KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: Vaisnava-Krpa » 10 lut 2010, 23:46

"Głupi ludzie myślą, że służba oddania jest schlebianiem Panu, aby otrzymać specjalną łaskę. W rzeczywistości czyści bhaktowie, którzy są zaangażowani w transcendentalną miłosną służbę dla Pana, nie są społecznością kupców. Dom handlowy spełnia służbę dla kogoś w zamian za coś. Czysty bhakta nie pełni służby dla Pana dla takiego handlu, i dlatego pełna łaska Pana jest otwarta dla niego.

Cierpiący i człowiek w potrzebie, osoby ciekawe i filozofowie zawiązują tymczasowe związki z Panem, służąc Mu dla określonego celu. Kiedy ten cel zostaje osiągnięty, nie ma więcej związku z Panem.

Człowiek cierpiący, jeśli jest on przynajmniej pobożny, modli się do Pana o poprawę swojego losu. Ale skoro tylko poprawa ma miejsce, w większości przypadków cierpiący człowiek nie troszczy się dłużej o podtrzymanie związku z Panem. Łaska Pana jest otwarta dla niego, ale on odmawia jej przyjęcia. Taka jest różnica pomiędzy czystym bhaktą, a bhaktą zanieczyszczonym jakąś materialną motywacją. Ci, którzy są całkowicie przeciwko służbie oddania dla Pana, są zawsze uważani za będących w skrajnej ciemności. Ci, którzy proszą o łaskę Pana tylko wtedy, kiedy są w potrzebie, są częściowymi odbiorcami łaski Pana. A ci, którzy są w stu procentach zaangażowani w służbę dla Pana, są w pełni obdarowanymi łaską Pana. Takie różnice w otrzymywaniu łaski Pana są zależne od odbiorców, nie są natomiast powodowane stronniczością wszechmiłosiernego Pana." - Ś.B. 01.08.29 Znaczenie


Czasami wielbiciele się separują z powodu konfliktów, czasami konflikt jest spowodowany separatystyczną mentalnością neofity:

... Wszelka niezgoda pomiędzy ludzkimi istotami jest spowodowana stosunkami społecznymi. " Ś.B. 01.08.28


Dlatego ustalenie stosunków społecznych i etykiety jest takie ważne.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: Arleta » 10 gru 2010, 17:23

Z moich własnych obserwacji: czasem widziałam, że bhaktowie za bardzo "naciskali" na takich nowoprzybyłych ludzi. Na przykład mówili osobie, która mieszkała w dużej odległości od świątyni: "Dlaczego nie przyjeżdżasz do nas co tydzień? To konieczne itp". Nie brali pod uwagę, że może być to dla tej osoby kłopotliwe lub niewykonalne. Oczekiwali też dużego zaangażowania w pracę na rzecz świątyni oraz w rozwój duchowy. Nie brali pod uwagę różnych zobowiązań i uwarunkowań zewnętrznych dla takiej osoby.

Widziałam, że takie rygorystyczne podejście odstraszało wiele osób. Chrześcijanie nie są na ogół przyzwyczajeni do tak dużego zaangażowania dla swojego Kościoła. Wypracowanie takiego zaangażowania wymaga wiele czasu, taktu i cierpliwości. To tylko takie moje wyrywkowe, subiektywne obserwacje.

Czy można stworzyć dla takich osób jakieś "luźniejsze" formy współpracy z bhaktami?
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: Vaisnava-Krpa » 10 gru 2010, 20:26

Oczywiście. Każdy może być wielbicielem Kryszny. Nie kazdy musi nalezec do towarzystwa formalnie, moze być sympatykiem a ci, którzy są członkami towarzystwa też mogą być na różnych poziomach zaangażowania praktycznego.

Takim prostym sposobem na postęp duchowy jest towarzystwo wielbicieli a więc np. cotygodniowe przychodzenie do swiątyni tak jak katolicy. Jest to powolne ale sukcesywne praktykowanie. Ci, którzy mają daleko, bo przecież nie w kazdym mieście są jakies spotkania, mogą korzystać z internetu, sami zaś angażować się w czytanie, mantrowanie i próbować zbliżać sie do ideału porzucenia jedzenia mięsa, ryb, jajek, używek, nielegalnego seksu i hazardu. Taka swiadomość jest dużym gwarantem na ciało ludzkie w następnym życiu.

