Krsna a Praca

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Krsna a Praca

Post autor: John » 20 lip 2008, 11:36

Co sądzicie o wykonywaniu pracy w świadomości Krsny. Jak sobie z tym radzicie ? Czy praca może nas przybliżać do Krsny ? Cytz lepiej się poświęcić całkowice ?
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

yogamaya

Post autor: yogamaya » 20 lip 2008, 11:44

Praca, jak to praca, ważniejsze od niej jest to, jak owoce tej pracy wykorzystamy.
Ale faktem jest, że niektóre rodzaje pracy wcale nam świadomym Kryszny być nie ułatwiają.
Jak mówi Canakya Pandita rodzaj pracy jaką będziemy wykonywać jest już znany w chwili, kiedy przebywamy w łonie matki.
Myślę, że determinacja aby wykorzystywać w celu zwiększenia swojego oddania Najwyższemu jest bardzo ważna, wtedy może też się zmienić rodzaj pracy jaki będziemy w stanie wykonywać. To przecież Kryszna jest Najwyższym kontrolerem i on "rulez" ;)

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 20 lip 2008, 17:37

Nic nie zmieniaj, tylko dodaj Krysznę do tego co robisz. Polecam wykład Viśvavasu Prabhu, o którym przed chwila pisalem w innym wątku. To prawdziwa rewolucja myśleniowa dla wielu bhaktów. Wypatrywać na stronie głównej.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