niewielu wie, że moje pieśni posiadają wewnętrzny i złożony podtekst. Unikałem bezpośredniości pisząc lirykę, aby uniknąć niezrozumienia lub obrażania.

Jak Kryszna i Śrila Prabhupada inspirują ciebie w twoim życiu ?

No cóż, „ w moim życiu”... to dość duże pytanie dla ciągle mocującego się wielbiciela jak ja. Przechodziłem przez różne okresy życia, od najciemniejszych po najbardziej ożywiające. Jednakże, prawdopodobnie dlatego, że wkrótce ukończę sześćdziesiąt lat, każdego dnia medytuję o chwili, gdy będę w stanie wyłącznie i w pełni poświęcić się intonowaniu Świętego Imienia w towarzystwie wielbicieli. Każdy, kto badał książki Śrila Prabhupady i obcował z wielbicielami, nie może postrzegać siebie w innym miejscu.

Wydaje się, że jesteś otwarty wobec mediów i swoich fanów, biorąc pod uwagę fakt, że praktykujesz wisznuizm. Możesz o tym opowiedzieć ?

Tak, jestem dumny z tego, że mam związek ze Śrila Prabhupadą, ze Świadomością Kryszny i ISKCON-em. Przyznaję się otwarcie do tego publicznie i w środkach przekazu. Nieuchronnie, dzięki „trzeciemu oku” jakie dał nam Śrila Prabhupada, mogę czasami dostrzec to nieszczęście jakie ma miejsce, gdy usuwamy Krysznę z naszego życia, szczególnie w tak niezdrowym środowisku jakim jest przemysł artystyczny.
Tak, to jest nagroda Grammy, ale także marność i powierzchowność. Można zobaczyć, że niektórzy z zarządu również zajmują się kasynami. I nie zapominajmy, że przyznawanie tej nagrody odbywa się dzięki dobrej woli takich korporacji jak Budweiser i Burger King, jej sponsorów.
Gdy mam sposobność, również tworząc muzykę, w moich pismach lub w internecie, proponuję przekaz, który dał nam Śrila Prabhupada: jesteśmy duszami, w tym świecie na krótki czas i musimy podejść poważnie co do kontynuacji naszego życia. Istnieje duchowy świat, to nasza realność, nasz dom. Mój zawód umożliwia mi mówić o tym otwarcie.

Jak równoważysz życie popularnego muzyka z życiem prywatnym wielbiciela Kryszny ?

Uregulowane uczniowstwo to wyzwanie. Jak [sanjasin z ISKCON-u ] Mahanidhi Swami mówi: „intonowanie na różańcu (dźapa) zaczyna się noc przed”. Pojęcie uczeń (disciple) związane jest z pojęciem „dyscyplina” (discipline). W tym zawodzie jest niezmiernie trudno być ścisłym. Koi mnie fakt, że moja rodzina – moi synowie i córki – są szczerymi wielbicielami i uwielbiają kirtany i bhadźany jak ja. Świadomość Kryszny stała się ich życiem i duszą, tak jak dla mnie, i nadal musimy być dużo bardziej uważni.

Co po Grammy ? Jak zamierzasz łączyć duchowość ze swoją muzyką i karierą ?

Teraz udaję się do Majapur na miesiąc, aby słuchać i intonować w moim synem, który przebywa tam w aśramie. Następnie wyruszam do Dźagannath Puri na piętnaście dni. Jestem szczęśliwy, że przez siedem dni będę towarzyszył Dhanurdharze Swamiemu i Gunagrahi Maharadźy, i innym wielbicielom. To najbliższa przyszłość. Potem mam występy w Australii i Kanadzie.

Odnośnie do duchowości w mojej muzyce, rozumiem, że moja praca zawiera się w trzech siłach energii materialnej i wiem, że nie może ani mnie, ani nikogo innego obudzić z fałszywej tożsamości z tym ciałem, ale wykonuję to, co dyktuje mi moje powołanie i natura.

Poza moim zawodem, pracuję nad komponowaniem melodii i aranżacjami muzycznymi, które mają być wykonywane przez orkiestrę i 85 osobowy chór, do pieśni i poematów naszych aćarjów. Chodzi o poziom symfoniczny, łączenie dziedzictwa muzyki klasycznej z Zachodu z indyjską muzyką klasyczną. Do tej pory pracowałem z „Brahma Samhitą” i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z wyniku.
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

ODPOWIEDZ