B.G. 12.10 Jeśli nie możesz praktykować zasad bhakti-yogi, wtedy spróbuj po prostu pracować dla Mnie, gdyż przez pracę taką osiągniesz stan doskonałości.

12.10 Znaczenie: Ten, kto nie jest nawet w stanie praktykować zasad bhakti-yogi pod kierunkiem mistrza duchowego, może też, poprzez pracę dla Najwyższego Pana, zostać doprowadzony do stanu doskonałości. To, jak należy wykonywać taką pracę, wytłumaczył już pięćdziesiąty piąty werset Rozdziału Jedenastego. Należy być sympatykiem szerzenia ruchu świadomości Krsny. Jest wielu wielbicieli, którzy zajęci są szerzeniem świadomości Krsny i potrzebna jest im pomoc. Jeśli więc ktoś nawet nie może bezpośrednio praktykować zasad bhakti-yogi, to może pomóc w takiej pracy. Każde przedsięwzięcie wymaga jakiegoś kawałka ziemi, kapitału, organizacji i nakładu pracy. Tak jak do interesu potrzebne jest jakieś miejsce, kapitał, praca i jakaś zorganizowana działalność, tak i te same rzeczy potrzebne są w służbie dla Krsny. Różnica jest jedynie taka, że materialista pracuje dla zadowolenia zmysłów. Tę samą pracę można jednakże wykonywać dla zadowolenia Krsny i będzie to działalność duchowa. Jeśli ktoś ma pod dostatkiem pieniędzy, to może pomóc przy budowie świątyni czy budynku potrzebnego do głoszenia świadomości Krsny albo może pomóc w publikowaniu książek. Są różne pola działalności i należy być zainteresowanym taką działalnością. Jeśli ktoś nie może poświęcić rezultatów całej swojej pracy w propagowanie świadomości Krsny, to może oddawać na ten cel pewien procent swoich dochodów. Taka dobrowolna służba na korzyść świadomości Krsny pomoże danej osobie osiągnąć wyższy stopień miłości Boga i następnie doprowadzi ją do doskonałości.



12.11 Jeśli jednakże nie jesteś w stanie pracować w takiej świadomości o Mnie, wtedy spróbuj działać wyrzekając się wszystkich owoców swojej pracy i tym sposobem spróbuj umocnić się w sobie.

12.11 Znaczenie: Może się tak zdarzyć, że ktoś nie może sympatyzować z działalnością w świadomości Krsny ze względów społecznych, rodzinnych czy religijnych, czy też z powodu jakichś innych przeszkód. Na przykład, jeśli ktoś bezpośrednio angażuje się w czynności świadomości Krsny, może spotkać się ze sprzeciwami członków rodziny czy z wieloma innymi kłopotami. Ci, którzy mają takie problemy, otrzymują radę, aby nagromadzone owoce swojej pracy przeznaczyli na jakiś dobry cel. Taki sposób postępowania polecają Vedy. Znajduje się tam wiele opisów ofiar i specjalnych funkcji punya, czyli szczególnych działań, na które można poświęcić rezultaty swoich wcześniejszych prac. W ten sposób można stopniowo wznieść się do poziomu wiedzy. Wiadomo również, że jeśli osoba nie będąca nawet zainteresowana świadomością Krsny wspomaga jakiś szpital czy inną instytucję społeczną, to wyrzeka się w ten sposób ciężko zapracowanych owoców swojego działania. Taki sposób postępowania jest również polecony tutaj, ponieważ przez praktykowanie wyrzekania się owoców swojej pracy, osoba taka z pewnością stopniowo oczyści swój umysł. A jeśli umysł jest oczyszczony, to jest on w stanie zrozumieć świadomość Krsny. Oczywiście świadomość Krsny nie jest zależna od żadnych innych doświadczeń, gdyż sama taka świadomość jest w stanie oczyścić umysł, ale jeśli są jakieś przeszkody w praktykowaniu jej, wtedy można po prostu wyrzekać się owoców swojego działania. W takiej sytuacji można pełnić służbę społeczną, środowiskową, narodową, można poświęcić się dla kraju itp., tak aż pewnego dnia osoba taka będzie mogła dojść do etapu czystej służby oddania dla Najwyższego Pana. Bhagavad-gita (18.46) oznajmia: yatah pravrttir bhutanam: jeśli ktoś decyduje poświęcić się dla wyższego celu, to nawet jeśli nie wie, że najwyższym celem jest Krsna, stopniowo, poprzez proces ofiary, dojdzie do takiego zrozumienia.



