co z duszą?
co z duszą?
jeśli mózg nie pracuje, ktoś jest w śpiączce, nie ma świadomości, to co się dzieje z duszą? nadal jest w sercu?
-
- Posty: 4935
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Tak, jest w sercu. Jak śpimy to też dusza jest w sercu, choć czasami możemy we śnie podrożować poza cialem w ciele subtelnym (astralnym jak to też nazywają), ale zawsze przy pomocy jakieś "nici" to ciało jest połączone z duszą, czy może dusza z ciałem.
Dawniej wyrzeczone osoby praktykowały samadhi w którym oddech i praca serca były tak powolne, że praktycznie nie było ich czuć, jednak dalej byli w ciele. Hiranyakasipu praktykował tak dlugo wyrzeczenia, ze jego ciało zostalo zjedzone przez robaki, a on sam utrzymywał powietrze zycia w kościach. W Azji w Buddyźmie praktykowane były zabiegi w rodzaju mumifikacji , zasuszania ciała, stopniowo, tak aby dusza go nie opuściła. Tak zamumifikowani jogini przebywali po kolkadziesiąt lat w swych ciałach.
Nie ma duszy, nie ma życia. Materia nie ma świadomości.
Dawniej wyrzeczone osoby praktykowały samadhi w którym oddech i praca serca były tak powolne, że praktycznie nie było ich czuć, jednak dalej byli w ciele. Hiranyakasipu praktykował tak dlugo wyrzeczenia, ze jego ciało zostalo zjedzone przez robaki, a on sam utrzymywał powietrze zycia w kościach. W Azji w Buddyźmie praktykowane były zabiegi w rodzaju mumifikacji , zasuszania ciała, stopniowo, tak aby dusza go nie opuściła. Tak zamumifikowani jogini przebywali po kolkadziesiąt lat w swych ciałach.
Nie ma duszy, nie ma życia. Materia nie ma świadomości.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
-
- Posty: 4935
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Przed chwilą odpowiedziałem na to pytanie w innym wątku.Wyjaśnij proszę,skad taka mnogosc gatunków zwierząt??Dinozaury przeciez były, to fakt, czemu nie od razu człowiek i rosliny??
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
- Rasasthali
- Posty: 641
- Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
- Lokalizacja: USA
Robert pisze:Jest w fizyce taka teoria- Plackowatośc-ale nie na do odniesienia w sferze duchowej.
Robercie, piszesz zdaniami-kluczami, luzno powiazanymi z tematem. Prosze, zawsze staraj sie pisac pelnym zdaniem i probuj laczyc swoje wypowiedzi z poprzednimi w bardziej zrozumialy sposob. Np tu pytasz o dinozaury, choc rozmawiamy o czyms kompletnie innym.
http://actinidia.wordpress.com/
Wydaje sie ze dusza (atma) jest cakowicie niezalezna od ciala i umyslu. Nie jest tak ze im wiecej myslimy tym wiecej duszy w nas, a im mniej, -az do spiaczki tym mniej. RAczej niezalznie od tego czy madrzy czy gupi, czy w ciele ludzi, zwierzat czy roslin (czyli wogle bez muzgu) dusza istnieje.
Bez duszy, dany organizm umiera. Bycie w spiaczce to jeszcze nie smierc.
Bez duszy, dany organizm umiera. Bycie w spiaczce to jeszcze nie smierc.
-
- Posty: 619
- Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06
Re:
Rasasthali pisze:Robert pisze:Jest w fizyce taka teoria- Plackowatośc-ale nie na do odniesienia w sferze duchowej.
Robercie, piszesz zdaniami-kluczami, luzno powiazanymi z tematem. Prosze, zawsze staraj sie pisac pelnym zdaniem i probuj laczyc swoje wypowiedzi z poprzednimi w bardziej zrozumialy sposob. Np tu pytasz o dinozaury, choc rozmawiamy o czyms kompletnie innym.
Z jakiegos powodu jednak wiele osob na sciezce duchowej jakby nie potrafi sklecic zdania, pisac na temat czy zadac pytania ktore da sie nawet zrozumiec. Tak jakby ktos zyl we wlasnym swiecie.