Strona 3 z 4

: 19 maja 2008, 13:12
autor: John
Mam pytanie bardzo istotne. Moja żona nie wyznaje mojej religii, jest dość tolerancyjna i myślę że jej to nie będzie przeszkadzało, jednak namówić ją do mojego zdania i zainteresować ją KRSNą będzie ciężko. Mam pytanie czy taka sytuacja w niczym nie przeszkadza ? Wydaje mi się że nie, a co wym myślicie ?

: 19 maja 2008, 13:46
autor: Caturmukha dasa
John pisze:Mam pytanie bardzo istotne. Moja żona nie wyznaje mojej religii, jest dość tolerancyjna i myślę że jej to nie będzie przeszkadzało, jednak namówić ją do mojego zdania i zainteresować ją KRSNą będzie ciężko. Mam pytanie czy taka sytuacja w niczym nie przeszkadza ? Wydaje mi się że nie, a co wym myślicie ?
Nie namawiaj jej do niczego. Jest wegetarianką ???

: 19 maja 2008, 14:02
autor: John
Nie do końca, mięso je raz, dwa razy w tygodniu.

: 19 maja 2008, 20:28
autor: Vaisnava-Krpa
Edukuj ją, na temat wegetarianizmu. To podstawa, wielu chrześcijan i innych ludzi też rzuca ten nawyk. Co do Kryszny, opowiadaj jej, ale to już kwestia serca i oddania czy poczuje coś do Boga, czy też nie. Tu trudno zmuszać bo można odwrotny efekt osiągnąć. Kryszna tylko przez miłość, nie przez przymus.

: 20 maja 2008, 08:07
autor: John
Dzięki za podpowiedź będę próbował, w końcu sam dopiero się rozwijam.

: 20 maja 2008, 10:50
autor: RafalJyot
John pisze:Mam pytanie bardzo istotne. Moja żona nie wyznaje mojej religii, jest dość tolerancyjna i myślę że jej to nie będzie przeszkadzało, jednak namówić ją do mojego zdania i zainteresować ją KRSNą będzie ciężko. Mam pytanie czy taka sytuacja w niczym nie przeszkadza ? Wydaje mi się że nie, a co wym myślicie ?
Najlepsze nauczanie to nie nauczać. Postaraj się zainspirować ją swoim życiem i szczęściem. Zazwyczaj to właśnie szczęście i spokój są najbardziej przekonywające.

: 21 maja 2008, 17:01
autor: John
Czyny są najważniejsze bardzo dobra rada, może z czasem uda się zainspirować nie tylko ją ale także i innych z mego otoczenia.

: 23 maja 2008, 08:21
autor: John
Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło a mianowicie chodzi mi o mantrowanie. Na Tulasi jest 108 korali, mam pytanie jak rozpoczynać i kończyć mantrowanie, bo później to sprawa oczywista że Maha Mantra, ale jak rozpoczynać mantrowanie i kończyć, czy należy coś wypowiadać przed każdą rundą ?

: 23 maja 2008, 15:07
autor: RafalJyot
Przed każdą mantrą jest dhyana i prośba o wstęp do świata mantr. Dhyana oznacza medytację nad formą i prośba (vandanam) o błogosławieństwo by uzsykać cel mantry - Krsna prema.

Prośba o wstęp to albo mantra do Sri Ganesha (bez której każda puja/japa jest bezowocna) albo w naszej szkole jest to mantra do chaya-avatara Pana Sri-Krsna-Caitanyi. OM musi być na początku, jeśli chcesz korzystać z łaski Wed.

: 23 maja 2008, 15:09
autor: RafalJyot
John pisze:Czyny są najważniejsze bardzo dobra rada, może z czasem uda się zainspirować nie tylko ją ale także i innych z mego otoczenia.
Życie duchowe oparte na wiedzy i wolnej woli jest o wiele ciekawsze, głębsze a przede wszystkim zdrowe.

Aroganckie i dogmatyczne nauczanie na siłe bez szerszego spojrzenia przyniosło i przynosi bardzo złą sławe Gaudiya Wajsznawizmowi na całym świecie.