12.12 Jeśli i do tego nie możesz się zastosować, wtedy zajmij się kultywacją wiedzy. Lepszą od wiedzy jednakże jest medytacja. A lepszym od medytacji jest wyrzeczenie się owoców swojego działania, gdyż przez takie wyrzeczenie można osiągnąć spokój umysłu.

12.12 Znaczenie: Jak wspomniano w poprzednich wersetach, są dwa rodzaje służby oddania: służba oddania poprzez przestrzeganie zasad i służba oddania w pełnym przywiązaniu i miłości do Krsny, Najwyższej Osoby Boga. Ci, którzy rzeczywiście nie są w stanie przestrzegać zasad świadomości Krsny, powinni kultywować wiedzę, gdyż poprzez tę wiedzę będą mogli zrozumieć swoją rzeczywistą pozycję. Stopniowo wiedza rozwinie się w medytację. Poprzez medytację można, w procesie stopniowym, zrozumieć Najwyższą Osobę Boga. Są procesy, w których medytujący utożsamiają się z Najwyższym i ten rodzaj medytacji jest preferowany w przypadku, gdy ktoś jest niezdolny do zaangażowania się w służbę oddania. Jeśli ktoś nie jest w stanie medytować w ten sposób, to istnieją określone obowiązki, polecane przez Vedy dla braminów, ksatriyów, vaiśyów i śudrow, o których informacje znajdziemy w ostatnim rozdziale Bhagavad-gity. Ale we wszystkich przypadkach należy wyrzekać się rezultatów czy owoców swojej pracy – to znaczy, że rezultaty karmy należy przeznaczać na jakiś dobry cel.

Podsumowując: aby osiągnąć Najwyższą Osobę Boga, najwyższy cel, można praktykować jeden z dwu procesów – jeden proces polega na stopniowym rozwoju, a drugi proces jest bezpośredni. Metodą bezpośrednią jest służba oddania w świadomości Krsny, a druga metoda polega na wyrzekaniu się owoców swojego działania. W ten sposób można dojść do etapu wiedzy, następnie do etapu medytacji, potem do etapu zrozumienia Duszy Najwyższej, i w końcu Najwyższej Osoby Boga. Można przyjąć proces stopniowy lub bezpośredni. Nie każdy może praktykować proces bezpośredni, dlatego proces pośredni jest również dobry. Należy jednak wiedzieć, że proces pośredni nie został polecony Arjunie, gdyż on znajduje się już na etapie służby oddania w miłości do Najwyższego Pana. Proces pośredni jest dla tych, którzy tego stanu jeszcze nie osiągnęli. Takie osoby powinny przyjąć stopniowy proces wyrzeczenia, wiedzy, medytacji i realizacji Duszy Najwyższej i Brahmana, ale jeśli chodzi o Bhagavad-gitę, to kładzie ona nacisk na proces bezpośredni. Każdemu radzi ona przyjąć proces bezpośredni, czyli podporządkować się Najwyższej Osobie Boga, Krsnie.


Zasadą bhakti jest to, że powinniśmy praktykować proces duchowy bez powodowania, że nasze serce robi się twardsze - stąd płyną naciski na innych, aby praktykowali równie intensywnie jak my.

POLECAM TEŻ WYKŁADY:

Viśvavasu Prabhu
Dwa rodzaje praktyki świadomości Kryszny
(Świątynie a Nama-hatta)
http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=207

Viśvavasu Prabhu - 20.07.2008 Kraków
PRAKTYKA ŚWIADOMOŚCI KRYSZNY
http://www.nama-hatta.pl/articles.php?article_id=208
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: Arleta » 12 gru 2010, 18:44

Dziękuję bardzo za te informacje. Są bardzo przydatne. Szczególnie podobały mi się wypowiedzi Niranjany Maharadża.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: ParamatmaDas » 27 cze 2012, 18:03

Dobry temat. Odejscie czy upadek bhaktow to bardzo wazna tematyka. Nawwet w Swiastrach jest czesto poruszany, jak przyadek Adzamilii czy JAda BNharaty. Rowniez w Gicie Ardzuna pyta i Kryszna (6.40) odpoowiada ze taki bhakta kontynujuje w koljnych wcielniach i ze ta praca nie ginie ktora włozył w Słuzbe ODdania. Ale pewnie mozna to zaanalizwac glebiej/

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 cze 2012, 22:11

OPUSZCZANIE TOWARZYSTWA BHAKTÓW

Madhya 19.156 "Jeśli bhakta, który kultywuje pnącze służby oddania w tym materialnym świecie, popełnia obrazę u stóp Vaisnavy, obraza ta jest niczym szalony słoń, który wyrywa to pnącze z korzeniami i łamie je. W ten sposób liście roślinki usychają.

