Jaki jest cel jogi?

Praktyka duchowa a realia życia codziennego. "Wszystko ma pierwotną przyczynę, czyli nasienie. W przypadku każdej koncepcji, programu, planu czy projektu najpierw rozmyśla się nad planem i to nazywane jest bija, czyli nasieniem. Bhakti-lata-bija,czyli nasionko służby oddania stanowią metody, zasady i nakazy, przy pomocy których jesteśmy doskonale szkoleni w służbie oddania. To bhakti-lata-bija otrzymuje się od mistrza duchowego dzięki łasce Kryszny." - Madhya 19.152 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Jaki jest cel jogi?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 19 lip 2008, 10:57

Są różne systemy jogi, dlaczego tak jest? Jakie są stopnie jogi i jaki jest ostateczny cel jogi? Dlaczego Bhakti jogę można praktykować pomojając niższe jogi i co myśleć o zająciach jogi, w których wykonuje się jedynie gimnastykę?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

yogamaya

Post autor: yogamaya » 20 lip 2008, 12:01

Mi nasuwa się porównanie yogi do przedszkola:
Aby otrzymać nagrodę za wzorowe sprawowanie w przedszkolu można wzorowo np:
-układać z klocków tarczę antyrakietową (najnowszy patencik)
-tańczyć w kółeczku (chodzi lisek koło drogi)
-kręcić hoolahopem 120 obr/sek.
-zjadać wszystko co kucharka nałoży
-przespać wszystkie poobiednie drzemki śniąc o Brahmanie
Ale jedynie zagadanie z dyrektorką, rzucenie jej komplemenciku i zdrowa gadka daje nam wszystkie te powyższe rezultaty z tego względu, że ona jest w stanie nam wytłumaczyć po kiego czorta laski ubierają lalki a chłopacy leją się mieczami z plastiku; albo ten lisek (?...do dzisiaj nie mam pojęcia).
Będąc posłusznym przedszkolakiem będę w stanie spełnić swoje obowiązki wobec innych przedszkolaków, nauczyć się tego i owego, wyrosnąć na adepta gimnazjum będąc oddanym i posłusznym dyrektorce przedszkola czyli bezpośrednio jej przełożonym.
Można też cały czas przedszkolnego pobytu fajnego spędzić jedynie na zabawie w liska, wtedy nie będziemy w stanie rozkminić klocków.
Proces to uporządkowany w czasie ciąg zmian i stanów zachodzących po sobie. Nośnikiem każdego procesu jest zawsze w efekcie jakiś system fizyczny.

Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: John » 20 lip 2008, 12:28

Świetne i trafne porównanie, celem procesu, w tym wypadku jogi, jest osiągnięcie określonego stanu czy rezultatu, dla nas jest to cel prosty znaleźć się jak najbliżej Krsny, jak najbardziej być mu oddanym.
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

ODPOWIEDZ