Pytania na temat bhakti- Kryszny

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 11 sie 2009, 21:14

W naszej tradycji gaudija Kryszna jest Najwyższym Panem. Wisznu jest tu raczej pochodny od Niego - jest manifestacją Kryszny. Kryszny jest najwyższym kontrolerem, pierwotnym stworzycielem wszystkiego. Zgodnie z Brahmasamhitą: govindam ādi puruṣaṃ tam ahaṃ bhajāmi (Gowindę, osobę najpierwsza, Jego ja wielbię).

Awatar użytkownika
Hotori
Posty: 181
Rejestracja: 24 lis 2006, 15:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Hotori » 13 sie 2009, 11:37

Co nas czeka po śmierci?
Miłość jest jak strumień płynący w przeciwnym kierunku. :)

Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 13 sie 2009, 12:52

My - bhaktowie - udajemy się na Golokę, Wajkunthę lub inną siedzibę Pana.

Awatar użytkownika
Hotori
Posty: 181
Rejestracja: 24 lis 2006, 15:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Hotori » 13 sie 2009, 13:27

Znajdę gdzieś po polsku historię Pana Nrsimhadeva?
Jedno z wcieleń Pana Kryszny, którego mam słabość duchową.:)
Miłość jest jak strumień płynący w przeciwnym kierunku. :)

yogamaya

Post autor: yogamaya » 13 sie 2009, 14:01

Hotori pisze:Znajdę gdzieś po polsku historię Pana Nrsimhadeva?
Jedno z wcieleń Pana Kryszny, którego mam słabość duchową.:)
CZYTAJ ;)

Awatar użytkownika
Hotori
Posty: 181
Rejestracja: 24 lis 2006, 15:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Hotori » 14 sie 2009, 13:05

Dziękuję yogamaya:)
A teraz pytanie w ogóle do wszystkich. W jaki sposób poznaliście Krysznę?
Dlaczego akurat właśnie Hare Kryszna, a nie kościół katolicki, prawosławny czy protestancki?
Będę wdzięczna za odpowiedzi.
Hare Kryszna:)
Miłość jest jak strumień płynący w przeciwnym kierunku. :)

Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Post autor: Waldemar » 14 sie 2009, 13:28

Hare Kryszna

Od młodych lat interesowałem się filozofią wschodu i trochę ćwiczyłem hata jogę.
Gdy chodziłem pijany po Wrocławiu, po imprezie imieninowej w pracy, stanąłem przed antykwariatem i zobaczyłem na wystawie Źródło Wiecznej Przyjemności. Kupiłem ją i zacząłem czytać.
Chodziłem na kurs hata jogi we Wrocławiu. Ktoś przyniósł Bhagavat gitę. Spodobała mi się i zapytałem gdzie ją kupił. Trafiłem do bhaktów i kupiłem dwie Bhagavat gity, i zacząłem ją czytać.
Bhaktowie zaprosili mnie na organizowane we Wrocławiu spotkania. I tak na dobre zaczęła się moja przygoda z bhakti jogą.
Hare Kryszna dlatego, bo w książkach Śrila Prabhupada znalazłem odpowiedzi na wszystkie pytania, na które nie mogłem znaleźć odpowiedzi gdzie indziej.

Pozdrowienia w Janmasthami Hotori,
Waldemar :)

Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 14 sie 2009, 15:47

Ja również interesowałem się tę tematyką od najwcześniejszych lat dzieciństwa. W gimnazjum zacząłem się uczyć od znajomych medytacji i zapoznałem sie z naukami Sai Baby. Z powodu Sai Baby zainteresowałem się głębiej Hinduizmem i zacząłem o tym więcej czytać. I natknąłem się na stronę waisznawa.pl, kupiłem książki PrabhupAda i zdecydowałem, że jednak Prawda znajduje się w gaudija-wisznuizmie i przy tejże filozofii zostałem.

Awatar użytkownika
Hotori
Posty: 181
Rejestracja: 24 lis 2006, 15:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Hotori » 14 sie 2009, 22:12

Kim jest Pan Sziwa a Kim Pan Brahma?
Jak ważni są obydwoje?
Miłość jest jak strumień płynący w przeciwnym kierunku. :)

Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 14 sie 2009, 23:21

Brahma jest wtórnym stwórcą materialnego wszechświata, ale Śiwa (nie "Sziwa") jest najwyższym joginem, najwyższym bhaktą, a zarazem niszczycielem materialnego wszechswiata. Śiwa jest manifestację Pana Kryszny. Istnieją pewne dysputy odnośnie tego, który jest wyższy, ale ogólnie przyjmuje się, że potężniejszy jest Śiwa.

ODPOWIEDZ