Madhya 19.156 Znaczenie: Postawa oddania wzmaga się w towarzystwie Vaisnavy.

tandera carana sevi bhakta-sane vasa
janame janame haya, ei abhilasa

Narottama dasa Thakura własnym przykładem podkreśla, że bhakta zawsze musi pamiętać o zadowoleniu swojego poprzednika acaryi. Mistrz duchowy reprezentuje Gosvamich. Nie można być acaryą (mistrzem duchowym), nie podążając dokładnie za sukcesją uczniów acaryów. Kto naprawdę poważnie podchodzi do robienia postępu w służbie oddania, powinien pragnąć jedynie zadowolenia poprzednich acaryów. Ei chaya gosani yara, mui tara dasa. Zawsze trzeba uważać się za sługę sługi acaryów i myśląc w ten sposób, żyć w społeczności Vaisnavów. Lecz gdy ktoś sądzi, że osiągnął dużą dojrzałość, i że może żyć bez towarzystwa Vaisnavów i w ten sposób, z powodu znieważenia Vaisnavy, porzuca wszystkie zasady regulujące, jego położenie staje się bardzo niebezpieczne. Obrazy wobec świętego imienia objaśnione są w Adi-lili (Rozdział Ósmy, werset 24). Porzucanie zasad regulujących i życie według własnych kaprysów porównuje się do szalonego słonia, który przemocą wyrywa bhakti-lata i łamie ją na kawałki. W ten sposób bhakti-lata usycha. Do popełnienia takiej obrazy dochodzi zwłaszcza wtedy, gdy nie wykonuje się instrukcji mistrza duchowego. To nazywane jest guru-avajna. Dlatego bhakta musi uważać, by nie popełniać obraz wobec mistrza duchowego. Gdy tylko ktoś odwraca się od mistrza duchowego, zaczyna się proces wykorzeniania bhakti-lata i stopniowo wysychają wszystkie liście.

Madhya 19.157 "Ogrodnik musi chronić roślinkę ogradzając ją ze wszystkich stron, aby nie mógł tam dojść potężny słoń obraz.

Madhya 19.157 Znaczenie: Gdy pnącze bhakti-lata rośnie, bhakta musi je chronić ogradzając je ze wszystkich stron. Bhakta neofita musi chronić się przebywaniem w otoczeniu czystych bhaktów. W ten sposób nie da oszalałemu słoniowi okazji wykorzenienia jego roślinki bhakti-lata. Kiedy ktoś obcuje z niewielbicielami, puszcza na wolność rozszalałego słonia. Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział: asat-sanga-tyaga, ---- ei vaisnava-acara. Pierwszym obowiązkiem Vaisnavy jest porzucenie towarzystwa niewielbicieli. Jednakże tzw. dojrzały bhakta popełnia wielką obrazę rezygnując z towarzystwa czystych bhaktów. Żywa istota jest stworzeniem towarzyskim i jeśli zrezygnuje z towarzystwa czystych bhaktów, musi wtedy obcować z niewielbicielami (asat-sanga). Tzw. dojrzały bhakta padnie ofiarą szalonego słonia obrazy, jeśli będzie stykał się z niewielbicielami i angażował w działania nie związane ze służbą oddania. Taka obraza szybko zniszczy cały wzrost pnącza. Dlatego należy z wielką uwagą strzec pnącza przez ogradzanie go - tzn. przez przestrzeganie zasad regulujących i przebywanie z czystymi bhaktami.
Jeśli ktoś uważa, że w Towarzystwie Świadomości Krsny jest wielu pseudobhaktów czy niewielbicieli, może obcować bezpośrednio z mistrzem duchowym, a jeśli ma jakąś wątpliwość, powinien skonsultować się z mistrzem duchowym. Lecz jeśli ktoś nie przestrzega instrukcji mistrza duchowego i zasad regulujących odnoszących się do intonowania i słuchania świętego imienia Pana, nie może stać się czystym bhaktą. Upada z powodu własnych wymysłów. Kto obcuje z niewielbicielami, łamie zasady regulujące i skutkiem tego jest stracony. W Upadeśamrcie Śrila Rupy Gosvamiego jest powiedziane:

atyaharah prayasaś ca prajalpo niyamagrahah
jana-sangaś ca laulyam ca sadbhir bhaktir vinaśyati

