Tatuaż, kubek, koszulka, podkładka z Krsną

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 09 paź 2009, 23:19

Widocznie jest to częścią ich tradycji i nauk. Wypalanie świętych znamion podczas duchowej inicjacji jest w innej kategorii, niż robienie sobie tatuaży z czystego kaprysu.

Jednak w naszej, pochodzącej od Pana Caitanji sukcesji uczniów, zamiast tatuaży czy wypalonych na ciele znamion, malujemy świętą glinką dwanaście znaków tilaka. Jeżeli naprawdę chcemy przypominać innym o Krysznie, czy też chcemy, aby nosić na ciele coś, co nam samym przypominałoby o naszej duchowej tożsamości jako sług Kryszny, to wystarczy publiczne noszenie dhoti i tilaka. Jaka jest więc potrzeba tatuaży i dżinsów wraz z wyssaną z palca filozofią, mającej na celu usprawiedliwienia naszej materialnej tożsamości i przywiązań?

Awatar użytkownika
Kedarnath dasa
Posty: 152
Rejestracja: 05 lip 2008, 00:11

Re: Kubek, koszulka, podkładka z Krsną

Post autor: Kedarnath dasa » 10 paź 2009, 10:07

Gauri pisze:
Obrazek


Jak zwykle super :D ale koles mial fantazje ,a raczej jej brak. w ktorym namahatta są tacy wykladowcy :wink: :?:
Na pewno nie z Polski. Tutaj złomiarze by mu nie przepuścili.

Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: John » 11 paź 2009, 08:23

Ten Pan chyba mocno się przejął zasadami swojej religii.
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

ODPOWIEDZ