"Służba oddania ulega zniszczeniu, gdy ktoś zbytnio uwikłuje się w sześć następujących czynności:
(1) jedzenie więcej niż to konieczne lub gromadzenie większych funduszy niż potrzeba,
(2) nadmierny wysiłek w celu zdobycia doczesnych rzeczy, trudnych do osiągnięcia,
(3) zbyteczne rozmowy na światowe tematy,
(4) przestrzeganie zasad i nakazów pism objawionych tylko w imię spełniania ich, a nie dla duchowego postępu, lub odrzucanie zasad i nakazów pism objawionych i działanie w sposób niezależny lub kapryśny,
(5) obcowanie z osobami, które pochłonięte są sprawami materialnymi i nie są zainteresowane świadomością Krsny oraz
(6) żądza doczesnych osiągnięć."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 cze 2012, 22:13

OBRAZY I PRZESZKODY W DRODZE DUCHOWEJ

05.01.05 Znaczenie: Śri Śukadeva Gosvami zaakceptował obie wypowiedzi króla: osoba, która zaawansowana jest w świadomości Krsny, nie może na nowo pogrążyć się w życiu materialistycznym, a ten, kto pochłonięty jest takim życiem, w żadnej fazie swojej egzystencji nie może przyjąć świadomości Krsny. Śukadeva Gosvami, mimo iż zaakceptował oba te stwierdzenia, sprecyzował je mówiąc, że osoba, która zaabsorbowała swój umysł chwałami Najwyższej Osoby Boga, może czasami napotkać trudności, ale pomimo tego nie porzuca swojej wzniosłej pozycji w służbie oddania.
Według Śrila Viśvanathy Cakravarti Thakury istnieją dwa rodzaje przeszkód w służbie oddania. Pierwszą są obrazy wobec lotosowych stóp Vaisnavy. Jest ona nazywana vaisnava-aparadha. Śri Caitanya Mahaprabhu ostrzegł Swoich bhaktów, aby nie popełniali vaisnava-aparadhy, którą porównał do obrazy szalonego słonia. Kiedy szalony słoń wpada do pięknego ogrodu, sieje spustoszenie. Podobnie, moc vaisnava-aparadhy jest tak wielka, że każdy kto ją popełnia, praktycznie traci swe duchowe zdobycze, nawet jeśli jest zaawansowanym bhaktą. Ponieważ świadomość Krsny jest wieczna, nie może zostać zniszczona całkowicie, lecz postęp w niej może być na jakiś czas wstrzymany. Tak więc vaisnava-aparadha jest jedną z przeszkód w służbie oddania. Czasami jednakże Najwyższa Osoba Boga lub Jego bhakta pragnie zahamować czyjąś służbę oddania.
Na przykład Hiranyakaśipu i Hiranyaksa byli wcześniej Jayą i Vijayą, odźwiernymi na Vaikuncie, ale z woli Pana stali się Jego wrogami na trzy życia. Zatem pragnienie Pana jest innego rodzaju przeszkodą. Ale w żadnym z tych dwóch przypadków, czysty bhakta, który już zrobił postęp w świadomości Krsny, nie może być stracony. Wypełniając instrukcje swoich zwierzchników (Svayambhuvy i Pana Brahmy), Priyavrata podjął życie rodzinne, ale nie znaczy to, że stracił swoją pozycję w służbie oddania. Świadomość Krsny jest doskonała i wieczna i nie można stracić jej w żadnych warunkach. Ponieważ świat materialny jest pełen przeszkód dla postępu w świadomości Krsny, może się zdawać, że bhakta napotyka tak wiele trudności, ale Krsna, Najwyższa Osoba Boga, ogłasza w Bhagavad-gicie (9.31), kaunteya pratijanihi na me bhaktah pranaśyati: nie ginie ten, kto przyjął schronienie lotosowych stóp Pana.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: ParamatmaDas » 01 lip 2012, 01:08

Teraz jak tak mysle ze moze byc kilka rodzajow odejscia.

Odesjscie organizacyjne - kiedy ktos odchdzi od organizacji ale cala reszte dzilas pozstaje taka sama.

ODesjscie filozficzne - kiedy ktos zaczna uwazac ze nasza filozofia nie odpowiada na wsztskie pytania (taka osoba moze wciaz byc w organizacji np)

Odejscie praktyki - kiedy ktos ma np wciaz filozofie waisznawa za cel ale nie potrafi wykonwac zadnych pratycznych dzilan (jak intonwanie, zasady )

Tez tak sie zastaniwam na ile te odejscia mozmy my niwelowac jako spolecznosc bhaktow.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: trigi » 01 lip 2012, 05:43

Można tak dzielić i dzielić używając umysłu,szufladkować, ale jak spojrzymy na geneze odejscia zewsze są 2 przyczyny:
BRAK WIEDZY i wynikajace z tego OBRAZY.
Ostatecznie fundamentem wszystkiego jest ignorancja, czyli BRAK WIEDZY.
Smutne to uproszczone, ale prawdziwe.
12.12 Jeśli i do tego nie możesz się zastosować, wtedy zajmij się kultywacją wiedzy. Lepszą od wiedzy jednakże jest medytacja. A lepszym od medytacji jest wyrzeczenie się owoców swojego działania, gdyż przez takie wyrzeczenie można osiągnąć spokój umysłu.

Wskazówka jest prosta: jeśli nic nie możesz zrobić (bo nie wiesz jak i dlaczego) musisz sie dowiedzieć - czytaj lub słuchaj.
U podstawy wszystkiego lezy wiedza od której się wszystko zaczyna, na jej bazie mozna medytować, wyrzekać sie owoców działania, osiągać spokój umysłu, nie popełniać obraz, pracować dla Kryszny i podjąć się przestrzegania zasad świadomości Kryszny,by osiągnąć miłość do Kryszny.

Jeśli popełniło się jakieś obrazy i w sercu brak entuzjazmu do świadomości Kryszny, wzamian rozpalają sie materialne pragnienia są 2 wyjścia: próbować spełniac je, sflustrować sie i wrócić, drugie lepsze tolerować to, prosić o pomoc Krysznę i próbować naprawić obrazy przez wajsznawa sewa.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Post autor: ParamatmaDas » 01 lip 2012, 16:14

trigi pisze:Można tak dzielić i dzielić używając umysłu,
Odezwal sie ten co nie ma umyslu. Co juz go pokonal?

trigi pisze: są 2 przyczyny:
BRAK WIEDZY i wynikajace z tego OBRAZY.
Ostatecznie fundamentem wszystkiego jest ignorancja, czyli BRAK WIEDZY.
Smutne to uproszczone, ale prawdziwe.
12.12 Jeśli i do tego nie możesz się zastosować, wtedy zajmij się kultywacją wiedzy. Lepszą od wiedzy jednakże jest medytacja. A lepszym od medytacji jest wyrzeczenie się owoców swojego działania, gdyż przez takie wyrzeczenie można osiągnąć spokój umysłu.

Wskazówka jest prosta: jeśli nic nie możesz zrobić (bo nie wiesz jak i dlaczego) musisz sie dowiedzieć - czytaj lub słuchaj.
U podstawy wszystkiego lezy wiedza od której się wszystko zaczyna, na jej bazie mozna medytować, wyrzekać sie owoców działania, osiągać spokój umysłu, nie popełniać obraz, pracować dla Kryszny i podjąć się przestrzegania zasad świadomości Kryszny,by osiągnąć miłość do Kryszny.

Jeśli popełniło się jakieś obrazy i w sercu brak entuzjazmu do świadomości Kryszny, wzamian rozpalają sie materialne pragnienia są 2 wyjścia: próbować spełniac je, sflustrować sie i wrócić, drugie lepsze tolerować to, prosić o pomoc Krysznę i próbować naprawić obrazy przez wajsznawa sewa.

jesli wiec spotkasz kiedsy bylego bhakte to co myslisz? "To ten co poelnil obrazy lub tez to ten co nie ma wiedzy./ A ja na szczescie mam i dlatego jestem wiebicilem"

Czy taki sposb myslnia jest ok?

ODPOWIEDZ